Justyś

Dzieki za wieści od Divalii dziewczyny! najważniejsze ze wszystko oki z nią i malutką pod opieką lekarzy jest więc dobrze! Aldonka wiec na dniach jesteś ojej...... zapoczątkujesz nam sezon porodowy, bo mimo tego że już mamy dwa maleństwa na świecie to na całego chyba się dopiero od ciebie zacznie !!! powodzonka! Do juterka kochane mykam do męża, bo tęskni za mną Miłej nocki

Witam niedzielnie, pospałam dziś aż do 9 i nawet nie wstawałam tak często do wc, choć przekręcenie się z boku na bok jest nadal straszne, od 3 dni mam wrażenie ze lekko ćmi mnie na dole brzuszka, taki okresowy slaby ból. Nie wiem czy moze dzidziuś się juz obniżył czy co????????? Ciekawe co u Aldonki na razie nic mi nie pisała, czy przetrwała noc czy nie? ehhh a może jest w szpitalu, ona zazwyczaj pisała cosik do nas z ranka! jak coś bedę wiedziała to dam znak! choc na 13 jade na obiad do moich rodziców, więc dopiero jak wrócę gdybym sie cos dowiedziała. A czy ktos ma jakieś wieści od Divalii? Aha wczoraj byłam na zakupach w sklepie i spodobał mi się kombinezon dla mojego Filipka z 5-10-15 zimowy to link: dla Twojego Smyka - NIEMOWLĘ w środku wyścielany polarkiem!

ZawszeBosaWitam kochane!!juz jestem w domku! na studiach udało mi sie wszystko załatwić w 1 dzien- jestem spokojna juz i zadowolona! Wczorajszy wieczór mnie wystraszył, typowy fałszywy alarm mnie złapał. Dostałam skurczy i bóli co 10 min. brzuch, do tego bóle krzyża , pachwin, wszystko trwało 1.5 godz. potem przeszło.....myślę, ze to zasługa leków. Chciałabym wytrzymać jeszcze 1,5 tygodnia. no zobaczymy, najważniejsze ze studia załatwiłam, teraz moge czekać na rozwiązanie. Aldonka trzymaj się kobietko!!!! Dziewczyny, Divalia jest w szpitalu. Miała plamienia, z Malutką jest wszystko ok, jest w trakcie robienia reszty badań. o kurcze, trzymam kciuki w takim razie i za Divalie i Justynkę jej malutką!!!! Dziękujemy za informacje Zawszebosa!! Fajne że udało Ci się wszystko załatwić teraz możesz w spokoju czekać na rozwój sytuacji!!

aldonka23kochanie u mnie nic nie mija.... teraz doszły bóle z krzyżz jak przy 1 synku...takze czekamy na rozwój wydarzeń.... albo minie albo sie rozwinie...potem kąpiel i zibaczymy.... jak co to dam Justysi znać Czekamy na rozwój sytuacji i informacje co i jak!! Trzymam kciuki mocno za Ciebie i Julianka!!!

aldonka23witam ja w dwupaczku....wieczór tragedia....brzuch twardniał jak skurcze....2-3 min spokoju i 1 minuta trzymania mnie....w łóżku zwinięta byłąm...aż się maż wystraszył i głaskał mnie ąz nie usnęłam...a rano...łazić nie mogę nawet bo cały dół boli i ciągnie...czuję,ze na dniach jestem.... oj Aldonko sprawdź lepiej swoja torbę do szpitala, czy nic w niej nie brakuje! Chyba juz nie długo nas oświecisz że już wypakowana jesteś! A u nas pogoda barowa! Byłam na zakupach ale muszę iść jeszcze raz bo kilka większych rzeczy z chemii potrzebuje, a żeby nie dźwigać czekałam na męża, teraz pichcę zupkę grzybową ze świeżych grzybków mniam już dawno miałam na nią ochotkę!!

divaliaWitam!!! Posprzątałam łazienkę i mam chwilę spokoju, bo syn poszedł z babcią na zakupy Od następnego tygodnia podobno nadchodzi zima Skończą się przyjemne spacerki:( Ani mnie nie strasz nie znoszę zimy!!!!!!!!!!!!!!!

AnnaWFdivaliaJa już po zakupach. Kupiłam pieluchy, chusteczki nawilżane, sudocrem i oliwkę. Mam już wszytko Teraz trzeba szczęśliwie przeczekać październikTeraz siądę sobie wygodnie przed tv i zaczynam seans z moimi "medycznymi" serialami. Najpierw "Cena życia" na axn, a potem "Ostry dyżur". Divalia super, że zakupki sie udały!!! Nie złą frajde sprawiaja, pradwa? A ja sie zastanawiam czy jedne skarpetki niedrapki wystarcza czy dokupic jeszcze jedna pare... ja mam 3 pary łapek niedrapek!

Dzień dobry Kobietki! jak minęła nocka, pewnie teraz zapanuje weekendowa cisza tradycyjnie. Mnie jednak katarek troszkę wziął i kicham no i podniebienie czuję podrażnione-póki co znośnie, ale muszę uważać, w nocy miałam takie suche gardło, by ło mi duszno i dziwnie, w dodatku przewracanie z boku na bok to już wyczyn dla mnie-ból okropny. Do tego siku kilka razy. W ogóle to czułam takie kłucia w dole brzucha dziś w nocy, co to było nie mam pojęcia! Ale do przyjemnych nie należało!! Życze zdrówka, ładnej pogody i udanego weekendu dla was!

EwciaaJustyśNO i jak Ewciu małej przeszło choróbsko? Pauli gdzie ty się nam podziewasz?no już troszke lepiej, ja pracuje i mam strasznie mało czasu :( Justyś a jak TY się czujesz?? wydaje mi się ze Pauli ma zepsuty komputer, czy coś z tym związane!! gdzieś mi się tak kojarzy!! I dlatego do nas nie zagląda wcale!!

karolajna gratuluje siostrzeńca!!! Aldonka przestań tak biegać mamuśko ty nasza na 120% odpoczynek też się tobie należy! Aniuwf- wypłatę dostałam dziś popołudniu, więc tak jak zwykle-nie spóźniła się! Co do średniej to wyszła jak jedna z moich słabszych wypłat raczej, ale co zrobić!! dostałam 1217zł, jeżeli bym pracowała z pewnością wyszło by bliżej 1400zł albo i więcej! najważniejsze że jestem w domciu i odpoczywam, mogę się nacieszyć maleństwem. Choć umowę mam do 23 listopada więc pewna być nie mogę że mi przedłużą! Divalia ty też uważaj na siebie jeszcze troszkę czasu do 37tyg!! trzymam kciuki! Motylku Co do kosmetyków to ja wszystko kupowałam z Bambino!!! od kremu do twarzy po mydełko i oliwkę! Ale słyszałam o tym że do kąpieli bardzo dobry jest Oilatum-ale drogi!!!!

AnnaWFJustyśAnnaWFJustyś dzwoniłam do zus-u i to czego sie dowiedziałam to, że jeśli zakład pracy zatrudnia wiecej niz 20 osób (to tak jak w moim przypadku) wtedy wynagrodzenie do konca L4 wypłaca zakład pracy. Jesli jest mniejszy niz 20 osób to wtedy zus. A i zapytałam apropo urlopu macieżynskiego. W tym roku obowiazuje 20 tygodni. Ale w przyszłym juz 22. Więc my po nowym roku powinnyśmy złożyć podanie do zakładu pracy o przedłużenie urlopu o te 2 tygodnie! Bardzo mnie to cieszy!!Jupi !!!!!! czyli to nie ma znaczenia ze my rodzimy w 2009r to super!! zawsze to dodatkowe 2 tyg z malcem!! Wobec tego do końca dnia muszę czekać na wypłatę na konto! 10 jutro wiec dziś powinni przesłać jestem ciekawa jak wyszła moja średnia! Dziękuje ci bardzo Aniu za te wieści! jesteś kofana!!! Nie ma za co Justyś! Mnie tez to cieszy, że będziemy mogły jeszcze te dwa tygodnie posiedzieć z maluszkami!! To bardzo dobra wiadomość!!! A co do wypłaty to ja dostałam już 3 wypłaty będac na L4 no i zawsze jest na czas! Tylko , że srednia mi wyszła kiepska bo oni biorą ciągłość 3 miesiecy. A ja miałam w kwietniu i lutym L4 wiec wzieli okres listopad, grudzien, styczen- a wtedy byłam jeszcze na okresie próbnym bez prawa do premii i poleciałam na tym ok 1tys pln- buuu No ale jakbym wiedziała to do konca lipca bym popracowała...Tak to jest jak człowiek nie zapyta... a ja to w ogóle mam namieszane z moją średnią, bo jestem zatrudniona na pół etatu, podstawy mam 750zł brutto, ale wyrabiam 3-4 gogz mniej niz cały etat przewiduje, a liczy się to jako wypracowanie godz do pełnego etatu wec prawie drugie tyle brutto mam dorobione + premia w zależności ile sprzedam i zrobie prac okularowych na laboratorium i dopero od tego liczy mi się moja średnia przy czym w jednym mies potrafiłam na rękę wyjść 1200zł a innym 1700zł dlatego czekam jak mi wylicza ta moją średnia! A ja słyszałam ze z ostatnich 12 mies jest brana średnia pod uwagę, chyba ze jest inaczej gdy przebywasz przez ten czas juz na l4!!!

ale sie objadam od rana ciągle coś przekąszam!! chyba trzeba z domku wyjść żebym nie szukała po lodówce.............hehe bo klusek ze mnie się zrobi przez ten mies!!!!!!!!! Zaraz mąż przyjdzie z pracy idę więc mu rybkę usmażyć. A potem postaram się go wyciągnąć na zakupy-chciałabym kupić jeszcze lampkę nocna dla Filipka w Ikei coś w stylu księżyca lub coś podobnego i aniołka jakiegoś nad łóżeczko!!! Do usłyszenia potem kochaniutkie!! Miłego dzionka dla was!!!!

a ja z Dąbrowy górniczej termin na 10listopad!!!

AnnaWFJustyś dzwoniłam do zus-u i to czego sie dowiedziałam to, że jeśli zakład pracy zatrudnia wiecej niz 20 osób (to tak jak w moim przypadku) wtedy wynagrodzenie do konca L4 wypłaca zakład pracy. Jesli jest mniejszy niz 20 osób to wtedy zus. A i zapytałam apropo urlopu macieżynskiego. W tym roku obowiazuje 20 tygodni. Ale w przyszłym juz 22. Więc my po nowym roku powinnyśmy złożyć podanie do zakładu pracy o przedłużenie urlopu o te 2 tygodnie! Bardzo mnie to cieszy!! Jupi !!!!!! czyli to nie ma znaczenia ze my rodzimy w 2009r to super!! zawsze to dodatkowe 2 tyg z malcem!! Wobec tego do końca dnia muszę czekać na wypłatę na konto! 10 jutro wiec dziś powinni przesłać jestem ciekawa jak wyszła moja średnia! Dziękuje ci bardzo Aniu za te wieści! jesteś kofana!!!

Karolajna84Witam piątkowoech, nie mam na razie dobrych wieści. Siostra jeszcze nie urodziła. Wczoraj na wieczór drugi raz do szpitala pojechała, ale coś jest nie tak, mówią, że jeszcze ma czas do porodu, a ona ma podobno już spore skurcze, bolesne... tylko rozwarcie nie takie jak trzeba :( Męża w końcu odesłali do domku, a ją zostawili sobie na obserwacji. Martwię się, bo nie mam z nią kontaktu i choć szpital 10 min ode mnie, to nie wiem gdzie dokładnie leży (na patologii czy porodówce) i czy i kiedy ją można odwiedzić. Szwagier też milczy... może z nią w szpitalu teraz jest. Pozostaje mi czekać i być dobrej myśli... A ja na 15.20 do gina na kontrolną wizytę. W między czasie może uda się wbić do internisty bo przeziębienie mnie dopadło i kiepsko się czuję. Miłego dnia, ładnej pogody i dobrego samopoczucia wszystkim życzę ale się biedna wymęczy..................... szkoda mi jej, ale co zrobić, dobrze, że przynajmniej jest w tym szpitalu już pod opieką przynajmniej i stałą kontrola!!!

ZawszeBosaJustyś sprawa wygląda w ten sposób: zus ma czas 30 dni od momentu złożenia L4, na wypłacenie pieniązków. U mnie jest tak: jeśli ja wypłatę miałam zawsze 1 każdego miesiąca to wynagrodzenia z zus-su za październik spodziewam się na początku listopada.....(bez komentarza). Ale dla pewności możesz sobie do zus-u zadzwonić. Ja też jestem pierwszy raz w takiej syt. i sobie zadzwoniłam, takiej inf. udzielono i właśnie. A do jakiego działu trzeba dzwonić?, bo wiesz zerkam od rana na konto i cisza, więc coś się we mnie obudziło, że może dziś nie dostanę przelewu!!! Że z wypłata będzie jakoś inaczej teraz---ehhh nie wiem..........

dziewczyny jak to jest z wypłata przez zus wynagrodzenia, do 10 października powinnam dostać pierwsza wypłatę za mies poprzedni z zusu, tylko nie wiem czy ona na konto moje wpłynie, bo słyszałam że przekazami pocztowymi tez wysyłają, czy data jest ta sama do której pracodawca mi wypłacał pieniążki? Może któraś się orientuje ja jestem pierwszy raz na l4 więc nie wiem!!!

Ja tez muszę na zakupy wyruszyć bo nie mam nic na obiad i do chlebka! będę później!!

Z ta czapeczka to tak właśnie myślałam!! choć rozmiar rozmiarowi nie równy! Zobaczymy jak już przyniosą!Szkoda by mi było żeby nie została użyta! Aldonka czyli jednak fałszywy alarm póki co! chyba musisz na nospie "jechać" będzie może lepiej!! Ja tez dopiero wstałam ale jakaś osłabiona jestem, kurde mam nadzieję że mnie żaden wirus nie bierze!! Tylko nie teraz!

Dobranoc dziewczyny zmykam i ja!!!! Miłego wieczorku i snów!! do ranka!!!

Karolajna84Witam wieczorową porąAldonka nie martw się, ja mam podobnie. Niby druga ciąża, a wcale nie wydaje mi się, że wiem więcej i spokojniejsza nie jestem. Mam wrażenie, że już wszystko zapomniałam, szczególnie jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem, karmienie piersią ect. Nie wiem czy sobie poradzę jak trzeba. Porodu w każdym razie na pewno nie przegapisz. Choć bądź czujna, bo podobno przy kolejnej ciąży wszystko rozgrywa się szybciej, żebyś do szpitala w porę zdążyła ;) A ja być może dziś w nocy ciocią zostanę. Siostra pojechała do szpitala z mężem. Drugi raz dzisiaj... Opowiem co i jak. W piątek była u gina (ok 1,5 tyg przed terminem porodu) i ten ze zdziwieniem stwierdził, że brzuch jeszcze dość wysoko, szyjka zamknięte, generalnie do porodu jeszcze sporo czasu... We wtorek w tym tygodniu Agusia miała obronę. Myślę, że psychika działała i ciało za wszelką cenę nie chciało wcześniej urodzić ;) Bo to była ostatnia szansa na obronę przed porodem. A potem wiadomo, jak się wpakujesz w pieluchy, karmienia ect. to jeszcze trudniej niż z brzuszkiem coś załatwić. No nic, udało się, i to na bdb. W środę Aga mówiła, że chyba się cosik święci, bo jej chyba czop śluzowy zaczął odchodzić, taki krwią podbarwiony... A w nocy ze środy na czwartek już miała skurcze i bóle w krzyżu i prawie nie spała. Dziś od 9 do prawie 12 regularne skurcze, więc postanowiła jechać do szpitala. Po odczekaniu swojej kolejki na izbie przyjęć (grr, polska rzeczywistość), czyli ok godzinie, zrobili ktg i zbadał ją lekarz... i okazało się, że skurcze nie takie regularne/silne, ale przede wszystkim rozwarcia brak i szyjka dość długa. Więc dali siostrze zastrzyk z jakimś lekiem, który miał wyjaśnić sprawę i wysłali do domku Ten lek tak działa podobno, że albo podkręci po paru godzinach akcję porodową, albo wyciszy skurcze i okaże się, że to był fałszywy alarm... No więc wróciła do domku koło 16. I z tego co z mamą rozmawiałam (siedziała u niej popołudniu), koło 20.20 pojechała z mężem do szpitala. Czyli chyba ruszyło... Pozostaje mi trzymanie kciuków. Za siostrę i małżonka. To ich pierwsze baby :) Pozdrawiam ciepło wszystkie mamuśki TO i ja trzymam za nią kciukasy!!!! Ale fajne sobie terminy "wybrałyście" różnica pomiędzy maluchami tylko 1 mies! fajnie!!! Daj znak jak sie sytuacja potoczyła, choć współczuje siostrze bo to prawdopodobnie będzie jej 2 nocka średnio przespana ehhh czego się nie robi dla maleństwa!!!!

aldonka23Justyśaldonka23wiesz jedne mają bole krzyżowe( jak ja miałam przy Natanie) a inne jak na okres....a jeszcze inne mieszane hihihi pełen wypas :) damy radę...dobrze,że to się zapomina a chwila ujrzeniadziecka wynagradza wszystko dokładnie !!!!!!! Ciekawa jestem jak to będzie!!! Jak mały zareaguje na nas jak będziemy sobie radzili...............robię się coraz bardziej niecierpliwa, a widać to choćby po tym jak bardzo wymyślam sobię robotę w domu!!! mój stary to juz mówi że w domu nie ma brudnej rzeczy a ja chodzę i co chwile coś poprawiam, sprzątam, prasuje, piorę itp........... A tak z innej beczki ale Filip mi daje popalić w tej chwili, masakra kobie i sie przeciąga!!!! instynkt gniazdka się włacza....ja śmigam do łożka...brzuszek boli.... jasne uciekaj weź może nospę w razie W

a tak w ogóle to dzwonili do mnie znajomi ze mam nie kupować czapeczki dla małego i szaliczka bo to właśnie zrobili( a mówiłam im ze jeszcze nie mam ostatnio) pytali sie jaki rozmiar wiec mówiłam ze najmniejszy a oni wzięli wzięli rozmiar 42, bo reszta się wysprzedała! jak z twojego doświadczenie na jak duże dziecko to może być? boje się że może nie być wykorzystana przez syncia a oni zbędnie kasiurkę wydali.............ehhhhh

aldonka23Justyśaldonka23wiem jaki to ból więc napewno nie prrezgapię....ale 1 syna rodziłam z koleżanką z klasy z gimnzajum i ona nie miała bóli...przyszła z 8 cm rozwarciem....dostała kroplówkę...1 skurcz i leciała na fotel bo maluch wychodził więc wszytsko jest możliwe... to ja tak chcę jak ona!!!!! choć się boje strasznie bo moje mies. były nie ciekawe, ból okropny, biegunka, nawet czasem mdłości i wymioty, bóle krzyżowe wstrętne!!!!!!!!!! az boję się jak bardzo boli poród skoro tak mnie czasami miesiączki męczyły!!!! wiesz jedne mają bole krzyżowe( jak ja miałam przy Natanie) a inne jak na okres....a jeszcze inne mieszane hihihi pełen wypas :) damy radę...dobrze,że to się zapomina a chwila ujrzeniadziecka wynagradza wszystko dokładnie !!!!!!! Ciekawa jestem jak to będzie!!! Jak mały zareaguje na nas jak będziemy sobie radzili...............robię się coraz bardziej niecierpliwa, a widać to choćby po tym jak bardzo wymyślam sobię robotę w domu!!! mój stary to juz mówi że w domu nie ma brudnej rzeczy a ja chodzę i co chwile coś poprawiam, sprzątam, prasuje, piorę itp........... A tak z innej beczki ale Filip mi daje popalić w tej chwili, masakra kobie i sie przeciąga!!!!

EwciaaJustyśNO i jak Ewciu małej przeszło choróbsko? Pauli gdzie ty się nam podziewasz?no już troszke lepiej, ja pracuje i mam strasznie mało czasu :( Justyś a jak TY się czujesz?? ja czuje się w miarę, choć ostatnio miałam jakiś gorsze dni spuchły bardzo nogi, bolał brzuch, był twardy jak kamyk! Może to w związku z tym, że wtedy miałam gości w weekend i dużo przygotowywałam, a poza tym a to prasowanie sobie człowiek wymyśli -a to co innego!! Najgorzej w nocy się przekręcić z boku na bok, w dzień czasami kręgosłup tez odczuwam, szybciej się meczę, ale tak to w miarę oki jeszcze miesiąc został wiec zobaczymy czy sie czasem nie wymęczę jeszcze w tym czasie za w miarę spokojne 8 mies. Odpukać!!!!!