-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lidiaro
-
Ja się tylko witam wieczorna porą i pozdrawiam z zdrowia dla chorujących.
-
Witam. Ja tylko napisze, że padam po pracy i jeszcze to że tęsknie za Wami i uwielbiam Was czytać. Dobranoc.
-
Witam. A ja wróciłam z pracy dzisiaj powiem delikatnie luzik ale zacznie się od poniedziałku. Ale i tak się ciesze, że wróciłam do życia...
-
Witam. Scarlettj Cały czas myślę o Twoich życzeniach. Przydało by się spełniły :)
-
Witam. Ja od stycznia do pracy po dwóch latach przerwy mam strasznego pierta. Bo zaczynać od początku nie jest łatwo. Od tygodnia przychodzi do małego niania fajna dziewczyna tylko jest problem, jak jestem w pokoju to mały się z nią bawi ale wystarczy, że wyjdę to jest wielki płacz i szukanie mnie. Czy ma ktoś jakiś pomysł czy poprostu musi się wypłakać? Jak był mały to mówiłam, że za mały żeby go zostawić a jak jest teraz to mówię, że za duży. nawet mały z ojcem nie chce zostać przechlapane :(:(
-
Witam. My w sylwestra standardowo w domu z dzieckiem.
-
Witam. Martynaa Gratulacje. U mnie podobnie z życzeniami kolejne dziecko aż miałam na końcu języka, że kolejnego nie będzie. Myślą że tak łatwo mieć dziecko.
-
Pełnych radości, rodzinnej miłości i nadziei Świąt Bożego Narodzenia wszelkiej pomyślności, szczęścia i pokoju na każdy dzień 2011 roku
-
Witam. A ja miałam jechać na szkolenie, bardzo mi na tym zależy. Nie mam z kim zostawić małego. Jestem wściekła i załamana
-
Witam. Gmonia Szkoda gadać, przychodnia jeszcze stoi? Ja tak sobie myślę, że następnym razem powiedz że ma gorączkę. Nie mam siły, mycie płytek szczoteczką do zębów bo brud wlazł w małe szczelinki, odśnieżanie placu, a teraz jeszcze obiad przedemną a najlepiej bym się położyła lub do ciepłych krajów poleciała. Ładuje się przy kawie i wafelku :)
-
Witam. drucilla Dlaczego piszesz to co ja chciałam napisać :) I jeszcze dodam, że babcia od strony męża jet w szpitalu i jest niedobrze. Wszystko do du.. A za oknem pada deszcz na ten śnieg...
-
Witam. U nas winowajcą gorączki prawdopodobnie są zęby 4 na raz a nie jak wcześniej pisałam szczepienie. A może i to i to. Ale jest masakra co będę pisać sami wiecie jak jest.
-
Dzięki dziewczyny jak na razie to mija jedna doba a ja się strasznie martwię.
-
Witam. A ja wczoraj byłam na szczepieniu, wieczorem dziecko było jakoś takoś nie wyraźne gorączka k... ostatnie szczepienie i tak je źle przyjął. Jak długo może się trzymać taka gorączką? Pytam bo, jeszcze nie miał gorączki i co najlepiej stosować. Zastosowałam czopek na noc jakoś przespaliśmy ale był bardzo rozpalony a rączki zimne. :(
-
Witam. Justi24 Ale masz fajnie tylko pozazdrościć.
-
Witam. Martynaa Nie gadaj takich głupot "widocznie takie już moje życie.. ", bo mnie krew zalewa. Życie jest takie jakie sobie sami wybierzemy . zanna Co tu takie smutki ja po drugiej stronie ekranu też jestem sama zapraszam na ciacho :) Raz mąż przychodzi wcześniej a raz później już tak jest.
-
Witam. Na szkoleniu było nudno ale odpoczęłam. Śniegu dopadało a ja nie mam zimowych opon zgadnijcie kto nawalił z wymiana opon?? Wyszłam dzisiaj na dwór z małym biedak nie potrafił chodzić po śniegu a ja niedobra matka śmiałam się z niego hihi Chodził tam gdzie odśnieżyłam. Mały pomału zasypia to ja dalej do odśnieżania.
-
Witam. Ja u swojej mamy nie mogę zastawić małego niestety. Więc mały zastaje na dwa dni i noce z tatą czarno to widzę, to jest tak jak mały się do mnie bardzo przywiązał a pozatym mały je w nocy a mąż nawet nie słyszy jak płacze. Ciekawe...
-
Witam. Gmonia Wracajcie szybko do zdrowia. Justi24 Tak mi się wydaje, że dług idziecie do domu. :)
-
Witam. Gmonia Myślami jestem z Wami. zanna Dobrze, że piszesz tym przynajmniej będę wiedziała jak się zachować. A mój urwis biega jak szalony już nie chodzi tylko biega i czekam jak walnie w coś lub się potknie.
-
Witam. Ja już zaczęłam zakładać na noc 5 pieluchy i rano mokre wszystko. A w nocy jak zmieniam to darcie. Scarlettj Może ta metoda pomoże. Siadałam tyłem do łóżeczka i czytałam książeczkę małemu on darł się, wyrzucał wszystko co w łóżeczku aż wkońcu po dłuższej walce ze snem skapitulował. Albo (tam metoda brutalniejsza) kiedy wstawał w łóżeczku ja go kładłam i trwało to wieczność przy płaczu. Niestety trzeba to przetrzymać. Powodzenia a widzę, że już postępy są tak trzymać. Nocnik a co to takiego :) myślmy jeszcze nie zaczęli i nie wiem od czego zacząć. Może poczekam do wiosny..
-
Witam. U mnie pogoda wiosenna. Ale coś mi się wydaje że się znowu zaczyna katar. Nie mam siły z nim walczyć jak sobie przypomnę ostatni raz. Mam pytanie czy zmieniacie pieluchy w nocy?
-
Witam. agak168 Współczuje i jak tam Wojtek? joannab Ja sobie tak myślę, że nie ważne jaka pogoda ważne że oderwiecie się od "rzeczywistości" Miłego odpoczynku.
-
Witam. Rano było ładnie a teraz pada... to gdzie ta ładna pogoda?
-
Witam. drucilla hahaha mam podobnie. Najgorsze jak zjada winogrona i wtedy tymi mokrymi lepiącymi łapami dotyka wszystko i wszystkich. Powiedz gdzie płaczesz to się dołączę.