Skocz do zawartości
Forum

mariposa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mariposa

  1. Maugosia - co za potworne babsko! Strach rodzić jak tak traktują kobiety ciężarne! Patrz - Włocławek. Dzis się dowiedziałam, ze matka tych bliźniąt była położną. Wyobrażacie sobie ?! Masakra. Koniecznie idz i skonsultuj wyniki. Na początku pewnie dostaniesz leki, do szpitala cie może nie wezmą . Klaudusia - moja córcia też malutka. Ma ok 950 g :( Tez pewnie będę rodzić wcześniej z uwagi na dolegliwości i cholestazę :( Kasiula - co dolega Twojemu maleństwu ? Trzymam kciuki za wszystkie szczęśliwe rozwiązania !
  2. Witajcie, W Krakowie zima na calego-od wczoraj:-) Ja tez kiepsko sypiam. Min dwie wyprawy w nocy do toalety. Boli mnie kregoslup, nie moge sobie znalezc wygodnej pozycji. Plamienia ustapily, mam nadzieje ze tak zostanie. Maugosia, jak twoja watroba? W sobote ide na ktg. Łucja kopsa jak szalona:-) Ja tez juz chce aby byl marzec. W lutym wysylam moich chlopcow na tydzien na narty. Mam nadzieje ze nie bede wtedy rodzic
  3. Maugosia-najgorsze byly wieczory i noce. ka...koniecznie skonsultuj z wyniki z lekarzem. Nie martw sie, najwyzej da ci leki. Szpital to ostatecznosc. Ja lecze watrobe od wielu lat. Musze wytrzymac jeszcze min 6 tyg. Dzidzia mala jest:-(
  4. Najczesciej nie ma wysypki, tylko bardzo uciazliwe swedzenie dloni, podeszwy stop,nog, ramion. Swedzi wsciekle!:-( drapalam sie do krwi. Przed porodem w szpitalu bylam 3tyg az podjeto decyzje o cesarce. Diem-fajnie ze robicie kalendarze. My dziadkom dalismy ze zdieciami syna na gwiazdke. Teraz nie mam pomyslow ani zdolnosci plastycznych:-S
  5. Maugosia-nie lekcewaz objawow. cholestaza objawia siemnajczesciej pod koniec trzeciego trymestru. U mnie w pierwszej ciazy skonczylo sie szpitalem i cesarka w 37 tyg. Syn mial 2600g. Swedzialo potwornie, kroplowki, dieta a i tak wyniki sie pogarszaly i grozila zamartwica plodu. Udalosie. Syn jest zdrowy, zoltaczka go ominela. Wiem teraz czego sie spodziewac.
  6. Witajcie mamusie. Ja dzis po wizycie u gin. Szyjka ok, plamienia jeszcze sa ale brunatne, wiec raczej nie powinnam sie martwic. Za to pewnie czeka mnie cholestaza jak w pierwszej ciazy. Juz mam zespol niespokojnych nog, swiad skory:-S Na szczescie cukrzyca mnie tym razem omija!!! Tez czekam na malowanie pokoju przez meza bo bez tego nie rusze z reszta. Niestety musze lezec wiec malo jestem pomocna:-S. Jeszcze syn ma infekcje i musze go zostawic w domu. Moj lekarz na poczatku ciazy zlecil mi badanie w kierunku cytomegali. Wyszla niewielka ilosc przeciwcial. Lekarz mi odradzil chodzenie do przedszkola, zeby unikac infekcji. Trudne to bylo logistycznie ale dajemy rade. Trzymajcie sie lezace i szpitalne mamusie! Dotrwamy! Przypadkiem blizniakow z wloclawka jestem zbulwersowana! Nie rozumiem czegos. Do czego byl potrzebny technik!? Nie bylo lekarza ktory zrobilby usg?! Wyobrazacie sobie taka sytuacje przezyc na wlasnej skorze?!
  7. Moja corcia jest malutka. W 29tyg wazyla 950 g. Wg usg jest tydz mlodsza
  8. mnie pomogło kilka kropli cytryny na język po wypiciu lub w trakcie picia glukozy. Podkłady belli polecają też lekarze w szpitalu
  9. Witajcie, Przez ostatnie 2 tygodnie miałam codziennie robione KTG, mimo, iż na ogol wykonuje się je od 30 tygodnia. Ja 30 tydzień zaczelam wczoraj. KTG zapisuje ewentualne skurcze, puls dziecka, bicie serducha dziecka. dodatkowy plat lozyska - naczynia bladzace - unaczynione mogą powodować krwawienia i tak jest. Czuje się jak bomba zegarowa :(. To anomalia łożyska. Maz mi bardzo pomaga. I mama i teść - w opiece nad Michalem ( przedszkole ) . Musimy wymalować, wygospodarować kacik dla Łucji. Jak już to będzie gotowe, to będę mogła spać spokojnie i kompletować sobie inne rzeczy.
  10. Witajcie, Malinowaaaa - gratulacje z okazji slubu! Mnie wypuścili ze szpitala dziś - jak widać 13tka może być szczesliwa. Niestety krwawienia ze względu na dodatkowy plat lozyska ( tzw naczynia błądzące ) mogą się powtarzac. Mam lęki za każdym razem jak idę do toalety. Musze leżec :( ale w domu to już zupełnie inaczej. Fakt, ze przy 5 latku nie da się nic nie robic i lezec calymi dniami ale ciesze się ze jest zdrow i może chodzic do przedszkola
  11. Xewcia- ja uzywalam tych butelek swietnie sie sprawdzaly
  12. Witajcie, epopei szpitalnej ciag dalszy:-S Mialam dzis wychodzic ale badanie niestety wskazuje na mozliwosc pojawienia sie krwawien wiec zostajemy na obserwacje:-S Mam dosc:-( ale trwamy. Nie mam glowy do zakupow ale musze zaczac dzialac bo okazujesie ze corcia moze pojawic sie wczesniej
  13. Kasiula ZG-trzymam kciuki za wyjscie do domu! Ja czekam na wizyte lekarzy i na badanie jak na zbawienie. Mam nadzieje ze pozwola mi choc wstac do toalety. Uwierzcie, ze jak sie jest przykutym przez tydzien do lozka o niczym innym sie nie marzy jak isc samodzielnie do lazienki:-S Kroplowek juz nie licze:-(, ilosci badan tez. Syn z mezem jakos musza sobie w domu radzic. Logistyka nie jest najlatwiejsza:-S Mam decyzje! Moge wstac z lozka!:-)
  14. Witajcie, kolejna noc w szpitalu za nami. Odtwczoraj zmiana, raczej na gorsze. Podniesione crp, proby watrobowe. Dostalam antybiotyk w kroplowce i ursopol. Swiad skory nie jest jeszcze tak uciazliwy ale w pierwszej ciazy mialam cholestaze, wiem jak to jest:-S. 28 tyg skonczone-wg usg corcia jest 9 dni mlodsza, co w naszej sytuacji jest istotne. Na szczescie nie plamie. Wiecej dowiem sie mam nadzieje jutro bo dzis dyzur swiateczne Ja zakupow jeszcze nie zaczelam robic. Za rozem tez nie przepadam ale mam nadzieje ze nadrobimy innymi kolorami:-) Odzywajcie sie co u was mamusie szpitalne. Damy rade!!!
  15. Kasiula ZG, trzymaj sie. Bedzie dobrze! Ciezko jest byc dzielnym, wiem...szczegolnie jak drugie dziecko w domu...ale jestesmy dzielne i damy rade!
  16. Malinoowa, ja w sylwestra trafilam do szpitala z krwawieniem. Mam dodatkowy plat lozyska, unerwiony ktory moze powodowac krwawienie i ryzyko wczesniejszego porodu Bezwzgledne lezenie:-S. Mam nadzieje ze nie kolejne 10 tygodni, choc jesli bedzie trzeba to musimy wytrwac. Lusia wazy 900 g. Dostalam sterydy na rozwoj pluc, magnez w kroplowie i mase lekow, ktg. Musze wierzyc ze damy rade!
  17. Ja biorę dodatkowo wit D. Robiłam badanie poziomu vit D3 i wykazało niedobór. Biorę 2 x 2 tabletki. Kolejną wizytę mam 11 stycznia - mam zrobić badanie. Jak będzie ok to myslę, że lekarz odstawi wit D. Też mam problemy z tarczyca - niedocznnosc. W pierwsze ciąży nie brałam witaminy ale tez robiłam badanie poziomu
  18. Witajcie, Dołączam się z moim brzuszkiem Rysunek przedstawia siostrzyczkę mojego synka :) i jest jego autorstwa :)
  19. Witajcie poświątecznie. Niestety też mam problemy ze snem :(. Trudno mi znaleźć wygodną pozycję do spania. Te rogale, które nabyłyście wyglądają na wygodne :). Ja mam taki mniejszy, do karmienia ale też można się do niego wygodnie przytulić. Ja mam na plusie już ok 12 kg :( Też mi ciężko i szybko się męczę. Chora tarczyca jakoś mi nie przeszkadza...nie odnotowałam związku ze smęczeniem :) Lista już prawie cała wypełniona. Jak widać chłopcy w większości :) Poruszam ważny temat i liczę na komentarze...czy któraś z Was decyduje się na zdeponowanie krwi pępowinowej w banku ? polecam www.bank.diag.plJa raczej skłaniam się do podpisania umowy...nie jest to rzecz tania ale jeśli w przyszłości miałoby to uratować życie moim dzieciom, to nie ma się nad czym zastanawiać. Jak widzę dzieci chore na białaczkę czy nowotwór, mam coraz mniej wątpliwości, że warto.
  20. Hej mamusie, W wirze prac przedświątecznych ? Mnie dużo pomógł mąż z myciem okiem, sprzątaniem itp...jeszcze trochę pracy go czeka :) . W tym roku Wigilia u nas ale każdy robi coś pysznego. Ile osób będzie na Waszej Wigilii? Życzę wszystkim zdrowych, radosnych, rodzinnych i ciepłych Świąt. Niech 2014 będzie przepełniony optymizmem, wiarą, nadzieją i miłością a także radosnym szczebiotem Waszych maleństw. Niech nikomu nie zabraknie wewnętrznej siły i cierpliwości w wykonywaniu obowiązków rodzica :) Niech nowe życie będzie radością i dumą Wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia !
  21. Maugosia - ciężko to porównać, bo mam inne normy :(, należałoby to przeliczyć na czczo miałam 5,39 przy normie 5,89 po 2 godz. 7,75 prz normie 7,80 Ważne jest aby przez 2 godz. od podania glukozy nie wykonywać żadnego wysiłku. Siedzieć grzecznie :), cukier inaczej się wtedy spala i badanie może być niewiarygodne. Nie martw się na zapas, tylko skonsultuj z lekarzem. Da się z cukrzycą dotrwać do końca ciąży, zapewniam.
  22. xewcia91 - prawda, waga małego jest rzeczywiście imponująca:) ale to dobrze, niech rośnie Fajny pomysł z tym kalendarium :) Dopisuję się z imieniem Asi_ek - 23.03.2014 córka Fasolka84 - Mariposa - 30.03.2014, córka, Łucja Xewcia91x - 14.03.2014r synek :) Anu - 26.03.2014 - córka Basia_88 - 24.03.2014 - córka Dinowa89 - 23.03. 2014-syn Kasiula.ZG - Aniatst - Julaa - Siunia25 - 9.03.2014 - syn Malek - Kasia23 - Klaudusia - Ruda11 - 13.03.2014-syn Maugosia - 12.03.2014 Malinowaaaa - Kasyi - 22.03.2014 - syn KateTony - Angie - 10.03. 2014-córka KarolinaR - 27.03.2014 - syn Ania_92 - Maugosia - nie martw się cukrem. Ja w pierwszej ciąży miałam cukrzycę i skończyłam na insulinie. Dieta oczywiście to podstawa. Nie jest tak strasznie, można się przyzwyczaić. Lekarz powinien wysłać cie do poradni diabetologicznej. Na szczęście po ciąży minela. Tym razem chyba mi się upiecze. Wynik po krzywej 75 po 2 godz na granicy normy . Plus był taki, ze przez ostatnie 2 miesiące prawie nie przytyłam w pierwszej ciąży. Zawsze trzeba szukać pozytywow:) Będzie dobrze~!
  23. dinowa89 - ja na Kopernika . Najlepsza neonatologia ( just in case ) . Moja ciąża jest - z uwagi na liczne dolegliwości dość wysokiego ryzyka, bałabym się gdyby nie świadomość, że mam lekarza w szpitalu. Musi być dobrze !
  24. Witaj dinowa89 - ja też z Krakowa :) Widziałyście może w sieci lub TVN historie maleńkiego chłopca, który urodzil się w 25 tygodniu ( !!! ) . Wszystko wskazuje na to, ze jest zdrowy ( ma teraz 1 rok ) Trzeba być dobrej myśli, że uda nam się wszystkim dotrwać do szczęśliwego końca :) Moja mała kopie dziś całkiem mocno :), czyli rośnie w siłę :)
  25. Witajcie, Infekcja i mnie nie ominela :( . co było do przewidzenia - syn, mąż i teraz j :(. Macie jakies złote rady na przeziębienie ? Na razie tylko katar ale za to nos zatkany :(. basia - bardzo ładny brzuszek !:) Ja czekam na usg do 11 stycznia - ciekawe ile Lusia będzie ważyć. Duże te wasze dzieciaki. asi_ek - odważna ta kobitka z cukrzycą wcinająca batony, to przecież nie tylko o nią chodzi...nie martwi się o dziecko, któremu może zaszkodzić ? Ja czekam na wyniki do jutra. Nastrajam się Świątecznie słuchając muzyki...niestety od śmierci taty jakoś nie przepadam z Świętami... :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...