-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justyś
-
motylek21Dziekuje kochane:), gdzie kupiłyście podkłady poporodowe? w aptece kosztują grosze, w opak jest 5szt z tego co pamietam
-
AnnaWFJustyśDziewczyny a ja dziś oficjalnie skończyłam prasowanie ciuszków dla Filipka oraz pościeli, ale tego w sumie było!! I co ja teraz będę przez ten mies robić? chyba przekładać ubranka z półki do półki :)Wiecie co i dziś mnie martwi jedna rzecz mam cały dzień napięty brzuch jak balon od góry do samego dołu, brałam nospę i nie pomaga, nogi mi też spuchły w kostkach choć to coraz częstsze zjawisko u mnie ostatnimi czasy!!! A tak w ogóle to faktycznie nasza bliźniakowa mama nie daje znaka i Dudziakowa tez nic nie pisze jak z małym Kordiankiem i justka81 co z Jasiem dziwne? Justys spokojnie. Polez teraz i odpoczywaj!! Jutro brzusio będzie mieciutki!!! A i stopy powinny odpuscic...Niestety to uroki prawie ostatniego miesiaca kochana!! Jeszcze nigdy tak nie miałam taki kamyk twardy i czuję się jakby ktoś mnie ze dwa razy za bardzo dopompował pompka jak piłke! Właśnie sączę herbatkę teraz staram się już dziś nic nie robić! posiedzę troszkę przed kompem i się położę.
-
motylek21Dziekuje Aniu. Juz przesledziłam tą listę. Myslałam, że jakos tak praktycznie mnie pokierujesz. Wiadomo,że kazdy szpital kieruje sie swoimi prawami. No ale jak w kazdym wypadku wyposrodkuje. Pozdrawiam Cie serdecznie u mnie do szpitala dla dzidzi potrzebujesz krem do pupki, chusteczki nawilżane, pampersy i coś na wyjście ze szpitala+ to co dla ciebie potrzebne: wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe, podkłady poporodowe,duże podpaski dla ciebie, staniki do karmienia! plus wyniki badań!!
-
Dziewczyny a ja dziś oficjalnie skończyłam prasowanie ciuszków dla Filipka oraz pościeli, ale tego w sumie było!! I co ja teraz będę przez ten mies robić? chyba przekładać ubranka z półki do półki :) Wiecie co i dziś mnie martwi jedna rzecz mam cały dzień napięty brzuch jak balon od góry do samego dołu, brałam nospę i nie pomaga, nogi mi też spuchły w kostkach choć to coraz częstsze zjawisko u mnie ostatnimi czasy!!! A tak w ogóle to faktycznie nasza bliźniakowa mama nie daje znaka i Dudziakowa tez nic nie pisze jak z małym Kordiankiem i justka81 co z Jasiem dziwne?
-
zufoloa czemu październiczki tak szybko przeniesione???, ja myślałam,że przenoszą jak wszystkie urodzą...Przyznam się ,że często podczytuję październiczki, my krok za nimi... ja tez często je podczytuje, miałam nadzieję na początku zostać październikowa mamusią, ale nie wyszło, dopiero przy następnym cyklu się udało i tez się z tego bardzo cieszę!!
-
AnnaWFZufolo fajnego masz lekarza rzeczywiście!!! Mój prywatny to żadnego skierowania nie daje... za wszystko trzeba płacić...niestety!Justys rzeczywiscie gupota to aby w torbach rzeczy przynosić...No ale jak wymóg to wymóg- nie przeskoczysz... Ja w czwartek ide na ktg do szpitala to sie dowiem czego jeszcze będe potrzebowac. Torba spakowana- tylko szlafroka mi brakuje i klapek pod prysznic. Na zakupki pojade na dniach to juz będzie wszystko...Kurcze tak mało dni zostao... Na październiczkach dzis kolejna babeczka urodziła- normalnie sypia sie dziewczyny szybcutko!!! one to już wyjątek naprawdę! rozpakowują się błyskawicznie!
-
aldonka23Justyśu nas nie można w torbie tylko w 2 siatkach takich na zakupy....bez sensu nie? nawet torebki swojej nie można...ale bez sensu na prawdę, ciekawe dlaczego, przecież każdy powinien przynieść w tym czym mu wygodnie!! ale dla nich to niby jakieś bakterie przenosisz...śmieszne... tak samo każda odwiedzająca szpital osoba, czy na butach, czy na ubraniach może przeniesc-moim zdaniem, ale co zrobić wymóg to wymóg
-
u nas nie można w torbie tylko w 2 siatkach takich na zakupy....bez sensu nie? nawet torebki swojej nie można... ale bez sensu na prawdę, ciekawe dlaczego, przecież każdy powinien przynieść w tym czym mu wygodnie!!
-
aldonka23Justyśaldonka23zobaczymy kochane która pierwsza bedzie:) sama nie mogę się doczekać ujrzec moje maleństwo i je przytulić... czuję,że to już niedługo...ale strach jest przed porodem...mam nadzieje,że szybko pojdzie i sprawnie....oby...myślę ze za 2 tyg każda z nas może już "to" spotkać także szykujmy się na pójście do szpitala żeby nas nic nie zaskoczyło!! Ale to szybko zleciało!!! niedługo będą maleństwa przy nas!! trzeba będzie całą uwagę dla nich poświęcać!! Ehh sama radość!! Ja bardzo bym nie chciała po terminie urodzić ale zobaczymy co będzie nam pisane!!! ja musze swoja torbę do szpitala wreszcie uzupełnić ciągle odkładam a potem bedzie za póżno!!!! a ja mam wszystko kupione i wyprasowane do torby ale jeszcze torby nie skombinowałam!! muszę pożyczyć żeby już leżała! A mąż w popłochu nie szukał gdzie co jest!!
-
ja się wzięłam za obiad, robię gulasz z mięsa od szynki z kaszą i ogórkami kiszonymi!! Nie miałam weny na nic więcej! Pogoda się nam zepsuła w dodatku. Tradycyjnie weszłam na oględziny do naszego nowego wielkiego lumpeksu(są tam rzeczy także dziecięce w większości angielskie firmy)-kupiłam tam kilka fajnych rzeczy dziś wygrzebałam spodenki świetne niebieskie z podszewką, w ogóle nie zniszczone za 4,30!!
-
aldonka23zobaczymy kochane która pierwsza bedzie:) sama nie mogę się doczekać ujrzec moje maleństwo i je przytulić... czuję,że to już niedługo...ale strach jest przed porodem...mam nadzieje,że szybko pojdzie i sprawnie....oby... myślę ze za 2 tyg każda z nas może już "to" spotkać także szykujmy się na pójście do szpitala żeby nas nic nie zaskoczyło!! Ale to szybko zleciało!!! niedługo będą maleństwa przy nas!! trzeba będzie całą uwagę dla nich poświęcać!! Ehh sama radość!! Ja bardzo bym nie chciała po terminie urodzić ale zobaczymy co będzie nam pisane!!!
-
dziewczyny ja idę się ogarnąć no i dom oczywiście, trzeba jakieś zakupki zrobić!! i obiad przygotować... zostało jeszcze troszkę prasowania ( ale to już nie wiele), bede potem do was zaglądać!! Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom!!!!
-
A oto i ja w 35 tyg!!!
-
aldonka23ja tez się melduję!!!! Zawszebosa lekarz sam był zdumiony i powiedział,ze chyba nie dotrwam do nastepnej wizyty ale jakby co to wypsał skierowanie na wyniczki... 3 cm to dużo bo potem 4-5 i szybko idzie...synek wstał wię zaraz na sniadanko idziemy:) fiu fiu, to chyba nas wszystkie wyprzedzisz.... będziesz miała swojego Julianka przy sobie!!! 3cm to sporo, wszystkiego się można spodziewać, choć życzę Ci żebys te 2 tyg jeszcze wytrwała!
-
ZawszeBosaJestem coraz bardziej zniecierpliwiona.... już doczekać się nie mogę jak urodzę córcie. Poród jakoś mnie już tak nie przeraża, ach żeby to już było, niech ten czas szybciej leci1 Ja z kolei mam głupie sny, dziś mi się śniło, ze moja dr mi powiedziała ze urodzi się chore dziecko tfuuuu tfuuuuu- jak ja się tego wszystkiego boje!!! boję sie że sobie nie dam rady, że źle się będę nim opiekować, no i troszkę na wyrost co będzie z moja praca po macierzyńskim? Dużo tego, radość przeplata się ze strachem!!
-
Dzień dobry wszystkim mamusią!! Jestem i ja przy herbatce i kanapeczce z sałatka jarzynowa!!!
-
a tak w ogóle dziewczyny to co z tymi nr tel. czy któraś się podjęła zbierania.? odczytałam kiedyś wiadomość divalii ale nie wiem czy poszło to dalej? czy któraś się podjęła zbierania?
-
AnnaWFWitajcie poniedziałkowo!!!ZawszeBosa wiem, ze leżenie to nic przyjemnego no ale jak gtrzeba to trzeba. Takze sie nie przemeczaj- jeszcze choc 2 tygodnie wytrzymaj!!! Motylek21 trzymaj się cieplutko!!! Klabacka super, że weselicho udane!! Może jakies fotki wrzucisz? Justys ja tez robie wszystko tylko aby nie siedziec bezczynnie! Najgorsze, że juz wszystko gotowe...i w domu zaczynam nie miec nic do roboty!! Ostatnio z nudów czyściłam sztućce w soli...hahahah Mjk89 przykro mi z powodu nieporozumien z mamą...Co poradzisz...Trzymaj sie cieplutko!!! A my dzis wróciliśmy od tesciów gdzie dostałam dwie reklamówy grzybów- jedna suszonych druga świezych. Sosik juz pachnie w domku... Mam nadzieje, że mi grzybki na obia nie zaszkodzą!!! Szwagierka mi powiedziała, że mój brzunio urósł!! I ze juz opada...a nie widziałyśmy sie tylko 2 tygodnie. Super, że inni widzą takie rzeczy bo ja sama to nie, maz juz tez nie. A to wazne. Moze Antek przytył tak jak powinien! Dzis wizyta- zobaczymy co gin powie!!! Do potem kochane!!! ale to dziwne..... już niby nie masz co sprzątać, co przekładać, a sobie wymyślasz, co nie? Mój m się śmieje że sobie gniazdko swoje zakładam ( a jednocześnie denerwuje na mnie), ze tak chodzę i coś robię zamiast odpoczywać, Aniu włóż zdjęcia to cie ocenimy jak bardzo urosłaś od poprzedniego zdjęcia!
-
AnnaWFJa po wizycie no i naal nie jest dobrze. Co do wagi małego to dzis na wizycie miał 2700...Czyli nadal mało...Tu nie chodzi oto, że jest malutki tylko, że przestał przybierać tak jak do tej pory i lekarz sie zmartwił. Dlatego nadal mam jesc leki na poprawe ukrwienia. W czwartek do szpitala na ktg. A w poniedziałek znowu do lekarza na usg. No i jesli okaże sie, że mały nadal kiepsko przybiera to trzeba będzie rozwiazywać ciazę...buu!!! Sama jestem ciekawa co to będzie! Ogólnie mały zdrowy, przepływ płynów oki, wyniki oki! Czyli paniki nie ma ale muszę sie obserwowac i jesli tylko cokolwiek zacznie mnie niepokoic np. mniejsza ruchliwość albo np. jak zaczna sie skurcze to mam zaraz do szpitala jechać... Aniu nie stresuj się tak jak piszą dziewczyny masz donoszona ciążę!!!!! Czasami lepiej jest rozwiązać ciąże troszkę wcześniej bo mały może nie potrafi czerpać już max z tego co ma u Ciebie w brzuszku, a jak przyjdzie na świat może akurat zacznie książkowo przybierać na wadze!! Głowa do góry jesteś w 38 tyg!!!!!! ps. GRATULACJE(ja taka spostrzegawcza nie byłam)
-
klabackaaaa..zapomniaąłm..to my w 35 tyg:) na weselisku :) [ATTACH]15141[/ATTACH] Wyglądasz ślicznie, a przy okazji zmobilizowałaś mnie do zrobienia zdjęcia bo już 4 tyg nie robiłam!
-
Ja się dziś wieczorowa pora zmobilizowałam oto mój brzusio i Filipek:
-
Hej Kobietki!!! Witam po weekendzie!! mam nadzieję ze odpoczęłyście ile trzeba było!! I ze zebrałyście energie na ten tydzień!! MJK ciesze się że urodziny mamy upłynęły w miłej atmosferze i mama się cieszyła!! Aniuwf tak to z facetami bywa.....o głupia żarówkę musisz się prosić nic sami się nie mogą domyślić!!!! Ula witam cie serdecznie!! pisz z nami jak najwięcej!!! Aldonka! Chrześniaczek słodziutki!!! taka mała kruszynka kochana!!! Klabacka dobrze że wesele minęło ci dobrze! Widocznie twój maluch potrzebował czegoś takiego!! U mnie weekend zleciał pracowicie, od piątku opiekowałam się chrześniakami, do soboty, potem zaczęłam szykować na niedzielna wizytę gości: piekłam ciasto, robiłam sałatkę, kończyłam jeszcze w niedzielę bogracz robić i inne drobiazgi, w między czasie sprzątałam i prasowałam!! Wczoraj wieczorem więc byłam bardzo już umęczona! Ale opłacało się bo wizyta była przyjemna i szybko zleciała! Wbrew pozorom nabrałam wigoru do pracy i dziś więc skorzystałam z pogody i wyprałam ostatnia już porcję pościeli dziecięcej! Teraz pozostała resztę tylko wyprasować i spakować się do szpitala! Potem pozostaje tylko już czekanie......................
-
A u mnie śliczna pogoda za oknem słoneczko świeci, że aż od razu rozłożyłam deseczkę do rasowania i włączyłam pranie z kocykami, okryciami kąpielowymi, pościelą, przynajmniej szybko przeschnie dziś. Idę na śniadanko a potem zabieram się za robótkę!!! A dzis tak w ogóle będą spać nasze chrześniaki u nas, znowu będzie frajda!!!
-
ZawszeBosaAldonka, Malutka wazy juz lub dopiero 2400, więc uwazam ze waga nie jest zła w razie szybszego porodu. No nic muszę uwazac te 2-3 tyg. potem niech się dzieje co chce!!!! Zobaczysz wszystko będzie w porządku... Amelcia na pewno zechce posiedzieć w Twoim brzuszku jeszcze te 2 tyg, wagę ma faktycznie juz ładną, bez obaw moja gin. powiedziała, ze teraz już raczej nie ma się czym przejmować bo dzieci są na tyle duże ze podołają po drugiej stronie brzucha :), trzymam kciuki!!!
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
EwciaaJustys już tak niewiele do twojego dnia, trzymam kciuki mocno :)u nas troche choroby, zuzka ma wirusa mało je, robi kupki co 3-4 h :( ale już coraz lepiej aj te wirusy łapią każdego, wokół mnie wszyscy przeziębieni lub mają 3 dniowe grypsko ja się tylko po cichu modlę o to żeby mnie nie wzięło tak na sam koniec. Życzę zatem dużo zdrówka dla małej!!!!