a ja dziewczyny nie rozumiem tych Waszych kótni i sprzeczek. Ja zamieściłam zdjęcie mojej córci, nigdzie nie wchodzę na inne wątki i nie prosze o głosy (tylko zamieściłam w podpisie swoją prośbę - tak jak administratorzy zezwalają) i czekam na wyniki - jak się uda to super a jak nie to trudno i zyje się dalej. Wyluzujcie Kochane, szkoda Waszych nerwów :) pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki