-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justyś
-
justysiak9hej dziewczyny:-)ze mnie ostatnio się leniuszek zrobił jakoś nie mam siły na nic i ciągle leżakuję sobie. Też się ostatnio źle czuje twardnieje mi brzusio czesto chodze do wc ciężko mi sie oddycha w nocy sie męcze a brzusio mi tak rośnie że mimo smarowania kremem przeciw rozstępą to one i tak sie pojawiają na dodatek wczoraj w okolicy pępka te rozstepy tak pękły że zaczeły krwawićzaczyna mnie pobolewać dół brzucha tak ciśnie mnie w dół i czuję nisko ruchy dzieci troszke mnie to martwi bo mam dwoje dzieci większy ciężar a przecież już miałam założony ten krążek pessara wiec sama nie wiem czego się spodziewać. Fajnie ze u was tyle sie dzieje Przy dwójce to możliwość wcześniejszego porodu jest bardziej realna więc uważaj na siebie, bo masz co dźwigać, dobrze że odpoczywasz to dla dobra dzieci i Twojego! jeszcze troszkę i będziesz miała maluszki przy sobie dlatego warto przystopować z tempem zycia!!! Twardnienie i ciągnięcie w dół zdarza się każdej z nas już teraz to macica się przygotowuje do porodu, ale oby nie za często-jeszcze raz się powtórzę co mi moja gin powiedziała. Licz ile jest takich twardnień i skurczów jeżeli powyżej 10 to coś niepokojącego i wymaga konsultacji z lekarzem jeżeli mniej to oki brać sobie nospe 3razy dziennie i powinno być oki! A rozstępami się nie przejmuj taka widocznie twoja uroda, ja tez się smaruję i na pupie i udach mam też rozstępy na brzuchu na razie odpukać nic się nie pojawia, ale jeszcze 2 mies przede mną! gdzieś czytałam że sa osoby u których rozstępy sa dziedziczne i nawet kremy nie pomagają a u Ciebie dwójka malców to juz w ogóle! po porodzie będziesz się martwić czym zniwelować te rozstępy na razie smaruj się kremem jakimś lub oliwką i maluszki niech sobie rosna swoim tempem!! Pozdrawiam papap
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Pauli pewnie zabiegana przy synku póki co...ciekawe jak sobie radzi, czy jej mały to aniołek śpiący połowę dnia czy odwrotnie!!!! Ewciu a co u Ciebie nowego? My skończyliśmy malować ten jeden pokój jeszcze przedpokój i kuchnia, ale wiesz jak jest kiedy maż chodzi do pracy nie zrobi za wiele.... i tak wszystko leży... Dziś mamy pierwsza szkołę rodzenia! Ciekawe jak będzie nie mogę się doczekać!! A co z wami dziewczyny Mosia, Gosiak, czyżbyście tu już nie zaglądały? Pozdrowienia dla wszystkich i miłego słonecznego dnia życzę!!! -
motylek21Witajcie. Ja od rana jakaś taka niespokojna jestem. Nie wiem czy mi sie wydaje, czy nie ale mały znacznie mniej si rusza. Czy Wy tez obserwujecie rzadsze ruchy Waszych maluszków?Justka gratuluje Wam syna i modle sie zeby wszystko było dobrze. Niech mały szybko przybiera na wadze. Wydaje mi się że to na skutek tego że mały już duży jest i ma miej miejsca, u mnie rusza się albo raczej wierci i przekręca teraz niż kopie jak kiedyś. Nic się nie martw na pewno jest w porządku wszystko!!!
-
justka81WITAM WAS, OTO MOŻE MÓJ OSTATNI WPIS NA TYM FORUM. dziś wróciłam ze szpitala po porodzie. W piątek zaczoł mnie boleć kręgosłup, myslałam że może to z obciążenia, ale nad ranem zbudził mnie straszny ból do tego doszło napieranie i juz czułam że to chyba poród, ale nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Szybko wstaliśmy, już ciężko było mi się ubrać, a w samochodzie nie mogłam znaleźć sobie miejsca z bólu, czułam że to zaraz już. Weszliśmy na pogotowie i ja zrobiłam tam już pobudke, odrazu na sale porodową i po drugim parciu dziecko się urodziło. Płakałam bo nie mogłam uwierzyć że to już, ze strachu o dziecko i z bólu oczywiście. Po paru godzinach dziecko przewieźli do Centrum Matki Polki w Łodzi, a ja zostałam z bólem i niepokojem na sali. Niedziele mój mąż spędził z naszym synkiem Jasiem- Filipem( bo nie wybralismy jeszcze) ale w szpitalu ochrzcili go Jan. Puki co jest stabilny stan i wszystko w rękach Boga. Ja prubuję pracować nad pokarmem, ale puki co nie za bardzo mi to idzie tzn. mało jest ale to chyba przez stres i ból. Szykuję się jechać do mojego synka bo jest taki bezbronny. Teraz tylko pozostaje pytanie co miało wpływ na ten wczesniejszy poród, ja myslę że to dziecko pchało się na świat by nas połączyć z mężem, by było tak jak jest teraz czyli na nowo odkryliśmy naszą miłość, a teraz już też miłość do dziecka. Pozdrawiam was idę odpoczywać. Życzę wam dużo siły by przetrwać te ciężkie chwile, zdrówka dla Jasia i szybkiego powrotu do sił oraz miłości by pomogła wam przetrwać te ciężkie chwile!!! Bedzie dobrze myśl pozytywnie, daj nam znak jak synek się trzyma, jak sobie daje radę!!! Trzymamy za was kciuki, głowa do góry będzie dobrze!
-
aldonka23dudziakowaWitacjie dziewczynki:)Ja dzis jestem w strasznym stanie psychicznym.... Mialam najgorsza nocke w zyciu...od 24 do 3 mialam skurcze co 20 i co 15 minut..... Juz myslam ze urodze...dzisiaj w nocy..... Bylam juz u lekarki o 8 rano..no i mam juz 2 cm rozwarcia... I jak tak dalej pujdzie to nawet i we wrzesniu moge urodzic.... A juz na bank nie dotrwam do terminu.....JESTEM poprstu ZALAMANA!!!! Co jest chyba dobre to to ze maly warzy juz az 1300g..wiec raczej w maire ta waga.... ide sie polzyc buzka o matko...odpoczywaj kobieto.....moj na usg 2 kg już miał....ale najważniejsze zeby wszystkie organy usamodzielniły się.... Justyś mi brzuch więcej niż 10 razy twardnieje....wczoraj liczyłąm...dlatego się martwię....jeszcze ze 3 tyg niech mały wytrzyma.....biore no-spę 3 razy dziennie....i dużo rzeczy w domciu nie robię.... Kurcze to leż plackiem na prawdę żeby twój Julianek się z listopadowego- wrześniowym nie zrobił tfuuu tfuuu odpluwam to słowo od razu! 2kg to całkiem dużo ( choć możliwe ze mój tez ma gdzieś tyle bo ja miałam ok 1,5tyg wcześniej usg i ważył wg mojego 1800) tak na prawdę teraz może tyc troszkę więcej a pod koniec mniej lub odwrotnie. podobno z waga jest tak że wagę dziecka można sobie w przybliżeniu określić biorąc pod uwagę wagę urodzeniowa mamy i taty! u mnie mąż urodził się ponad 4kg a ja miałam zaledwie 2800, więć wychodzi ok 3500, zobaczymy co z tego wyjdzie!!
-
AnnaWFDudziakowa ściskaj mocno nóżki!!!! Życze Ci abys dotrwała jak najdłużej!!! Nieprzemeczaj sie teraz i najlepiej to leż jak tylko mozesz!!! Zobaczysz wszystko będzie dobrze!!!!Justys super, że z Filipkiem wszystko oki!!! Tak trzymać!! A co do twardnienia to u mnie jest to samo. I tez mam zalecana nospę gdyby to sie za bardzo nasiliło- ale lekarz uczulił aby jak najmniej brać tabletek! Ja właśnie wróciłam z zakupków dla Antka. Kupiłam jeszcze pieluszki tetrowe, butelkę, czyscik do niej, smoczek, kosmetyki i troszke ciuszków na 56- więc teraz mam 4 komplety tego rodzaju- myślicie, że będzie wystarczajaco?? Bo reszte juz kupowałam na 62... No i dla siebie w koncu kupiłam wkładki laktacyjne i majtki jednorazowe. I nie wiadomo kiedy pękła stówka No ale teraz tylko został zakup wózka i materacyka do przewijaka!! A jutro idę do dentysty. Bo mi sie dziura zrobiła i nie wiem czy dotrwam z nia do porodu bo ćmić zaczyna...Mam nadzieję, że mnie przyjmie! Aniu dentysta musi cie z bólem zęba przyjąć!! Więc się nie martw. Co do ciuszków to ja mam dwie rzeczy na 56, ale jak przyłożę do 62 to nie widzę różnicy, więc generalnie dla mnie wszystkie ciuszki mam na 62. Nie zamierzam kupować nic więcej póki co! Zorientuję się jak się mały urodzi to dokupię, z reszta na pierwsze 2-3 mies raczej mam spokój. !Gratuluje Ci owocnych zakupów ja może jutro się wybiorę na jakieś zakupy dla siebie do szpitala i małego kosmetyki! Duże rzeczy będziemy kupować kiedy skończymy malowanie pokoju, niestety okazało się że trzeba będzie jeszcze raz pomalować bo troszkę stary kolor przebija w rogach! Ech nic się nie przyśpieszy, a ja tu już lovelle kupiłam, żeby poprać ubranka dla Filipka! A mój mąż jutro do pracy wraca to na popołudniówkę! Więc za wiele czasu na to nię będzie, no cóż najważniejszy jest spokój mamy czas!!
-
dudziakowaWitacjie dziewczynki:)Ja dzis jestem w strasznym stanie psychicznym.... Mialam najgorsza nocke w zyciu...od 24 do 3 mialam skurcze co 20 i co 15 minut..... Juz myslam ze urodze...dzisiaj w nocy..... Bylam juz u lekarki o 8 rano..no i mam juz 2 cm rozwarcia... I jak tak dalej pujdzie to nawet i we wrzesniu moge urodzic.... A juz na bank nie dotrwam do terminu.....JESTEM poprstu ZALAMANA!!!! Co jest chyba dobre to to ze maly warzy juz az 1300g..wiec raczej w maire ta waga.... ide sie polzyc buzka Dudziakowa wyleguj się na max. Żeby mały jak najdłużej był w brzuszku, każdy dzień jest ważny bo mały przybiera na wadze. Obyś dotrwała do 37 tyg. tego ci życzę!!! Nie załamuj się i odpręż to na pewno pomorze maleństwu. Głowa do góry!!!
-
klabackawitam niedzielnie:))no to aldonka23 widzę, ze Ciebie już nic nie zaskoczy. Przygotowana jestś chyba za nas wszystkie:)) Justyś.. a ty tez się oszczędzaj. niech szkraby jeszcze trochę posiedzą. jeszcze im tam najlepiej i najbezpieczniej. mi też brzuszek coraz częściej twradnieje, ale żadnych innych dolegliwości nie odczuwam. bólu nie ma, ale zaczynam się martwić. Za tydzień w poniedziałek amm wizytę więc wszytskiego się dowiem. miłęgo niedizelnego popołudnia zycze :* Klabacka dziś dr powiedziała na wizycie że te twardnienia to skurcze przepowiadające, i ze mam liczyć ile ich jest w ciągu dnia, jeżeli powyżej 10 to trzeba od razu skonsultować to z lekarzem jeżeli mniej to wszystko w normie, zapobiegawczo mam brać nospe 3 razy dziennie! Podejrzewam że to samo jest u ciebie, ale jasne zawsze lepiej swojego prowadzącego zapytać o poradę! Powodzenia! A tak poza tym to glukoza po wypiciu 75 wyszła nieco podwyższona, ale stwierdziła, że nie ma sensu się tym stresować bo wyniki lekko przekraczają normę, na przyszłość mówiła, że będę musiała skontrolować poziom glukozy bo moja mama ma cukrzycę! Teraz dała mi krew i mocz następna wizyta za 2 tyg. A tak poza tym to zaczęliśmy malowanko w pokoiku Filipka więc przez ok 3- dni będę ograniczona w dostępie do komputera!!! Pozdrawiam wszystkie mamuśki!!!
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Ewciaamosia jak starania??? czekasz na @ teraz czy testowałaś??gosiak a Ty gdzie się podziewasz??? No własnie dziewczyny chyba odpuściły, mosia chyba pisze na tych dwóch pozostałych wątkach tutaj, czekając na dwie kreseczki........ i tym drugim dla tych co się starają od czerwca... -
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Ewciaano u nas troche choroba nas złapała..tzw. ja pierwsza karat i kaszel odemnie złapała zuzka...ale już lepiej no i M terazmała rośnie wazy już 6kg i narazie wszytsko wporządku.....tylko jakoś sama na noc nie umie zasnąć w łóżeczku trzeba ją lulać a mały daje popalić w brzuszku???już zapomniałam jak to jest Daje daje, teraz ma etap wiercenia się, przekręcania- czasami powiem szczerze sprawia mi to lekki ból, coraz ciężej mi się przekręcić z boku na bok, takie uroki, jeszcze dwa mies. i będzie z nami!!! szczerze powiedziawszy mam teraz etap takiej niepewności boję się o to czy sobie dam radę jak to będzie... hormony wariują i często chce mi się płakać!!! -
aldonka23JustyśA jak tam twoje przygotowania na nadejscie Juliana? czytałam na październiczkach ze ty prawie gotowa jesteś? mąż musi łóżeczko naprawić jeszcze i kołderki nie mam i kosmetyków a tak to wszystko:) ciuszki po Natanie takze jest ok teraz mogę odpoczywać bo nawet większe zakupy mnie męczą.....:( i do szpitala też wszystko mam już:) gdzieś za 2 tyg sppakuje torbę i wrzucę do szafy niech czeka....za miesiac wizyta u lekarza i powie mi czy wcześniej urodzę....ale czuję,ze tak...oby miesiąc jeszcze mały wytrzymał.... czuję,ze mu ciasno jest... mojemu chyba tez już ciasno, ale takie są uroki chyba........... myślę że nasze szkraby wytrzymają spokojnie ten mies. a jeszcze się zdziwimy jak po terminie urodzimy czasami tak jest....
-
A jak tam twoje przygotowania na nadejscie Juliana? czytałam na październiczkach ze ty prawie gotowa jesteś?
-
aldonka23JustyśAldonko ja tez tak mam ze mi często twardnieje i mam wrażenie jakby mnie dół brzucha ciągnął na dół a poza tym w nocy coraz bardziej nie mogę znaleźć miejsca, a jak się przekręcam to czasem boli dół brzucha i plecy!! Teraz muszę na wizycie o tym powiedzieć. Ciekawa jestem czy to ma związek z moją skrócona szyjka (co zauważyła dr na ostatniej wizycie), no cóz nie będę gdybać tylko poczekam do wizyty w poniedziałek co powie o moich wyni9kach z glukozy 75 i usg i z badania, nie ma co się martwić na zapas tylko kompletować rzeczy potrzebne póki czas na to....... A tak w ogóle to gdzie się wszystkie podziały, faktycznie divalia i mjk nadrabiają tutaj za resztę :) czyzby reszta była tak bardzo zapracowana ??????????????musisz się oszczedzać kochana jak ci powiedziała,ze masz skrócona szyjkę macicy....ja dużo odpoczywam i siedze bo zaraz brzuch boli i się stawia.. tylko czy sie da odpoczywać, ja i tak zwolniłam i mam wrażenie że jest lepiej, zobaczymy po poniedziałkowej wizycie...............
-
Aldonko ja tez tak mam ze mi często twardnieje i mam wrażenie jakby mnie dół brzucha ciągnął na dół a poza tym w nocy coraz bardziej nie mogę znaleźć miejsca, a jak się przekręcam to czasem boli dół brzucha i plecy!! Teraz muszę na wizycie o tym powiedzieć. Ciekawa jestem czy to ma związek z moją skrócona szyjka (co zauważyła dr na ostatniej wizycie), no cóz nie będę gdybać tylko poczekam do wizyty w poniedziałek co powie o moich wyni9kach z glukozy 75 i usg i z badania, nie ma co się martwić na zapas tylko kompletować rzeczy potrzebne póki czas na to....... A tak w ogóle to gdzie się wszystkie podziały, faktycznie divalia i mjk nadrabiają tutaj za resztę :) czyzby reszta była tak bardzo zapracowana ??????????????
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
EwciaaJustyś witamy ! ciesze się że opoczynek się udał....szykuj się szykuj bo porodó wielkimi krokami się zbliża a kiedy masz następną wizyte???chwal się zakupami..może jakies zdiecia pokażesz? Wizyta 14 września i się okaże wtedy co z ta moja glukozą !! jak pomalujemy pokój to się bierzemy za zakupy i wtedy wkleję zdjęcia zakupionych rzeczy!!! A jak tam U was? Jak malutka? -
Melduję sie po wakacjach, było fajnie, jestem nawet troszkę opalona!! tydzień szybko zleciał,a teraz nasza rzeczywistość! Dziś mam wielkie pranie po powrocie, myslę, że od przyszłego tygodnia wezmę się za konkretne zakupy i szykowanie dla dzidziusia, w końcu te ciuszki też trzeba przeprać i poprasować :) Musimy z mężem wybrać się tez na zakupy po farbę bo będziemy odświeżać pokój dla Filipka :) ehhh sama radość!! Idę was doczytać a tymczasem wszystkich serdecznie witam!!!
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Melduję sie po wakacjach, było fajnie, jestem nawet troszkę opalona!! tydzień szybko zleciał,a teraz nasza rzeczywistość! Dziś mam wielkie pranie po powrocie, myslę, że od przyszłego tygodnia wezmę się za konkretne zakupy i szykowanie dla dzidziusia, w końcu te ciuszki też trzeba przeprać i poprasować :) Musimy z mężem wybrać się tez na zakupy po farbę bo będziemy odświeżać pokój dla Filipka :) ehhh sama radość!! Pauli zaraz idę zobaczyć to zdjęcie twojego synka na październiczki!!! Resztę witam!!! -
Dziewczynki wpadam się pożegnać na tydz. i uprzedzić ze mnie nie będzie na forum, wyjeżdżamy dziś z mężem nad morze do Władysławowa na tygodniowy urlopik, życzę dużo zdrówka dla maluszków tych w brzuszku i oczywiście ich mamuś!! Do usłyszenia!!
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziewczynki wpadam uprzedzić ze tydz. mnie nie będzie na forum, wyjeżdżamy dziś z mężem nad morze do Władysławowa na tygodniowy urlopik, życzę dużo zdrówka dla maluszków tych urodzonych i tych w brzuszku i tych które dopiero są w planie i oczywiście ich mamuś!! Do usłyszenia!! -
aldonka23ja dziś miałam 2 skurcze pod rząd....bolały jak na okres ale minęly....wiedziałam,ze to nie to ale już są przepowiadające... a ja nie wiem czy je mam czy nie, odczuwam tylko czasem twardnienie brzucha ale to chyba nie to? co się odwlecze to nie uciecze!!!
-
A mnie dziewczyny dołek złapał, byłam u dentysty i mnie 140zł za zęba skasował! a tu jeszcze 5 do zrobienia, wyszłam popłakałam się, a w dodatku przed dentysta musiałam przez osiedle zasuwać na szybko bo jeden bankomat nieczynny z drugim tez były problemy z łącznością i się wnerwiałam tylko, ale w końcu wypłacił. Szkoda gadać mam kiepski humor!!! Aniuwf współczuję tych niedomówień, teraz akurat nie jest ci to potrzebne, ale głowa do góry będzie dobrze!!! Divalia mam nadzieję że to nie zatrucie ciążowe!! Ze lekarze szybko opanują sytuacje. Zawszebosa trzymam kciuki za to żebyś wytrzymała te 6 tyg. bez problemu!!
-
Dzień dobry dziewczynki, ja nie mogę coś spać dziś, juz po śniadanku jestem i obejrzałam wszystko możliwe na necie :) o 11.30 moja siostra przylatuje, więc jedziemy na lotnisko po nią ,niestety nie będziemy się szczególnie długo widzieć bo my zaplanowaliśmy niestety urlop od 7 września i jutro mój mąż ostatni dzień do pracy idzie i w nocy wyjeżdżamy do Władysławowa na tydzień, a ona akurat na tyle przyleciała buuuu! - dziś mnie jeszcze czeka dentysta i jutro i fryzjer robię sobie balayage przed wyjazdem! Także uprzedzam tez ze od soboty do następnej niedzieli nie będzie mnie na forum! Póki co miłego dzionka życzę Do później!
-
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
PauliiWitajcie kochane mamy sie juz duzo lepiej z malym jutro mu juz odpinaja kroplowki i sondy jesli nadal bedzie dobrze jadl to w piatek dostane go na sale mnie natomiast coraz mniej boli ,a jak jestem u malego to w ogole juz nie czuje bolu . buziaki dla was Pauli bardzo się cieszę! trzymam kciuki za was!!! Wracaj do formy i z malutkim do domku!! -
planuję dzidzię- start styczeń 2009!!!
Justyś odpowiedział(a) na Justyś temat w W oczekiwaniu na bociana
Właśnie chciałam dać znak jak u mnie po badaniach otóż: glukozę powtórna zniosłam choć po 2 godz słabo mi się zrobiło już! 75 zdecydowanie gorzej się pije niż 50 ale mam nadzieję że już teraz wynik będzie dobrze- da się przeżyć ale już bym nie chciała tego pić! Z usg wyszło po raz drugi że chłopiec, ułożony główką na dół, waga 1803g!!!! Chyba jakoś nadzwyczajnie duże moje dziecię to nie będzie, ale wszytko generalnie w normie!! A to najważniejsze!! -
No i jeszcze ja na koniec się pochwalę: glukozę zniosłam choć po 2 godz słabo mi się zrobiło już! 75 zdecydowanie gorzej się poje niż 50 ale mam nadzieję że już teraz wynik będzie dobrze- da się przeżyć ale już bym nie chciała tego pić! Z usg wyszło po raz drugi że chłopiec, ułożony główką na dół, waga 1803g!!!! Chyba jakoś nadzwyczajnie duże moje dziecię to nie będzie, ale wszytko generalnie w normie!! A to najważniejsze!! Gratuluje wszystkim mamuśką wizyt i wielkości, rozmiarów ich pociech!!!!!! oby tak dalej do listopada nie daleko :)