Skocz do zawartości
Forum

laura04

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez laura04

  1. Dziewczyny muslalyscie juz o wozeczku dla Waszych blizniakow???do mnie wlasnie przyszedl ale jestem zadowolona :) moja corka poszla juz z nim na spacer z misiami,wszyscy sie patrzyli heehhe wyprobowany czeka na swoich wlascicieli :)
  2. Nie wiem czy ta ziajka sie nadaje,ale bepanhen do piersi jak o do pupy nadaje sie rewelacyjnie. Uratowal moje karmienie na poczatku,na prawde pfzynosil ulge zbolalym brodawkom a i nie trzeba jej zmywac przed karmieniem... ja polecam
  3. Dziewczyny ja mialam siateczkowe i nie wyobrazam sobie innych, wszystko oddycha wiec nikt sie nie przyczepi, a nie da rady pojsc z samym podkladem do wc sciskajac nogi a bez..... hmmmm znaczyloby sie droge :/ co do witamin to tez poczekam ale z doswiadczenia z corka wiem ze jak sie nie upomnisz to o K jakos....zapominaja,moze moja lekarka taka byla,ale sama wyczytalam i z tego co bylo ta chwile temu to bylo na recepte..... Co do prania nke moge sie zebrac jak sobie pomysle ile sie narobilam piarac wstepnie jakies 2-3m-ce temu to zaluje ze od razu w dzidziusiowym proszku nie upralam bo teraz mi sie nie chce. Ale mam juz wozek :)
  4. Bylam dzis na wizycie i moje blizniaki fiknely. Byly poprzecznie a sa teraz glowami do gory ale co mnie zaskoczylo podczas nadania jedno przesunelo sie w dol i jest troche w poprzek. Jestem w szoku to 28 tydz niee spodziewalam sie ze moga sie tak swobodnie wiecic. Rozmawialam tez dzis o porodzie i wg mojego lekarza to zal od b wielu czynnikow zeby zezwolic na sn. Tylko co zrobic jak wszystko zezwoli na sn a ja nie chce?uciekac :/ wiadomo jak jest u nas w szpitalach nawet ze skierowaniem na cc moga kazac rodzic naturalnie. Dzieciaki waza po 1,1 i 1,08 :)
  5. A masz jakies wskazania do cesarki (oprocz blizniaczej ciazy) . Moje dzieci sa ulozone poprzecznie ale lekarka caly czas mowi ze jeszcze moga jak chca i ze jest szansa ze uloza sie glowkowo,a wtedy brrrr boje sie o tym myslec. Moja Znajoma rodzila sn i jedna core urodzola druga fiknela w brzuchu zmienila pozycje i byla szybka cesarka w panice....
  6. Hejka :) co do wysokosci dna to moja lekarka za kazdym razem mowila o jest do tad a powinno byc tu jakby bylo pojedynczo :) teraz juz tak nie mowi bo siegaja do zeber,teraz bede sie rozrastac :o Tez mam zalecony kanapowy styl,ale mam obawy,ze po takim leniuchowaniu przez kilka m-cy jakby mi kazali rodzic sn to zadnej kondycji nie bede miala :/ Dodam ze mysl o porodzie przeraza mnie straszliwie
  7. Witajcie mamy bliźniaków, właśnie dziś pisałam na "starszym" forum bliźniaczym i juz się zastanawiałam czy nie ma "dubeltowych" mam, a tu widzę "bliźniaki 2014" Moje ciąza jest dwujajowa 25tydzień. Jestem prawie od początku na zwolnieniu, bo jeszcze przed pierwszą wizytą u lekarza trafiłam do szpitala z krwotokiem. Brałam luteinę- do wczoraj. Mam 6letnią córkę, a w brzuszku mieszka chłopiec i na 80% dziewczynka ;)
  8. czy już wiadomo jak tam Twoje "pęcherzyki"???minęły z tego co widzę 2 tyg. pewnie juz wiesz co sie dzieje. Tak z mojej wiedzy, może być tak, bo ja miałam też jeden pęcherzyk bez widocznego zarodka, drugi dobrze rozw. z serduszkiem. Niby drugi miał się wchłonąć, a teraz jest 25 tydzień ciąży bliźniaczej 720 i 710g dzieciątek :) powodzenia!!!!
  9. laura04

    Bliźniaki

    Hello, zgłaszam sie jako mama bliźniaków w 25 tyg. ciąży ;). Czy są aktualnie na forum jakieś mamy w ciązy dubeltowej???
  10. Witajcie dziewczyny! nie odzwałam się jakiś czas, bo miałam probem z zalogowaniem się :o ale czytam sobie systematycznie. Tak dla przypomnienia, będę miała bliźniaki termin na przełomie roku :o co mnie przeraża, bozastanawiam co by było jakby jedno urodziło się przed, a drugie po północy :o Mam starszą córkę z 23 grudnia i ten rok w plecy to baaaardzo dużo, więc kto może niech na koniec lezy plackiem i stara się przenosić maleństwo do nowego roku.
  11. Witam grudniowe mamusie :) Postanowiłam do Was dołączyć, pomimo iż termin w karcie ciąży mam na początek stycznia i mimo że tak bym chyba wolała, to lekarka już mi powiedziała, że najpóźniej będzie koło świąt. Bo to dwójeczka :) W sumie śmiesznie, bo mam córkę 5,5 letnią urodzoną 23,12 :o Moja ciąża zaczęła się z przygodani, szpitalem, krwawieniem, brakiem echa i pustym pęcherzykiem. Teraz odpukać jest ok. W poniedziałek mam 12 tydz i wizytę :o obawiam się jej strasznie...
  12. Witam, jako mama 6 latki i przyszła mama bliźniaków, postanowiłam zagrzać miejsce w tej społeczności. jestem...bardzo emocjonalna, empatyczna, ale i nerwowa nie lubię...bałaganu męczą mnie...aktualnie....mdłości hihih nie żałuję...studiów które nie dały mi pracy zawsze...staram się odnaleźć w syt. coś dobrego planuję...oj dużo w końcu niedługo będą bliźniaki ;) nigdy... nie zrobię nic niebezpiecznego (spadochron, bungiee...) chcę... szczęścia dla moich maluchów kłamię... czasem ups... nie życzę nikomu...straty dziecka denerwują mnie... paluchy w buzi mojej córy boję się...pająków czasami... mam wszystkiego dość
  13. Witajcie dziewczyny!tak dla otuchy opowiem moją historię. O ciąży dowiedziałam się z testu, wizyta u lekarza zaplanowana na 7 tydz., a w 6 zaczęłam krwawić, ale jak. Trafiłam do szpitala, gdzie USG pokazało zarodek bez akcji serca (ale jeszcze mogło tak być bo to 6 tydz.) i krwiak z oddzielaniem kosmówki. Dostałam progesteron i nakaz leżenia, ale szanse niewielkie. Następne USG- serduszka nadal nie ma, a już pownno być, a krwiak to DRUGIE DZIECKO :o też bez echa. Generalnie nie dawali im szans, ale poziom hormonów tak rósł że jeszcze na 3 dni zostawili nas w szpitalu. Po kolejnych trzech dniach serduszek nie było, jeden zarode tak, a drugi pęcherzyk bez widocznego zarodka ;( ale beta HCG rosło jak szalone, więc wypuścili mnie do domu, wizyta za kolejne kilka dni już u swojego lekaża, a tam- DWA ŻYWE CZŁOWIEKI, teraz jestem w 12 tyg. i boję się strasznie. Codziennie mi się śnią te serduszka, a z każdą wizytą w toalecie boję się zobaczyć krew. Ale jestem bardzo szczęśliwa, w pon. kolejna wizyta.
  14. U mnie mdłości zaczęły się w 6 tygodniu, koszmarne, co najmniej 4 wizyty dziennie w toalecie. Teraz jestem w 12 tyg. jest lepiej zdarzają się dni, że tylko raz wymiotuję. Chyba każdy musi znaleźć swój sposób, mi na początku też pomagała pepsi, teraz mi się kojarzy z mdłościami, za to zaczęła pomagać kasza manna i zimna gazowana woda- przynajmniej zdrowsze ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...