-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rorita
-
ja drugiego synia ,nie chcesz się zamienić zwariuję pewnie nie raz z trzema pisiorami w domu A Ty kochana już się zaopatruj w stos kosmetyków i ciuchów coby córcie miały co podkradać
-
elcia powodzenia na wizycie na pewno wszystko dobrze będzie i zdrówka dla Ciebie :*
-
Anya co tam w brzuszku nosisz ?
-
No i jeszcze nie mam żadnego prezentu popakowanego musze tacie powiedzieć żeby kartony mi z apteki poprzywoził to w nie popakuję i jutro też musze dla A zapakować jak będzie w pracy
-
Witam poniedziałkowo :) Od 5 spać nie mogę i od 6 na kompie szperam ,a moje dziecię jeszcze kima wstane to po śniadanku choinkę ubierzemy i weźmiemy się za pieczenie świątecznych, kruchych ciasteczek pierniczki na środę sobie zostawię :) na obiad zrobie schaboszczaki na szybko z ziemniakami i mizerią, mam z wczoraj jeszcze rosołku to Alano pewnie też podje bo uwielbia zauważyłam tak jak i mama :) Wiatrzycho wieje słyszę jak nie wiem co ja w czwartek zacznę już na sałatki wstawiać warzywka ,rybe po grecku zrobie w piątek, barszcz też w piątek i uszka. ciasta zostawie na sobote rano mój A upiecze makowca i sernika ,bo ja lubię na świeżo takie smakołyki :) jeszcze jutro muszę podjechać do sklepu tacie i bratu coś kupić i resztę świątecznych zakupów, dzisiaj listę muszę zrobi. I chce pierwszy raz zrobić pierożki na słodko ,macie jakieś sprawdzone przepisy? mogę jako nadzienie dać tą masę na kutię? a potem tylko samym masełkiem się polewa czy jak? jak wiecie piszcie
-
Nadia ciesze się ,że wszystko u Was dobrze Iwcia śliczne fotki Hania do zacałowania w te jej puciorki
-
Dziewczyny dawajcie fotki pierników ja dzisiaj z małym upiekę ciasteczka świateczne ,ale kruche a pierniki zostawie na środę co by do śwąt się trochę uchowało :)
-
Ariska ale będą święta boskie u Was z taką słodką trójcą Melduję się ,że żyję ledwo ,bo ledwo ale żyję :) byle do kwietnia
-
Gwiazdkowe (i nie tylko) prezenty dla 2 latków (i nie tylko) ...
rorita odpowiedział(a) na kaskasto temat w Zakupy i prezenty
dla sis tablica do pisania kredą (jedno z życzeń do św Mikołaja ) dla mamy silikonowa stolnica, woda percive z avonu, patera na tort, rękawiczki dla synia motor elektryczny dla mojego taty babeczki szklany pojemnik na cytrynę i szklany dzbanek z zaparzaczem i podgrzewaczem do kawy/herbaty dla męża x box dla brata na dniach kupię jakieś śmieszne bokserki ,bo lubi i jakąś koszulkę w decatlonie dla taty też coś z decatlona jeszcze mamy jedną parę wylosowaną to dla nich mamy patelnie teflonową grill, komplet 18 elementów szklanki duże ,średnie i małe i kieliszki z kolorowym dnem żeby nikt się nie pomylił czyj jest kogo -
Chciałam podpisać ,ale petycja zamknięta :( Szok! jego i tych wszystkich którzy patrzyli na cierpienie psiaka rozstrzelałabym bez żadnych skrupułów!
-
Przepraszam każdego bez trudu czy to dziecko czy osoba dorosła, potrafię bez problemu przyznać się do własnego błędu. Jeśli chodzi o synia to tak jak piszecie przychodzi mi to bez problemu i widze jak on reaguje na to ,bo zawsze się przytuli po takim przeproszeniu, pocałuję a jak sam coś zmaluję to nie chce zapeszać ,ale też od razu podleci, przytuli i przeprosi
-
Mamy podobne gusta i ja też szukam muszkieterek ,ale jednak skórzanych co roku kupuję buty takie do 150zl i w tym roku to mój A powiedział dość! bo zanim sezon się skończy to wyglądają jak szmaty ,zwłaszcza te zamszowe pomimo impregnowania dobrym preparatem te ze skóry ekologicznej ZAWSZE mi się ścierają na czubkach i na piętach od prowadzenia auta koleżanka ostatnio kupiła w ccc LAsockiego i dość fajnie na niej wyglądają musze przejść się i pomierzyć jak u mnie to będzie wyglądało :)
-
W ogóle to Filipo tak harcuje ,że w szoku czasem jestem, bo z Alanem tak nie miałam :) Wczoraj tatusia nieźle pokopał haha i się naśmialiśmy aż łzy nam leciały ,bo co A położył ręke na brzuch i coś powiedział to ten kopa :)
-
Witam mamki na szybko :) Weekend u mnie bardzo intensywnie ,bo wykłady ,laborki w sobote urwałam się szybciej to pojechaliśmy na zakupy i już prezenty porobione ,tylko 2 mi zostały a raczej 3 ,ale ten trzeci to tablica dla mojej sis ,na te dwa pierwsze nie mam 100% pomysłu ... Wczoraj wieczorem jeszcze ciacho piekłam ,bo dzisiaj znajomi mieli być i robiłam pierwszy raz wedlowskie kremówki, smakowały każdemu ale dla mnie za słodkie dzisiaj po śniadaniu pojechaliśmy choinkę kupić i dopiero teraz A ją postawił, jak zrobi mi jajówkę to wsadzi czubek, pozawiesza lampki ,a my z Alaniem jutro ją sobie ubierzemy :) były u nas dwie pary z maluchami rocznymi :)
-
kwiatuszek kochana GRATULUJĘ potwierdzonej córci niech zdrowo rośnie :* co do wesela to ja też bym poszła jakbym ok się czuła, każdy zrozumie jeśli wcześniej się zwiniesz :) FENSTARSSwiecie co... poczyniamy z małżonkiem delikatne sprzatanie... kurze itp... iiiii ubralismy choinkę to tak dlatego , że ja nie lubię kupiliśmy w tym tygodniu mniejszą bo mamy taką wielką, ale w tym roku przybył nam stół i mało miejsca jest... a ta ma 1,20 i stoi na komodzie, jest ok, pstryknę fotę to obcenicie ;)) teraz jem sernik na zimno... równie dobrze mogła bym jeść gazete z piachem... zero smaku, nic nie czuję aleeee mniej sie leje z nosa ewidentnie jenyyyy jak bym chciała juz przenieśc się do domku bo się tu nie mieścimy... a jak Laura się wprowadzi to chyba się z szafą do piwnicy przeniosę... byle jeszcze 2 latka, mam nadzieję Super ,że choina już jest :) My dzisiaj też w trójkę pojechaliśmy kupić i mamy świerk srebrzysty czy jakoś tak ponad 2 metry Babeczka super sprzedawała z 200zl na 120 nam opuściła ,bo mówiłam że to pierwsza Wigilia i choinka na nowym domku :) Oj tak wierze Ci jeśli chodzi o mieszkanie my z 2 pokoi w bloku na 120m się przenieślimy i róznica niewiarygodna wygoda itd ,zero sąsiadów ,znaczy że nie muszę słuchać o czym akurat tam klepią sobie :) zdrówka dla Ciebie :* Kwiatuszek81Fens- my po spłaceniu mieszkania, wzielismy kredyt na dom- na który zdecydowaliśmy sie w 15 minut, fakt, kredt hohoho, ale domek, jest, my w nim i to jest ważne:) my też z kredytem na 30 lat ,ale co tam wychodzi nas na pewno mniej niż wynajem mieszkania ,bo to w którym mieszkaliśmy to po teściach i jest 3 braci do podziału magda_79A ja sama w domku z synkiem. Mialam jechac z mezem do jego klubu na wigilie. Mialam ochote przypomniec sobie niemiecki, a jak nie to po angielsku. ale nasze dziecko zmienilo mi plany :( Mial zostac u moich rodzicow, ale od rana taka panika i stres (on jest baaaardzo wrazliwy), ze mielismy sumienia go zostawiac. Poza tym nie chcialam obciazac rodzicow placzacym dzieckiem. Tym oto sposobem zostalam w domu, a juz taaaaak sie cieszylam perspepktywa wyjazdu. buuu! Madzia szkoda ,że wyjazd nie wypalił :( w najstępnym roku na pewno się uda Alan teraz zrobił się taki wstydliwy i w ogóle, kiedyś to mały cygan lgnął do każdego ,a teraz nawet jak ktoś przyjedzie i coś mu daje to on -mama mówi i ja muszę wziąć od kogoś i dopiero on weźmie ode mnie z zostawaniem u dziadków na szczęście nie mamy problemów i bardzo chętnie u nich nawet śpi :) elciasloneczkozreszta juz pokazuje zdjecie moich szkrabów, mam nadzieje Kwiatuszku ze tez pokażesz:) ale słodziaki IWA23Jestem mega zmęczona:( Hania ma dalej gorączkę nawet czopek nie pomógł dobrze że nie rośnie tylko się utrzymuje, Mąż posprzątał całą kuchnię.Teraz córa go męczy a ja mam chwilę dla siebie. iwcia zdrówka dla Hani :* dobrze ,że M pomoże to masz chwilkę dla siebie... Moniaa81Dobry wieczór :-) Ja właśnie padłam, byliśmy na zakupach, udały się ha,ha W Smyku wyprzedaże nawet 50%, kupiłam parę fajnych ciuszków w dobrej cenie a na kupon rabatowy z Mamo to ja śpiworek do spania i laktator. I normalnie zauważyłam że ludzie widzą już mój brzuszek, teściu dzisiaj to stwierdził z uśmiechem, że widać już że rośniemy ha,ha Mój wyszukał śpiochy z koszulką z napisem "kibicuję z tatą" Oczywiście piłka i orzełek musiał być ha,ha Aż miło patrzeć jak buszuje w sklepach. Łapki niedrapki tez kupione i skarpetki. Myślę że 11 pieluch tetrowych starczy? Dostałam używane od znajomej i chyba nie będę kupować więcej... Miłego wieczorku i zdrówka dla wszystkich chorowitek :-) (mnie coś gardełko drapie, łyknę Prenalen chyba ) no właśnie słyszałam ,że teraz mega przeceny ,a ja nie mam kiedy podjechać ,bo A w pracy do późna a sama z małym to mi się nie uśmiecha tata może poproszę w tyg do niego i sobie sama podjadę ,bo jeszcze mam 2 prezenty do zrobienia ewkawitam kochane :) obiecuje ze na dniach kupie klaw. i bede marudzic znow z rana. dzis obudzilam sie z bolem gardla i ucha...lece sie kurowac. jutro mam wizyte u poloznej wiec moze mi cos da na to.milego dnia zdrówka Ewcia i szybko wracaj :* Maria.D83Witajcie dziewczyny w niedzielny poranek. U mnie w Koszalinie wlasnie pada snieg,ale od razu topnieje. Siedze na allegro i kupuje laptopa dla mojej 2letniej siostrzenicy Makabra,ale juz wybralam-trudno po tygodniu namyslu. Maly od wczoraj jakis leniwy chyba. Staram sie nie wkręcac ze cos jest nie tak. Ale jest zdecydowanie mniej wyczuwalny. Moze ma jakis gorszy dzien. Moe dzisiaj da popalic. Pojawilo sie nowe imie- Łukasz,ale troche nie pasuje do nazwiska, bo też sie zaczyna na Łu. Zobaczymy. Miłego dnia mały pewnie odsypia :) znam dużo fajnych Łukaszów :) wona26Ja wczoraj byłam u znajomych którzy starają się o dziecko rok. Tak mi przykro było ja mam Nadie jestem w ciąży i stwierdziłam,że mam MEGA szczęście. Dzisiaj siedzę w domku sama mój M wziął małą do swoich rodziców a ja wypoczywam i leniuchuje sobie Ale ci dobrze ,ja chyba nigdy nie miałam takiej chwili dla siebie U mnie sporo znajomych nawet więcej się stara ,my o Alana też rok walczyliśmy i pamiętam jak smutno mi było jak koleżanka przyjechała z nowiną ,że jest w 3 ciąży ,a ja w pierwszą nie mogłam zajść mikaqxHej dziewczyny, ale zła na siebie dzisiaj jestem Wybralam się wczoraj 'tylko' na pobranie krwi na poniedziałkową wizytę do endo, a że tak się kiepsko składa, że laboratorium jest na piętrze centrum handlowego, no to już poszłam za ciosem i mówię 'Chodź, tylko tak zerkniemy w parę miejsc' I oczywiście wczoraj wieczorem i w nocy to odchorowywałam, kłucie brzusia masakryczne , rano niby trochę lepiej, ale sobie leżę i pluję w brodę. Nie ma to jak głupola na chwilę do ludzi wypuszczą, teraz się głupio martwi Do invicty w madisonie jeździsz ? ja z Alanem całą ciążę tam latałam :) mi też coraz silniej brzuch doskwiera ,ale niestety takie uroki ciąży ,pocieszę że teraz te objawy to pikuś justazgwitam dziewczyny a szczególnie Ewkę no wszystkie już tęsknimy za Tobą !!!! ja już po imprezce zakładowej, muszę przyznać że fajnie było! Chyba już widać ciąże, bo kelner nawet mnie się nie zapytał jakie chce wino, tylko jaki soczek :-) Generalnie miałam dobrze bo każda zamówiła coś innego a ja oczywiście próbowałam wszystkiego.....a wszystko było takie pyszne!!! jednak jak ktoś inny przygotuje to smakuje zupełnie inaczej !!! Tak jak obiecałam dodaje fotki z imprezki, to prawie wszystkie dziewczyny z którymi pracuje. Nie wiem jak Wy ale ja już widzę gdzie te kilogramy poszły, jak dla mnie jest różnica między mną teraz i sprzed dwóch miesięcy i to nie tylko brzucha! No ale takie uroki ciąży, zresztą dalej nie zamierzam sobie nic odmawiać!!! Justynka super ,że impreza udana :) i jaki śliczny brzusio u ciebie to te kg tylko w brzuszek poszły widzę, zazdroszczę :) elcia zdrówka dla Ciebie :*
-
młoda zdrówka :* jak ja nienawidzę kataru a ktg ja miałam robione w 19tc i już ładny zapis był także spokojnie by jej zrobili ,a jak nie to to usg na pewno jeśli chodzi o szpital
-
Igla777Hej kochane mamuski, zglaszam, ze zyje (zyjemy) ale tak na prawde to na wpol:-)) Mam za soba 3 dni konferencji, a najciezsze byly te kolacje na zakonczenie trwajace do 23.00 codziennie, na ktorych cale towarzystwo juz rozluznione,a ja nadal na pelnych obrotach i to po wielu godzinach intensywnego wysilku myslowego. Wybaczcie, ze nie bylam aktywna z wami, ale o was nie zapomnialam!!! Teraz pakuje sie i Alexika do wyrka i odespimy te ciezkie dni. mam nadzieje, ze zdrowko wam i maluszkom dopisuje. Pa, do uslyszenia jutro. No jesteś :) ja na fotki czekam ,jak już wypoczniecie z Aleksikiem :) a ty kiedy na l4 się wybierasz? bo przecież do samego końca nie będziesz tak balowała ? Kasandra00001Elena super ze wszystko ok !ja szyjkę też miałam badaną Usg dopochwowe. odebralam dzis wyniki krwi i moczu i chyba mam anemie ;/ wyczytalam z interpretacji wynikow... jeszcze w zyciu anemii nie mialam. erytrocyty mam 4,02 a norma to 4,2-5,4 hematokryt mam 34% norma to 37-47 wiec chyba nie jest tak zle jeszcze co? muszę zacząc bardziej uwazac na to zeby zelazo jesc... muszę na zlomowisko po nie jechac hi hi w moczu mam jakies nablonki plaskie 6-8 w polu widzenia i nie umiem nigdzie doszukac czy to dobrze czy zle, poza tym we florze jakieś bakterie (++), cokolwiek to znaczy... w pon ide do ginki to mi wytlumaczy co i jak Kochana nie czytaj na necie... masz wizytę to ginek na spokojnie ci wytłumaczy co i jak ,a normy dla ciężarnych też są inne, ja też raz poczytałam i zawał miałam prawie co oznacza mój wynik ,a okazało się że wszystko w porządku czego i Tobie życzę :* Kasandra00001aha, co to wagi to ja nie wiem jak to jest ale chyba co lekarz to inaczej to liczy, bo jak bylam na 4d to mi gin powiedzial ze wazy 400g a 6 dni pozniej moja ginka powiedziala 520g. w 6 dni chyba ryle nie urósł co? ciekawe dlaczego tak? a może bobo faktycznie tak urosło ładnie Kasandra00001ja moich dziadków nie znałam, tzn. jeden mnie znał, ale zmarl jak mialam 1,5 mies... a jedna babcia jak mialam jakies5 lat, a druga jak bylam w 8 kl. podstawowki :( moj m tez juz nie ma dziadkow, jego dziadka poznalam, ale pozegnalsmy go 2 lata temu... zazdroszcze znajomym, ktorzy maja jeszcze dziadkow... zawsze jakos cieplo mysle o starszych osobach i bardzo mi brakuje herbaty z moimi babciami, szkoda ze jak sie jest mlodym to sie nie docenia ze sie ich ma...a teraz jak czlowiek madrzejszy to juz za pozno... :( ja mam dwie babcie ,z jedną kontakt znikomy ,praktycznie żaden ... ona jakoś się nie kwapi ,Alana pokazałam jej sama jak na dniu babci byłam ,ale bez szału była także olewam już tą sprawę ,szkoda moich nerwów a druga babcia ,mama taty, to ją owiedzam częściej i jakoś bardziej z nią jestem związana, ale też bez rewelacji ,bo ma sporo wnuków i niby każdego traktuje tak samo, jak to mówiła, ale w praktyce wygląda to niestety inaczej justazgno dziewczyny już jestem!!!!! byliśmy u lekarza, jesteśmy o 100 euro biedniejsi, ale za to o ile bogatsi duchowo :-))) nasze kochane dziecko dalej jest dziewczynką, ale za to jaką piękną i zdrową! najlepsze jest to że oglądaliśmy ją w 4 d, a pępowinę było widać na jej szyi jak korale! Taka mała a już się dla Nas wystroiła :-))))) Nasza piękna bez biżuterii waży 570 gram i mierzy 18 cm, bez nóg! A mam nadzieję że nogi będzie miała po mnie :-) Ano jeszcze łożysko idzie w górę, niby już 3 cm od dołu, ale gin stwierdził że dalej samo już pójdzie w górę i nie ma się co przejmować! Powiedział że jednak trzeba przesunąć trochę termin, bo normalne obliczenia biorą pod uwagę cykle 28 dniowe, a ja mam 33-36 dni, także biorąc też pod uwagę wymiary małej to termin mam na Wielkanoc!!!! także już zajączek wielkanocny jest!!!! zresztą ostatnio mi w szpitalu też przesunęli, ale nie powiedzieli dlaczego! Wszystko więc jak w najlepszym porządku, mamy nawet płytkę nagraną z małą, więc sama radość! Co do imion: mi to najbardziej się podoba Anielka ( wiem że stare, ale już mąż stanowczo powiedział NIE ) także zastanawiam się nad Igusią lub Emilką! jak obstawiacie???? oh jaka jestem szczęśliwa.... i kolejne suuper wieści i jakiego klocuszka tam dźwigasz masz jakieś fotki? właśnie w ogóle ja już dawno żadnej fotki nie ostałam :( nawet na połówkowym :( mi się chyba najbardziej z tych 3 Iga podoba :) Koło mnie to same Amelki, Zuzie i Julki są :) ja chciałam Sarę ,ale może kiedyś Sarunia będzie hehe justazgFens no to dbaj o siebie, bo kochana ja nic nie pisałam, nastrój świętujący ale wróciliśmy z centrum, nie minęło 10 min, a mnie momentalnie zaczęło rozkładać! Gardło mnie boli, katar cieknie ale i tak nic nie zniszczy dzis mojego szczęścia! W każdym razie mam już dziadka w nogach ( dziadek to termofor, ale tak brzmi sympatyczniej prawda???), tabletki właśnie biorę i zamierzam spać do rana a rano będę zdrowa jak ryba! zdrówka dla ciebie :* Nadia_2012cześć Dziewczyny, wczoraj pisałam ze u nas wszystko super, dzis już jest inaczejod wczoraj wieczora praktycznie nie odczuwam ruchów które dotychczas były wieczorem i rano bardzo bardzo nasilone i mocno wyczuwalne dziś rano po wczorajszym wieczornym "nic" spanikowałam, rozryczałam się sama cichutko nie mogąc się opanować, cały czas serce bije mi jak oszalałec czy ktoraś z Was miała moze ostatnio coś takiego, weszłam w tc Ja z Alanem miałam tak często ,teraz Filip jest mega aktywny :) idź, idź na tą wizytę... ja co 3 tyg płacę 120zl ,albo 150zl zależy jakie badanie robi . a jak masz jakąś niepewność to pojedź do jakiegoś ośrodka zdrowia czy szpitala na ktg ,będziesz spokojniejsza
-
agatu1 A WLASNIE NA SYLWKA TO JA IDE SIE BAWIC :))) ALE NIKOMU SIE NIE PRZYZNAM, BO BY MNIE CHYBA ZJEDLI... A IDE, BO SIE CZUJE REWELACYJNIE, A ZE TO DOMOWKA, TO W KAZDEJ CHWILI MOGE SIE POLOZYC I NIKT NIC NIE POWIE :) no ja na bale żadne się nie wybieram ,tym razem ,ale domówkę robię u siebie znajomi z poznania przyjadą z dziećmi i jeszcze jedna para w błogosławionym stanie może będzie :) tak jak piszesz co w domu to w domu zawsze każdy zrozumie jak spać nam się zachce wona26Jestem zła bo ciągle imienia nie wybraliśmy!!! Mój to się zdecydować nie może Jakub czy Filip...wrrr Z Nadią tak szybko poszło zanim wiedziałam,że to dziewczynka to już mieliśmy wybrane. Jak się zdenerwuje to po tym jak urodzę podam imię Alan Mi się bardzo podoba tylko mojemu nie bardzo,ale będzie miał minkę Już bym chciała się zwracać do małego po imieniu a tak ciągle mały... hehe no my już Filip mówimy A dla małej kto wybierał? bo dla Alana ja i mąż musiał zaakceptować ,a dla drugiego miał A wybrać ,ale też ja podałam dwa typy i Aleksaner mu nie pasował także zostaje Filip :) magda_79Moja tesciowa, jak dowiedziala sie, ze jestem w pierwszej ciazy, z Michałem, to powiedziala, ze teraz to wszystkie zyciowe plany mojego meza sie zawalily. Biedak za cholere nie wiedzial o czym ona mowi Powiedziala mi tez: moglas sie zabezpieczac! A to moj maz namowil mnie na odstawienie tabsow i Michu byl zaplanowany. Przed slubem tez miala ciagle cos do powiedzenia, bo jak, ze nie zaprosimy jakis ciotek, dlaczegow takiej drogiej knajpie itd. A na samym slubie siedziala z jakas reklamowka miedzy nogami, z mina koszmarna. Ale juz nauczylam sie to olewac. Madzia boszzzzzzzz też masz się z teściówką a Twój meżyk widzę jak i mój ma gdzieś całą resztę ,tylko my się liczymy ja mam tak ze szwagrami i z ich babami ,bo one już mają po 35 i 36 lat i dzieci nie mają i nie będa miały ,bo kariera ważniejsza i ciągle słucham ,że ja już drugie to w ogóle tragedia wielka no i ,że A będzie musiał caaałe życie na nas zapier.... ale to akurat gadają jak są po % i tak je nie cierpię! magda_79Cholera, zjadlam jablko i znowu mi niedobrze. Juz nie mam nadziei, ze to sie kiedys skonczy :( Ciagle z jakiegos powodu jest cos nie tak z moim zoladkiem. współczuję :( oby w końcu Ci odpuściło :* aaaaaaqdziewcyzny nie wiem od czego były te bóle , boto raczej nie były skórczebo brzuch mi nie twardniał a nospa forte kompletnie mi nie pomagała . Wsz pitalu lezałam 6 dni . Dostawałam silne zastrzyki papaweryne domiesniowa , luteine ( na podtrzymanie ciazy) i jeszce kilka innych leków ..... na szczescie dzis jest ok ... mam uwazać na siebie i tyle ale wiadomo jak to jest jak sie ma małe dziecko ... ehhhh A płęc dowiediząłm sie przez przypadek bo tak jak Wam pisłąma usg miałam robic teraz w 32 tc a ze w spzitlau zrobili mi jescze raz to wiem ze bedzie córka:) ja właśnie z takimi ,że aż wyprostować się nie mogłam i to były zaparcia. dobrze ,że już po wszystkim :* _Elena_Dziewczynki kochane dzięki że czekałyście :*Ja już po wizycie, kurcze no, na razie ciągle same pozytywne wieści, aż wierzyć się nie chce Synuś cały i zdrowy, rozwija się super, jak zaczęła robić usg to się obudził i zaczął połykać wody płodowe! Normalnie wcinał na całego, byliśmy w szoku że tak widać otwieranie paszczy hihi a po chwili szok - zaczął ziewać!!! I gin uchwyciła to i zrobiła zdjątko :) Jutro pokaże Wam jeśli chcecie jak to śmiesznie wyszło Mówiła, że baaaardzo rzadko to się zdarza także tym bardziej miło :) Maluszek waży 505g :) A ja przytyłam kolejne 1,7kg Ginka mówi że jest naprawdę super, ale ja tam wiem że jem za dużo taki mam apetyt Aaa pytałam o te twardnienia brzucha, na początku wizyty jak zwykle zbadała szyjkę i jest wszystko dobrze, więc stwierdziła że są to skórcze przepowiadajace Braxtona-Hicksa (i jeśli z szyjką jest ok), to są one jak najbardziej normalne i zaczynają się ok 20tc więc by się zgadzało... Podsumowując, jesteśmy bardzooo szczęśliwi wspaniałe wieści No to widzę ,że Mikuś rośnie jak na drożdżach :) i czekam z niecierpliwością na fotkę _Elena_ Roritka przed wizytą się zawzięłam i kupiliśmy lampki i inne świąteczne dodatki ale i tak nastroju nie mam wrrrr... a jak synuś, Mikołaj go odwiedzi?? Przeżywa?? A co do operacji... odpuść, nie denerwuj się!!! Zobaczysz, że samo się ułoży, jak będziesz mogła to będziesz, jak nie to mężyk zacieśni więzy z synkiem, a może uda się coś przełożyć, tylko spokojnie, przeżyjecie to!!!! Alano już czeka na Mikołaja hehe co kto zadzwoni do drzwi to on krzyczy Mikołaj przyjechał no i choinki już doczekać się nie może ,bo wszędzie jak widzi to wyciągnąć go nie idzie :) A przyjechać mikołaj przyjedzie aż za duży ,bo za grzeczne moje dziecię nie było w tym roku my mu wczoraj motor elektryczny zamówiliśmy i w pn powinien być kurier, dziadki jedne (mój tata i jego babka) kupili mu już kuchnie z dźwiękami ,moja kuzynka z mężem hummera (nie wiem gdzie to bydle postawie) no jeszcze coś od mojej mamy i od szwagrów także będzie szał ciał w te święta :)
-
igla daj oko nacieszyć fotkami z wakacji ,bo oszaleje
-
IWA23A ja idę robić racuchy z jabłkami bo średniakowi obiecałam zjedliśmy wczorajszy rosół to teraz mogę na spokojnie piec. Mąż ma od dziś urlop do 9 stycznia o ile mu nie skrócą bo już dziś dzwonili i coś napominali,ech a już się cieszyłam że skończy ten zasrany remont. iwa trzymam kciuki ,żeby mężyka jednak nie wezwali i oby dokończył wszystko co trzeba :) agatka :/ ja tam też na sylwka w domu siedze pierwszy raz od x czasu ,bo właśnie zdrwie najważniejsze ,a teściówke olej i kciuki już trzymam za wigilię żeby noże nie poleciały elcia za ciebie też :)
-
I witam czwartkowo :) Ja od rana też w porządkach ,a jakoś efektów nie widać podłogi pozamiatałam, pomyłam niby tylko 3 pokoje i cały dół ,a znowu mnie rwie :/ i doszły dzisiaj zasłony do Alana pokoju, zaraz zabieram się za prasowanie ich ,bo jak A wróci to musi karnisz zawiesić i wtedy będziemy je wieszać :) Synko śpi ,a ja już po spaghetti.
-
IWA23ror moje dzieci ze strony męża też nie mają dziadków :( smutne to nie :(? mi jak sobie pomyślę to mojego A bardzo szkoda ,bo on najmłodszy z całej trójki i w wieku 27 lat już został sierotą :( oboje teście bardzo kochali dzieci i marzyli o wnukach... teść zdążył nam dać złoto po swojej mamie żebyśmy na obrączki je sobie przetopili i 2 dni późnej zmarł, pół roku przed naszym ślubem ,a teściowa doczekała i ślubu i wnuka ,ale Alan już tylko ze zdjęć będzie ją mógł pamiętać :( a miałabym z nimi teraz dobrze ,bo oboje byli już na emeryturach ,a tak moi rodzice będą jeszcze te min 10lat musieli pracować także nie pomoga w wychowywaniu wnuków:( wkurza mnie takie życie ,że człowiek zapier.... całe życie i jak już może iść na tą emeryturę to albo nie dożyję jej ,albo pożyję rok-dwa i umrze. ja swój kredyt spłacę jak będę miała 56 mój A 57 lat ii oby tylko tych czasów dożyć żeby dzieci nie musiały spłacać
-
elcia super ,że pierniczki wyszły :) na pewno są pyszne :) ja mam jeszcze inny, prostszy przepis i pierwsze z niego zrobię ,ale to dopiero w przyszłym tyg :)
-
m2428mMoje Kochane dziewczynkipowiem wprost, jest mi smutno, nawet bardzo o tym jak piszecie o sobie, twierdząc że jesteście grube itp. Oglądając wasze zdjęcia nie zauważyłam u żadnej z Was nawet cienia nadwagi, więc po co tak się za wszelką cenę pogrubiacie. Wszystkie wyglądacie wspaniale!!! Smucę się ponieważ, tak naprawdę to ja jestem tą prawdziwą grubaską, której czytając Wasze określenia o sobie bardzo jest przykro, bo skoro Wy jesteście grube to ja tak naprawdę jestem już WIELKIM POTWOREM, który powinien być wykluczony z życia. Może kiedyś uda zrobic mi się i rzucić Wam fotkę to same zobaczycie jak wygląda gruba dziewczyna. Wystarczy chyba narazie jak powiem Wam że mój obecny rozmiar to 44-46 a teraz cały czas się powiększam więc pod koniec ciązy to może nawet w 48 skocze. I co... widzicie taka naprawde jestem, mam bardzo dużą nadwagę, a może nawet już otyłość, jedynie co troszke mnie tuszuje to wzrost, mam 177 więc chociaż on mnie delikatnie wydłuża. Proszę Was nie mówcie o sobie że jesteście grube, bo mi wtedy smutno kochana nie smutkaj się ... każda z nas jest inna i na swój własny sposób najpiekniejsza :) ja o sobie też mówie grubaska ,bo zawsze ważyłam 50kg ale to było przed Alanem ,a teraz mam już 66kg przy wzroście 164 i żadnej się nie dogodzi ,ja już wolałabym ważyć 10kg więcej niż mieć taki rozmiar cycka jak teraz nie smutkaj FENSTARSSmnie spik leci jak z kranu ale nic innego narazie nie ma , kupię dziś ten prenalen ;)) profilaktycznie z moimi nogami aż nie chce zapeszać... lepiej... smaruję lioton 1000 maxymalnie na noc , końska dawka magnezu i śpię na pół siedząco... bo ja jakaś inna jestem jak uniosę te nogi jak Bóg przykazał to od razu mnie bierze ból mega ;/ dziwne... aaa i kupiłam seksowne pończoszki samonośne na żylaczki hihihi ... paraduje jak w burdeliku ... w pończoszkach i szlafroczku spadam bo lecimy na rehabilitacje ;))) JUSTA ELENKA CIESZYMY SIĘĘĘĘĘĘĘĘ!!! NIE BOIMY super ,że girki lepiej i kup ten syropek zobaczysz ,że odżyjesz :) mężyk pewnie ślinocieku dostaję na sam widok :) Nadia_2012Dzień dobry Dziewczynki melduję się, u mnie wszytko w porządeczku, razem z naszą Kruszynką idziemy do przodu w zdrowiu i ... masie, ja czuję się wręcz rewelacyjnie mam nadzieję że u Was podobnie jak u mnie, czego życzę Wam z całego serduszka trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia Nadia co ty zawsze jak po ogień :)? super ,że u Was wszystko dobrze elciasloneczkoa tak wogole to Dzien dobry, wczoraj moja przyszla tesciowa dopelnila czare, dwa razy dzwonila do mojego i doslwonie strula mu glowe: ze tak nie wypada, czemu tak szybko slub, ze pewnie ja go zmusilam do slubu, że moja wina ze nie bedzie imprezy i za wszystkie plagi tego swiata tez moja, konczy mi sie cierpliwosc i jak obiecalam sobie ze sie ine odezwe chyba nie wytrzymam!!! na dodatek moj chodzil w nocy wiec sie nie wyspalam i jestem naminowana;/ zaraz biore sie za sprzatanie mieszkania a potem za pienriki. jutro na 11 45 mam usg w szpitalu, pewnie połowkowe . eh ,ale się masz :( jak nie siostra cię dołuję to teraz tesciówka niech wszyscy spadają Wasza sprawa ,albo jak komuś źle to niech się złożą na przyjęcie weselne .nie daj się im! Kasandra00001aha wracając do tematu z rana, moi rodzice też mojego podpuszczają, jak ja np. jadę sama do koleżanki, to oni się go pytają jak to jest, że sama gdzieś sobie pojechałam. on oczywiście na szczescie nic sobie z tego nie robi, ale wkurza mnie ze sie wciskaja. albo jak moj mi pomaga w kuchni to moja mama (chyba z zazdrosci) mowi ze czemu ja tego nie zrobie, a moj po prostu tak ma ze jak ma dzien to chetnie w kuchni cos pomoze. Moja mama tez czesto gada a po co jedziecie do sklepu, a po co do pubu, macie za duzo kasy? tak jakby ona oszczedzala... ostatnio schody zewn. zrobiła za gruba kase, wiec jej teraz odpowiadam, że ona niech lepiej nic nie gada bo jej schody i tak niczego nie przebija.. wredna czasem jestem, ale nienawidze jak ktos sie wtraca do mojego zycia. i pytan typu, a czemu nie robisz tego tak, tylko tak, efekt ten sam wiec co za roznica... az sie boje ze bedzie chciala "doradzac" jak malego urodze... nie powiem rady sie przydadza, ale ... no wlasnie ale... nooooo współczuję :( ja mieszkałam z teściową i to była masakra nigdy w życiu nie pozwolę żeby ze mną zamieszkała synowa, nigdy! moja teściowa wiadomo niby wszystko w dobrej mierze ,żeby pomóc ale mnie szlak trafiał prawie na każdym kroku i to przez nią byłam mega nerwowa. jak mały miał kolki i ciągiem ponad h już płakał to właziła mi do pokoju z tekstem- dlaczego on tak płacze? jakbym to ja mu coś robiła albo -daj ja go teraz ponoszę itd. w dupie miałam. nigdy na spacer z nim nie poszła ,nigdy nie zabrała. ona sobie ja sobie i ok. zmarła niestety jak Alan miał pół roczku,dzień przed pierwszym swoim dniem babci :( szkoda mi bardzo ,bo Alan ze strony A nie ma już ani babci ,ani dziadka. aaaaaaqhej mamusie przyszłe wpadłam jak zwykle na troche ... ostatnio woóle nei zagladałam bo lezałam w szpitalu ..... miałam silne bóle brzucha . Ale juz jest dobrze . No i przy okazji dowiedizłąm sie ze bedziemy mieli córeczke . Takze moj synuś czeka na siostrzyczke . :):) nie wiem czy ja was kiedykolwiek doczytam . Wpadłam powiedzieć zebyscie sie nie denerwowały jejuuuuu dbaj teraz o siebie:* a co to za bóle były? ja z pierwszym też w szpitalu wylądowałam z bólami ,ale to było wynikiem zaparć jak się okazało. GRATULUJĘ córci
-
magda_79No, ale moglibyscie sie zmieniac, co? W nocy A. moglby zostawac z malym. Najwazniejsze, zebys w dzien operacji mogla byc z młodym. No, ale jakos to poukladacie :) mam jeszcze jedną opcję.... zapytam w lutym na wizycie czy operacja może być w marcu tak abyśmy mogli oboje z nim być IWA23 Mojej Hani przebiły się na dole 2 zęby ale co najlepsze ma na dole jedynki a jej się przebiły te duże całkiem z tyłu,a ja ciągle zaglądałam kiedy te dwójki wyjdą bo tak w buzi grzebała a dziś tak z głupoty palcem przejechałam po dziąsłach a tam zęby,nawet nie myślałam że te tylne mogą wyjść szybciej niż przednie :) gratuluję zębalków :* faktycznie śmiesznie jej powychodziły ,Alanowi 5 jako ostatnie wyszły ,no ale każdemu maluchowi wszystko inaczej idzie :) Kasandra00001Wona jedziemy na tym samym wózku. Mi się też zewn. rozwarcie na opuszek zrobiło, i mam 4 cm szyjki tyle że mam mega miękką. Poza tym na USG widać że cała zamknięta i nic się nie dzieje. Ja też do tej pory leżałam, ale jak się dowiedziałam że wszystko ok to zaczynam coś w domu robić przed świętami. Dzisiejsze pierniczki wyszły przepysznie :) Aha, no i jak Ty Wona, mam chłopczyka :) Też musisz uważać na siebie kochana :* mój mężyk też o 6 już do pracy jechał :( ml0da19Dzień dobry!!Dzieki wszystkim dziewczynom za wspolczucie...:-))). a mieszkac chyba tu musze, bo raz ze w domku u mamy nie bardzo moge (nieuregulowana sytuacja prawno-finansowa) chociaz wiadomo lepiej tam niz gdzie indziej... mieszkania albo budowy z naszymi dochodami nawet nie ma co marzyc... a kredyt brac na 30 lat i splacac ponad jedna wyplate to nie na moje nerwy. a ceny za m2 u nas sa takie jak w we wroclawiu albo w poznaniu (uzywane ok.3,5 tys/m2, a nowe do 5 tys/m2), szkoda tylko ze zarobki nadal jak na prowincji.... a ja sobie nie dam w kasze dmuchac wiec tesciu moze tylko marudzic:-)). choc z drugiej strony wiem ze ma szacunek dla mnie ze nie jestem taka potulna jak jego druga synowa czy ziec, ktorzy we wszystkim mu ulegaja dla swietego spokoju.... a to jaki jest moj mezus to tez jakas czesc zaslugi tesciowej:-))). Ipoza tym moj A.lubi "prace reczne" w kuchni czyli lepienie pierogow, kulanie klusek, wyrabianie ciasta.... A ja mam nadal lekkiego dola zwiazku z pogoda i tym ze zaczyna mnie cos pobierac... katar mam i gardlo mnie lekko pobolewa. ale mikstura z mleka, miodu i czosnku juz jest w pogotowiu... zdrówka dla Ciebie :* co do teścia to najważniejsze ,że się nie dalej i nie ulegasz :) _Elena_Dzien Dobry Dziewczyny :*Trzymajcie kciuki proszę, dziś o 16 mam usg połówkowe i oczywiście stresa Wyjeżdżamy już w południe na zakupy i obiad przy okazji także odezwę się późnym wieczorem dopiero... Ja też miałam dziś nieprzespaną noc, a do wc wstawałam chyba z 15x :/ W dodatku u mnie jeszcze nie padał śnieg, ciągle świeci słońce i jest z 10C więc i ja i mój mąż straciliśmy zapał świąteczny i nawet nie mamy lampek na balkonie nadal - tak tak, tych które mój mężulo chciał zawieszać na początku listopada... pamiętacie?? Masakra ten rok :( Elenka Ty już w drodze pewnie...kciuki mocno zaciskam będzie wszystko dobrze współczuje z lataniem do kibelka ja tfu,tfu tak nie mam. Ja też właśne tej magii nie czuję przez taką pogodę ... w domu mam kaloryfery pozakręcane tylko podłogówka chodzi a gorąco jak nie wiem Alan a samych majtach biega i skarpetkach tak ciepło... my domu też jeszcze nie ustroiliśmy lampkami i nie wiem kiedy po choinkę się pojedzie nie wspomne o prezentach dla rodzinki m2428mMam do was dziewuszki takie pytanie, czy któraś z Was ma może też takie ,,tiki" (jak określił to mój M.) które mi się zdarzają coraz częściej, tzn. przy każdym ruchu mojej Kruszynki (a są one coraz to bardziej częstsze i mocniejsze) moje ramiona automatycznie idą do przodu. Jak dzidziuś daje znać o sobie długo to potrafię cały czas ruszać tymi ramionami, aż mąż się ze mnie śmieje że mnie dziwnie rzuca. To jest mój niekontrolowany odruch, bo wiadomo że się nie spodziewam kiedy Maleństwo się odezwie. Tak jakby uciskało mi na jakiś nerw. Zaczyna mnie to juz troszkę złościć, bo ostatnio nawet w sklepie przy kasie mnie to złapało i babka popatrzyła na mnie jak na jakąś głupią. może małe na jakiś nerw ci uciska? zapytaj ginka przy okazji.. ja nie mam i nie miałam czegoś takiego wona26Witam Dziękuje dziewczynki Kurcze mogłam odrazu poprosić o USG szyjki i nie martwiłabym się tak przez te 2tyg. to usg szyjki to robi dopochwowo? mi tylko badanie ginekologiczne robi i mówi jak jest ,a potem usg przez brzuch tylko pochwowe już dawno miałam i nie będę miała