Skocz do zawartości
Forum

Lidiaro

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lidiaro

  1. Ja się tylko witam wieczorna porą i pozdrawiam z zdrowia dla chorujących.
  2. Witam. Ja tylko napisze, że padam po pracy i jeszcze to że tęsknie za Wami i uwielbiam Was czytać. Dobranoc.
  3. Witam. A ja wróciłam z pracy dzisiaj powiem delikatnie luzik ale zacznie się od poniedziałku. Ale i tak się ciesze, że wróciłam do życia...
  4. Witam. Scarlettj Cały czas myślę o Twoich życzeniach. Przydało by się spełniły :)
  5. Witam. Ja od stycznia do pracy po dwóch latach przerwy mam strasznego pierta. Bo zaczynać od początku nie jest łatwo. Od tygodnia przychodzi do małego niania fajna dziewczyna tylko jest problem, jak jestem w pokoju to mały się z nią bawi ale wystarczy, że wyjdę to jest wielki płacz i szukanie mnie. Czy ma ktoś jakiś pomysł czy poprostu musi się wypłakać? Jak był mały to mówiłam, że za mały żeby go zostawić a jak jest teraz to mówię, że za duży. nawet mały z ojcem nie chce zostać przechlapane :(:(
  6. Witam. My w sylwestra standardowo w domu z dzieckiem.
  7. Witam. Martynaa Gratulacje. U mnie podobnie z życzeniami kolejne dziecko aż miałam na końcu języka, że kolejnego nie będzie. Myślą że tak łatwo mieć dziecko.
  8. Pełnych radości, rodzinnej miłości i nadziei Świąt Bożego Narodzenia wszelkiej pomyślności, szczęścia i pokoju na każdy dzień 2011 roku
  9. Witam. A ja miałam jechać na szkolenie, bardzo mi na tym zależy. Nie mam z kim zostawić małego. Jestem wściekła i załamana
  10. Witam. Gmonia Szkoda gadać, przychodnia jeszcze stoi? Ja tak sobie myślę, że następnym razem powiedz że ma gorączkę. Nie mam siły, mycie płytek szczoteczką do zębów bo brud wlazł w małe szczelinki, odśnieżanie placu, a teraz jeszcze obiad przedemną a najlepiej bym się położyła lub do ciepłych krajów poleciała. Ładuje się przy kawie i wafelku :)
  11. Witam. drucilla Dlaczego piszesz to co ja chciałam napisać :) I jeszcze dodam, że babcia od strony męża jet w szpitalu i jest niedobrze. Wszystko do du.. A za oknem pada deszcz na ten śnieg...
  12. Witam. U nas winowajcą gorączki prawdopodobnie są zęby 4 na raz a nie jak wcześniej pisałam szczepienie. A może i to i to. Ale jest masakra co będę pisać sami wiecie jak jest.
  13. Dzięki dziewczyny jak na razie to mija jedna doba a ja się strasznie martwię.
  14. Witam. A ja wczoraj byłam na szczepieniu, wieczorem dziecko było jakoś takoś nie wyraźne gorączka k... ostatnie szczepienie i tak je źle przyjął. Jak długo może się trzymać taka gorączką? Pytam bo, jeszcze nie miał gorączki i co najlepiej stosować. Zastosowałam czopek na noc jakoś przespaliśmy ale był bardzo rozpalony a rączki zimne. :(
  15. Witam. Justi24 Ale masz fajnie tylko pozazdrościć.
  16. Witam. Martynaa Nie gadaj takich głupot "widocznie takie już moje życie.. ", bo mnie krew zalewa. Życie jest takie jakie sobie sami wybierzemy . zanna Co tu takie smutki ja po drugiej stronie ekranu też jestem sama zapraszam na ciacho :) Raz mąż przychodzi wcześniej a raz później już tak jest.
  17. Witam. Na szkoleniu było nudno ale odpoczęłam. Śniegu dopadało a ja nie mam zimowych opon zgadnijcie kto nawalił z wymiana opon?? Wyszłam dzisiaj na dwór z małym biedak nie potrafił chodzić po śniegu a ja niedobra matka śmiałam się z niego hihi Chodził tam gdzie odśnieżyłam. Mały pomału zasypia to ja dalej do odśnieżania.
  18. Witam. Ja u swojej mamy nie mogę zastawić małego niestety. Więc mały zastaje na dwa dni i noce z tatą czarno to widzę, to jest tak jak mały się do mnie bardzo przywiązał a pozatym mały je w nocy a mąż nawet nie słyszy jak płacze. Ciekawe...
  19. Witam. Gmonia Wracajcie szybko do zdrowia. Justi24 Tak mi się wydaje, że dług idziecie do domu. :)
  20. Witam. Gmonia Myślami jestem z Wami. zanna Dobrze, że piszesz tym przynajmniej będę wiedziała jak się zachować. A mój urwis biega jak szalony już nie chodzi tylko biega i czekam jak walnie w coś lub się potknie.
  21. Witam. Ja już zaczęłam zakładać na noc 5 pieluchy i rano mokre wszystko. A w nocy jak zmieniam to darcie. Scarlettj Może ta metoda pomoże. Siadałam tyłem do łóżeczka i czytałam książeczkę małemu on darł się, wyrzucał wszystko co w łóżeczku aż wkońcu po dłuższej walce ze snem skapitulował. Albo (tam metoda brutalniejsza) kiedy wstawał w łóżeczku ja go kładłam i trwało to wieczność przy płaczu. Niestety trzeba to przetrzymać. Powodzenia a widzę, że już postępy są tak trzymać. Nocnik a co to takiego :) myślmy jeszcze nie zaczęli i nie wiem od czego zacząć. Może poczekam do wiosny..
  22. Witam. U mnie pogoda wiosenna. Ale coś mi się wydaje że się znowu zaczyna katar. Nie mam siły z nim walczyć jak sobie przypomnę ostatni raz. Mam pytanie czy zmieniacie pieluchy w nocy?
  23. Witam. agak168 Współczuje i jak tam Wojtek? joannab Ja sobie tak myślę, że nie ważne jaka pogoda ważne że oderwiecie się od "rzeczywistości" Miłego odpoczynku.
  24. Witam. Rano było ładnie a teraz pada... to gdzie ta ładna pogoda?
  25. Witam. drucilla hahaha mam podobnie. Najgorsze jak zjada winogrona i wtedy tymi mokrymi lepiącymi łapami dotyka wszystko i wszystkich. Powiedz gdzie płaczesz to się dołączę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...