Skocz do zawartości
Forum

jestem

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jestem

  1. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Oj coś wiem o uczuciu ze nie chce sie nic czuc... tez bym tak chciala.. moj po kilku dniach bliskosci odpisal znowu ze trzeba 'z umiarem'... poza tym mam go dosc, a tez ni potrwafie z nim zerwac... mimo ze slowa typu 'nie chce cie wiecej widziec' padaja srednio co 3 tyg (z moich ust)... dzis mnie coreczka rozbroila - znowu mala faze 'ja chce brata/siostrzycze' - najlepiej jednoczesnie :P ale przeszlo, dzis ogladala bibi czarodziejka - i bawila sie przed chwila - otworzyla sobie ksiazeczke udajac ze to ksiega zaklec i czaruje... 'enemene czary mary, niech brat wroci do mamy, hokus pokus' (wskazujac na mnie).
  2. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Dzięki za PW, wysłałam sms - to masz mój nr ;) Co do mnie to zastanawiam się nad zerwaniem z facetem - niby znowu jest OK, ale... w ciągu ostatnich 5tyg chciałam z nim zerwać 2x - w odstępach 3 tyg! w sumie byłam z nim w ciąży 3x i nic dobrego z tego nie wyszło. A jeszcze coreczka mówi że chce braciszka (ale jak bedzie siostrzyczka tez bedzie fajnie) - ale poki co stanlo na tym, ze najpierw musi byc maz... a ostatnio mnie spytala czy jak bedzie miala 16 czy 18 lat to bedzie dorosla... i stwierdzila ze wtedy bedzie chciala miec dziecko (juz nawet imiona wybrala - dla dziewczynki nie pamietam, dla chlopaka stas :P) - w tej chwili ma 4 dzieci - 2 lalki, misia i delfinka
  3. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Czesc, dawno nie pisalam...co do psychoterapeuty z tego co wiem nie trzeba skierowania, tez chodze na nfz i nic nie potrzebowalam-poza dowodem osobistym-aby sprawdzili czy mam ubezpieczenie.
  4. jestem

    Nie Lutówki 2015

    16 lat pierwszy okres? ja dostałam przed moimi 11 urodzinami (prawie 20 dni przed) I od 3.09 mam okres do tej pory, ale już dość słaby - tylko w ciągu dnia... to mam nadzieję, że się wszystko oczyściło ;-) Dziś mam gina, ale zastanawiam się nad tabletkami - w każdym bądź razie poproszę o receptę...
  5. Dziewczyny - oficjalnie chciałam sie z Wami pożegnać... Dziś zaczęłam krwawić... Szczęśliwych miesięcy wam życzę :-)
  6. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Dziś zaczęłam krwawić... jak się jutro rozkręci przejdę się do gin - jak mi kazała na izbę... Więc mogę stwierdzić, że jestem - nie lutówką 2014, - nie styczniówką 2015 i - nie kwietniówką 2015... Zobaczymy mam nadzieję, że 'następnym razem się uda'...
  7. Joasia21 Hej Mamusie :) Mnie wiem czy mnie pamiętacie ale założyłam ten wątek. Widzę że Wasze maluszki rosną jak na drożdżach :) Gratuluję !! Dzisiaj zrobiłam test i tym razem znowu jest pozytywny. Pobiegłam do apteki po inny i też pozytyw, także znowu się udało. Założyłabym wątek majówek ale teraz się boję że znowu zapeszę :( Pozdrawiam :* Super, ja niestety w maju nie mam szans... jeszcze pecherzyk mam w srodku...
  8. jestem

    Nie Lutówki 2015

    U mnie puste jajo - gin stwierdzil ze w okolicach 30 - przed kolejna wizyta mam zrobic badania... i stweirdzil ze 7mm to moze sie nawet samo wchłonąć... zobaczymy 30.09... stwierdził, że jak u mnie były 2 porody przedwczesne, jedna ciaza 'biochemiczna' i teraz puste jajo to są to mozna już uznać że mam 'poronienia nawykowe' i przed nastepna ciaza powinnam sie przebadac pod tym katem, ale nic wiecej nie powiedzial...
  9. justyśka - te 15mm to na pewno rozmiar dziecka czy pecherzyka? moze wczesniej zaszlas w ciaze? DorciaD - nie ma jednoznacznych badan... co do szkodliwosci usg... niektorzy tweirdza ze moze miec to zwiazek z napieciem miesniowym u dziecka, ale nie wiadomo jakie napiecie mialoby dziecko dyby nie badania usg - bo jak kieruje sie na badania czesciej to znaczy ze cos jest nie tak i wymaga kontroli - wiec nie wiadomo na ile saam 'wada' moze wplywac na napiecie... co do badan - ja rutynowe - krew, mocz, glukoza etc mialam w poprzednich ciazach co mies lub nawet co 2 tyg - w zaleznosci kiedy mialam wizyte... a hiv i inne przeciwciala ma sie raz - na poczatku ciazy i tak - na NFZ miala bys darmowe... prywatnie nie wiem ile kosztuja - nie chodzilam nigdy prywatnie.
  10. jestem

    Nie Lutówki 2015

    byłam na izbie przyjec... przyjmowala mnie ta sama babka co wykryla 3mm pecherzyk i na dzien dobry 'ja pania znam, pani niedawno u nas byla' powiedzialam ze tak... ze wtedy byl 3 mm pecherzyk... a teraz mam podejrzenie pustego pecherzyka... zobaczyla usg, wynik badan bety - z 18.08... zrobila usg - i faktycznie pecherzyk nie urosl ani o 1mm... po tygodniu, ale tweirdzila ze poki nie krwawie, nie mam plamien to ona mi sama nie poda tabletki poronnej bo pecherzyk jest za maly by wnioskowac i przekreslac... stweirdzial ze juz takie cuda widziala ze nie odwazy sie powiedziec ze cos jest niemozliwe - nie raz juz ponoc dlugo nic nie bylo widac a tu nagle BUM i wszystko jest ok, albo dlugo nie rosnie a tu nagle odzywa... duzych nadziei nie daje, ale sama nie moze przekreslic... mam zrobic kontrole za tydz i ewentualnie przyjsc jak pojawi sie krwawienie.
  11. I niestety przez tydz pecherzyk nie urósł nawet 1mm... stoi jak zaklety... ale gin stwierdzila ze ma stosunek ambiwalentny bo juz nie raz widziala jak czegos dlugo nie bylo i nagle sie pojawialo, albo dlugo nie roslo, a nagle jakby odzywalo i bylo ok... ale duzych nadziei nie robi, ale sama tabletek poronnych poki nie krwawie czy plamie nie zdecyduje sie podac... za tydz mam skontrolowac kolejnym usg... chyba ze wczesniej przyjdzie @ to mam sie stawic na kontroli.
  12. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Nie odezwalam sie bo nadal nie wiem co i jak bo lekarz mimo ze tyle gadal o becie to w stercie badan o niej zapomnial... sprawdzalam - na skierowaniu nie bylo, pani w laboratorium nawet sprawdzila inne recepty wystawiane tego dnia przez tego lekarza i bety nie wystawial... widocznie mialam przewidzenia bo tyyle o niej gadal.... ale powiedziala ze maja jeszcze krew to zebym podeszla do lekarza i poprosila o skierowanie i wyniki mialabym wczoraj... a ten konowal stwierdzil ze on dzis robi ktg i nie moze mi wypisac skierowania i mam przyjsc w czwartek to zobaczy... na nic sie zdalo tlumaczenie ze jest podejrzenie pustego jaja i nawet lekarz robiacy usg powiedzial ze obraz jest niepokojacy... mam wg niego czekac do czwartku to laskawie wystawi skierowanie... no coz powiem co o nim mysle i podziekuje za szczere checi... a dzis ide na izbe i sprawdze na czym stoje...
  13. jestem

    Nie Lutówki 2015

    końcówkę lutego - dzień planowanych narodzin byłam smutna, ale gdzieś tam podświadomie... dopiero wieczorem spojrzałam na kalendarz... mówiąc szczerze po porodzie synka tyle sie działo że nie miałam czasu myśleć... musiałam zająć się organizacją pogrzebu, córeczką, po powrocie do pracy - 2 tyg pozniej ją straciłam więc musiałam szukać nowej, w między czasie po zwolnienie od psychiatry, żeby nie zostać bez grosza przy duszy... przed tp synka już miałam nową pracę - i na tym musiałam się skupić... znowu lekarze (medycyna pracy)... poza tym biegam regularnie - srednio 1x na 1-2 tyg do psychologa... te rozmowy mysle ze duzo mi daja chociaz nie moge sie przed nia do konca otworzyc... jakos poronienie ze styczniowego (styczen 2015) terminu wyjatkowo lekko przeszlo (zobaczymy co bedzie na poczatku stycznia)... moze dlatego ze nawet pecherzyka nie bylo widac - po prostu sie nie zagniezdzila.... teraz... ciagle lapie sie na glupiej nadziei ze moze jednak jest dobrze... ale zaraz sie lape i opier** wewnetrznie - że przyrost bety był słaby, że nawet jakby teraz miał być poprawny to przez 4 dni wynosiłby minimum 6tys - a ponoc wtedy juz uwidacznia sie zarodek - chociaz nie zawsze z bijacym serduszkiem... a przed zarodkiem jest jeszcze cialko zoltkowe - ktorego tez nie bylo... a pecherzyk nie urosl przez 4 dni nawet o 1mm a na tym etapie powinien minimum 0,6mm/dziennie... No coz zobaczymy jutro wyniki bety... mam nadzieje ze przynajmniej w miare szybko spada i jak ma sie nie rozwinac to @ szybko sama przyjdzie i sie samo oczysci... bo jeszcze czyszczenia macicy mi do szczescia brakuje... (chociaz jak juz wszystko idzie zle to moze i lyzeczkowanie bede miala bo pecherzyk mimo ze pusty to moze sie przykleil na butapren i nie bedzie mu w glowie odpadac.) Mam mieszane i glupie mysli...
  14. ja mam -4 i -2 oraz astygmatyzm i zeza rozbieżnego i rodziłam SN - na wszelki wypadek skierowali mnie do okulisty (przy pierwszym porodzie), który przeciwwskazań nie widział... rodziłam SN 2x - nic mi się z oczami nie działo... PS. za pierwszym razem do skurczy partych dostałam znieczulenie więc ten etap przeszłam już praktycznie bezbólowo... przy drugim bez żadnego znieczulenia i też wzrok mi się nie pogorszył...
  15. katlam - zwolnienie można ciągnąć do rozwiązania, ale jak nie masz umowy (np. wygasa Ci zaraz po porodzie lub wcześniej tylko uciekłaś na l4) z to nie masz prawa do macierzyńskiego. Przynajmniej wiem, że tak było w 2010r.
  16. jestem

    Nie Lutówki 2015

    Nie wiem skąd ale ja też mam wrażenie, że tym razem miała być dziewczynka a ze stycznia chłopczyk... swoją drogą synek ur. w 26tc też miał tp. na luty tylko 2014
  17. Sweetlove - to jesteś chroniona i koniec - nie mogą Ci nic zrobić :)
  18. z tego co wiem to jesteś chroniona od 1 dnia, tylko jak kończy Ci się umowa przed 12 tc to nie mają obowiązku Ci przedłużać umowy... ale zwolnić i tak nie mogą (jeśli umowa jest na czas powyżej miesiąca)
  19. Usia1993 - skąd wzięłaś 28tc? to już prawie końcówka ciąży... ja wiem że jak umowa na czas określony kończy się po 12 TC to już ulega automatycznemu przedłużeniu... Jedyny warunek jak wymieniłaś umowa musi być zawarta na okres dłuższy niż 1 miesiąc. A co do zasady kobieta jest chroniona od 1 dnia ciąży... nawet jak ma juz wypowiedzenie w toku a dowie sie ze jest w ciazy to pracodawca ma obowiazek przywrocic ją do pracy. Mam znajomą która miała umowę na rok... zaszła w ciaże i ze względu na trudne warunki pracy - dźwiganie towaru - poszła na zwolnienie w 5tc (jak tylko dowiedziała się o ciąży)
  20. jestem

    Nie Lutówki 2015

    inka30i Pomodlę się za ciebie do MB ona zawsze mi pomaga w najtrudniejszych chwilach (jeżeli nie masz nic przeciwko - nie każdy sobie życzy). Nie mam nic przeciwko... sama jestem wierząca i wierzę, że będzie dobrze - nawet samo to, że puste jajo jest teraz - to z pewnoscia lepiej niz jak gdyby byl juz groszek, bijace serduszko i nagle cos sie dzieje i groszek znika - to jest najgorsze... a niestety śmierć dziecka w 26tc też przeżyłam to mam 'porównanie' (jeśli tak mogę się wyrazić)...
  21. Justyśkaaa - super... ja od zmyslow odchodze... teraz najadlam sie pieczarkowej z makaronem i az mi sie spac zachcialo... moze uda sie zdrzemnac Bo mam glupie mysli i bez sensu nadzieje sobie robie... (dochodze do wniosku ze jednak jestem na prawde glupia bo nie moge wyrzucic nadziej ze jednak wszystko jest ok, tylko z jakiegos powodu teraz zwolnilo, ale to tylko na chwile i pozniej bedzie ok...)
  22. Dupek i luterina to 2 rodzaje progesteronu, dupek - syntetyczny, luteina naturalny - nie wiem jakie to ma znaczenie dla plodu... no nic - do poniedzialku powinno wystarczyc w kazdym przypadku... jak beta spadnie to problem rozwiazany 'samoistnie' jak beta bedzie rosnac to zaczne po zakonczeniu brac luteine na te 2 dni - jak lekarz stweirdzi, ze to jednak puste jajo to nawet z odstawienia lutki powinien pojawic sie wkrotce okres... jak bylam w ciazy w maju bralam przez 3 dni lutke (1x wieczorem - na noc) i jak okazalo sie ze beta jest na poziomie 9 - wieczorem nie wzielam i zaraz pojawil mi sie okres... i wszystko sie ladnie wyczyscilo... Zobaczymy w poniedzialek.
  23. Okazało się że kończy mi się dupek... na 2x dziennie starczy mi tylko do końca wtorku (mam jeszcze 7 tabletek) a wizytę u lekarza mam dopiero w czwartek po południu... jest sens po zakończeniu dupka brać luteinę z poprzedniej ciąży? (jeszcze w terminie) czy to tylko pogorszy sprawę?
  24. jestem

    Nie Lutówki 2015

    I wychodzi na to, że jestem 'nie styczniowka' i dodatkowo bede 'nie kwietniowka'... a cieszylam sie ze sie udalo.. a tu wychodzi pusty pecherzyk ktory od 5 dni nie drgnal - nie urosl nawet 1mm - w pon podejrzę wyniki badan - bety, jak spada to sprawa jasna... a w czwartek mam wizyte u gin.
  25. Angioletto Jestem-mam tam do Cb wpaść???!!! Nie wolno Ci się poddawac!!!! Sama wiesz co bylo u mnie-brak zarodka,brak serduszka,a juz dzień później na calkiem innym sprzęcie byl zarodek i bijące serce.Nie da sie nie panikowac-wiem to sama,ale nie wolno sie poddawac,rozumiesz? To ostatnia rzecz którą zrobisz,teraz Ci tego zabraniam,bo jeszcze nic nie jest skreślone.Udaj się do innego lekarza i zobacz co bedzie na innym sprzęcie-dodam ze ja bylam wczoraj u 2 ''specjalistow'',ten pierwszy w szpitalu,a dopiero ten drugi pokazal mi maluszka.Nie trać nadzieji,jestem z Tobą myslami!!!!! Mnie martwi brak wzrostu pecherzyka przez 5 dni - od pn do pt - nic nie drgnal, a sprzet byl nowy i lekarz doswiadczony (mimo nieciawej diagnozy kazal sie nie zalamywac i nawet podkreslal, ze nawet jesliby sie okazalo - bardzo akcentowal tryb przypuszczajcy - ze to bedzie puste jajo, to nie ma wplywu na moje zdrowie - nie zagraza zdrowiu ani zyciu a lepiej odczekac i zobaczyc co sie dzieje niz wysnuwac pochopne wnioski bo moze mlodsza ciaza - tylko on nie wie ze mialam usg w pon i tam tez gin widzial tylko 7mm pecherzyk - nie mialam tego usg przy sobie to mu nie powiedzialam, wyniki bety mialam, to wspomnialam to skomentowal po cichutku ze to troszke slabo)... poki co dupka bede brala 2x dziennie - do pon jak zobacze w pon czy beta rosnie czy spada - jak rosnie - nawet nieduzo to do wizyty wroce do 3 tabletek, jak bedzie znaczny spadek to odstawie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...