
JSmolarek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JSmolarek
-
Pada deszcz kapu, kap...
-
Jeśli chodzi o książki i zakupy to też zawsze wracam z jakimiś nieprzewidzianymi książeczkami dla dzieci, teraz to po prostu raj, jest taki wybór, mąż się śmieje, że jak pojedziemy razem, to zawsze wydamy zdecydowanie więcej, niż jak on sam, ale nie mogę jakoż nie kupić, jak byłam w ciąży, to kupowałam bardzo dużo bajek, takich eleganckich, grubych, mąż stwierdził, że nie wie, czy damy radę je przeczytać
-
Dzięki bardzo, Nikawa i Magda za zrozumienie, trochę mi się poprawił humor, fajnie, że nie tylko ja tak mam, Nikawa, gratulacje dla córci, czasem nam się wydaje, że to drobnostka, a w rozwoju dziecka to olbrzymie osiągnięcie, poza tym cieszy serce
-
-
Długo to trwało...ale są. Moje dziewczynki uwielbiają też księżniczki. Wykonały Kopciuszka, Arielkę i Śpiącą Królewnę. Kopciuszek i Arielka to laleczki z kolorowego papieru podklejonego tekturką z włosami z bibułki. Takimi laleczkami mogą bawić się nawet maluszki, bo mają otworki na paluszki. Kopciuszek Lidzi
-
Natomiast Darunia za pomocą kilku różnych stempelków zrobiła Kubusia Puchatka. Jednym stempelkiem była beczułka, drugim koniec grubszej, a trzecim koniec cienkiej kredki.
-
Druga praca Lidzi to Tygrysek zrobiony z papieru kolorowego wyciętego podwójnie. Lidzia skleiła obie połówki i powstała pacynka, rodzaj laleczki zakładanej na rękę. Można się nią bawić w teatrzyku domowym.
-
-
Moje dziewczynki lubią postacie z bajek Disneya. Lidzia zrobiła Kłapouszka z balona i bibułki, papieru kolorowego. Buzię osiołka pomalowała farbami.
-
Mambach, to dobre objawy.. Powolutku, pomalutku i...może sięgniesz po coś więcej..a jeśli chodzi o córcię, to już raczej nie będę pisać, bo głupio się z tym czuję
-
W ogóle to trochę żałuję, że o tym napisałam, to trochę nie w moim stylu, jej czytanie czy osiągnięcia to dla mnie radość, ale z drugiej strony ktoś pomyśli, że się przechwalam, a ja do tego tak nie podchodzę, więc jak o tym napisałam, poczułam się nieswojo, mnie to cieszy, ale to chyba źle wygląda
-
Dzięki bardzo, wiem, że sporo, ale to chyba też dlatego, że dość dużo choruje, mimo wszystko się z tego cieszę, bo ma już swoje ulubione, rozwija się jej wyobraźnia, ładnie opowiada itp. dużo plusów, a jeśli chodzi o Twoją niunię, to bardzo dobrze, że gada do książek, to dobry objaw, zresztą jeśli mama o to zadba- a widzę, że bardzo angażujesz się w jej wychowanie i dbasz o jej rozwój na pewno też będzie kochała czytanie, bo czerpie z Ciebie wzór, oby tak dalej
-
A książki są fajne, ja je uwielbiam, choć czytam głównie dzieciom, to czasami najlepsi przyjaciele, poza tym są różnorodne, lekkie romansiki, przygodowe, obyczajowe, ....myślę, że można znaleźć coś dla siebie
-
Moim zdaniem to nie jest dobre rozwiązanie. Często się zdarza, że zauroczenie, fascynacja mija i co wtedy? Smutek, łzy, rozczarowanie, czasami kłótnie. Znam takie osoby, które znały się krótko, pobrały, okazało się, że to jednak nie to i się rozeszli. Ślub nie zatrzyma mężczyzny u boku, tak mi się wydaje. Lepiej pobyć ze sobą i zobaczyć, jak to się ułoży. Zawsze można później wziąć ślub. A jeśli jest tak, że ciąża nie zbliża małżonków, tylko oddala, to moim zdaniem i tak nic z tego nie będzie. Myślę nawet, że czasami lepiej się wcześniej rozstać i jakoś ułożyć sobie życie niż się męczyć w związku na siłę. Gratuluję ci, że Twoja miłość przetrwała burze i wszystkiego najlepszego, ..a szczególnie lekkiej ciąży i radości z nią związanych.
-
Dziękuję bardzo, naprawdę jest mi niezmiernie miło, wydaje mi się, że warto zauważyć wszystkich i to, co dają z siebie na forum: porady, wskazówki, zrozumienie; szczególnie się cieszę z tego, że jestem tu bardzo krótko, a usłyszałam wiele miłych rzeczy. To dla mnie ważne. Myślę jednak, że nie zasłużyłam jeszcze na takie wyróżnienie, ale będę się starać. Dziękuję za miłe słowa.
-
Popieram Cię Domi, uważam, że każdy powinien pisać, gdzie mu wygodnie, tam, gdzie czuje się najlepiej, poza tym nie każdy chce się wypowiadać w wątkach osobnych niż konkursowe, a przecież skomentowanie czyjejś pracy, pochwalenie zdjęcia czy gratulacje to nic złego, mi się wydaje, że to motywujące i inspirujące, mi było miło, jak podobał się pomysł z balonowym Mikołajem albo życzliwie o pracy wypowiedziała się Monabarga czy ktoś inny. Czasami można też kogoś pocieszyć czy siebie nawzajem. Poza tym chyba inne osoby też tak odczuwają, skoro tam piszą. I bardzo dobrze. Piszcie.
-
Rzeczy, które powinny być w szafie każdej kobiety
JSmolarek odpowiedział(a) na Margeritka temat w O wszystkim
Moim zdaniem kilka rzeczy: fajne sukienki- letnie i takie, które można założyć jesienią, zimą, wiosną -princeski takie uniwersalne, bluzeczki z dekoltem i fajnym wykończeniem ( ale to zależy od gustu ja np. lubię delikatną koroneczkę albo prześwitujące rękawy), golfik, eleganckie buty ( mogą być szpilki, bo ładnie wyglądają) i drugie wygodne na niższym obcasiku do chodzenia, rajstopy z wzorkiem i gładkie, żeby pasowały do różnych zestawów, spódniczka, bo niektóre kobietki je wolą, torebka kolorem pasującym do butów, elegancka bluzka, spodnie, jakiś sweterek no i dodatki, jeśli ktoś lubi, apaszka kapelusik itp. -
Ja polecam Zoo we Wrocławiu i Warszawie, wrocławskie jest moim zdaniem bardzo fajne, byłam tam co prawda dawno, bo 6 lat temu, ale Lidzia była zachwycona, dużo zwierzątek, największą furorę zrobił tygrys za szklaną szybą, staliśmy tam i staliśmy, pamiętam, że córeczce podobało się w zagrodzie kózek, miała wiele frajdy, warszawskie też jest ciekawe, byliśmy chyba ze cztery razy, jeździliśmy kolejką, jest plac zabaw, płockie Zoo trochę mniejsze i skromne, ale to dane sprzed kilku lat, jak tam byliśmy, też wybieramy się do Bałtowa, po podobno fajnie, tylko dość drogo
-
Moim zdaniem Twoja koleżanka ma do niego ogromny żal, jest przygnębiona, rozczarowana, skrzywdzona i jednocześnie bezsilna, bo to ojciec jej dziecka, więc nie może mu zabronić kontaktu z dzieckiem, a z pewnością by to zrobiła, nie może patrzeć na kogoś, kto uprzykrzył jej życie, po prostu go nie znosi i wcale jej się nie dziwię, żeby zrozumieć takie zachowanie, trzeba postawić się na jej miejscu, tak mi się wydaje...ogromnie jej współczuję, nie jest to miłe....Tobie też
-
Bettyy, masz fajnego, rannego ptaszka, zgadzam się, że dobrze nie spieszyć się rano do szkoły, na szczęście my mamy bliziutko
-
Kiedy pierwszy raz po porodzie poszłyście do fryzjera?
JSmolarek odpowiedział(a) na Ulla temat w O wszystkim
To chyba ja nie byłam najdłużej, bo z 8 miesięcy, na chrzcinach córci miałam fajnego koczka, nie mogłam jej jakoś zostawić, takiej maleńkiej, chociaż mąż mnie namawiał -
Jejciu, jaka fajna minka
-
Magda, niestety tatusiowie nie mają tyle cierpliwości, co mamy, ale to zawsze może się jeszcze zmienić, trzeba poczekać, najważniejsze, że was kocha i tworzycie rodzinę, na inne rzeczy może jeszcze przyjdzie czas
-
Wygląda na to, że będzie to ładny dzień, słyszę dzieci grające w piłkę, więc musi być ładnie
-
Nie brałam udziału, ale gratuluję