Nietoperek84

Ulala1986ale wy jesteście nieziemskieAguś uwaga rozpoczynam hipnozę: jesteś senna coraz bardziej senna usypiasz..... a jak się obudzisz to już nie będziesz się zamartwiać budzisz sie na 3 1.......2........3 Hicior hehhe! Ale co by nie byli - Swiezaczku nawet jeśli pomogla Ulci hipnoza pamiętaj ze ja bylam inicjatorem :p

Ja zaraz będę miala - albo mieć powinnam dni plodne po @.... Ale doszlam do wniosq ze jednak boje się od razu po zabiegu (jednak wystapily wtedy pewne komplikacje) i będę się starala pod koniec marca. Mam nadzieje,ze w kwietniu będę mogla pochwalić się Wam II a później czas na sówaczku będzie sobie spokojnie lecial :)

Świezaczku w ciąży może być problem - farmakologia wykluczona ;) Może przez hipnozę ;)) Będzie dobrze zobaczysz,gleboko w to wierze i mocno 3mam za Was kciuki Ciebie i Twoja kruszynke ofcourse (Ula jeśli z bledem- wybacz) ;)

Świeżaczku będzie dobrze,ja wiedźma ostatnio jestem i mam wizje prorocze i Ci mowie ze będzie ok! GLowa do gory kochana. Ulenko ja zwykle taka nadpobudliwa i pelna energii jestem, ale dziś faktycznie - moje ADHD przechodzi samo siebie hihihihi

Ajajaj popindrolilo mi się wybacz Ulenko :) No tak,to 3 mam kciuki za 27 co by @ nie bylo! I wtedy ja dolacze za miesiąc,a na wiosnę Koliberek i wszystkie będziemy szczęśliwym i mamusiami!

Świeżaczku gdzie bylas jak Cie nie bylo i jak się czujesz kochana?:) Jak maleństwo?

Marzena kochana 3mam kciuki z calego serducha co by to ciaza byla!

Ulcia wygrala trala la la Teraz musisz nas na herbatka zaprosić czy coś hihihi Ja pamiętam za dzieciaka, jak poszlam z tata po sklepu i spodobal mi się na witrynie wystawowej mis. Tak bardzo chcialam żeby mi go ku pil,a pani za lada poinformowala nas ze można go tylko wygrać. Kupilismy 2 butelki coli 2l (bo to byli mis coca coli) i tydx później dzwoni do mnie kumpel a,ze na drzwiach sklepu wisi plakat ze w tym m-cu misia wygralam ja ahhhhh,ale bylam dumna Wszystkie koleżanki z osiedla mi zazdroscily hihihi ;) Koliberku mój kochany,każdy ma inna wrazliwosc. To ze jeden placze a inny nie-to nie znaczy nic zlego.Mi tez pewno latwiej sie mówi,bo od kiedy wrocilam do pracy mam taki zapindrol ze nie mam czasu na rozpamietywanie czy żale. Ale widok malego dziecka z jednej str mnie cieszy,z 2-giej smuci ze ja takiego nie mam. Ale wiecie co za jakieś najdalej 2 m-ce mam zamiar być w ciąży!! i koniec kropka! Ulcia Ty lada dzień pobranie krewki a może cos z tego będzie,a może z może

_Alfa_Ja się nauczyłam nie martwić pustym jajem, było minęło, ważne żeby patrzeć do przodu. A jak napatrzyłam się w szpitalu na dziewczynę, która córeczkę musiała urodzić z myślą, że ona umrze to uwierzcie - puste jajo to pikuś dla mnie. Ona nie miała pecha. Ona przeszła tragedię wg mnie. A my? Nam nic się nie rozwinęło, dlatego po pobycie w szpitalu jakoś ze mnie to zeszło. Na którejś wizycie lekarz sam mi powiedział, że poronienie dotyczy spokojnie 70-80% kobiet, dużo z nich właśnie nie wie, że była w ciąży, bo do poronienia dochodzi zaraz po zapłodnieniu i zbiega się to z datą @ mniej więcej. Myślimy, że nam się spóźniła a to może być poronienie. Ja to mam grubą skórę i wolę się cieszyć tym co mam, niż martwić że coś straciłam, tym bardziej jak mam szansę szybko straty nadrobić. Poza tym jak mi moja ginka powiedziała gdy wypisywała mi skierowanie do szpitala - najważniejsze, że jesteś płodna. I jak wtedy wolałam żeby mi coś milszego powiedziała, tak teraz wiem że miała rację. Każda tu już zaszła - nie raz - w ciążę, każda zajdzie po raz kolejny!Alfa dziękuje Ci za ten wpis.Czasem zastanawia się nad sobą,czy jest cos ze mną nie tak,ze juz tak tego nie przeżywa co się podzialo.Ale ostatnio doszlam do wniosku ze skoro jestem plodna-to to jest najważniejsze.Bywają dni ze robi mi się przykro ze nie jestem w ciąży albo pomyśle w którym tyg bym byla,ale fakt ze to bylo puste jajo "uspokaja". Nie ukrywam natomiast ze nie bylo to mile doświadczenie i b.boje się żeby nie przechodzić przez to końce again. Ale trza myśleć do przodu i żyć myślą ze może być tylko lepsiej

Ula wygralas konkurs walentynkowy?:)

Uciekam dziewczyny. Muszę jeszcze na kompie posiedzieć i przygotować cos na jutro do pracy. Milego wieczoru i kolorowo-fasolkowych snow

Podpisuje się po slowami Ulci Przecież tak naprawdę każda za każda na tym forum 3ma kciuki! A zdjęcie jak pisalam pięści oko Sklamalabym pisząc,ze nie ma tęsknoty,ale w dobrym znaczeniu tego slowa :) Ja jak patrzę na to Twoje zdjęcie dostaje skrzydel i tym bardziej nie mogę się doczekać :)

Ja z kolei pewnego razu będąc w WC zobaczylam ze wyleciala ze mnie male galaretkowate cos :/ Wtedy objawy zniknely. Przestaly bolec piersi,juz mnie nie mndlilo i wiedzialam ze to jest koniec :( Żeby byla metoda co by sie ustrzec...ale nie ma. Zostaje nam nadzieja,ze kolejnym razem po prostu wszystko skończy sie szczęśliwie :) Nie tyle "po prostu" bo to jednak jest COŚ!

Ulala1986 ale będzie fajnie jak uda sie nam być razem brzuchate ja mam czasami tak że siedzę i głaszczę brzuch i nawet o tym nie wiem....po kilku min się kapnę i bije się po łbie No byloby superowo a a`propo 3mania się za brzuch zdazalo mi sie nim zaczęliśmy się starać,jak juz wiedzialam ze chce :) Jak zobaczylam II to zwariowalam i mimo ze byli to 4,później 6 tydz i nic nie byli widać to wieczór w wieczór lezalam z ręką na brzuszku :)

Koliberku Ojjj oby oby nic innego mi się nie marzy :) Ciąża jak ciąża... Tzn tez nie mogę się doczekać jak zacznie rosnąć brzusznej,jak uslysze 1-wsze bicie serduszka,dostane 1-go kopa w żebro ;) Ale najbardziej nie mogę się doczekać aż wazme moja kruszynke w ramiona. Chwyce mala rączkę,dam buziaka w maleńki nosek....

Aahhhhhhhh oby urloslo kochana oby oby !!!! Lekarz raz po zabiegu mnie badal.Ale jakoś takos dość wcześnie po. 2-go raz juz niet. Jej jej,ale będzie superowo jak się okaże ze zafasolkujesz!!!Może juz jesteś zafasolkowana hihi

No wlasnie Ulcia a propo kontroli pojawia się "?". Bo mój lekarz jak mu napisalam ze beta mam 10 i co dalej robimy ODP mi ze nic,ze ciąża za 2 m-ce... Chyba wie co pisze,czy lepiej upomnieć się o kontrole?? Dziwna sytuacja :/

Tak jak juz pisalam,któryś z najbliższym miesięcy 2013 należy do nas!!!:) Ja mam za sobą 1 poronienie,i o to 1 za dużo. Ty zdecydowanie o 2 i obalimy statystyki bo tym razem to my będziemy się chwalily zdrowymi fasolkami Ponoć każda kobieta roni w życiu od 1 do 2 razy nawet nie mając o tym pojęcia. Los bywa okrutny,ale z 2-giej str może natura jednak jest madrzejsza od nas. Nie dopuszcza,albo zmniejsza szanse na powstanie chorego dzieciątka....tak to sobie tlumacze....

Ja jestem przy końcu @.Mimo ze bardzo się ucieszylam i dalej cieszę ze dostalam @,to do lat swych ona nie nalezala :/ W pt.jak wrocilam z pracy mialam na spodniach spoooorrraaa plamę :( Dzięki Bogu w kroczu. Ale takich miesiaczek to nie miewalam. Sikalo ze mnie jak z fontanny.Co godz.nowa podpaska. Ale ginekolog powiedzial ze kolejne miesiączki wrócą do normy. Ja dam szanse jeszcze 1,później przez dluzszy czas nie planuje Oby się ziściło!!!

Nom to co piszesz to niestety prawda.Bo dlaczego nie mi mialoby się to przy trafić?Jak to powiedzial mój ginekolog,może malo profesjonalnie i w okolicznościach lagodzacych to stwierdzenie "miala Pani pecha". W sumie brutalne,ale prawdziwe. Ale Ulenko,oby los okazal się laskawy i w końcu dal nam szanse żebyśmy zostaly mamusiami!! To ja kochana moja MOCNO 3mam kciuki żeby @ się nie pojawila a za to II!!!! A ja dolaczam za miesiąc!!!

No niby kochana masz racje,ale tyle się slyszy ze jak się chce to dupa :/ A z 2-giej str skoro za 1-waszym razem się udalo,to czemu za 2-gim ma nie wyjść!?! Oby tylko końcówka szczęśliwa :) A Ty Ulenko jak się masz?Koniec lutego masz spodziewać się @ tak?

Ahhhh te male pływaczki Jestem z nich dumna ze dają rade takiej ciężkiej pracy i ze są takie zawziete Chociaż powiem Wam szczerze,ze zaczelam o co innego się martwic... :/ Ze ja tak b.chce i tak b.jestem na tym skupiona,ze ja mogę być powodem ze male plywaczki nie dadzą rady ;(

_Alfa_Mojego kusić nie trzeba, wystarczy wspomnieć o małym pukaniu i on już gotów. To jest król, czyli samiec rozpłodowy królika Każdy facet chyba lubi fikac,ale biorąc pod uwagę fakt,ze obydwoje jesteśmy b.zapracowani czasem jest brak mocy i trzeba rozbudzić ogień

Ulala1986bywały tutaj kobitki które pisały że właśnie faceci wybuchali że traktują je jak dawcy... ja mojemu nie mówię kiedy owu tylko go delikatnie zachęcam- bielizna, sama inicjuje a on zdrowszy że nie wie że go 'wykorzystuje' dla plemników Aszzzz Ty przebiegla lisiczko :)) Muszę przetestować ten sposób, w sensie co by się nie wygadać o co komon hihihihi Chociaż jak później będę lezala z nogami zarzuconymi do gory,moze cos podejrzewać hehehe :) Taki sposób podchwycony z lejdis ;) hehehe

Aha no i vivat dorodne komoreczki i silne plemniczki!!!