Avril87

ja mysle ze to kwestia organizmu, tego jaka mamy skore jak sie rozciaga. Ja jestem grubsza i myslalam ze rozstepy mnie nie dotycza skoro chudne i tyje a jednak sie mylilam :(

Ja jestem w tym samym okresie ciazy i jak do tej pory czulam sie rewelacyjnie a teraz troche gorzej sie czuje. Nie martw sie, hormony szaleja 2 trysemestr moze byc czasem ciezszy od pierwszego. Mierz sobie cisnienie i rob morfologie co 2 tygodnie.

meggii, a ja mysle ze bardziej na Twoje malenstwo wplywa to ze sie stresujesz bo stres w ciazy jest bardzo szkodliwy. Pamietaj, ze gdyby lek mial szkodzic Twojemu dziecku lekarz na pewno by Ci go nie dal, bardziej szkodzi stres i problemy z cisnieniem. Pamietaj prosze, ze niektore adnotacje na ulotkach są pisanie z pewnym zalozeniem. Jesli nie prowadzono badan na ciezarnych jest zapis ze sie nie zaleca bo przeciez tych badan nie przeprowadzono. Ja mam jakies bakterie w moczu i biore urosept i tez jest na ulotce zeby nie brac w ciazy a biore. Bo wiem ze moj lekarz nie dalby mi nic co by mojej malej fasolce zaszkodzilo. To ze u Ciebie jest napisane na ulotce ze szkodzi, to pewnie tak, ale w konkretnych sytuacjach, jesli np bierzesz za duzo, zbyt dlugo lub po prostu jestes w 1% w ktorym zaszkodzilo. A nie martw sie na pewno nie jestes az tak pechowa aby byc w tym minimalnym procencie. Powiedz lekarzowi ze Ciebie to martwi i zeby Ci na spokojnie wytlumaczyl. Nie martw sie na zapas ciesz sie!

Bo nigdy nie ma skutków takich, które odbiją się na każdym. Każdy co innego Ci powie, więc nie szukaj plotek w necie zapytaj lekarza. Ja pytałam np. w sprawie farbowania włosów czy robienia paznokci. Połowa wpisów to że to zło i na pewno zaszkodze dziecku podczas gdy rozmawiałam i z osobami zawodowo robiącymi np. paznokcie i cieżarnym też i lekarzami i powiedzieli ze jesli robisz cos okazyjnie np. raz w miesiacu odrost to naprawde nie masz sie czym martwic bo nie siedzisz tam 10 godzin i nie wdychasz amoniaku przez maskę. Myślę, że nie ma sensu się straszyć po prostu zapytaj kilku lekarzy, którzy prowadzili już nie jedną ciążę.

Jeśli lekarz je zapisał to wie co robi. Mój mi dawal jakies leki to powiedzial ze mam nie czytac ulotek, bo: 1. niektore leki szkodza na pocztaku ciazy potem nie albo na odwrot 2. jest taki zapis bo nie bylo badan na ciezarnych 3. zdrowie matki w danej chwili jest wazniejsze i krotkotrwale zazywanie leku nie bedzie rzutowalo az tak bardzo na malucha a pomoze mamie tak wiec nie martw sie i jesli to zaufany lekarz, wie ze jestes w ciazy to mu zaufaj. Chyba ze nie znasz lekarza i nie ufasz mu, to idz do innego zapytaj, co on doradzi. Nie stresuj sie - idz i do 10 masz prawo wiedziec

Cześć Dziewczyny, Cześć Karolcia mnie znowu parę dni nie było i 10 stron zaległości Również Wesołych życzę. Moje pól na pół wesołe, bo poza domem. Jestem zżyta z domem ale postanowiłam zrobić remont generalny - zrywanie podłóg itd więc trochę nie mieszkalam w domu i do świąt nie zrobili mi kuchni, więc ani nic nie ugotowałam ani nic - Święta u teściów. A bedzie jeszcze remont trwał i trwał bo łazienka, kibelek, przedpokój eh... totalny syf i generalnie brak domu ale plus taki, że wszytsko będzie na nowo zrobione i mały będzie miał swój pokój. Zobaczymy, jak się sprawdzę jako dekorator czy mój gust się spodoba Dziś z okazji świąt, mały tak mnie kopnął mocno... wcześniej czułam, że się wierci, ale po południu, pod wieczór położyłam się, rece ponizej pepka i czuje ze tam się kokosi i nagle strzał chyba z nóżki w moją rękę. Aż się podniosłam bo się przestraszyłam! Mega mocny kopniak, ale chyba mu się podobało, bo potem kręcił się i kręcił aż poszliśmy spać ;)

Cześć ponownie, więc tak... bielenda sexy mama nie pomogło tak samo pharmaceris. Zrobiły się rozstepy i po 2-3 dniach od razu zrobiły się białe. Strasznie szybko. No i na gwiazdkę mój chłop mi kupił ten elancyl. Zobaczymy czy coś da. Ten normalny co kupowałam bardzo mi pomógł jak przytylam po odchudzaniu bardzo duzo to pod piersiami miałam wręcz rany jakby mnie grabiami ktoś przejechal i tylko cieniutkie slady zostały takie ze trzeba sie mocno przyjrzec. Ale jego ponoc nie powinno sie uzywac w ciazy jest specjalna seria dla ciezarnych i wlasnie ten kupil mi luby 500ml. moze prezent gwiazdkowy malo romantyczny ale oby zadzialal, sama bym pewnie zalowala kasy

ja własnie używałam sexy mama i mam 2 rozstepy juz :( teraz kupiłam sobie pharmaceris dla kobiet w ciazy a ten elancil jest jakis super specjalny dla ciezarnych za 150 zastanawiam sie nad nim moze chlopa naciagne

Dziękuję! I również witam nowe dziewczyny :)

o cholera! Nie było mnie chwilę a tu tyle stron Szalejecie kobity A nie było mnie bo próbuję cokolwiek wyremontować mieszkanie. Miałam się na to porwać w wakacje, ale stwierdziliśmy, że z maluchem to bez sensu przenosić się, zwłaszcza, że to będzie paromiesięczne dziecko. Więc robimy na razie przedpokój i kuchnie i pokój dla małego. Podłogi, ściany, sufity. Parę dni nie było mnie w domu jak robili podłogi i gładź, nie bardzo chcę w kurzu siedzieć, teraz parę dni wróciłam, pomyłam wszystko, ale i tak zaraz będzie kurz znowu. Myślałam, że na Święta będę miała piękna nową kuchnie, a teraz optymistycznei myśle, abym miała przynajmniej zlew i kuchenkę. Ale przetrwam to, bo wiem, że będzie ładnie no i mały będzie miał swój ładny pokój, a do kwietnia zdążę wywietrzyć farby i wszystkie remontowe zapachy. Jedynie łazienka z wc mi została ale to juz może później, teraz chce przeżyć święta, mając jeden palnik elektryczny w łazience i ubrania w pudłach. A u nas hm... byliśmy na kontroli. Ważymy 200 gram, jestesmy chłopakiem i pewnie juz tak zostanie. Ok. 20 tydzień nam idzie, więc połowę już mamy. Wczoraj zaliczyłam pierwszego orła. No może nie do końca, bo zdążyłam się złapać garażu, ale wystraszyć to się wsytraszyłam Trochę bolą mnie pachwiny i jajniki. Jak kichnę, to strasznie kłujący ból, ale gin mnie badał i wszystko ok, mówi, że niestety musze się przemęczyc ze on tu nic nie widzi, szyjka długa, dziecko książkowe, powiedział że mam iść do domu i spokojnie przeżyć Święta, że do kontroli po Nowym Roku. No i mamy 2 rozstępy. W ogóle nic nie przytyłam. Na poczatku ciąży schudłam 4 kg, potem wrocilo 4 kg i waga stoi. Choć brzuch się już zarysował. I wreszcie zaczyna być widać, że jestem w ciąży, a nie że żrę za dużo :P Pozdrawiamy :)

Ja teraz byłam u stomatologa ale ani internista ani stomatolog mi nic w karte nie wbijał, jedynie ginekolog mi tylko wpisuje tydzień w którym jestem, czyjka uformowana itd.

Dziewczyny, a ja się pochwalę, że mój Fasolek już 200 gram waży :)

manamana - jesli ciaza ma wiecej niz 8 dni to wykryje i z wieczornego moczu, ja robilam po poludniu i wykrylo :)

Nie, ja nic takiego w karcie ciąży nie mam, nawet nie bardzo miałabym gdzie to wpisać, bo mam kilka kart takich harmonijkowych i tam nic nie ma takiego.

Angelika - brałam luteine dopochwowo i piękno infekcję sobie wyhodowałam chociaż gin mówi, że infekcje i grzybki to standard w ciąży... Agata - ja jestem w 16/17 i jeszcze nie czuje. Może za gruba jestem i tłuszczyk przeszkadza ;)

Hm... czarna magia to dla mnie, widzę, że będę musiała pójść i po prostu się dowiedzieć. Bo jeśli liczą rodziców dziecka - ja i mój chłop, to może dostane, ale jak policzą mnie i ojca z którym mieszkam, to nie :( w kazdym bądź razie kartę muszę prowadzić - to już wiem

sprawdziłam - racja, tylko 2 pytania: - czy jak mieszkam z ojcem to jego tez licza? przeciez to tak jakby oddzielna rodzina - czy liczą ilosc osob w miejscu zameldowania czy zamieszkania? bo przeciez mieszkac moge sama na stancji, a zameldowana jestem w domu rodzinnym

no co Ty? to nie jest tak, że każdej się należy? a jak ja mieszkam sama z ojcem, to jego emerytura się liczy? czy liczą tylko rodziców dziecka?

Dzięki Dziewczyny, a jak zmieniałam lekarza, to czy będę musiała wrócić do tego pierwszego, który karte zakładał o to zaświadczenie, czy ten mój obecny na podstawie wpisu z karty ze w 8 miałam założoną mi takie może wystawić?

Cześć, ja również się przywitam - jestem w 16tygodniu, będę miała prawdopodobnie synka :) Czujemy się świetnie, choć marzymy o tym, aby spać, najlepiej 20 godzin na 24 ;) jestem... młodą kobietą, która dopiero zaczyna swoje życie nie lubię... braku empatii i egoizmu męczą mnie... czasem moje humory ;) nie żałuję... że jestem w tym miejscu, tu i teraz zawsze... słodzę herbatę ;) planuję... być szczęśliwą nigdy... nie chcę zawieść tych, których kocham chcę... być dobrą mamą, żoną, przyjaciółką kłamię... rzadko, nie lubię kłamać i nie umiem nie życzę nikomu... aby patrzył na cierpienie bliskich, bezradności denerwują mnie... nietolerancyjni ludzie boję się... bólu, samotności czasami... chciałabym się cofnąć w czasie, a czasem uciec gdzieś daleko w samotności

Moje objawy ciąży w ogóle nie przypominały ciąży. Jestem wyjątkiem, który potwierdza regułę, że zawsze można zajść w ciążę i metoda kalendarzykowa nie zawsze się sprawdza, bo ja zaszłam 7 dni po miesiącze. Znam konkretną datę. A to dziwne, bo cykle mam 30-32 dniowe. W każdym bądź razie, moim objawem był mocny ból podbrzusza "jak na okres". Więc nic sobie z tego nie robiłam. To był sierpień, jeździłam codziennie rowerem do pracy i spowrotem. Bóle były dość mocne, okresu brak, myślałam, że wysiłek, przemęczenie itd. Po 2 tygodniach mówię, cholera gdzie ten okres? Ale że mam niedoczynność tarczycy, jakoś mnie nie przejął fakt, że go nie było. W końcu tak sobie myśle: a może w ciązy jestem? Ale chyba nie, bo od roku zachodzę w ciążę i nic, więc pewnie jak zwykle fałszywy alarm. Ale babska ciekawość sprawiła, że kupiłam sobie 2 testy. Wróciłam do domu zrobiłam jeden. Pierwsza kreska normalna, druga cieniutka blada że nic prawie nie widać, bardziej cień. Dzwonię do koleżanki i mówie: wiesz, chyba test jakiś zepsuty, bo taka jasna kreska. A ona cisza dłuuuga. I w śmiech, że ciąża. Mówię ot głupia baba zarty se robi. I ze słuchawką przy uchu siusiałam aby zrobic 2 test. I tym razem kreska wyszła ogromna wielka czerwona. No i tym razem ja się smiałam siedząc na wc a ona płakała. Także moje objawy? Bóle przedmiesiączkowe! ;-)

To negatywny wynik testu, pozytywny jest zdecydowanie wyższy. 51 dni temu to prawie 2 miesiace ja po 2 miesiacach miałam powyzej tysiąca betę.

Cześć, mam pytanie dot. karty ciąży. Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciązy, zgłosiłam się do swojej ginekolog, która przyjmuje w szpitalu. Założono mi kartę ciąży w 8. tygodniu (wiem, że to ważne, bo ponoć do 10. tygodnia trzeba założyć kartę ciąży, aby dostać becikowe). Byłam na 3 wizytach, ale nie pasi mi niestety ta lekarz. Umówiłam się na prywatną wizytę do ginekologa, który prowadził ciążę mojej koleżance. I tu pytanie :) Bo nie wpisał mi nic w tej karcie ciąży, że byłam czy coś. Czy ja muszę prowadzić tą kartę ciąży, jest ona niezbędna i musi mi tam coś wpisać, czy nie muszę jej dalej prowadzić skoro chodze prywatnie, a ważne, że została założona w 8. tygodniu? Upominać się o wpisy, czy to bez znaczenia?

Ja też mam tę książkę, ale wstyd się przyznać - nie mam kiedy do niej siąść, po pracy zrobię obiad i padam spać. Dziewczyny, czy Was też boli/bolało podbrzusze? Mnie boli od samego początku - to był mój objaw ciążowy. Brałam luteinę dopochwowo miesiąc i bóle ustały. Ale teraz - zaczeły sie na nowo. Boli mnie na środku podbrzusze jakby kłuje. Jak kaszlnę to i jajnik lewy mnie mocno zaboli. Na początku grudnia mam wizytę, 2 tygodnie temu miałam USG i nic lekarz złego nie wykrył, ciąża książkowa, ale czemu boli? Nie jest to jakiś ból, że nie mogę się podnieść, ale jednak odczuwam go. Czy któraś ma podobnie?

znalazłam elancyl specjalnie dla ciężarnych tylko troche drogi ok 80 zl :(