Skocz do zawartości
Forum

Lidiaro

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lidiaro

  1. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. W pierwszej ciąży było wszystko ok, Myłam okna, kosiłam trawe, zrywałam wiśnie i nic się nie działo, teraz jest inaczej nie moge nic robić zwłaszcza podnosić ręce i się wysilać. Więc pewnie coś w tym jest, że trzeba się oszczędzać i nie szaleć bo można kłopotów sobie nasporzyć. Więc sobie myśle oszczędzajcie się. Bo kłopoty szybko przychodzą.
  2. Witam. Kolejna wizyta w szpitalu zaliczona. I tak jak mówisz drucilla dostałam sterydy ale jeden lekarz mówi ,że to pomoże inny mówi że to podatek od naiwności i komu wierzyć? Andrzeja udało nam się zapisać do przedszkola dzisiaj miał kryzys nie chciał iść. W sierpniu też coś trzeba będzie z Andrzejem zrobić a od września już na całego przedszkole to i tak duża ulga dla mnie, bo Andrzej z babcią nie chce się bawić bije ja nie wiem czemu? Pozdrawiam i dziękuje drucilla za miłe słowa. Oddałabym wszystko żeby było dobrze.
  3. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Ja na diecie szpitalnej to chyba nie przytyje. jedna mała bułka i dwa plasterki wędliny. I cały czas człowiek głodny a jak chciałam sobie iść coś kupić to nie moge bo łożysko przodujące. Pozytywns strona wizyty w szpitalu to, że dali mi sterydy na szybszy rozwój [łuc małego wrazie gdyby nie udało się donosić do tej magicznej cyfty 28. Dzisiaj jade na wizyte do mojej gin, bo w szpitalu go nie widziałam bo tam tylko ktg robili. Pozdrawiam i dziękuje za miłe słowa zobaczymy co mi los przyniesie.
  4. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Poczytałam tak szybko Was tzrymam kciuki veoh żeby wszystko dobrze się ułożyło. Ja spędziłam kolejne dni w szpitalu zaczynam sie przryzwyczajać. Szpital to mój drugi dom. Nasłuchałam się o różnych przykrych przypadkach. Okropność. co zrobić jeszcze pewnie tam poleże oby nie za szybko. Pozdrawiam.
  5. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Mnie też nie omijają upały okropność, jakbym leżała w morzu to pewnie by było co innego. Małego wysyłam do przedszkola we wtorek ma być jego debiut chociaż trochę by miał innej rozrywki tylko żeby on to zrozumiał, że to dla jego dobra co tu dużo mówić mam tremę. Ale innego wyjścia nie mam moja mama nie ma cierpliwości się nim zajmować a nie mam na kogo innego liczyć. Pozdrawiam i miłego wieczoru.
  6. Witam. gmonia To przeżyłaś też swoje, trudno mi w tych trudnych dniach odciągać te złe myśli. Zobaczymy co będzie dalej wole nic nie myśleć ale torba do szpitala stoi spakowana. Ale może tek jak mówisz cuda się zdarzają. Oby w moim przypadku też tak było.
  7. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. qmpeela to opowiadaj jak Ci się udało przetrwać dwie ciąże leżąc? Dlaczego to wszystko jest takie ciężkie? Ja porządki odłożyłam na grudzień i wtedy wpadnie w wir sprzątania to przynajmniej zrzucę te kilogramy "ciążowe" :))
  8. Witam. Uwielbiam takie diagnozy obracam się w towarzystwie pedagogów i psychologów i nie jedno słyszałam. Marzycielka nie ma się czym przejmować. A ja wylądowałam w szpitalu miałam krwawienie. Mój stan psychiczny jest w rozsypce i też tak się czuje. Mały w brzuchu jeszcze jest ale jestem jak chodząca bomba zegarowa niewiadomo kiedy wybuchnę.
  9. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Leże i już nie mam siły, dzięki za miłe słowa podnoszą na duchu. Jak bym chciała żeby i mi to łożysko się podniosło. Co do leków to wydaje mi się, że trzeba zaufać lekarzowi bo przecież ma doświadczenie i wie co robi. Co do apetytu to rano jakoś nie chce mi się jeść ale za to nadrabiam wieczorem. Więc teraz idę coś zjeść :)
  10. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. I ja się melduję całymi dniami leże w łóżku, wczoraj przez te burze nie było internetu ale przynajmniej chłodno się zrobiło. kasica Ja mam łożysko przodujące więc w każdej chwili mogę krwawić najgorsza opcja to krwotok. Próbuje o tym nie myśleć czytam książkę ale nie wiem o czym czytać bo myśli biegną tam gdzie nie powinny. Nie ma to jak spokojne 9 miesięcy. Uciekam do pozycji poziomej.
  11. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Dziękuje za miłe słowa i nadal prosze o słanie pozytywnych fluidów. Wczoraj wróciłam ze szpitala przez trzy dni ryczałam potem było już lepiej, krwawienie ustało ale jestem chodzącą bombą zegarową nie da się tego zatrzymać mam brać leki rozkurczowe i leżeć. Szpital fajny opieka też ale co się nasłuchałam to moje. To nie na moje nerwy. Kasica Jakie Ty leki rozkurczowe bierzesz? Gratulacje synków i córek. Ale upały zdycham :)
  12. Lidiaro

    Listopad 2012

    witam. Mam złe wieści miałam krwawienie jutro jadę do szpitala mam nadzieje, że tym razem mnie przyjmą strasznie się boje psychicznie nie daje rady. Trzymajcie się jak będę w domu to się odezwę
  13. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. wicia255 Gratulacje !! mi się nie udało z parką Tak jak mówicie ja dzisiaj zaczynam 20 tydzień i mam nadzieje, że dotrzymam do 38. Chociaż cały czas w strachu o maleństwo jak brzuch twardnieje to nospe biorę i trochę lepiej. A ja się obawiam, że moje 3 letnie dziecko będzie zazdrosne o brata i będzie pewnie ciężko. Ale nie ja jedna się z tym borykam więc pewnie trzeba dać radę.
  14. Lidiaro

    Listopad 2012

    veoh to chodzi do mnie to poleżymy razem :) Dziękuje za miłe słowa
  15. Lidiaro

    Listopad 2012

    wicia255 płytę indukcyjną mam Mastercook i jestem zadowolona mam ją już 5 lat i nic się nie dzieje.
  16. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. I ja tez po wizycie niestety nic ciekawego łożysko nadal odklejone i do końca ciąży trzeba uważać leżeć jak najwięcej. Poród przez cesarkę i dwa tygodnie wcześniej. To są dobre rokowania a gorsze są takie, że może nastąpić wcześniejsze krwawienie i to będzie bardzo źle.
  17. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Melduje się, że jestem internetu nie miałam. Odpoczywam jak się da ale już mnie nosi.. Jutro na wizytę ciekawe co zobaczymy i czy wszystko ok z tym łożyskiem. Pozdrawiam i miłego niedzielnego dnia.
  18. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Widzę, że nie tylko ja nie mogę się doczekać listopada :) ale mam nadzieje, że czas szybko zleci. Jakaś burza za oknem. Uciekam robić jakiś obiadek.
  19. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Czuje się dobrze krwawienie ustało jedynie co to wieczorem czuje że brzuch mi twardnieje. Zobaczymy co będzie dalej... Ja zakupów jak na razie nie robię, bo postaram się ubierać małego pa bracie (ze względów finansowych) chociaż bardzo bym chciała wpaść do sklepu i pokupować coś nowego i ładnego.Chociaż nie wiadomo jak dalej będzie... Jedynie co muszę kupić to wózek bo pierwszy zepsułam. Co do pomocy u mnie też się nie przelewa więc przy pierwszym dziecku odzież kupowałam w ciuchach na wagę tanie i nawet udawało mi się coś kupić nowego. Pomoc jednorazowa dla tej dziewczyny to myślę, że to za mało bo to nie tylko są potrzebne ubrania ale również mieszkanie, jedzenie. A i też czuje małego jak harcuje
  20. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Staram się oszczędzać nie jest to łatwe, bo same pewnie wiecie jak wygląda podłoga nie myta przez tydzień... Ja już chce listopad. To tyle narzekanie.
  21. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Co do tematu chusty bo też się tym interesuje mam tu parę linków dla zainteresowanych Nati baby ja mam Colorado akurat. lenny lamb didymos - wow, ale kosztuje niestety hoppediz girasol storchenwiege
  22. Witam. To współczuje męża ze złamaną nogą. I tak ze smutnych wieści ciąża zagrożona muszę leżeć przy małym Andrzeju :(
  23. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Dziękuje dziewczyny za miłe słowa. Byłam u mojej gin. Zbadała na dobrym sprzęcie dodam, że prywatnie i stwierdziła że łożysko mi się odkleiło i to bardzo źle. Nie była zadowolona, że mnie nie przyjęli do szpitala jakbym powołała się na jej nazwisko to pewnie bym była w szpitalu. Mam brać luteinę do ustnie ale to i tak nie ma 100% pewności po prostu mam odpoczywać i tu jest problem ale co jak trzeba to trzeba.
  24. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Wczoraj rano miałam krwawienie, strasznie się przestraszyłam bo w tym tygodniu nie powinno się to wydarzyć. Więc dzwonie do mojego gin. mówi mi że powinnam jechać do szpitala. Więc pojechałam poszłam do pokoju nr 1(gdzie przyjmują na odział) tam pan powiedział co ja tu robię powinnam iść do pokoju na 2 (przychodni K) w przychodni K powiedzieli co ja tu robię powinni mnie przyjąć w pokoju na 1. Pani gin z pokoju nr 2 zbadała powiedziała, że mam leżeć mam do wyboru dom lub szpital z naciskiem na dom. Więc wybrałam dom. Dzwonie do mojej gin. a ona zdziwiona całą sytuacją. Nasza służba zdrowia. Tak tylko mam problem bo mam małego 3 latka i nie da się tak leżeć, a nie mam gdzie go zostawić. Niedobrze. :(
  25. Lidiaro

    Listopad 2012

    Witam. Co do tycia. Jeśli dziecko jest wagowo i wzrostowo dobrze to nie ma się czym przejmować. Waga na pewno prędzej czy później przybędzie. Nie mam pojęcia jak dać małemu na imię :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...