Skocz do zawartości
Forum

rorita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rorita

  1. m2428m jak masz na imię ,bo ciężko mi zapamiętać te wszystkie cyferki w twoim nicku trzymam kciuki za wizytę :* oj tak mieszkać nad morzem to super sprawa :) te spacerki codzienne itd ,ale fakt jest taki że kto ma to na co dzień to wolałby np góry hehe ,ja tak mam :) Ellena jeeeenaaaaaaaaaaa współczuję kochana i nie denerwuj się ,bo fasolka wyczuję :* super ,że wyjazd się udał pomimo dolegliwości, biedna się umęczysz z nimi :( elcia na l4 śmiało możesz iść masz 100% płatne :) ja od połowy grudnia się wybieram justa a Ty w samym centrum Dublina mieszkasz? my na Ongar mieszkaliśmy ,także do Dublina godzinkę autobusem miałam i fajnie wspominam tam mieszkanie i ludzi :) Ale faceci nachalni boszzzzzzzzzzz ja miałam kilku natrętów włocha ,hindusa i tamtejszego starego dziada ,masakra :/ dobrze ,że mąż był wyrozumiały hehe
  2. Cześć dziewczynki :) widzę u Was pogoda do dupki a u mnie słonko pomimo chłodnego powietrza... zaliczyliśmy już sklep i plac zabaw... mały mógłby siedzieć godzinami tam ,ale nie chciałam przesadzać.... i w nocy znowu punkt 3 u mnie już był do prawie 8 dospał ,ja już wcześniej do kibelka leciałam . i na lepsze przebudzenie przy przebieraniu, dostałam skopa w nos i miałam lekki krwotok ,ale szybko został zatamowany także kinol boli do tej pory od rana wydzwaniałam do gościa co szamba oczyszcza ,bo mamy już full i dopiero na środę ,także muszę się wstrzymać z praniem do środy . Ten weekend szykuję się u mnie imprezowy ,bo Violka ma imieniny, moja ciotka 50 kończy, brat ma 24lata swoje i kumpelka dzisiaj też na urodzinowego torciaka zapraszała ,także do brata dryndnę i kupie mu jakieś bokserki ,do violki wieczorem po zajęciach pojadę jak małego będę obierała, kupie jej kwiaty i naczynie z podgrzewaczami do potraf, bo nie ma a u mnie jej się podobało i kumpelce na niedziele jakiś zestaw w sephorze i kwiaty, do ciotki z kwiatami może też podjadę ,zobaczę bo ona po szpitalu jest świeżoo. także weekend minie :)
  3. delfina "dobry" ten artykuł i baaardzo prawdziwy... ile jest kobiet ,które "naciągają" swojego partnera/męża na dziecko nie tyle z powodu tykającego zegara ,a dla "poprawienia" związku głupota na maxa! bo czy nie przespane noce dla obojga, wiadome kłótnie - kto wstaje, kto tym razem nakarmi, kto przewinie mają cokolwiek naprawić? dla mnie wręcz odwrotnie ... i potem taka "mamusia" zostaje sama z kilkumiesięcznym maluchem ,bo tatusiowi jednak takie zycie nie odpowiada. i też jestem za sterylizacją/ podwiązaniem - zwał jak zwał kobiet z patologicznych rodzin. Kiedy Alan leżał w szpitalu jeden śliczny maluch doszedł do niego po tym jak matka po raz szósty z rzędu przyszła urodzić, podpisać papiery i dalej bajlando w swojej melinie. pielęgniarka powiedziała ,że młoda jest (35lat miała) i że jeszcze z 4-5 razy na pewno przyjdzie, że jak tylko ją widzą w szpitalu to od razu papiery szykują ,ona rodzi i na własne życzenie od razu wychodzi ze szpitala :/ tak samo kobiety upośledzone umysłowo jak dla mnie powinny być pozbawiane tego "zaszczytu" bycia matką... nie wiem czy nie wyjechałam za bardzo poza temat artykułu ;P teraz akurat w ddtvn było o takiej matce ,której odebrano dziecko... Fakt matka jej jest ,zajmie się maluchem ale co z niej będzie za matka, sama przecież nie da sobie rady, a jej mamy kiedyś też zabraknie... no takie moje zdanie
  4. i znowu temat szczepić-nie szczepić. Szczepię ,bo jestem odpowiedzialną matką! te które tego nie robią narażają nie tylko swoje ,ale i inne dzieci na róznego rodzaju choroby. Pierwsze dziecko szczepiłam skojarzonymi 6w1 i drugie będę szczepiła tak samo, na rota sobie odpuściłam bo dla mnie to też nabijanie ludzi w butelkę... w końcu szczepionka ma w sobie kilka wirusów ,a jest ich kilkanaście także i po tym szczepieniu dziecko może paść ofiarą rotawirusa. Nigdy nie stwierdzono ,że autyzm jest przyczyną szczepień... moja kuzyna np cierpi na to od źle dobranych dawek leków w okresie niemowlęcym (podobno) ... A to ,że dane dziecko nie szczepione ma już ileś tam lat i nie chorowało do tej pory to tylko i wyłącznie szczęście ! szczęście rodziców oczywiście ,po jak podłapie jakąś świnkę czy coś gorszego to współczuję temu dziecku ,bo to ono będzie się męczyło ,a nie rodzic! Mój mały raz może gorączkował ,ale wymieniony tu Viburcol szybko sobie z tym poradził tak samo jak w okresie ząbkowania także szczerze polecam :) mi pediatra poleciła altacet do smarowania miejsca ukutego nigdy nie próbowałam ,bo nie było potrzeby.
  5. tutaj macie linka do tych kalendarzy o których wcześniej pisałam http://parenting.pl/sprzedam/18290-kalendarz-2012-ze-zdjeciem-twojego-dziecka.html
  6. zeżarłam właśnie cała czekoladę z okienkiem i teraz mam wyrzuty sumienia jak zwykle
  7. IWA no tak ,u Ciebie troszkę inaczej ... a mówią ,że ADHD nie istnieje ,że my sami sobie wymyśliliśmy tą chorobę i zdrówka dla Hani :* też dziwna gorączka, no u nas 2 dni była uf... ewa ja nie wiem dlaczego Alan na czopki tak reaguję przecież nie są jakieś tam wielkie ... ostatni raz podawałam mu już nawet nie pamiętam kiedy ,bo mam uraz najzwyczajniej ,a syropy pije na szczęście bo wtedy nie wiem już co i ja też inhalator kupiłam jak raz miał oskrzela zaprawione i teraz dwa razy inhaluję i po kaszlu nie ma śladu także to super rzecz dla mnie.
  8. I Wigilii u nas nie będzie tzn wczoraj A szwagrowi mówił ,że u nas bo ostatnio tak powiedzieli ,a ten że nie że u nich bo ta jego już swoją mamę i babcię zaprosiła także luz i raczej się tam nie wybiorę ,bo z obcymi ludźmi nie chce mi się tego wieczoru spędzać i może swoją mamę ,brata i siostrę zaproszę :) aaaaaa i szagier powiedział A ,że wtedy u nas wielkanoc może być :/ od razu A powiedziałam ,że wykluczone bo przecież to dni kiedy mam rodzić i nie mam zamiaru na ostatnich nogach przy garach spędzić.
  9. Witam mamuśki :) wczoraj po 17 mój A jechał z chłopakami na zakupy na wyjazd i po auto służbowe ,a my w domu i dziadki z moją sis przyjechali to Alan miał frajdę . Mały zasnął mi o 20 ,mężyk o 21 przyjechał i synko wstał jak tatę usłyszał:) zjedliśmy zapiekanki i poszliśmy do góry. Zasnęliśmy i mały spał już u nas jenyyy ja chyba tej pępowiny nigdy nie odetnę niedługo w czwórkę będziemy spać ... Jeszcze w nocy gorączkę mierzyłam ,bo wydawało mi się że znowu ma ,ale nie miał uff... o 5 budzik zadzwonił i zeszłam A śniadanko zrobić i kawę na drogę. o 5.40 już pojechał :( po 9 dzwoniłam to już na promie byli i jutro o 9 mają być w Finlandii na szkoleniu także dopiero jutro się odezwie. My dzisiaj sami w domu... rosołek dzisiaj i z wczoraj mam jeszcze mielone także obiad z głowy :) aaaaaaaa rano przy śniadaniu A do mnie mówi ,że jak będę wchodziła do kotłowni to mam się nie przestraszyć ,bo po lewej zabił pająka ale zapomniał zabrać jego zwłoki ja nienawidzę pająków ,a tu garaż jest otwarty do połowy dla psów i pełno tego włazi ,ale żeby to małe było a to normalnie tarantule i zobaczyłam to bydle to od razu nogi mi się ugięły i do pieca wrzuciłam od razu w razie jakby miał zamiar ożyć
  10. FENS a gdzie Ty zaginęłaś :)? czytałam o tym lekarzu i włos mi sie zjeżył ale ja nigdy bym nie poszła prywatnie na takie "zabieg" tylko od razu do szpitala . wonka ja jak Alan był mniejszy to też nie czekałabym dwa dni z taką gorączką ... teraz mało kiedy chodzę ,bo w domu go leczę tym co przepisałaby mi pediatra... najczęściej inhaluję przy kaszlu ,ale rzadko go ma... a do lekarza idę jedynie osłuchać.
  11. justazgwitam weekendowo!!!!Mam poniedziałek wolny, także dwa dni laby przede mną! W poniedziałek pojadę do centrum po jakaś kurtkę! Mam pytanie czy w H&M są spodnie ciążowe, ale typu rurki??? Takie bym potrzebowała..... ja też właśnie rurki bym chciała u mnie w h&m wszystkie z lekko szerokimi nogawkami na allegro widziałam fajne używane za ok 100zl. na piersze kupiłam jedne czarne nowe z h&m i drugie używane też tej firmy z allegro i byłam meeega zadowolona.... a teraz za 85zl kupiłam jakieś zwykłe z allegro ,wyglądały na rurki a na żywo wieś śpiewa i tańczy powodzenia na zakupach jutro :) IWA23rorita A mój starszak mi ostatnio powiedział mam cię w dupie,to dopiero po takich słowac szlag cię trafia. o mamo i co zrobiłaś? bo ja to nie wiem od razu chyba w pape bym dała wona26Jestem,jestem ewka I też się witam Czytam codziennie tylko na pisanie brak czasu. Nadia mi to skutecznie uniemożliwia. Wczoraj wieczorem poczułam chyba pierwsze ruchy Takie łaskotanie,muskanie delikatne uderzenia a właściwie przyjemnie dotykanie od wewnątrz. Pisze chyba bo jak będzie się to powtarzało to znaczy,że to dzidzia. Z małą poczułam w 17t.c. a pewna byłam,że to ruchy 1-2tyg. później. Pamiętam,że jak byłam w ciąży z Nadią to też oczekiwałam od męża,że będzie przeżywał każdy ruch dziecka. Dopiero jak mała się urodziła poczuł,że został ojcem z tą pomocą męża to różnie...Chciałabym aby więcej wykazywał swojej inicjatywy. Zrobi coś jak powiem a tak sam nie wpadnie,że trzeba podkurzać itp. Zmywanie naczyń to maskara nie umyje po sobie...Walczę z tym ale na darmo. wona gratuluję ruchów ,ja się chyba za szybko pochwaliłam bo mam już ciiiszę :( jak leżę tylko jakieś bulgotanie ,ale napiszę dopiero jak kopy będą hehe. ja poczułam z Alanem w 19tc dopiero ,ale myślę że u mnie to już tuż, tuż :) zdrówka dla małej :* ewkawona dobrze ze szybko zareagowalas, ale nie zawsze to oznacza jakas grozna chorobe .. Niestety teraz jest taki czas, ze szybko lapiemy infekcje. A wiadomo, ze u malych dzieci podwyzszona temp. nie oznacza goraczki, bo same z siebie maja wyzsza temp niz dorosli. Ja np podaje Oskarowi czopek albo jak nie ma to w ostatecznosci syrop jak ma powyzej 38stopni. Jestem takiego zdania ze organizm sam musi sobie poradzic z wirusami- oczywiscie do pewnego stopnia. Zawsze ide do lekarza, gdy maly ma goraczke dluzej niz 3 lub cztery dni i gdy nie spada od razu po lekarstwach. Ror mam nadzieje ze juz wszystko ok !! Dzięki Ewcia :* Alanowi wczoraj już minęło ,chociaż dzisiaj miał 37,2 ,a wczoraj już 36,6 ... i w sumie dwa dni trwała ta gorączka ... teraz dziecię śpi to mam chwilę :) co do czopków to ja już nigdy się nie podejmę dla mnie to trauma jak patrzę ,że on się męczy dlatego u nas tylko syropy wchodzą w rachubę ... na sam widok czopka już ucieka ,pupe chowa itd i płacz przy wkładaniu jakbym ze skóry obdzierała i dla mnie też to duży stres dlatego wolę syrop mu dać bez płaczu. elcia udanego plotkowania z psiapsiółką :) młoda oj znam takie pary :) np mój szwagier :) on też zawsze przy garach ,jak ma weekend wolny to ta mu od razu całą listę zostawia co ma do zrobienia i nie ma zmiłuj się :) mój przy nim ma za dobrze
  12. elciasloneczkororitaelcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam Rorita najgorzej jak ktos po 7 latach dalej ocenia Cie jak glupia babe ze wsi która przyjechala znalesc tutaj meza;/ cały czas na cenzurowanym bo ja przecież nie nadaje sie na zone dla jej cudownego syna;/;/ A i na dziecko tez go złapałam ;/ masakra :/ mi wprawdzie dowalają też o dzieciach ,że A będzie całe życie zapier.... a ja będę dzieci mu rodziła dla mnie to zazdrość i tyle ,bo sami nigdy dzieci nie będą mieli a życie bez dzieci to dla mnie nie życie, takze głowa do góry i miej ich wszystkich w dupie. ewcia żal się ile wlezie :) dobrze Cię rozumiem :) mój mały też mało kiedy się słucha a jak krzycze to mówi - Monika przestań i weź żeby szlak cię nie trafił :/ mój A też weekendowy tatuś ,bo jak słyszy że ja krzyczę to opieprz mi się dostaję ,ale jak sam dłużej z nim posiedzi to widzi dopiero że to ie łatwy egzemplarz i dlatego chciałabym mieć drugiego chłopaka, w życiu mają lepiej
  13. elcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam
  14. ewcia oj uwierz mi ja też należę do tych nerwowych :( ale jak A jest to ja zero krzyku na małego ,no aż mnie to wkurza że nie potrafię sobie poradzić z emocjami jak jesteśmy sami... ale jak A jest to Alan za tatą wtedy jak cień chodzi i mama może nie istnieć pewnie dlatego ,a jak sami jesteśmy i ja np biorę się za naukę to wtedy alan chce na siebie zwrócić uwagę i przechodzi samego siebie wtedy wszystko z szafek ląduje na podłodze, trzaska lodówką , szafkami ,zapala wszędzie światła grrrrrrrrrr. i to jest też powód dla którego powinien mieć rodzeństwo we dwójkę zawsze raźniej będzie A ja znowu mam myśli jak to będzie teraz w czwórkę ,jak drugi maluch będzie wyglądał, do kogo będzie podobny
  15. elcia suuper wyglądasz i coś tam chyba brzusio już się wypukla :) IWA u nas już są wszystkie zęby i nie mam pojęcia skąd taki stan :/ ewcia no właśnie tata mi mówił ,że jak po 3 dniach gorączka będzie to wtedy już trzeba jechać i że własnie jakaś angina ,albo zapalenie gardła... nie uskarża się na to ,tylko dwa razy że plecy bolą jak na jakąś grypę :/ i śpi dalej... gorączki nie ma teraz 37,8 ... jakby coś się działo to jutro sama podjadę na pogotowie. ja własnie też wole w domu sama podleczać np jak ma kaszel mocny to inhaluję i już ok po jednym dniu bez wizyty u lekarza ,a tak to większość od razu antybiotyk karze brać :/
  16. A mi się własnie wydaję ,że mój A w pierwszej ciąży "bardziej" starał się nawiązywać kontakty z brzusiem :) teraz też głaska i przypomina o kremowaniu i mówi wieczorami do małego hehe ,ale teraz wydaję mi się że już wie jak to wszystko wygląda :) i ja w szoku byłam ,że on tak szybko "za dziecko się wziął" ... tzn kąpał codziennie i nic się nie bał :) gorzej było jak coś przez główkę miał przełożyć ,a tak to jak urodzony tatuś :) w szoku byłam ,bo teściowa mówiła ,że teść jego wziął na ręce dopiero jak skończył rok ,bo wcześniej się bał z drugim to będzie pewnie podobnie ,ale jak już chyba ewka pisała... ja też mam stracha czy będę umiała maleństwo na nowo trzymać hehe ,ale to instynkt i już w szpitalu będziemy wiedziały o co chodzi chociaż położne będą kazały myć dzieci w zlewie pod kranem
  17. U nas trochę inna sytuacja ,bo A na wyjazdach często po 6-8 tyg ,ja zostałam już sama jak mały miał miesiąc i w ostatnich miesiącach ciąży też sama byłam ,wrócił kilka dni przed porodem. Teraz też pewnie tak będzie ,ale z dwójka to już w ogóle cieżko będzie ,bo nie mam nikogo w tyg kto mógłby się zająć ,ale dam radę w końcu Alan chodzi już o własnych nogach :) mi najgorzej właśnie jest po tym tyg jak sami jesteśmy ,bo chciałabym mieć chwile na poczytanie jakiś notatek z uczelni ,a tak dupa dopiero jak mały zaśnie ... w dzień kimnie to ja szybko obiad, jakieś pranie, ogarnąć dom i się już budzi ,a wieczorem często razem z nim już padam. mój zmieni pracę na "tutejszą" jak ja normalną pensję bedę miała ,nie stażową także za jakieś 3-4 lata
  18. Witam mamki sobotnio ... Ja dzisiaj opuściłam laborki i wykłady ,bo moje dziecię od 2 dni wysoko gorączkuję :( wczoraj cały dzień miał powyżej 39stopni, zero kaszlu, kataru tylko temp. Dzisiaj o 1 w nocy jakies majaczenia się włączyły i u nas już był, do 3 nie spaliśmy taki był biedak gorący :( teraz śpi i temp już odpuszcza ,nie wiem co to było :( na pogotowie nie pojechaliśmy ,a chciałam bo jeszcze rano 4 razy zwymiotował ,ale tam jak już to daliby antybiotyk a i mógłby coś gorszego podłapać :/ mój A porządki w garażu robi ,ja zaraz za drugie danie się biorę ,bo pomidorówy z makaronem już pojedliśmy. jutro mężyk już o 6 wyjeżdża i przyjedzie dopiero przed Wigilią :( jak dobrze pójdzie to do 10 grudnia ,ale wątpi :( i znowu sami tyle eh :( z tego co pamiętam... Patrycja jenyyyy to faktycznie wynik kiepski Ci wyszedł :( mam nadzieję ,że jakoś ci unormują wszystko pomimo uczuleń na antybiotyki. trzymam kciuki :* Ellena suuper spontaniczny wyjazd, mam nadzieję że odpoczniesz sobie i nawdychasz się jodu :) A ja w końcu w jednym szpitalu będę robiła badania na toxo i cyto ,bo tam za wszystko 95zl ,a nie 170 jak w ośrodku zdrowia no co za złodzieje ,że takie różnice mają :/ i tam od razu morfologię zrobie i mocz oddam za jednym razem. i kumpelka mieszka obok prawie z grupy także z rana podjedzie tam ze mną i moim małym się chwilkę zajmie a ja skocze krew pobierać ,bo ostatnio jak był ze mną na badaniu to o mało pokoju nie rozniósł
  19. Pierwszą ciążę całą przejeździłam w pasach i drugą też zamierzam :)
  20. ewcia też bym sobie gdzięs pojechała odpocząć z rodzinka :) mój mały ze szpitala wyszedł jak miał 2 miesiące i jakoś już po tygodniu byłam z nim nad morzem :) potem jak miał 3 m-ce do Poznania do znajomych jechaliśmy ,po drodze kilka przystanków na rozprostowanie małego ,ale ok było. ja codziennie na 4-5h wychodziłam na spacer po Gd starówce chodziłam, po parkach... w zimę też ,ale to było na godzinkę-dwie zależy ile na minusie było i nie chorował mi ,oprócz jakiegoś kataru np. teraz w Turcji też z nim byliśmy, nie wyobrażam sobie zostawić dziecka nawet w dobrych rękach ... nie darowałabym sobie i na pewno źle bym się bawiła, a mam znajomych co i na 2tyg potrafią jechać w ciepłe kraje a maluch u dziadków... ciekawe jak to będzie z dwójka
  21. ida udanego wypoczynku życzę :* oby pogoda dopisała:) Nadia zazdroszczę brzuszka :) i nie martw się ,ja byłam płaska do 5 m-ca a potem jak wywalił to widziałaś :) Patrycja powodzenia na wizycie, kciukasy już zaciśnięte :* będzie dobrze na pewno. i wcale się nie dziwię ,że stresy są ... wiem sama po sobie jak ze mną jest.
  22. _Elena_ Nie mogę tylko sobie wyobrazić tej guli, i jak to tak wysoko? Hmmmm nie umiem też jej opisać :) wczoraj zaraz po przebudzeniu miałam, nawet mój A dotykał i w szoku CO TO?! ale na fotelu już nie było i gin powiedział ,że maluch zaczyna się przemieszczać i to na pewno on był :)
  23. ewka Rorita booooska jestes szybko ruchy poczulas !! lekarz sie nie zdziwil ze juz w tym tc ?? ja czekam cierpliwie :) nie powiedział tylko ,że przy drugiej ciąży wszystko szybciej się toczy :) Ale dzisiaj już nic nie czuję :( wczoraj po kolacji jeszcze czułam, dzisiaj póki co ciiiiiiiszaaaaaaaaaaaaaaaaa... justazg Agatu Elena Rorita cieszę się razem w Wami! Widać wszystkie mamy tutaj jakieś problemy, stresy ale każda z Nas ma zdrowe maleństwo!!!! Ja wróciłam też od ginekologa! Wszystko z maleństwem super, ma już 9 cm, ale jak dla mnie jest za chudy! Lekarz stwierdził że w normie, choć 132 gramy to moim zdaniem na 16sty tydzień trochę za mało! Największa jest głowa, ale za to jaka okrągła! Tatuś taki dumny z siebie, żałował tylko że dalej nie znamy płci! Ja się cieszę bo nie chciałam, a maleństwo owinęło się pępowiną między nogami i tyle tata mógł zobaczyć! Jakie mam grzeczne dziecko w brzuchu???? Na początku nic nie chciał się ruszać, ale jak zaczęłam trząść brzuchem to się obudziło i wkurzyło! Wymachiwało rączkami, czochrało się jakby za uszami, super to wyglądało..... takie USG to mogłabym codziennie sobie robić! Na moją infekcję dostałam leki, ale Ewka miała rację, nic za bardzo nie będą mi z tym robić! Lekarz stwierdził że to wina ciąży! Dopiero po ciąży może mi zrobić badania co to jest jeśli nadal bym to miała! Teraz tylko podleczona będę, ale i tak mogę się tego spodziewać znowu! Seksu przez 2 tygodnie Nam zabronił, także mąż niezadowolony! Ale cóż musi się poświęcić! Odezwę się jutro bo pewnie już dawno śpicie :-) justynka suuuper wieście i od Ciebie a ja zapomniałam ile moje maleństwo mierzy nie dał mi tym razem żadnego wydruku i powiedział ,że nie patrzeć na wzrost tylko na wagę, albo odwrotnie bo też mi wyleciało z głowy
  24. FENSTARSSroritaFens hehe dzięki ,że chociaż jedna nie ma dosyć tych monologów ja jakoś nie umiem napisać krótko od A do Z musi być łącznie z przeczyszczeniem na sam koniec haha ja tez lubię się rozpisać ;)) słuchaj no nad pępkiem to żołądek twardy czułaś noo macica jest jeszcze pod pępkiem pare cm ;)) może coś Cię gniotło skoro teraz ..puściło" hihi ;) ja toxo i cyto po 24 zł płaciłam i też igg i igm to 96 za wszystko..hmm wyniki od razu w ten sam dzień, drogo u Ciebie liczą ;)) i cieszę się, że wszystko dobrze ;) gin powiedział ,że to bobo było i to gula taka ,że mogłam TO złapać praktycznie ,a na fotelu już nic nie było ... jaaaaaaaaaaa no nie wnerwiaj mnie z cenami za te badania co za złodzieje nooooo ,wszędzie tyle samo powinno być :/ to samo za bete płaciłam 48zl ,a ktoś tam u siebie 15zl
  25. Ellenka suuuper wieści jejuuuu ale akrobata Ci tam rośnie, albo Kubica zazdroszczę takiego aktywnego maluszka mój to leniwy cieszę się ,że już się trochę odstresowałaś i lody jak najbardziej Ci się należą :) u mnie termin z usg z 13 kwietnia na 9 kwiecień ,ale nie zmieniam suwaczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...