-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nicola23
-
MOja Nadia cały dzień nie robiła kupki, zawzięła się ze nie pobiore "materiału" do badania i koniec, aż się boje jak ta kupka będzie wyglądała jak się pojawi, jak to Ania mówisz zatrzyma się na szyi...heh
-
ja od wagi jestem uzależniona, więc cięzko będzie
-
chyba już śpicie... mi się jeszcze nie chce zaraz małżyk wybywa do pracy to moze cosik pooglądam
-
Głodnawa jestem, ale nie jem o tej godzinie no i dzisiaj kolejny dzień bez słodyczy, można przezyc, a może się przyzwyczaje i nie bede potrzebować...(troche jednak w to wątpie). Waga narazie ani drgnie, sorry ze was tu chudzielców zanudzam gadaniem o odchudzaniu, ale jak już coś napisze to mnie jakoś motywuje, więc musicie przezyć.. Jutro ciężkie przejście o 17-tej idziemy na urodziny do przyszłego chrzesnego Nadii
-
ale lecicie ze stronkami, ja dzisiaj popołudnie spędziłam u teściów bo mąż pomagał podłączyć ojcu komputer. Teraz dopiero ogarnęłam chatke, Nadia wykąpana w łóżeczku jeszcze nie śpi, Martynka już pada, albo dopiero... Jeśli chodzi o język niemowląt, to ja przeczytałam tą książkę zanim urodziła się Martynka i za bardzo się przejęłam, zbyt dosłownie chciałam ją zastosować nie dało się... ehh
-
Marysia ale ci fajnie, już masz za sobą a ja wciąż przed, na ile idziesz na wychowawczy? Myszka nic sie nie przejmuj jesteśmy tylko ludźmi i chyba nie ma takiej osoby której by nie puściły nerwy... A na obiad dzisiaj miałam zeberka z pieczarkami mąż i Mati ziemniaczki i do tego surówka z marchewki...mniam
-
Jestem i ja po kawce śniadanku, dogotowuje mi się obiadek, jak wróce ze spacerku to tylko zmieniaczki wstawie a tak mam juz wszystko gotowe, lubie tak rano sobie wszystko zrobić a potem spokojnie śmigać po dworze. Moja Naduśka dzisiaj jeszcze nie kaszlała, mam nadzieje ze tak zostanie wczoraj dostała Lipomal dwa razy po 2ml, może to pomogło... Teraz Nadziejka usnęłą a ja ide umyć głowe bo wczoraj przez ten aerobic juz nie miałam siły, dzisiaj w planie rolletic, tylko musze umówić się na jakąś konkretną godzinę. Czemu dziewczyny jesteście smutne?
-
Anulkanicola23wysłałam męża po zakupy i moje bardziej dietetyczne jedzenie: kupił mi musli, mleko 0,5%, i twaróg na liście widniał chudy, ale kupił tłusty, hmmm to "PRAWIE" to samo, no ale tak to jest wyślij faceta na zakupyuuu, no to widzę dieta pełną gębą no taką pół-pełną bo jakaś głodnawa jestem, ale uciekam zaraz spać więc spoko DO JUTERKA DZIEWCZYNY
-
Anulkamarikjeszcze by tego brakowaloja MAje wczoraj kapać musiałam takiego pierda puściła, że na szyi sie jej zatrzymało :duren::duren: HE HE
-
wysłałam męża po zakupy i moje bardziej dietetyczne jedzenie: kupił mi musli, mleko 0,5%, i twaróg na liście widniał chudy, ale kupił tłusty, hmmm to "PRAWIE" to samo, no ale tak to jest wyślij faceta na zakupy
-
Martynka dopiero od pół godziny śpi, a w dzień wcale ja nie wiem skąd ona czerpie energie...??? Nadia jeszcze nie śpi ale sporo pospała popołudniu
-
Dzisiejszy aerobic masakra, chociaż kondycja już odrobinkę lepsza...już nie mam stanu przedzwałowego podczas ćwiczeń...hehe wytrwałam też w postanowieniu "NIC SŁODKIEGO" (tylko cukier do kawy, tego sobie nie odmówie) Rozpisałyście się dziewczynki nieźle
-
Jestem jeszcze ja ale padam
-
No tak, nie doczytałam w czym problem, martyna to na ręce nie da się wziąść nawet, fakt pierwsze dni po urodzeniu Nadii chciała koniecznie być znowu dzidziusiem, więc były rączki i wielekie chęci wskoczenia do wózka, ale przeszło,przyzwyczaiła się... No ale na dłuższe spacery i tak nie mam szans bo wiadomo ze trzylatek baaardzo daleko nie zajdzie.
-
ja mam taką: Buggyboard 3G - Buggy Boards
-
ja dostawke mam, tylko nie mam mocowania do wózka, ale nie wiem czy wykorzystam, w głębokim wózku odpada bo za mało miejsca dla dziecka, a w spacerówce, jeszcze nie jestem pewna jak to będzie. Zresztą Martynka ostanio grzeczna na spacerach, tzn na tyle grzeczna ze słucha poleceń w miare
-
Aniołek ŁysegozancianAnulkaMadzia ja mam taki organizm, że w ciązy jem wszystko co się nie rusza i na drzewo nie ucieka...a potem jak urodzę jakiś bloker mi się włącza...mogę nie jeść cały dzień...wszyscy wokoło się na mnie drą a ja tylko piję...z zapasów karmię małą i dlatego tak szybko spadam z wagi Mam to samo. :) Teraz czasem zapominam całkowicie o jedzonku i gdzies ok popołudnia sobie przypominam. Może dzieki temu jak wychodziłam ze szpitala to już ze swoją wagą, a teraz nadal chudne jakoś samoistnie?! Jestem troche zla na siebie, przed swietami kupiłam sobie obcisłe dzinsy, ale co z tego Spadają mi teraz z tyłka :(jejku ja mam to samo... i już normalnie nawet do sklepów nie chodzę żeby cokolwiek kupować nowego bo tylko złość we mnie rośnie... jeszcze nigdy nie byłam taka chuda jak teraz :| i ciągle mi leci w dół... czekam aż zacznie kacper jesc coś innego niż tylko cyc radość serca to nie narzekanie :) ale czasami lepiej mieć tu i tam troszkę więcej niż żeby dziecko się od kości u mamy na rękach odbijało :| kacper kiedyś sobie guza zrobił na głowie o mój obojczyk nic fajnego to nie jest... ehh odwieczny problem kobiet, jedne chcą być grubsze a nie mogą inne chudsze a też im ciężko osiągnąć cel, jakby się tak popodmieniać i wypośrodkować dało
-
Kontrola jak bede miała wynik, a dzisiaj dopiero bede miała skieroanie, więc myślę ze za jakiś tydzień, zreszta 20 mam szczepienie, więc tak czy inaczej u lekarza bede za tydzień
-
Anulkanicola23Anulkabardzo dużo piję i nie straciłam...czyli organizm potrafi skorzystac z zapasów, wiec troche sie ogranicze z jedzeniem w koncu mam z 12kg mięska do przetworzenia, ale bede sie oberwowac jak pokarm sie pogorszy to rezygnuje, karmienie i zdrowie dzidziusia najwazniejsze oczywiście, że tak...nie dajmy się zwariować...co dla jednego jest dobre dla drugiego nie musi...tym bardziej, że Nadziejka i tak ma w sumie niską wagę... wydaje mi sie ze po kuracji szybciej przybiera, kazdy tak mówi, no ale wagi w domu nie mam wiec nie wiem czy na pewno
-
Krzysio śliczniutki, ach te minki
-
a ja biore sie za obiadek, musze sobie wszystko podszykowac bo o 11.30 jestem umówiona na spacerek z kolegą i jego córeczka w wieku Martynki
-
Anulkabardzo dużo piję i nie straciłam... czyli organizm potrafi skorzystac z zapasów, wiec troche sie ogranicze z jedzeniem w koncu mam z 12kg mięska do przetworzenia, ale bede sie oberwowac jak pokarm sie pogorszy to rezygnuje, karmienie i zdrowie dzidziusia najwazniejsze
-
Wiec Mimo Ze Mało Jesz Nie Straciłas Pokarmu?
-
ZA NASZ PIĘKNY WYGLĄD MAMUŚKI Anulkadzisiaj muszę podjechać do sklepu i kupic tablicę...nowa szkoła dla Mikiego...czerwone magnesy za złe zachowanie, zielone za dobre...może się w końcu ogarnie no no daj znac czy zadziałają
-
No to Aniu schudłyśmy tyle samo, tylko ja przytyłam 8 kg więcj wiec z prostego rachnku wychodzi 12