ja mam w domu amstaffa i niedługo będzie dziecko.
Uważam, że osoby, które mówią, że amstaff to groźny pies i pogryzie, po prostu totalnie nie mają pojęcia o czym mówią. To nie pies jest zły tylko człowiek i to, w jaki sposób go wychowuje. Mój amstaff, moja sunia to totalna przylepa. Na widok dzieci wariuje, bo uwielbia dzieci. Gdy przychodzi do mnie ktoś z dzieckiem sunia od razu się melduje z zabawkami gotowa do zabawy. Dzieci na podwórku ją uwielbiają. Wiem, że to ode mnie zależy jakim psem będzie, ale jako osoba, która na psach powiedzmy, że się zna, wiem, że będzie najlepszym przyjacielem mojego syna. Poprzednią sunię miałam 15 lat i nigdy mnie nie zawiodła. Nigdy nie warknęła, nie zachowała się agresywnie i wiem, że ta sunia też taka będzie. Bo dostaje spokój, miłość, szacunek i 0 agresji w domu - nawet przy zabawie. Jeśli ktoś nie wierzy, zapraszam na kawę i zobaczy, jaki z niej groźny pies ;)