Skocz do zawartości
Forum

rorita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rorita

  1. wona26rorita przy małym dziecku nie idzie chyba wogóle nie dźwigać. Ja mam kategoryczny zakaz dźwigania po "przejściach" z pierwszej ciąży. Moja szyjka macicy możw tego nie wytrzymać... ale co zrobić czasem trzeba:) Sama nie jesteś. Nadia mnie maltretuje codziennie abym zawiesiła jej huśtawkę i tak ją wkładam i wykładam co chwilę.Jeszcze jest dużo takich sytuacji wona u mnie też zakaz dźwigania i robienia wszystkiego "na już" :) ale jak piszesz, nie da się przy absorbującym dziecku :) Oopsy DaisyRor ja będę pisała do Ciebie dzięki Daisy wiedziałam ,że mogę na Ciebie liczyć :* a jak Twoje sprawy? czekasz czy już działasz ? i jak to w ogóle jest? 3 poronienia to coś jest nie tak, robiłaś już wszystkie badania? wykryli przyczynę? mi gin w szpitalu powiedział ,że powinnam dziękować bogu że mam już jedno zdrowe dziecko Paataano i jak jeszcze jestem ;) kurczaki coś mi dzisiaj biodro dokucza, okropny to ból... jutro mam wizytę u swojej pani doktor, aż się boje co waga tam wskaże! mam w ogóle wrażenie ze wszędzie mi przybywa tylko nie na brzuszku no ale zobaczymy. Pogoda dziś u mnie w kratkę leje i świeci słońce na zmianę, do tego wiatr który chce urwać głowę i jak tu się ubrać! buziaki Patka a może coś dźwigałaś ,że taki ból biodra? jenyyyy a mi się właśnie wydaję ,że nigdzie indziej nie idą kg tylko w brzuch i cycki Witam kobitki :) Nocka u nas fajna bo do 8.20 kimaliśmy ,ale syno dopiero o 23 poszedł spać, ja przed nim padłam po śniadanku pojechaliśmy do sklepu bo wczoraj kupowałam psom kurze łapki i dopiero gapa w domu spojrzałam ,że zamiast 4zl zapłaciłam za nie 24zl bo babeczka się pomyliła i coś innego wbiła.. także byłam i wyjaśniłam. Jutro piątek buuuu :/ nie cierpie weeekendów ,bo ja na wykładach i laborkach już rozmawiałam ,że w styczniu idę na zwolnienie ... niby tylko co 2-3 dni jeżdże do apteki ,ale to zawsze 80km dziennie a i już chęci powoli nie mam na stanie dziecię na podłodzę koło mnie właśnie kimnęło ,trzeba na wyrko przenieść ...
  2. cześć dziewczyny... u mnie też szybko przyszła trzecia ciąża :) o pierwszą staraliśmy się długo, prawie rok... o drugą jeden cykl, wyszło jak wyszło, na moje szczęście nie była to ciąża poza maciczna tylko biochemiczna i dostałam od razu zielone światełko i jakie szczęście ,że znowu udało się od razu :) oczywiście niepokój o fasolkę pozostaję ,ale wierzę że będzie wszystko dobrze :) Trzymam i za Was kciuki :*
  3. hop,hop zaglada tu jeszcze ktoś???? czy wszystkie się przeniosłyście??? ja bym chciała zostać tutaj gdzie od początku pisałyśmy... moje zdanie jest takie ,że skoro dziewczyny przeniosły się grupą z innego forum i od razu założyły sobie swój wątek to chciały być w swoim towarzystwie. a tu delfinka zrobiła nam pierwszą stronkę itd. więc jeśli będę miała pisać sama do siebie to lepiej zamknąć ten wątek żeby nie mylić dziewczyn ,które też mają terminy na kwiecień. Pozdrawiam kwietniówki :*
  4. Hej kwietnióweczki powróciłam do świata żywych byłam dzisiaj w Gd w mieszkanku ,bo zamówiłam jeansy ciążowe na kumpla-sąsiada adres i do ery zajechałam i mam już necik szok ,że tylko ta sieć tu łapię no ,ale jest :) Mój A w niedziele wyjechał, jak dobrze pójdzie tylko na miesiąc także sami urzędujemy ... Miałam nie dźwigać ,ale się nie da jak Alan zaśnie ze mną na dole przed tv to potem na górę muszę go zanieść ,a schodów trochę mam smutno mi tu bez A ,no ale co zrobić ...
  5. w ogóle w szoku jestem ,bo nawet moja kosmetyczka dzisiaj mi mówiła ,że strasznie się zmieniłam na buzi no mam cere straszną syfy wyłażą i taką kaszkę mam ,a zawsze suuper było buuuu za to mdłości praktycznie już nie mam
  6. doubza jeszcze nie wiadomo :) obstawiam dziewczynkę tym razem ,ale tylko dlatego że wyglądam źle i każdy mi w kółko powtarza ,że będzie córa bo urodę odbiera ale jak synio będzie to nie będę płakała Ja wolałabym brać luteinę bo duużo tańsza duphaston szybko mi idzie a opakowanie i tak mam taniej ,bo po 39zl
  7. Ja tam też nie mam zamiaru się stąd nigdzie ruszać
  8. Dzisiaj zamówiłam sobie w końcu spodnie ciążowe i zakochałam się w imieniu babeczki ,której przelew robiłam... Amina
  9. Co do luteiny to ja brałam z Alanem od 3 mc do samego końca razem z duphastonem.
  10. W ogóle przypomniało mi się ,że ginek mówił że dobrze że bierzemy ten duphaston bo ta otoczka co w niej jest dzidzia ,nie pamietam jak to się nazywa nie jest taka jaka powinna tzn nie jest okrągła tylko tak jakby w kształcie gruszki... ale niby nie mam się martwić na zapas i nie wiem o co teraz z tym chodzi
  11. Cześć mamki :) Widzę wątek kwitnie suuuper :) Mnie teraz mało będzie ,bo na wiosce szok ,ale żadna sieć z netem nie ma zasięgu 5km ode mnie łapie play ,ale do mnie :jeszcze: nie dociera także cierpliwości... ale ja usycham z nudów boszzzzzzzzzzz ... jeszcze teraz w niedziele mój A na 1,5 miecha wyjeżdża to już w ogóle ocipieję co do dwóch wątków to nie zauważyłam nawet ale moderatorzy powinni je połączyć . PaataaGeneralnie u mnie wszystko dobrze, czuję się bardzo dobrze, humor i apatyt mi dopisują dzisiaj jadę z moim odebrać film z naszego wesela (bo w zasadzie to jestem świeżo upieczoną mężatka hehe) także zapowiada się seans przed tv, muszę tylko duże ilości popcornu zakupić udanego weekendu dziewczyny, a Tobie ror cierpliwości i wytrwałości na zajęciach ;) buźki Paatka no to GRATULEJSZYN kochana ,dłuugich szczęśliwych dni dla Młodej PAry :) :* Moniaa81Hejka Dawno mnie nie było ha,ha Ale ostatnio to jestem zabiegana, wczoraj to nawet w ciągu dnia nie było nawet drzemki jak zawsze... Za to wieczorem odpadłam... ha,ha Jutro przyjeżdża do mnie na weekend przyjaciółka, Kasiula, już nie mogę się doczekać Robię galaretki z kurczaczkiem, sałatkę i może jeszcze murzynka upiekę... Dobrze że mój M mi pomaga, nawet okna dzisiaj pomył... Kochana bestia Buziaki przesyłam Ale fajnie weekend się zapowiadał i jakie pyszności robiłaś mniami :) magda_79hej wczoraj pisalam, ale mi wcielo posta. wrrr! Wczoraj bylam na usg. Wszystko ok. Ostatnie 3 dni zylam jak w amoku. zle wspomnienia wrocily i balam sie jak cholera. Usg mega dokladne, takie jak polowkowe. Badanie serducha, echo serca, przeplywy w zylach, badanie jelit, zoladka, nerek, mozgu. Oczywiscie przeziernosc, kosc nosowa (badanie katow), rozszczepy itp. Liczylismy paliczki w raczkach, zebra. Bylam w szoku. Dzidziol grzeczny, pieknie wspolpracowal :) Ma juz ponad 7 cm, wszystkie wymiary zgodne z wiekiem ciazy. Ufff!Drugim watkiem sie nie przejmujcie. Szkoda, ze dziewczyny przychodzac na nowe forum nie dopuszczaj nikogo z zewnatrz, ale trudno. Mogloby tylko do nas wiecej dziewczyn zagladac. Na majowkach juz jest wiecej. Madzia suuper wieści wiedziałam ,że będzie dobrze :) ewkawidze ze tu troszke mam ma juz jedno dziecko... boicie sie, czy raczej liczycie juz na doswiadczenie ?? ja sie zastanawiam jak to bedzie i mam nadzieje ze nie popelnie bledow tak jak wtedy, np noszenie dziecka, zasypianie z nami itp... witaj Ewcia :) oj ja też mam nadzieję ,że nie będziemy popełniać tych samych błędów co przy Alanie :) ja na pewno chciałabym karmić piersią i w ogóle mam nadzieję ,że inaczej będzie bo już mam jakieś tam doświadczenie . no w praniu wszystko wyjdzie :) PaataaCześć Dziewczyny, dziś byłam na badaniach na szczęście wszystko ok, maluszek był w dobrym humorze, robił nam psikusy i co chwile się obracał wiec było ciężko go pomierzyć, ale udało się :) wszystkie wymiary są zgodne z wiekiem ciąży, serduszko pięknie bije :) dzisiaj coś mi plecy dokuczają także ide się prostować w łóżku... 3majcie się cieplutko dziewczyny, buźki suuuper Paataa a mam takie pytanko, jak to jest u Was z obcasami? rezygnujecie już powoli z nich? Paatka ja na obcasach tylko w święta także cały czas na płaskich śmigam :) Nadia_2012cześć dziewczyny! jestem z tych "drugich" kwietniówek :)czy któraś z Was nie ma w planie założenia firmy, teraz, będąc w ciąży? hej,hej... ja nie planuję :)
  12. Paataa co u Ciebie???? czekamy na wieści :* wona suuuper ,że wszystko dobrze i jaaaaaaacieeeeeeeeeeeeee już chyba 3 jesteśmy na jeden termin ,ciekawe która pierwsza pójdzie Ja też nie robię tego badania, no kasy za dużo a tylko się potwierdzi że wszystko dobrze. Ja na 15.30 na wykłady ,a jutro już od 8 do wieczora jak ja nienawidzę sobót :/
  13. ja pitole ,a ja zapomniałam wieczorkiem jak będę wracała kupie moim chłopakom po czekoladzie :) STO LAT PAnowie :)
  14. Madzia wszystkie pomiary prawidłowe były ...no i dzidzia nawet większa niż powinna z czego się cieszę ,ale później będę chciała ten wzrost dopilnować ,bo w 36tc Alan przestał mi rosnąć i wtedy już kwalifikował się do cc ,ale chodziłam na NFZ i nie miałam wszystkiego dopilnowanego ... To co myślicie o tym badaniu? no kasy szok ,że aż tyle żadnych chorób genetycznych w rodzinie nie było , no usg też w normie wyszło... i mówił ,że - oczywiście nie musi Pani robić tego badania ,ale... ja byłbym za tym żebyśmy mieli 100% pewność i bądź tu człowieku mądry :( a jakby później było coś nie tak tfu,tfu to nie wiem czy nie czułabym się winna... boszzzzzzzzzz mam meega dylemat nooooooooooooooo :/ Nasza pierwsza nocka w domku fajna :) Tylko tv mi brakowało ,bo ja taka przyzwyczajona że szok ,zasypiałam zawsze przy tv i ledwo ślepia otworzę i już też tv musi grać Wczoraj cyfrowy polsat kupiliśmy i dzisiaj A będzie montował i ustawiał. Alan na swoim nowym łóżku spać nie chciał tylko z nami ,ale się wyspałam bo tu na rogówce a tam już na łożu i szok ,bo spał mi do 9.15 oby tak codziennie Ale co syfu mam, to mam i wszędzie peeełno kartonów nie mogę się jeszcze zorganizować porządnie ze wszystkim. A teraz jestem na mieszkanku po resztę klamotów przyjechałam ,mój A po pracy też tu dojedzie. Robię zupę pomidorową z ryżem ,bo tam mam indukcję i duuuupa wszystkie garnki i nowe patelnie teflonowe musze pooddawać ,bo na tym nie działają :/ na allegro musze poszukać jakąś patelnie ,a jak bigos na święta będę robiła to nie mam pojęcia a mam tyyyle garów ,bo to jeszcze po teściowej i patelnie całkiem nowe i trzeba oddać.
  15. Jenaaaaaaaa ,ale pyszności dzisiaj macie na obiadek :) My chyba na mieście coś zjemy Mój A pojechał z klamotami pierwszy kurs zrobić i po drodze po mojego tate żeby pomógł mu pralkę znieść ,tv i coś tam jeszcze... mały łobus spać nie chce :/ Po lekarzowo ok :) badanie szybko się skończyło ,bo maluszek wszystko ładnie pokazał i dał się zmierzyć :) Ma caałe 51mm długości i niby jest większy niż powinien na ten tydzień, ale później będziemy głębiej się wzrostem zajmowali ponieważ mój pierworodny urodził się z hipotrofią wewnątrzmaciczną. Mój Lekarz namawia mnie na test podwójny ... mówił ,że usg genetyczne nie daję 100% pewności czy dzidzia będzie zupełnie zdrowa Wszystko ok ,ale jak powiedział przybliżoną cenę - ok 300zl to szczena mi opadła i do tego musze je wykonać do 14tc także mam 2tyg na nie a za 4tyg znowu wizyta i kolejne 120zl nie moje :( A u nas teraz krucho z kasą i tak przez dwa miechy jakoś ,no masakra że tyle to kosztuję :(
  16. Daisy to fajny byłby prezent na święta u nas drugi i trzeci raz od razu aż w szoku oboje byliśmy ,bo z Alanem trochę się naczekaliśmy... a ile razy nogi na ścianie trzymałam dbozuta miłego dnia :* Monia mi mdłości odpuszczają książkowo uf :) Ale za to apetyt dopisuę :/ zamiast obiadu drugą składaną kanape zjadłam Noooooooooo będzie forumowa parapetówa będzie
  17. Każdy lekarz pewnie wie co robi i co dla pacjentki dobre... Mi powiedział po ostatnim usg ,że gdyby nie ostatnie wydarzenia to w ogóle nie musiałabym nic brać ,ale woli dla bezpieczeństwa także cieszę się z tego :) Jenyyyy dziewczyny my już jutro się przeprowadzamy z jednej strony się cieszę ,a z drugiej jakoś mi żal hehe tutaj tyle lat się mieszkało eh
  18. Daisy ja brałam duphaston i luteinę dopochwowo przy Alanie od 3 m-ca do końca.. Tutaj mam na razie zapobiegawczo sam duphaston... Ale i tak w dniu poronienia go dostałam na podtrzymanie, nie udało się i tutaj mam brać na wszelki wypadek i biorę. dbozuta też kiedyś któraś pisała ,że lekarz nie uznaje w ogóle duphastonu... Ja biorę żeby nie mieć wyrzutów sumienia jeśli znowu coś by się wydarzyło tfu,tfu bo jeśli miałabym nic nie brać i straciłabym kolejną ciążę to chyba bym się załamała :( A co u Was???? Daisy kiedy zaczynasz działania ??? My już pospacerkowo ... małemu motor kupiłam ,bo ma teraz szał na ich punkcie ale takie jakiś plastikowy za 13zl i dziecko mi z nim zasnęło :) Obiad jest a ja nie mam na niego w ogóle ochoty kanapkę zjadłam i chyba frytek sobie usmażę
  19. Ja uciekam z Alaniem na dwór teraz i totka puścić ,bo 50 mln do wygrania
  20. Madzia mój po 12tc chciał ,ale w czwartek już na jakąś konferencję wyjeżdża i niby dlatego teraz mnie wziął To w pn za Ciebie kciuki będziemy trzymali :) A Ty w ogóle bierzesz jakieś tabletki ? ja na razie duphaston i mam nadzieję ,że luteina mi nie dojdzie..
  21. Dziwne :/ To co macie jechać tyle km żeby sprawdzić ,że go tam nie ma?! masakra :/ w takim razie ja nie wiem jak pomóc u nas problemu nie było ... powiedzieli ,że taka osoba jest na takim i takim oddziale ,a jeśli jej nie było to mówili że nie ma. Ale przecież jak szuka się osoby zaginionej to też ludzie po szpitalach dzwonią i nie słyszałam ,żeby informacji nie udzielali. może o stanie zdrowia nie powiedzą, ale czy dana osoba jest czy nie to przecież muszą. Powodzenia!
  22. Ada my raz babci szukaliśmy i po prostu dzwoniliśmy po wszystkich trójmiejskich szpitalach aż w końcu ją znaleźliśmy... i nas interesowało tylko czy tam jest i na jakim oddziale, nie było żadnych problemów z taką informacją .
  23. wonka mój pierworodny mnie wystraszył :) on tak potrafi z nienacka skoczyć sobie na mnie itp ... a ja wtedy się spinam ,no bezstresowa w tej ciąży to ja na pewno nie będę :) ja właśnie też z Alanem tak już chciałam żeby ten brzuch było widać i się musiałam naczekać dłuugo :) Ale i jak już miałam to nie raz w autobusach słyszałam od jakiś staroci ,że dzieci rodzą dzieci itd ,a wcale na 15 czy 17 lat nie wyglądam ale są ludzie i ludziska ciekawe kiedy teraz wizyta, mam nadzieję że za miesiąc bo teraz dwa razy w miesiącu to i kasy pójdzie sporo na to
  24. Co u Was dziewczyny ??? Ja mam wizytę jutro na 9.45 ... ciekawe ile potrwa to badanie... i ma mi dać na toxo i cytomegalię od razu ... przed każdą wizytą mam stresa :( i wczoraj z cztery razy moje dziecię mnie wystraszyło a co dopiero później będzie ehhhh A u mnie z samopoczuciem też lepiej ,mogę normalnie sobie śniadanie iść zrobić :)
  25. delfinko wiem ,że dużo Cię kosztowało zrobienie tej pierwszej stronki :( strasznie żałuję ,że Ciebie tam nie ma :( ale wierzę ,że jeszcze zobaczę Twój suwaczek :) wona noooo ja już dawno powinnam w ciążowych chodzić z Alanem to do 5 m-ca brzucha w ogóle nie miałam ,bo i chuderlak ze mnie był jak nie wiem ... a teraz już brzuch jakby 5 co najmniej był hehe . i już mam 2-3 kg na plusie ,a wcale tyle nie jem co za pierwszym razem Monia oj wszystko jest możliwe :) mi teściowa zmarła 1,5 roku temu jak mały miał 6 m-cy i tata A też już niestety po tamtej stronie i mam nadzieję ,że oboje będą czuwali nad naszymi dziećmi ,bo bardzo chcieli mieć wnuki ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...