Skocz do zawartości
Forum

Rudzinuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rudzinuszka

  1. Widzicie wszystko kwestią gustu :) Co by dzisiaj zjeść? Czego nie będę mogła teraz jeść przez dłuuuuugi czas...
  2. Radzio i Laurka to para z pięknymi włosami :) coś czuję, że Karolcia będzie łysolkiem na początku... może już jutro się przekonam Kaika ja w Warszawie mieszkam od urodzenia.. i tak nasiąknęłam miastem, że nie wyobrażam sobie innego życia niż w mieście :) nawet wypoczynek i wszelkie urlopy wolę w formie zwiedzania innych miast, niż wylegiwania się na łonie natury :)
  3. Szybko ten czas ucieka.. Zaraz te nasze marcowe dzieci beda mialy osiemnastki ;-) ide zrobic jakies sniadanie..
  4. No my niestety kisimy sie w mieszkaniu i nie zanosi sie na zmiane niestety.. Fajnie byloby miec domek, tylko w naszym przypadku wiazaloby sie to z przeprowadzka gdzies pod miasto.. A ja miasto kocham, ten caly ruch, tlok i spaliny ;-) nie wiem czy potrafilabym zyc w sielskiej, spokojnej krainie... Kaika jak tylko bedziecie miec mozliwosc to sie budujcie! Super inwestycja!
  5. Cos bym porobila z tej okazji, no i zeby zabic czas.. Ale dzis i u mnie sypie snieg, wiec pewnie bede siedziec w domu...
  6. Tak :-) bardzo mozliwe ze to moj ostatni bezdzietny dzien w zyciu! Bardzo bym chciala juz jutro tulic Karolinke :-)
  7. Glitter ale sie usmialam z Milosciowej pieluchy :-D wasze miny musialy byc zabojcze! Dajcie znac jak po dzisiejszych wizytach! Kasia na 40 tydzien zycze nam dzidziulow na brzuszku po szybkich porodach!
  8. U nas dwie urodziły w lutym, także kto wie ;)
  9. Hej Kwietnióweczki! Nie wysypała się u Was żadna jeszcze? Nasza liczba Marcówek w dwupaku szybko maleje :) dziś urodziły się dwie piękne panienki :) Ninka Weri i Laurka Alfy! Ten 18 pobudził porody :) Ja idę na oddział w środę, albo walną mi cesarkę, albo przekręcą Karolkę głową w dół i będziemy czekać na akcje! Powodzenia na finiszu Mamuśki! Oby te najgorsze tygodnie Wam za mocno nie doskwierały :)
  10. Kalusia faktycznie małą fabrykę zrobiliście :) i wszystko na szybko. Ale taka gromadka to czysta radość. Jestem jedynaczką i od zawsze marzę o licznej rodzinie
  11. Jaki kudłacz! Przepiękne ma włosy! Ciekawe jak nasza Nineczka wygląda :) I jak nasze nierozpakowane dzieci wyglądają!! O losie, dzieje się, dzieje!
  12. Kochana Laura jest już z nami
  13. Jupi! Witaj na świecie Laura!!!!! Zdrowo rośnij!! Alfa Mamusiu gratulacje!!!!!!
  14. Amda fajnie by było bo ja do cesarki dalej troszku na nie jestem.. Pogodziłam się z faktem, ale jak tylko pojawiła się szansa na sn to oczy w pięć złotych i ja chcęęęęęęę! Kalusia ja już nie mam zamiaru dłużej nosić brzucha :) trzeba skończyć wieczną ciążę ;)
  15. Oj dzieje się dzieje Amda :) worek z dzieciątkami pęka, wiosna, zlot bocianów ;) ja swojego zamawiam na środę! Proszę! Prosto z przekręcania na porodówkę! Keep calm and push!
  16. To Ninka i Laura będą razem świętowały urodzinki
  17. O kurde! Ciekawe jak nasz Alfik przeżyje te wenflony i inne cewniki! Mam nadzieję, że z wrażenia nie zauważy nawet ;) czyli za jakieś 15 min mamy Laurkę na świecie!
  18. Hej hej, jestem! Pochodziłyśmy z mamą po sklepach trochę. Kupiłam klapki dla D do szpitala, zaraz mu dres wypiorę, żeby też już był gotowy :) Kupiłam sobie lanolinę na brodawki, octenisept i krem bambino dla maluszki :) Myślę, czy nie zabrać jeszcze jednego, cieniutkiego kocyka do szpitala, coś jak flanelka.. Chyba może się przydać, więc jeszcze muszę przeprać i wyprasować! Eh mamuśki dopinka na ostatnie guziczki i jedziemy rodzić :) A i z prawego cyca co chwila mi cieknie po kropelce.. lewy suchy ;)
  19. Oj bidulku, kuruj się biedna! Lecę kupić klapki dla Dominika, bo domowe pogryzione przez kota, wstyd ludziom pokazać ;) a do szpitala będą na zmianę potrzebne..
  20. Oby, ale zauważyłam, że córeczka ma charakterek od małego ;) Kurcze, aż sobie liści zaparzę, bo przestałam pić pogodzona z cesarką :) teraz mam nową nadzieję! Kasia jak się czujesz na jutrzejszą datę? Jakieś zalążki porodu?
  21. oj oby samo się rozkręciło! Trzymamy tak mocno kciuki, że musi być ok! Powiem wam, że ja już żadnego porodu się nie boję, czy sn czy cc, byle już wypchnąć tego klocka! Bardziej boję się skutków cc, tej rany, gojenia i mojej sprawności.. Poza tym chciałabym jeszcze z dwójeczkę urodzić, i troszkę kiszka zaczynać od cc...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...