
kasia_maj
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kasia_maj
-
Witajcie Monika nie co na dziewczynke, ja oczywiscie jak planowalismy drugie to bardzo chcialam dziewczynke i sie udalo a maz to chcial syna drugiego :) nie wiem jak bym wyrobila z 3 chlopakami a ak to jest nas po dwoje. mi generalnie gin tlumaczyl w ktore dni plodne jest wieksze prawdopodobienstwo na dziewczynke ale akurat wedlug wyliczen kiedy powinnismy robic to cos wypadlo ze nie moglismy wiec zrobilismy to w dniu kiedy byly wieksze szanse na chlopca ale udalo sie z dziewczynka czyli wychodzi ze ta metoda malo sprawdzalna :) oczywiscie lekarz mi powiedzial ze to tylko wieksze prawdopodobienstwo co nie znaczy ze tak bedzie. Mam nadzieje ze tobie sie uda jako drugie dziewczynke :) powiem wam ze ja tez nie lubie sama wieczorami, niby tesciowa nizej ale jej czesciej nie ma jak jest wczoraj przyjechala na 30min i pojechalal znow i pewnie wroci w niedziele na 2 dni i znow pojedzie. w zime wiecej jest. maz zwykle tez jest na noc ale pamietam jak jechal gdzies a ja w ciazy to taki strach... no i pamietam 3 tyg przed terminem planowal podroz do poznania na caly dzien jak ja sie balam co wtedy jak sie zacznie co z synem zrobie... no i okazalo sie ze w poniedzialek mial jechac ale odwolali i przelozyli na srode a ja we wtorek o 23,40 urodzilam maz wrocil ze szpitala i nad ranem pojechal.. eh to bylo zamieszanie. Ula co do jedzenia ja narazie nic nei daje bo jestesmy na piersi wiec jak bedzie wszystko ok to dopiero w 6 miesiacu zaczniemy. Jeszcze zdazy sie najesc wynalazkow :) Malinka co do probowania moze nic nie byc ale tez nie koniecznie musi sie zakonczyc wysypka moze go brzuszek bolec a wtedy on przy nim nie bedzie tylko ty... Jak jest na cycu to nie ma co na sile a jesli juz to napewno nie lody i gofry jak wspominalas :) Ula co do nudy zazdroszcze ci, ja sie juz dawnoooo nie nudzilam jak jedno spi to drugie cos i odwrotnie a miedzy czasie pranie prasowanie gotowanie sprzatanie. Wczoraj sobie posprzatalam zeby miec dzis luzniej i co myslicie ze widac?? syn zdazyl jesc chrupki i mozna od nowa odkurzac :)
-
Jak to moj maz mowi bo na syna trzeba ciupage pod poduszke wlozyc :)
-
a co do przytulenia jeszcze wczoraj moj maz wrocil tez wczesnie liczac chyba po cichu na cos no ale ok 19 zlapala go goraczka. wiec ja wykapalam syna on mi tylko wode naszykowal dl amalej i sprzatnal wanienke ja sie wykapalam i wszyscy sie polozylismy i tak po 21 wszyscy spalismy.tylko co z tego jak syn si eobudzil z bolem brzucha przed 24 a maz caly mokry jak z pod prysznica. ehh...
-
co do dzieci ja poki co mam dwojke i nie planuej wiecej wiec tak czy inaczej zostaje sie zabezpieczac :)
-
wikus25 nie wiem czy gdzie kolwiek znajdziesz dobra odpowiedz bo ile mam tyle opini. ja oboje dzieci szczepilam na tr obowiazkowe, 5w1 pneumokoki i rotawirusy.
-
Agataluk w Angli nie pomoge ale tu w Polsce polecam warke radler 0%. smakuje jak oranzada ale piwo to piwo :) u nas w przytulaniach tez ostatnio dosc cicho ale to praca i praca do pozna zanim starszy pojdzie spac to i ja wkoncu zasne i tak zadko jest okazja. a jak jest no to przewaznie jakos to wyjdzie. nocka dzis jesli chodzi o Lenke cudowna od 20 do 5.30 spala za to syn jakies mial odchyly doslownie bo budzil sie doslownie co 2 godz. a to siku a to brzuszek boli a to sto milionow pretekstow. masakra jakas.
-
Rodzinny wypad z dwojka malych dzieci to nie wypad tylko wyprawa :) pojechalismy pare min po 14 i wrocilismy dopiero po 19 no masakra w tych marketach. a te ubrania dla chlopcow jakeis dziwaczne dobrze z eniektore mu przymierzalam i okzalo sie ze spodnie dresowe krok ma w kolnach to takie chyba co hiphopowcy nosza wygladal jak idz i nie wracaj. ciezko bylo kupic cos fajnego i za w miare przystepna cene. wiec tak naprawde kupilam troche w 5-10-15 i w h&m troche. potem zawsze cos dokupie jak spotkam aby na start. a co najlepsze takie braki nigdzie nie moglam kupic plasteliny kwadratowej firmy Astra. smiech na sali doslownie hehe monika mieszkamy razem tyle ze ona pare schodow nizej i mamy oddzielne kuchnie i lazienki. wiec tak jakby ja na pietrze a ona na polpietrze.
-
monika tak troche sie opamietala, chociaz czasmi jak mala zaplacze to odrazu stoi w drzwiach i mnie to jeszcze bardziej denerwuje bo co jej jest czemu placze o matko jak mnie to wnerwia bo zamist ja uspokoic to powinnam usiasc i jej opowiedziec czemu. no ale mimo wszystko czasem ma swoje odloty... zadko tez udaje mi sie z nia dzieci zostawic bo niezabardzo chce no ale coz.... jak na chwile to tak a jak mam cos na dluzej pilnego to wioze do mamy 40km i tam zalatwiam. a dzis jade z mezem i dzieciakmi do CH bo nie mam z kim malej zostawic wiec wkoncu jedziemy wszyscy.
-
malinka wiem ze to nie jest smieszne ale usmialam sie ze chcial kupic lody czy gofry 3 miesiecznemu dziecku :) ja nawet poroczniakowi bym nie dala gofra z budki. ale widac ze faceci nie maja na ten temat pojecia i nie powinni sie wypowiadac. moj maz np z synem zawsze znaim mu dal cokolwiek to sie mnie pytal czy mozna mu to dac. teraz juz sie nie pyta bo je wszystko to co chce jesc no ale grzybow bym mu nei dala choc on i tak by nie zjadl. a tesciowa to sie od dzis pyta czy moze to i to zjesc. kiedys jej zrobilam afere jak mial atopowe zapalenie skory i scisla diete z czego zero nabialu a ona go nakramila danonkami. malinka a na szczepieniach u was waza i mierza dzieci?czy tylko kuj kuj i do widzenia. co do matek to i ja ta zla :) czapeczki cale lato nie zakladalam teraz w poneidzialek tak wialo to zalozylam cienka taka letnia. a na dwor za grybo nie ubieram bo z wozka nie wyjmuje i wole kocykiem nakryc. marciolka ja dzis jade z mezem i dzieciakmi ubrac strszego so przedszkola bo wyrasta mi juz z tego co ma. no i kapci nie mamy tez :) Lenie tez cos moze zakupie na 74 bo tergo co mam bedzie przy malo :)
-
Witajcie, moj synek tez od 1 zaczyna przygode przedszkolna i ja jestem przerazona. My w czerwcumielismy 2 dni otwarte po 2 godz i teraz w sierpniu dzis jutro i czwartek mamy zajecia adaptacyjne po 2,5godz. dzis i jutro z rodzicami a w czwartek bez rodzicow. Syn sie dzis bawil ladnie dopoki Pani nie zaprosila dzieci do koleczka i prowdzila zabawy wtedy rozlegl sie juz placz. Sama nie wiem jak ja to przezyje jest bardzo ze mna zwiazany. Rozmawialam dzis z Pania i wlasnie powiedziala zeby nie zabierac dziecka za wczesnie tj odrazu po zupie bo sie przywyczai i potem nie bedzie chcial dluzej tym bardziej ze nie zobaczy lezakowania i dalszych obrzedow do ktorych dzieci sie przyzwyczajaja. Mamy jeszcze 2 dni na adaptacje ale naprawde ciezko to widze ale zarazem pelna nadziei ze jakos to pojdzie i po jakims czasie mam nadzieje nie dlugim sie zaadoptuje.
-
Witajcie dziewczyny, ja tez sie czasem zastanawiam jak ubrac, ale dzis na noc np zalozylam bodziaka na krotki rekaw i cienkiego pajacyka i kocyk do tego. ale rano musialam przebrac bo oczywiscie kupa i zalozylam juz bodziaka na dlugi rekaw i spiochy i tak o to sobie spi wlasnie. zrobila przez sen znow kupe i nie wiem co zrobic czy budzic przebierac czy czekac az sie sama obudzi oto dylemat. co do mezów to ja mam chyba pracocholika, ma swoja firme i pracuje na miejscu bo na dole ma swoje lokale ale co z tego jak i tak go nie ma cale dnie dopiero wieczorem jest. a jak byl ostanio dzien ze sie obrobil to chodzil i nie wiedzial co ma z soba zrobic juz smaa mialam go sosc i mowie idz do pracy cos porob heh no ale nie mam co narzekac bo codzien jest w domu a jak cos potrzeba w ciagu dnia to zawolam i przyjdzie na chwile.
-
dziewczyny a jak wasze maluszki usypiaja w dzien?
-
Marciolka to zalezy jaka pogoda, u mnie moze byc chlodno u Ciebie cieplej i odwrotnie, u nas wczoraj caly dzien padalo wiec nie bylismy na dworzu, ale dzis zapowiadaja 19stopni i mam zamiar wyjsc i zalozyc bodziaka dl rekaw a na to pajacyk welurowy taki z tych cienszych welurow i do wozka pod kocyk. ja patrze na kark jak chlodny znaczy za zimno jak cieply to ok. jak bedzie spocona tzn ze za goraco a jak wy bez koca i ochrony przed wiatrem to pewnie ok ubralas. w wozku jednak inaczej bo kocyk i wiatr nie dociera. w domu z kolei jeszcze nie grzejemy wiec tak roznie jest wiec zakladamy bodziaka i polspiochy albo spiochy. jak chlodniej to bodziaka na krotki i pajac. marciolka a twoja Ula przewraca sie juz z brzuszka na plecki?
-
My jestesmy z okolic Warszawy w kierunku Starych Babic
-
cichadoro ty to masz talent. ja jakbym zaczelo malowac to nie wiem co by wyszlo ale napewno nie drzewo. fajnie wyglada. u mnie wczoraj bylo w dzien ladnie mala spala. wieczorem tez po 20 juz spala obudzila sie raz o 5 i potem spalismy do 9 jeszcze. wiec nocka odespana i sie nawet wyspalam syn juznie goraczkowal i tez spal wiec wszyscy zadowoleni. a dzis od rana sprzatam, bo po tych wakacjach ciagle cos i nie bylo nawet kiedy tak konkretnie sprzatnac.
-
cichadoro ja obrusu szydelkowego tez bym nie polozyla. ale ile ludzi tyle gustow :) koneicznie zrob fote tego drzewka :)
-
monika tak naprawde kazdy rodzic robi ze swoim dzieckiem co uwaza za stosowne, mozna to porownac do tego jak np jedna matka zalozy dziecku na dwor bluze gruba a inna cienka koszulke na krotki reakw i sprawa sporna bo jedna uwaza ze jednemu za goraco w tej bluzie a druga ze tamtemu za zimno i jest mnustwo takich przykladow. ja wlasnie wrocilam od lekarza ze strszym bo cala noc goraczkowal po 40stopni no i jakas wirusowka no iszczepienie Leny sie przesunelo, mamy isc dopiero po 1 wrzesnia.
-
agataluk zgadzam sie z toba co do siadzania. jak chodzilam z synem na rehabilitacje to za nic w swiecei mi nie pozwalali na jakiekolwiek sadzanie nawet jakmial 7 miesiecy. nawet byl czas gdzie posadzony sam siedzial juz ale nie umial sam usiasc wtedy powiedzieli ze tez nei sadzac dopiero jak sam sie nauczy siadac i usiadzie. tak samo bylo z chodzeniem, nie prowadzac za rece, jeszcze sie w zyciu na chodzi chodzilo o to zeby jak najdluzej raczkowal bo to jest najlepsze dla dziecka.
-
cichadoro to rob zapasy do grudnia nie daleko zleci moment a przed swietami najwieksze zapotrzebowanie na takie aniolki :-) a nie myslalas zeby robic dl adzieci jakies czapaczkie z szaliczkami itp? robia dziewczyny i sprzedaja na potege a skoro masz takie zdolnosci zawsze pare groszy wpadnie dodatkowo :)
-
ja tez mysle ze o dzieciach i ich wychowaniu nie powinni sie wypowiadac ci co ich nie maja. ja mam zamiar w sobote jechac do mamy zostawic Lenke i jechac z synem na zakupy wyprawkowe do przedszkola typu jakies ubrania, kapcie itp. zastanawiam sie tylko gdzie i co kupic. ale pewnie najwygodniejsze jakies dresowe spodnie beda a kapcie to nie wiem jakie ale chyba takie jak w domu kupywalam nie wiem czy sie orientujecie sandalki befado.
-
ZZO, Cesarskie cięcie, Poród naturalny
kasia_maj odpowiedział(a) na Carolineee temat w 9 miesięcy, ciąża
ja z kolei rodzilam dwa razy pierwsze dziecko naturalnie bez znieczulenia, drugi porod wywolywany ze wzgledu na tentno dziecko przed terminem podali oksytocyne i odrazu sie zaczelo. porownac to moge w ten sposob ze pierwszy porod ktory byl bez zoo byl dlyzszy ale znosny jesli mozna by to tak nazwac co nie znaczy ze nie bolalo ale w porownaniu ze skorczami przy oksy to byl mniej bolesny, przy drugim dziecku po oksy skorcze byly odrazu co 2 min i byly nie do wytrzymania i dostalam zoo co nie znaczy ze to nie boli bo to jest na chwile tylko. porownujac oba to pierwszy dluzej i znosniej a drugi szybciej ale bardziej bolesnie. -
Agataluk to sa wlasnie takie glupie sytuacje bo moze zareagowac na dwa sposoby albo sie obrazi albo przyjmnie to lagodnie i albo sie zastosuje do tego co doradzisz albo nie. ja ogolnie nie wtracam sie do tego jak ktos robi z dzieckiem. jedynie co to jak siostra urodzila to jej mowilam jak ja robilam ale nigdy ze ma robic tak i tak zreszta ona sama mnie pytala, ale do dzis nie mowie jej jak np cos mi nie pasuje jak ona robi bo kazdy wychowuje inaczej. a jesli chodzi o kolezanki sasiadki itp to nie wnikam bo nie chce nie przyjemnych sytuacji jak juz to wlasnie opowiadam o swoich doswiadczeniach a ich nie komentuje. ja mysle ze moze nie mow doslownie jej, tylko powiedz ze jak twoja zosia miala tyle miesiecy to jej nie sadzalas zeby nie obciazac kregoslupa i pediatra ci odradzila takie sadzanie itp itp jakos tak w ten sposob mysle z enie odbierze tego jakos zle,
-
to moze i u nas jakis skok, chociaz mala wczorajw dzien ladnie sie zachowywala bo zdazylam wszystko z wakacji poprac i potem prasowalam z 1,5 godz. ale w nocy usnela normlanie po 20 i obudzila sie o 5 i zwykle zjadla i spala jeszcze te 2-3godz a dzis oczy jak zlotowki. przysnela po 6 na 30min i koniec. zwykle potem lezala w lozeczku a teraz kweka sama nie wie o co chodzi. zobaczymy jak bedzie dalej w ciagu dnia. natalka trzymaj si edzielnie do 4 miesiaca juz chyba masz nie wiele i oby to minelo. monika ja wlasnie na dmorzem dostalam ten cudowny prezent w postaci @. naszczescie ni ebyla bolesna i nie utrudnila mi zycia poza tym ze dziwne uczucie po takim czasie. ale tez mialam nadzieje na jeszcze dluzszy brak.
-
oj dziewczyny wspolczuje z tymi chorobami pewnie zmiana pogody i juz chorobska sie lapia. i tak najgorsza jesien bedzie jak wszyscy zakatarzeni chodza. marciolka ja przezywam tak jak ty tyle ze ty szkole a ja przedszkole... cos mi sie wydaje ze bede bardziej ryczec niz on. co do meza tez pdoobnie wrocilismy wczoraj ok 17 do domu i tylko pownosil walizki do domu i poszedl do pracy i jak wczoraj poszedl na dol tak wrocil o 20 :) nie spal cala noc, chyba usnal w kuchni bo cos dlugo nie wychodzi wiec ide go budzic niech si ekapie i kladzie. milej nocki :)
-
kademal gratulacje trzymaj tak dalej ja pod wzgledem rzeczy ktore dotycza jestem tak samo zawzieta. Witam nowa mamusie :) moja Lenka tez z hipotrofia sie urodzila termin mialam na 29 maj a urodzila sie 13 z waga 2680g ale juz nadrobila :) a co do kolek to u nas jest ok nic si enie dzieje narazie i mam nadzieje ze tak zostanie. cichadoro moj maz tez czasem wyleci z jakims dziwnym tekstem i potem sie kapnie dopiero ze nie byl sam :/