Skocz do zawartości
Forum

inka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez inka

  1. Moniq-udanej imprezki Oli-wytchnienia i spokoju Ann-super wiesci po ortopedzie:) Aniołku-zdjęcia cudne Ty kwitnąca, a kacperek słodki!miłego spotkania jutro!!
  2. no i nastała cisza w pokoju Mai ....ide cos zjesc:)
  3. Ja tez czekam az Maja usnie-ale za Chiny jej to nie wychodzi-choc fakt ze spala dzis do 9 Moniq-nooo fajowe te suwaczki:)ząbkowe Radosc-fajniutki Piotrus-u nas przez tydzien była taka ilosc kupek(róznej konsystencji i nawet śluzowate czasem)Maja to juz nie dawałasobie zmieniac pieluchy bo puipcia ja bolała Olisia do schrupania!! Justyna- milego "naukowego" dnia! Anulka-zycze i Tobie wypoczynku Aniołek-super!kolejny ząbek Ann-a Szymonek i Ulkenka sa razem w pokoju?...jak on sobie tak gada to nie budzi siostrY?
  4. ....ja to mam refelks-o co chodzi z ząbkowymi stworkami w podpisie??(chyba razem z kilkoma dniami nieobecnosci ominela mnie ta informacja)... Jak tak na Nie patrze to chyba Maja najbardziej bezzebna z wszystkich
  5. Moniq-ale super wiesci-usuwaj tego suwaka szybko;) Oli-noo, takie promocje lubie;) Justys-fajny kolorek-mnie tez cos kusi ostanio i chya po kilku latach znow zafarbuje
  6. Magdaloza-jak miło Cie zobaczyc-a brzusio sliczny i jaki mały przy moim:)
  7. Olimpia-zapytaj A w jakiej walucie mam sie rozliczyc?;)w koncu On te krasnale przytargał:)-pomogły;) Ann-Maja czasem potrafi wogóle nie spac...a zwykle 30 minut...wiec dzisiejsza 3 godzinna dzemka poprostu szok! Mineralka-zycze by doba u Ciebie miala wiecej godzin-u mnie tez by sie przydało ostatnio! Katia-śliczny niebieski stworek:)
  8. Ann-no pięknie spał Szymulka...Maja tez niczego sobie jeden raz ale za to 3 h-ciekwe czy to sie na nocy odbije:)miłego prasowania Paula-a to tlyko odświeżenie praktyki prowadzenia:) Nefretete ja tez sobie nie wyobrazam bez prawka....zwłaszcza teraz jak mam np tylko 2 h na zakupy czy by leciec do lekarza
  9. Anulka-ale ślicznosci ta twoja Majeczka:)wiesz jest strasznie podobna do córeczki mojej sasiadki Justyna-ja tez chce fotke:) Agnieszka-wypoczywaj, wypoczywaj.....oby sie udało:):) Olimpia-podrzuc tych krasnali do mnie jak juz skonczą u Ciebie prosze:) Paula-to była pierwsza jazda? Moniq-i jak K po komisji? no to moge pochwalic łobuza po dzisiejszym dniu-wreszcie sie smiała i to w głos, nie marudzila za duzo i zjadała co najwazniejsze-uffff oby to był poczatek powrotu do normlanosci
  10. DziubalaInka - musisz być dzielna . Z zaawansowanym brzuszkiem przy córci w tym wieku to nie lada wyzwanie oj to prawda...najgorsze ze mała ma teraz cięzki okres, ząbkuje, marudzi...nie cche jesc...no ale cóz-nikt nie powiedzial ze bedzie łatwo:)
  11. dziendobrek mam straszne plecy na forum...i niestety marne perspektywy na nadrobienie tego co nastukałescie- ciezki okres u nas-Maja zabkuje i do tego moje grzeczna do tej pory córeczka od tygodnia wariuje, placze o wszystko , nie chce jesc...no masakra jakas-musimy jednak przetrwac i oby wszystko wróciło do normy Tymczasem pozdrawiam mamuski i brzuszki Magdaloza-dużo zrówka Widzialam piekne brzuszki Anetki i Madziarry:) dołaczam swój z ostanich dni do kompletu:)
  12. Dziewczyny(Oli, Happymama,Martusia, Justyna), jak zawsze mnie podbudowałyscie-myślałam ze to ja taka wyrodna i mialam wytrzuty...ale wiem ze gdybym zaczeła brac na rece i przytulac to ten okres histerii trwałby wiecznie...robie podobnie....porosotu czekam az samo jej przejdzie...zreszta nie jednokrotnie udowodniła ze to płacz wymuszający bo płacze chwile po czym cos zauwazy i nagle przestaje jak gdyby nigdy nic.... Na szczescie (obym nie zapeszyła)dwie nocki przepsała super i dzis ładnie je....no nic zobaczymy czy wieczorem po kolejnych posilkach tez bedzie powód do dumy:) Ja szczebelków na stałe nie wyciagam tylko z jednego powodu-Maja zasypa sama i czuje ze wychodzilaby z łózeczka zaniim by zasnela-zwykle wyciagamy jaK usnie i rano przychodzi do nas
  13. Moniq-dzieki za pocieszenie-mam nadzieje ze jest jak mowisz i minie bo jak jestem opanowana tak chwilami brakujemi cierpliwosci do mojej żabuli
  14. Dobry wieczór Wreszcie dorwałam kompa i mamy neta, ale powiem Wam ze za nami koszmarnie meczący tydzien(Agnieszka-Mai chyba dolega to co Ali-cokolwiek to jest)Maja daje przez ostani dni tak w tyłek ze nie ogarniam co sie dzieje....OK początkowo to ząbki...była osłabiona bo miala biegunki, gorączke(pojawiła sie górna 2)....wszystko mineło...a moje grzeczne do tej pory dziecko nagle płacze na kazdym kroku-jak tlyko powie jej sie Maja nie wolno-wpada w jakies histerie płaczu...wisi na nogawce, nagle sama nie umie sie zabawic....prosze powiedzcie ze to chwile bo ja juz padam!Do tego dalej nic nie chce jesc!!(nawet mleka nie wypija tyle co zwykle)strasznie ciezki okres u nas-oby przejsciowy Przepraszam ze nie nadrabiam wszystkiego ale znow czasobrak...poza tym K mial ostanio wolne i wykorzystalismy ostatnie cieple dni i Maja miala kilka atrakcji... Paula-powodzonka juto-dasz rade!!mam nadzieje ze sie własnie godzicie Moniq-kciuki za jutro zaciśniete!!!na pewno bedzie dobrze Kronkis, Katia-sliczne fotki Anetka-gratuluje "potwierdzonej" córczki, moze wreszcie znajde chwile to zagladne i na styczeń:) Anulka-zdrówka dla Majeczki Olimpia-to widze ze prasowałysmy razem-ja miałam mały przedsmak prasowania dla 2 dzieci bo zaczełam przygotowywac ciuchy dla fasoliny Reszte mamusiek całuje...
  15. Hej babeczki U nas niestety chwilowy brak internetu-jutro juz powinno być OK, wiec tylko z doskoku dzis Gajuniu, Majuniu, Piotrusiu-zdrówka dla Was Justys-i ja dołaczam do trzymających kciuki za mame-poprostu musi być dobrzE! Maja dalej robi wiekszą ilosc kupek niz normalnie, ale pojawiają sie 2 górne i to je obwiniam za wszystko:)..opcji efektów ubocznych szczepienia nie biore pod uwage Caluje i do sklikania
  16. ja sie tez witam, ale zmykam do wyrka korzystajac ze K wziął Maje a spacer Niestety i u nas wysoka gorącza była przez 2 noce....dzis na szczescie juz bez...ale do tego biegunka o i od wczoraj kompletny brak apatytu-dosłownie nic nie chcena wszystko mówi NIE, a ja staje na głowie by jej cos przemycic do buzi i zagadac ....wiec poprostu zaczełam odczuwać zmeczenie...latanie co 5 minut w nocy i przewijaie by sie nie odparzyła....na dodatek dzis Maja spedzila pierwsza noc w swoim pokoju wiec tak biegalismy do niej(co do zmiany miesjca spania- dla niej chyba bez róznicy-dla nas szok-sami w sypialni-jakos tak dziwnie-hihi-choc nie na długo:)) Chorowitkom zycze zdrowia a zmęczonym wypoczynku Miłego dnia!
  17. Moniq-przepraszam Cie jesli na koniec "Twojego" dnia zmusilam Cie do takich refleksj-ale nie ukrywam ze i mnie ostatnio one strasznie męczą...mimo iz jestesmy w troche innej sytuacji...to jednak podobne odczucia-ja mam przyjaciólki na miejscu ( choc to rózne konce krakowa) a mimo to brakuje mi czegos...wlasnie!brakuje mi poprostu spontanicznyh zwykłych odwiedzin czy telefonu -poplotkowania -wiem ze one jeszcze nie dzieciate i inne rzeczy mają na głowie-ale mimo to jakos tak smutno....a ze ja z tych co sie nie narzucaja (bo uwazam ze prawdziwa przyjaźń wymaga wkładu od obydwu stron) to pewnie juz tak pozostanie...czyli spotkanie raz na 2miesiące Aniołek-no nie moge-Kacperek superowy...a fryzurka extra:)-no no śliczny blondasek Ci rośnie!! Jak brakowalo mi czasu by zasiąsc tak teraz nie moge sie oderwac od kompa...ale zmykam ...spokojnej nocy
  18. Ann-jak zwykle rozwiałas moje wątpliwosci w 5 sekund-mialam sprawdzac-ale ostatnio na wszystko brakuje czasu a to jeszcze zafocze skoro juz dorwałam kompa podbijamy "kuleczkowo" Mały archeolog na wykopaliskach zupka brokułowa...to dopiero zabawa
  19. Aniołek-nie bedzie chyba wiadomo:)...bo jednak niespodzianka:) Choc ja obstawiam dziewczynke i chcialabym jak narazie Milenke lub Lenke (choc ktos ostanio mi powiedział iz tego drugiego nie ma w kalendarzu), no i jeszcze kwestia co K na to,bo narazie milczy jak grób:),a dla chłopca...jakos brakuje mi pomysłu
  20. Aniołek-nie wiem czy Cie to pocieszy-ale Maja tez marnie je....zupke jeszcze zje-ale głowie słoiczkową, a na drugie ze 2 pierogi to max...mięchem pluje, ziemniaki-3 widelce i tez bee...tez czekam a lepsze czasy;) jesli chodzi o jej jedzenie:) Co gorsze ostanio na topie ma słowo NIE i co jej chce cos zapakowac do buźki-to kiwa głową i mówi NIE!! Fotka specially for You Wiesz Moniq-niedawno naszła mnie podobna refleksja i nawet wariujące hormony mnie rozstroiły z tego powodu....a zaczęło sie od dyskusji z K na temat forum...ale oszczędze Wam szczegółów...w kazdym razie kiedy tłumaczyłam mu o co mi chodzi zdałam sobie sprawe ze nawet moje przyjaciółki ostatnio (wieczie zalatane, zapracowane, nie majace czasu wysłac głupiego smsa) nie są mi tak bliskie jak Wy-u ktorych wiem co sie dzieje na codzien, ktore pamietaja o kazdej okazji, juz nie wspomne jak milo i ciepło na sercu sie robi na myśl ze kogos (poza moją rodziną) interesuje jak sie czuje ....etc... z jednej strony przykre ze wiekszosc z Nas pozostanie tlyko znajomoscią internetowa, ....z drugiej strony nawet jesli tylko to przyjaźń przez łacze-to jakrze cenna:)skoro czasem wygrywa z Tymi wieloletnimi, rzeczywistymi....to sie poprodukowałam A Ty Justyśka musisz katowac takimi smakołykami??...mmmm, aż slinka leci:) Paula-ja tez sie strasznie stęskniłam...ale u nas ostanio na tapecie przemeblowania, wyciaganie ciuchów dla dzidziusia, przy tym marudząca żabcia i wieczorami poprostu padałam
  21. Hej Kochane Mam kilka dni w plecy na forum ale szczerze powiem ze weny i siły brakowalo...do tego Maja chyba wreszcie ząbkuje co niestety objawia sie wymiotami...biegunką....i marudnoscia....bzuch coaraz wiekszy i coraz szybciej zaczynam sie meczyc, 7 miesiac rozpoczety wiec zaczynam pomalu kompletowac wyprawke na nowo:) Zaległym solizantom i jubilatom wszystkiego dobrego!!!- a dzidziejszej Moniq!!!STO LAT!!!DUŻO ZDRÓWKA, SPEŁNIANIA MARZEŃ, POCIECHY ZE SWOICH CHŁOPAKÓW (wszystkich trzech) NO I TAKIEJ POGODY DUCHA JAK DO TEJ PORY:) HAPPYMAMA-WITAJ PONOWNIE I ROWNIEZ WITAM NOWĄ MAMUŚKE NATALIE
  22. DziubalaInka - przedszkolaki są na schwał U nas wrzesień był kryzysowy, ale październik przyniósł miłą odmianę. Nie jest idealnie, ale ważne, że kryzys wrześniowy mamy za sobą. A co u Was? a u nas w porządku:)...tylko czas strasznie szybko ucieka przy biegające już Mai...a ze to juz 7miesiąc zaczęty to i brzuszek ciązy pomału:)...ale nie narzekam i czekam stycznia:):) ciesze sie ze kryzys u małego przedszkolaka zazegnany i oby juz tak zostało!:)
  23. Tutek-ja rodzilam we wrzesniu 2007...to naprawde niewiele czasu-ale wciaz chodze tam do lekarza-mimo iz nie zamierzam tam rodzic ponownie...z tego co słysze w poczekalni przyszpitalnej niewiele sie pozmieniało...poza cennikiem ktory nieubłagalnie idzie w góre...no moze tyle ze wiecej sal zostąło wyremontowanych-co w wiekszosci oczywiscie jest platne..
  24. Monika74inkaHej babeczki, jakos ostanio weny na pisanie mi brakuje wiec wpadam tlyko na chwilke Adriana witaj, rozgość sie:) Monika-a od stycznia 2009 przypadkiem nie ma byc wydłużony macierzyński o 2 tygodnie(cosmi sie tak obiło o uszy)MISKE, MADZIARE, MAGDALOZE I ANETKE ORAZ CAŁA RESZTĘ STYCZNIÓWCZEK POZDRAWIAM:)Buziaki w brzuskzi:) Tak Inka zgadza sie...... to juz jest wydłużony o 2 tygodnie........ czyli ma 20 tygodni........... W tym roku na drugie i kolejne dziecko przypada jeszcze 18 tygodni.. także dziewczyny nie warto rodzic w grudniu....... dotrzymajmy do stycznia . chociaż pierwszego........ to ja juz zgłupialam:36_2_49: bo gdzie nie czytam to przy pierwszym porodzie jest 18 tygodni przy kolejnym 20...a skoro ma byc powiekszony o 2 to my bedziemy miec 22 tyg.Tak czy siak masz racje-byle do pierwszego stycznia-hehehe Co nowego w przepisach 2008 Nowy wymiar urlopu macierzyńskiego i urlopu na warunkach urlopu... : strona 1 - Zasiłek macierzyński - INFOR.pl Urlop - Wikipedia, wolna encyklopedia Anetka-dzieki za pamiec...Majeczka super, odpukac zeby jej narazie odpuściły, pouczuleniu sladu nie widac-wiec jest super....a ja tez dziekuje nie narzekam:)Jak u Ciebie?zaklimatyzowalas sie juz na nowo w PL? tęsknisz juz za małżem czy jeszcze niee?:)hihi Szani bidulko kuruj sie i przede wszystkim trzymam kciuki by maleństwo nie złapało od Ciebie!!!Maja jak miała4 miesiace zlapała od K i niestety wyladowałysmy w szpitalu pod kroplówkami...wiec ja juz drże jak tylko słysze "grypa żoładkowa" Magdaloza-chwili wytchnienia zycze i odpoczynku w takim razie....a czemu ma słuzyc taka wizyta? bo ja nie obeznana z tamtejszymi zwyczajami:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...