Skocz do zawartości
Forum

inka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez inka

  1. Hej kochane Kronkis-duzo słonka zyczymy, udanego babskiego wypadu i wracajcie do nas szybko:) Oli-fajnie z tym przeszkolem, milego wieczorku Gajunia ma super gigantyzne kucyki i wogóle jest super wiec o czym my tu..;):) Moniq, Patusia-normalnie snilyscie sie mi dzis i co smiejsze oddzielnie w 2 snach (a ja nigdy nie pamietam snow) Agus-wcale sie nie dziwie ze nie masz na nic ochoty-takie informacje zwalaja z nóg, trzymaj sie kochana-wielkie współczucia:(:(:(zycie jest niesprawiedliweeee!!!!!!!!!!!!!!!!["]["] K wlasnie poszedł z sasiadami na piwnko-co by wyciagnac tate chorej Julki i troszke rozerwac by choc na chwile zapomnial, wiec zasiadam na troche:) Juleczka od tygodnia w szpitalu-robia jej wszystkie mozliwe badania, a do tego złapała angine...czeka na jeszcze jedno badnaie kosci i niestey chemia:(:(....codziennie rozmawiam z jej babcia i codziennie coraz trudniej:(:( Maja juz w porzadku-tylko przy okladach cierpi, ale generalnie myslałam ze bedzie gorzej.....uwielbia nasiadówki w korze dębu-bo jak to mówimy ma taki basen z kolorową woda(coprawda powinna tylko pupe moczyc, ale by wszyscy byli zadowoleni to moczy sie od stóp po cycki;)-hiihi) Mam niestety smutna(zwłaszcza dla mnie bo strasznie sie ucieszyłam i nastawiłam)nowine...podczas spotkania sierpniówek w KRK mam wesele najblizszej kuzynki Kuby i to w Busku, co gorsze 2 dniowe bo z poprawinami i poprostu sie załamałam-bo szczerze mowiac wiecej radosci sprawilo by mi spotkanie z Wami i szkrabami niz cala ta zabawa(zwłaszcza ze pojedziemy z maluchami wiec wiecej bedzie gonitwy i zmeczenia niz zabawy)....jestem tym bardziej wkurzona bo cały czas tkwilismy(dzieki mojej tesciowej)w przekonaniu ze to 15.08....ehhhh Kasiu-w takim razie odrazu informuje ze z noclegiem u mnie niestety kiepsko.A tak w ogóle to kiedy zamierzacie sie spotkac 8 czy 9, bo jak 8 i nie po poludniu to moze choc na chwile moglybysmy do Was dolaczyc, choc sie przywitac, usciskac, zobaczyc i poleciec w trase:):)
  2. aaa kochane wczoraj w przeciagu pol godziny chyba postarzalam sie o 5 lat Maja niefortunnie poslizgneła sie w wannie i klapnela na zabawce....rociela sobie krocze(niestety nie powierzchownie a tak głebiej)...ja trzymalam Milenke w wannie(bo kapia sie razem) w tu patrze ze Mai nozki całe w krwi i rozległ sie nagle placz...podwojny zreszta bo Mila tez sie przestraszyła. No mowie Wam dawno sie tak nie zestresowalam....Mile szybko w recznik i do wozka by bezpiecznie lezała...a zaczelam uspokajac Maje i probowłam zobaczyc co tam sie stało, co gorsze K jeszcze był w pracy...na szczescie po nocnych wizytach z dwóch szpitalach i ogledzinach przez 3 chirurgów nie trzeba było szyc, tak wiec teraz nasiadówki i oklady....a ze miejsce dosc bolace to i moja bidulka troszke cierpi:(....chirurg powiedział ze to klasyka i chyba nie ma co przestrzegac bo ja stałam obok i nie byłam w stanie nic zrobic...to była chwila...jedyne co zrobilam teraz to usunelam polowe zabawek bo zdecydowanie za duzo ich tm sie kapie z Maja
  3. Witajcie kochane Ja jak zwykle ostatnio(za co przepraszam)jak po ogien ANULKO KOCHANA!!!!!!!STO LAT STO LAT-ZYCZE MNÓSTWA MIŁOSCI,RADOSCI I ZADOWOLENIA Z ZYCIA, POCIECH I MEZULKA OCZYWISCIE;)HIHIH Martusia-przeslicznie wygladałas!!!! Strasznie was przepraszam ale chyba nie mam szans nadrobic-3 dni bylismy na działeczce,..a wczoraj wyladowalismy z Maja w szpitalu wiec poprostu tyly nie tylko na forum ale i w domu. Serdeczny buziak dla Jubilatki i całej reszty....i niestety biore sie biore za prasowanie w ten upał
  4. patusia23INKA no to super że Milenka tak ładnie zjadła,jejku jak popatrzyłam że Milenka ma już 5 miesięcy to szok przeżyłam jak ten czas szybko leci ponoc cudze dzieci szybko rosną;)hihihih
  5. Kronkis-u nas tez mozna zakupic takiego ziemniaka :) Playskool Pan Kartofel Ziemniak nowy!!! (672265250) - Aukcje internetowe Allegro ZESTAW 3 BULW BULWA ZIEMNIAK TOY STORY PLAYSKOOL (671879760) - Aukcje internetowe Allegro Justys-to brawo dla Gajki i chyba najlepsze co moze byc to juz nie wracac do pampka-ja mialam juz taki ekstra etap z sikajaca do nocnika Maja za sobą...potem zachorowala i nie chcialam jej katowac i znow pampki sa grane:/....eszzz i ta pogoda nie nastraja mnie jakos na odpieluszkowanie na nowo A Milenka wlasnie zaliczyla 1/2 słoiczka swojego pierwszego obiadku...musze powiedziec ze jak na 1 raz zjadła całkiem ładnie-pamietam ze z Maja wszystko ladowalo na sliniaku:)
  6. dzien dobry u nas tez leje:(....K w pracy wiec same urzędujemy;)..niestety u nas nocka fatalna..Milenka troche dała popalic dzis...Maja za to peknie przesypia całe nocki-ale to mysle dlatego ze nie spi juz w dzien katia-zazdroszcze wypadu zakupowego-zastanawiam sie kiedy mi uda sie wyrwac na 6 h-hihi Mi dzien zaczął sie o 7 (atak naprawde to malo co spalam dzis)wiec zapraszam na kawke a misia wrzucam bo Mjunia tu siedzi i krzyczy misiu misiu
  7. przepraszam Was ze tak zasmucilam watek, ale tak naprawde po raz pierwszy dzis rozmawialam z kolezanka (mamą Julki) i cały dzien wszystko we mnie siedzi i sie trzęsie.... Patrzyłam na nasze dziewczynki Milenke i JUleczke....obie rozkosznie bawily sie zabawkami i az serce nie dopuszczało mysli ze jedna z nich jest tak ciezko chora:(zreszta nie było widac róznicy w zabawie-zupelnie jakby Julka wszystko widziala chyba ciagle nie dociera do mnie jak w tak małym człowieczku moze byc takie choróbsko:( Moniq łapie wszystkie pozytywne fluidy i przekaze je dalej bo są ostatnio na wage złota...co do błachostek....pisz kochana ile wlezie, bo to one sa elementem naszego zycia codziennego (ktore toczy sie przeciez dalej, mimo złych wiesci w kolo) i to one nas tu sprowadzają codziennie:) skoro moja to i ja pozwole sobie zadedykowac stronke malej Juleczce....by jej male cialko okazało sie wielka sila i zwyciezyło w walce z chorobą
  8. Aniu i ja zycze udanego wypoczynku-chyba sie rozminiemy:)...bo jak Ty wrócisz ja wyjade:) Kochane-dziękuje za pamiec o małej kruszynce Juleczce....z ostatnich wiesci niestety nie wglada to kolorowo-na chwile obecna bedzie miala 2 x w tygodniu chemie w prokocimiu. guzki postaraja sie rozbic laserem....a jesli to nie zatrzyma choroby to niestety najgorsze....amputacja gałek ocznychehhh zycie zycie.....jestem roztrzesiona:(:(.... i modle sie by choc choroba sie zatrzymala -malutka widziec raczej juz nie bedzie, ale najwazniejsze by leczenie pozwoliło jej zyc! przepraszam ale ciegle mi brak weny przez to wszystko wielki buziak i milego wieczorku :(:(
  9. A u nas straszna duchota...pewnie znow popada popoludniu Gosiu-zdrówka dla Amelki-mam nadzieje ze jutro bedziecie juz w domku bo wiem co znaczy byc w szpitalu z maluszkiem-trzymaj sie dzielnie-na pewno wszystko bedzie dobrze! Martusia-super ze wszystko sie udało, to teraz czekamy a fotki!:)a jak niania dla Bartusia sie sprawdzila? Patusia-spokojnej pracy My popoludniu wybywamyna roczek sasiada. Miłego popoludnia!
  10. dobry wieczor....z racji ze K ma wolne my dzis mamy rodzinny dzien do tego stuknela nam dzis 3 rocznica slubu....wiec tez sobie swiętujemy:)zaraz wpadna sasiedzi i pewnie tak sobie posiedzimy Radosc-i ja nic nie wiedzialam ze bedziecie w krakowie?:):)....choc pewnie nic by to nie zmienilo skoro Majuśka chora, piękne fotki, fajna parka:) Oli-2012??....ja to nawet jeszcze o przedszkolu nie mysle....chyba mam cicha nadzieje ze znajomosci z wiceprezydentowa krakowa pomoga;)hihih smacznego grilowania:) Agnieszka-ale pierozek juz duzy!!!świetne rodzeństwo:):) dobrej nocki
  11. GDA-gratki przogromne-wreszcie ktos zasila grono maluszków;) Kochane dziekuje za wsparcie, niepotrzebnie tlyko wczoraj grzebałam w necie do nocy bo te wszystkie prognozy i rokowania przy takiej chorobie u maluszka sa tragiczne....zostawiam wiec to i modle sie by wiara w zdrowieee pomogła!:( Justynko-no Gajunia przecudna-szkoda tlyko ze taka powazna:) Patusia-jak czytam o tych przedremontowych porzadkach to juz trzese porami bo my w przyszłym roku planujemy remont i poprzenosic znow dzieciaki.....ale narazie temat odległy Anulka1-fajowy sebastianek Katia-to widze ze rodzinnie szlejecie na solarce:):)mm nadzieje ze atmosferka w domu juz oczyszczona:) Oli jakze ja Ci zazdroszcze tej plazy...mmmmmmmm Kronkis-super ze Puzulinka lepiej Mineralka-masz racje-my przezywamy kazda zmiane a dla maluchow niby nic:):)...to chyba rzeczywiscie juz czas najwyzszy by Twoje rece odpoczeły-Maja juz od jakis 2 miesiecy spi na łózku i naprawde przyszło jej to bez problemu:).....a ja za niedługo musze zaczac oduczAc Milenke tak czestych wizyt na moich rekach:)A my po lekarzu-Maja na antybiotyku(o dziwo juz zaaplikowany i udało sie bez zwrócenia)bylebym nie zapeszyła...ma rozpalone gardło, ale na szczesce gorczka nie przekracza narazie 38.Njagorsze ze od 2 dni zjadła tyle co normalnie jada przez pół dnia:( Maluchy na szczescie juz spia, a ja czekam na K-ciezki u nas ostanio okres-zwlaszcza to uziemienie przez chorobe i pogode daje nam w kosc-Maja juz zupełnie nie spi dniami a Milka tylko dwa razy po godzince(góra)...., a przez reszte dnia królewna:) chce byc noszona....:):)
  12. Ala-wszystkiego dobrego!!!! A ja musze tu wylac łzy...bo mam strasznego strasznego doła....u córeczki mojej sasadki (2miesiace starszej od Milenki) stwierdzono nowotwór, po badaniu dna oka okazało sie ze dziewczynka nic nie widzi i chyba tylko Bog wie jakdalej potoczy sie jej zycie bo lekarze nie bardzo....jestem roztrzesiona i chyba ciagle w to nie wierze-razem z Martą przezywałam ciaze i praktycznie codziennie na spacerach wymianiamy sie "doswiadczeinami" i spotrzezeniami o naszych córeczkach...nawet nie próbuje sobie wyobrazic co czuja znajomi:(....co gorsze nie wiem zupełnie jak sie zachowac w jej obecnosci(choc to oczywiscie malo istotne w całej tej sytuacji)... najchetniej popłakałabym z nia-a to wcale jej nie podbuduje:(.. życie bywa okrutne...
  13. Radość, Aniołku!!!!!szczęscia szczęscia szczęscia!!!!!!!!!!spełnienia marzeń!!!!
  14. a ja zagladam wieczornie bo pozornie odrobiona...choc tak naprawde to chyba ciezka nocka przed nami-Maja od poludnia ma goraczke 40 st i nie chce sie zbic:( Patusia-z tego wszystkiego wszystkiego zapomnialam pogratulowac dumnej mamie-brawo dla Natalki!! Justys-ale robisz smaki o tej porze:)-na moje nieszczescie nie moge nic dziubnąć bo obiecalam sobie nie jesc wieczorami:) Mineralko-głowa do góry-mam nadzieje ze teraz bez pracy odpoczniesz, odetchniesz i z dystansem popatrzysz na wszystko....a męza zmobilizuj do wspólnej rozmowy, chyba tlyko to pozwoli Wam rozwiazac problemy.Trzymam kciuki by było dobrze!!! a ja wzielam sie za kolejne przebieranie ciuhców-tym razem Milenki-za małe wedruja do siostry, a wieksze po Mai do prania:)....i kolejne gigantyczne prasowanie sie szykuje.Mam wrazenie ze Milena rosnie duzo szybciej niz Maja w jej wieku:)
  15. wpadłam po to po co Kronkis:) MARTUSIA WSZYSTKIEGO CO NAJPIEKNIESZE NA WSPÓLNEJ NOWEJ (starej) DRODZE ZYCIA!!!!
  16. Witam wieczornie ze skwaszona mina-niestety przegralismy sprawe z ZUSEM, i choc wydawałoby sie ze wszystko jest na nasza korzysc to uzasadnie sedziny ewidentnie tlyko potwierdzilo ze sprawa od poczatku nalezała do przegranych....po pierwszych rozprawach i zachowaniach sedziny przygotowywalismy sie na to....ale mimo wszystko zal tych pieniedzy i całego zachodu Anulko-a moze cos w tych Majeczkach jest;):)...jak czytam o Twojej to jakbym swoja widziala....ciagle tylko chodzi po domu i cos sobie podspiewuje-kolorowe kredki, ta dorotka(ktora wcale nie jest proste), sto lat gdy siada przy stole:), zuzia i jeszcze kilka umie ze mna np dokanczac...a teksty tez czesem mnie zwalaja z nog-np " tata ubieraj sie, ja gotowa jestem" Kronkis-sliczne z Was "rowerzystki":):) Acha na pocieszenie (głównie siebie) moge dodac ze schudłam 4 kg-yuppiii-jeszcze "tylko" 6 hihihih i jestem w domu:) zmykam bo humorek nie ten dobrej nocki
  17. dzien dobry znow marny ruch u nas:( Mineralko-zycze bys odzyskała dobry nastrój -moze rzeczywiscie potrzebna Ci juz ta przerwa wakacyjna:):duzoo uśmiechu Ja juz dzis duzo lepiej, zaraz wyprawiam K z Maja do Aquaparku a sama moze skocze w tym czasie na zakupy dzieciowe dołączam wiec na szybko do małej kawki i zycze milego dnia
  18. wpadłam sprawdzic cos tacie i mnie znow przywialo Moniq-ja niestety tez wczesniej jak 24 raczej nie zasne....ale przynajmniej mam zasłuzony relaks z ksiazka i poczucie ze odpoczywam:)...a to nie czesto ostatnio mi sie zdarza dobrej nocki
  19. DOBRY WIECZÓR refleksja dnia dzisiejszego, my to jednak kobiety silne jestesmy....goraczka dawala mi w kosc pół dnia a Mila sie podłaczyla-od 13-15 płakała....Maja chyba naprawde czuje kiedy ma byc grzeczna...bidulka sie dzis sama soba pięknie zajmowała K wlasnie usypia Maje a ja juz w wyrku....dobrej nocki
  20. jejkuu-bolą mnie kosci o ktorych istnieniu nie mialam pojecie...byle przetrwac jutro (a potem K ma dwa dni wolnego-mam nadzieje ze mi przejdzie Moniq-w takim razie czekamy:)...kazde bezcenne:) dobrej nocki
  21. ja sie witam wieczornie, przed kompem ze mna siedzi grypa:( Milena dzis przeokropna (mozliwe ze w 5mies juz sa grane zęby?no az sie pieni jej slina i taka maruda ze szok),Maja za to aniolek jak nigdy-chyba dla równowagi:)....co jest piękne, Milenka rewelacyjnie reaguje na Maje-wiec jak Mla marudzi a Maja sie na moja prosbe przed nia wygłupia to ubaw po pachy mamy bo ten maly smrodek sie zasmiewuje w glos:)Maja pozatym wymisliła sobie wlasna ksywke na siostrzyczke i mówi do niej "Milenkuśku"hihi Ann-rysunki Szyma mnie zagiely....widac w waszych zylach plynie jakas "artystyczna" krew Justys,Patusia, Gda,Olimpjka-sliczne fotki Gajunia przecudna!!!!!!!!!!!!! k8i-i Twoje na NK rewelacyjne-wyglądasz kwitnąco!!!! Radosc-dokladnie taki sam problem mialam jakis czas temu-zgodnie z rada dziewczyn powiedzialam wprost do kolezanki ze bardzo mi szkoda ze cos tak swietnego jak nasza przyjazn sie nagle sie skonczyla....no i dowiedzialam sie ze ona sie rozwodzi-wiec moze i Twoja przyjaciółka izoluje sie bo cos jest u Niej nie tak? Martusia-zycze by ten czas przygodowan nie był nerwowy:)i byscie wszystko podopinali na ostatni guzik:)czekamy na fotki!! Moniq-ja z niesmiala prosba o fotki z urodzinek Natanka Dominika-az ciery przechodza-smutne wiesi['] zmykam do wyrka p.s. K dziekuje za zyczenia:)
  22. i j mowie dobranoc-niby mialam sie wczesneij polozyc-ale spontaniczne wpadli sasiedzi z zyczeniami do K i strasznie milo sie siedzialo:) Maja mnie ostanio zagina tekstami.....az nie wiem co odpowiedziec:)hihih Robi siku na nocnik w ubikacji-a ja pytam Maja gdzie jestes...ona mowi "źałatwiam sie"wiec zagladam do kibelka a ona "zamknij mama"....albo siedzi na balkonie na kocu i mowi do mnie "mama siadaj, gadamy!":) zmykam lulu-prasowanie przeskakuje na jutro:) Radosc-sdłodki juniorek!!!:)....Maja tez jak tlyko widzi ze trzymam tłuczek leci i krzyczy gotujemy:)
  23. Moniq-a ja mysle ze AWF z dzieckiem to rowniez niezla miejscowka-moi znajomi ostatnio tam nocowali-coprawda z 5 latka...ale zadowoleni mam tez w miare sprawdzony inny(bardziej z opini znajomych)maja tam łózeczka dla dzieci i krzesełka(a przynajmniej mieli)...ale cena juz wyzsza Kadetus Hostel and Plus NNNo to prawda u Was dzis chyba z 30 st było;)....heheh wiem bo dzwonil do mnie dzis wujek K i sie chwalił:):) Justys-brakuje Cie tu bardzo...zdrówka dlaWs-a Gajunia rewelacyjna!:)
  24. KASIU, MARTUSIA, PATUSIA-PIĘKNE FOTECZKI, AZ MIŁO POPATRZEC NA NASZE FORUMOWE SZKRABY MARTUSIA-no to sie teraz tłumacz kochana z czego Ty sie chcialas odchudzic?laseczka ze hoho.... Kasiu-co do noclegu w Krakowie, ja oczywiscie chcialabym zaprosic do siebie, problem drobny polega na tym ze w weekend po spotkaniu sierpniowek mamy weselicho i prawdopodobnie bede miala u siebie juz wtedy tesciów-ale poniewaz jest to dosc odległy termin to mam nadzieje wszystko sie wyklaruje bym w miare wczesniej mogla Cie poinformowac...o ile oczywiscie mialabys ochote chrapnac u nas:)Ponewaz ja na chwile obecna nie moge nic obiecac to moze warto na wszelki wypadek zarezerwowac gdzies nocleg...Mimo ze to moja branza to chyba na jedna noc nie warto szukac Bog wie jak wypasionego(takie moje zdanie)hotelu....moge polecic(niedaleko jak na Kraków rynku i w przystepnej cenie)hostel AWFu...nie jest to hostel na zasadzie ze mieszka kilka obcych sobie osób w jednym pokoju-bo wiadomo ze z dzieckiem nie propoowałabym czegos takiego.Moge dodac ze znajomi z Francji co roku tam nocuja przez 2 tygodnie wiec chyba jest OK:)do rynky dojezdza sie jednym tramwajem i zaledwie kilka przystanków podsyłam Linka Hostel Letni AWF w Krakowie -jesli chcecie cos lepszego to rowniez moge cos zaproponowac Kasiu-jesli nie udałoby sie byscie nocowały u mnie to oczywiscie odbiore Was z dworca i zawioze do miejsca gdzie zarezerwujecie! gapa ze mnie NATANKU!!!!!!ŻŁAJE TĄ NANIWERSER!!:):) Joyeux ton anniversaire
  25. Oli-w takim razie niech pozostanie pełno, wesoło i gwarnie!!!:):) Martusia-owocnych poszukiwań zycze!!na pewno znajdziecie cos odpowiedniego! dobrej nocki....czy ja kiedy poloze sie wczesniej?:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...