jestem

Ja sie chyba z wami musze pozegnac... przez 5dni zarodek nie urosl nawet minimetr... 0.4mm mozna zgonic na dokladnosc pomiaru... w srodku czarna dziura... lekarz powiedzial ze to jest niepokojacy obraz, zwlaszcza na wiek ciazy, ale moze mlodsza izaprasza na usg za 2tyg... jak powiedzialam o przyroscie bety z 490 na 3500 w ciagu 1.5 tyg skomentowal 'to troszke slabo', ale chcial podtrzymywac na duchu na koncu sam powiedzial zebym nie skreslala ciazy, ale jak nie ma wzrostu? Nie ma sladu cialka zoltego ani zarodka, jest idealnie czarny obraz... nowa aparatura... wiec... w czwartek jeszcze mam kontrole u swojego gin i bede miala wyniki bety ale slabo to widze... zasranawiam sie czy odstawic dupka i czekac na @?

Usia1993 Jestem a więc trzymam kciuki Dzięki

Usia1993 Od tej pory wprowadzam karę, jak ktoś jeszcze z negatywnymi myślami wyskoczy będzie musiał zjeść 5 pączków albo ząbek czosnku hahahahahhah! ja lubie czasem przegryzc zabek czosnku ;-) tylko smiesznie w uszach piecze - zazwyczaj w jednym mocniej... ale to nie zmienia faktu ze lubie... w koncu to naturalny antybiotyk... paula.1228 No niestety dziewczyny ja się chyba wypisuje:-( beta spadła do 55 tak więc czekam na okres... Następnym razem może się uda:-) ale wam życzę duuuuze rosnijcie Przykro mi :( ja też wyleciałam ze styczniówek... wiec wiem co przezywasz... uli-nek Mi lekarz zapisal mnostwo badan, ale chyba zrobie tylko podstawowe. Lekarz mowil mi, ze np jak wyjdzie mi, ze nie mam odpornosci na rozyczke, to ciaza jest od razu do terminacji, bo sie dzieci ze strasznymi wadami rodza. Ja nie umialabym chyba podjac decyzji o aborcji, kocham bardzo to male ziarenko, wiec po co mam robic takie badania? glupota - jak nie masz odpornosci na rozyczke oznacza to ze bedziesz musiala bardziej uwazac - bo latwiej mozesz sie zarazic - a to jest w ciazy niebezpieczne, sam brak odpornosci grozny nie jest... Caroline0887 A tak zmieniając temat robiłyście już jakieś badania? Morfologia mocz toxo itd? ja jutro bede robic - morfologia, toxo, cytomegalia, tsh, hiv i jeszcze setke innych jak mi zaznaczala na skierowaniu to sie bardziej czarno zrobilo od jej dlugoisu zrobilo niz lista wymienionych badan. jutro mam usg - trzymajcie kciuki! a teraz dziwnie zaczal mnie bolec brzuch - nadbrzusze - jakby skurcz miesni w okolicach zoladka/watroby... nie moge nawet glebszego wdechu wziac bo boli... a bol jest jakby zlamany i promieniuje pod katem ok 45st na druga strone... :(

ja dziś w domku jadłam odpoczelam... niby chce mi sie spac ale nie moge zasnac... ale polezalam i ide spac - rano do pracy

Angioletto Dziewczyny jestem po usg.Zarodka nie widac ani nie slychac :( Jajo plodowe duze 3cm ,pecherzyk zółtkowy 6mm.Jestem w 7tyg 2dniu ''ciąży'' :( Kolejna wizyta na usg za tydzień.Oto zdjęcia: jest ciałko... na zarodek jeszcze jest czas ;-) ważne, że rośnie...

lece na obiadokolacje ;-)

Caroline0887 Wszystko się wyjaśni a mam przeczucie że będzie dobrze :) Tylko trzeba wytrzymać do piątku! tez sobie powtarzam ze tylko 'trzeba poczekac' - ale latwo sie mowi :-D

inka30i JA się dziś pokłóciłam z K. o ślub i wesele. Oczywiście o kase chodzi, on nic nie planuje póki nie ma kasy, a ustaliliśmu że dziecko po ślubie więc co on się dziwi że jak ja tej daty nie znam to wariuje :( ja mojemu powiedzialam ze na slubie chce byc juz w ciazy (i moja ciaza jest warunkiem do slubu) i dlatego zaczelismy sie starac pol roku przed (balam sie ze nie zdarze zajsc) a tu na slubie byłam w 5 mies ;)

katlam - fajnie - mała kropeczka w środku pecherzyka ;-) Caroline - mam cicha nadzieję, że się już coś wyjaśni...

paula - moze byc widac tylko pusta kropeczke - i bedzieszz sie stresowac czy sie pojawi a tak pojdziesz i od razu bedziesz wiedziala... ponoc od 10 000 a 15 000 widac serduszko a od 6 000 moze byc widoczny zarodek...

Caroline0887 - betę powtarzam w piątek rano - tak mam skierowanie... to razem z wielkością pęcherzyka w USG przy okazji będę miała porównanie. W piątek będzie przerwa 4 dni między badaniami...

Usia1993 Ja to wiem, wolalam sie upewnic, zobacz powyzsze wpisy. kto sie dziabnął widziałam kto się dziabnął, ale odpowiadam temu kto pyta ;-) Sweetlove - jak wiek ciazy zgadza sie z terminem OM to nawet moze bijace serduszko i fasolke juz zobaczysz ;-) w kazdym badz razie pecherzyk powinien juz byc (conajmniej)

usia - 1,5 tygodnia - 11,5 dnia! a jednostka to mIU/ml na kalkulatorze http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator podaje ze jest stanowczo za nisko... ale jak porownalam pierwszy wynik 80 jednostek do dzisiejszej - po 2 tyg to wyszedł wynik w normie.. czego to człowiek nie wymyśli aby nakarmić nadzieję... no nic... zostaje czekac do usg za 2 dni

u mnie chyba jednak "nic z tego nie będzie" - jak czasami słyszą różne kobiety od swoich lekarzy... beta z 490 przez 1,5 tyg urosła tylko do 3500 :( zobaczymy co powiedzą na USG 22.08.

EWA.7 WITAM SERDECZNIE. DZISIAJ BYŁAM NA WIZYCIE U PANA DOKTORA, PĘCHERZYK JEST ALE NIE WIDZIAŁ ZARODKA. TWIERDZI, ŻE 6 TC , KAZAŁ PRZYJŚĆ W NASTĘPNY WTOREK, MAM NADZIEJĘ, ŻE JUŻ BĘDZIE ŁADNIE WIDAĆ... TROCHĘ SIĘ ZESTRESOWAŁAM, ALE WIDZĘ, ŻE NIE JESTEM JEDYNA... TRZEBA CIERPLIWIE ZACZEKAĆ ŻEBY GO UJRZEĆ PO RAZ PIERWSZY ;) PRZEWIDYWANY TERMIN TO 12.04.2015 WIĘC DOŁĄCZAM DO WASZEGO GRONA, POWODZENIA ŻYCZĘ WSZYSTKIM! ;) ja mam termin na 11.04... wczoraj na usg na starym sprzecie mialam pecherzyk 8mm i... nic wiecej - przez 7 dni urusl tylko 5mm... ale pocieszma sie ze rosnie... zobaczymy co bedzie 22.08 - tam raczej maja nowy sprzet to moze cos sensownego sie dowiem... a jutro mam odebrac wyniki bety z wczoraj. tez sie boje bo poprzednia ciaze mialam biochemiczna :(

Paula ja mialam kilka dni po spodziewanej @ bete na poziomie 80jednostek 47h pozniej 490... tydz pozniej widzialam 3mm kropeczke-pecherzyk, teraz czekam na wyniki beta-hcg i wizyte u gin (mam nadzieje ze zrobi usg)... pisze z komorki to nie poodpisuje-bo troszkę nie wygodnie... trzymajcie kciuki za wyniki i zeby gin usg zrobila.

meeeg Angioletto No z tego co mówicie,moge powiedziec o ciąży w kazdej chwili tak? To nie wiem czemu myslalam ze dopiero po 3miesiącu Wydaje mi się, że możesz powiedzieć w każdej chwili. Jeśli masz umowę o pracę, to nie dość, że nie mogą Cię zwolnić, to jeszcze nie mogą tego zrobić w kilka miesięcy po Twoim powrocie do pracy. musza zapewnic tylko powrot... ale nie ma nic powiedziane o okresie po jakim moga/nie moga zwolnic... moj mi wypowiedzial umowe 1,5 tyg po powroce z macierzynskiego - z 2 tyg okresem wypowiedzenia + chyba 3 dni jak dobrze pamietam - na szukanie nowej pracy.

Angioletto Moja szefowa(mlodsza ode mnie) chyba nie moze miec dzieci,mówi ze nie chce ale... niekorzystnie wypowiada sie o kolezankach w ciąży,A kiedy jedna z naszych pracownic zaszla w ciaze i poszla na L4 w 3 mcu to dosc niemilo sie zachowywala wobec niej,nazywając leniwą itd Czy ja mam obowiązek ją o tym wogóle informowac? moze faktycznie nie chce - skoro taka z niej zołza... nie masz obowiazku, ale jak umowa konczy ci sie po skonczeniu 12 tc to i tak nic ci nie moze zrobic... nawet jak dowie sie juz teraz ze jestes w ciazy znajoma poszla na zwolnienie w 5 tc - jak tylko dowiedziala sie o ciazy bo w pracy miala dzwiganie ciezarow - towar w sklepie.

Angioletto Bloondia,daj znac jak po wizycie :) Ja mam we środe na 14.45 Ula ma racje,nasze brzuchy iście ciążowe Ja tam w porównaniu do poprzedniej ciąży widzę dużą róznice-juz wyglądam jak w 4/5 mcu no ale co tam,bynajmniej dłuzej brzuszkiem będę się cieszyc. Najgorszy bedzie jutrzejszy powrót do pracy,maskowanie brzucha do 3go miesiąca itd :( a z jakiego powodu obawiasz się reakcji z pracy? i to ze brzuszek tak urósł nie oznacza że będzie rósł - może przystopuje i zacznie rosnąć w 2 połowie

to nie jest do konca legalny zapis... chyba ze cegielka jest nieobowiazkowa... bo juz w 2010 r było zamieszanie z tymi znieczuleniami - i teraz kazdy szpital musi zapewnic rodzacej znieczulenie na zadanie - chyba ze z przyczyn medycznych nie da rady (zbyt zaawansowany lub jeszcze zbyt wczesna akcja porodowa)

Inka30i - fajnie, że @ przyszła to się wszystko normuje słoneczko_bj - ja przy pierwszej ciąży też miałam problemy z wytrzymaniem, ale mój kompletnie - nawet tego cienia nie widzial... na drugi dzien to samo... ale na bete poszlam i okazalo sie ze to jednak ciaza. M nie wiezyl ze tak szybko sie moglo udac - skwitowal ze wiedzialam kiedy zaczac sie starac :P przy drugiej ciazy poczekalam az przyszly tatus wroci z wyjazdu - akurat mielismy cichsze dni... o trzeciej nawet go nie poinformowalam - juz po stracie synka stwierdzam ze o nastepnej powiem jak juz bede na 100% pewna ze rozwija sie OK (a najlepiej jak juz bedzie chociaz bijace serduszko)... najchetniej poinformowalabym po skonczonym 26tc, ale tak dlugo nie wytrzymam (poza tym wtedy moglby sie faktycznie wkurzac ze nie zostal poinformowany wczesniej :P)...

Agunia86 - witaj, to jestes baardzo aktywna... fajnie, że nadal chcesz utrzymać się w formie - zdrowie i zadowolenie mamusi są najważniejsze w prawidłowym rozwoju... trzymam kciuki za USG

Ja w pierwszej ciąży w 1 mies - 4 tyg, zamin dowiedziałam się o ciąży - przytyłam na dzien dobry 7kg - nie wiem jak to mozliwe... przez cala ciaze ponad 20! a bezposrednio po porodzie zgubilam tylko 5 :( pozniej kolejne 15 i jestem caly czas w swojej masie wyjsciowej - sprzed ciazy... w drugiej ciazy o dziwo nie zdarzylam przytyc, ale porod ponad 700g chlopa tez nic mi specjalnie nie zabral - okolo 1.5kg caly porod!... ale sie tym nie przejmowalam... ale widac musze wazyc okreslona liczbe kg - bo mimo ze przez chwile po 2 porodzie wazylam 63kg to dobilam do 65 i tak stoi - jak waga od wiekow sprzed pierwszej ciazy... teraz zobaczymy - poki co stoi - i nie wiem czy to dobrze czy nie... w dodatku mecza mnie realistyczne sny (motyw przewodni: dostałam okres - na szczęście tylko w snach) nawet na poziomie swiadomym - wiem ze nie moge dostac @ bo biore 3x dziennie dupka. Pojutrze przejdę się na USG - bo z tej niepewności faktycznie poronię.

No nie wiem czy to przez czytanie for i tego typu nerwy ktokolwiek stracił dziecko - co najwyżej znajdując podobne objawy mógł się spodziewać, że też to go spotka... Ja nadal nic nie wiem - okaże się w środę - w pon oddam krew na badania, ale to na nfz to zobaczę wyniki dopiero w środę na kontroli. Ale zastanawiam się nad przejściem się jeszcze na USG w pon... a piątek mam planowo na NFZ - to będę miała porównanie... Ja pierwszą ciążę czytałam dużo for, bałam się czy wszystko będzie ok, często kontrolowałam u różnych lekarzy, w drugiej już bez stresów - kontrole tylko u jednego i... jak widać nie ma reguły.

uli-nek Jestem, ale pisalas, ze na usg byl pecherzyk widoczny,no i beta ci wyszla dodatnia..moze gin do bani? Bylas u jakiegos innego? 'innego' mam 29.08... zobaczymy w pon badanie... pęcherzyk wyszedł 3mm... ale nie wiem jaka wtedy była beta. w pon - praktycznie tydz od tamtego usg - zobacze, rano zrobie bete a po poludniu pojde na USG - pecherzyk juz powinien urosnac - jak rosnie srednio 1mm na dzien na tym etapie to powinien miec w okolicach 1cm... w pon przy minimalnym wzroscie 66% na 2 dni prawidlowa beta powinna byc na poziomie 17tys (tak mi wychodzi) to teoretycznie dzidzia powinna też już być widoczna... chyba, że faktycznie coś jest nie tak. Zobaczymy w pon.