-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez świeżynka
-
Te cuda, oczywiście odnośnie huśtawki. Misiowa mamo, chyba mnie przekonałaś. Choć boję się tak jak Wiosna, że źle zawiążę dziecko, albo w czasie wiązania będzie się wiercić i mi wypadnie... Horror
-
OMG! Cuda na kiju
-
Misiowa mama, dzięki. Zawsze to inaczej jak doświadczona mama coś doradzi. Odetchnęłam z ulgą :) Wiosenko gratulacje Jesteś już Big Mama
-
Kaja, ja wybrałam Angel Care. Moja szwagierka taki miała i była bardzo zadowolona, sprawdził się całkowicie.
-
Wiosenko, z tym przemęczaniem to niestety różnie bywa. Niby nic nie robię ale tu posprzątam, tam od niechcenia coś przy remoncie poskrobie... i właściwie cały dzień na nogach. Wczoraj już brzuszek zaprotestował :( Dlatego dzisiaj dałam sobie na wstrzymanie. Chyba jestem nienormalna ale zapytam się Was. Czy martwiłyście się kiedyś, bo maleństwo za DUŻO się rusza? Nie wiem czy tak reaguje na mój odpoczynek ale jak tylko usiądę albo się położę to odprawia dzikie harce. Już sama nie wiem czy się cieszyć, czy może je coś boli? W pon mam połówkowe.
-
Misiowa mamo, spóźnione ale najlepsze życzenia dla corci. Kaja, to jest seria warsztatów. Pierwsze spotkanie było na temat ćwiczeń w czasie ciazy i radzenia sobie ze stresem. Co do lozeczek, to ja tez wybrałam większe i z możliwością przerobienia na tapczanik. Na monitor oddechu rownież sie zdecydowałam Dzięki za rady odnośnie sterylizatora. Do tej pory myślałam, ze to niezbędny sprzęt. Radośnie oglaszam koniec brudnych prac! Już wszystko zostało wykute, zburzone i mogę porządnie posprzątać. Żegnaj kurzu!!! Teraz tylko gipsowanie i upiekszanie :)
-
Hej Dziewuchy! A my wyskoczylismy na 4 dni w odwiedziny do babci na Mazury. Świeże powietrze okazało sie dla mnie powalajace po spacerze po prostu zasnelam Wczoraj za to wyskoczylam z ciężarną koleżanka na warsztaty dla pierworodek. Całkiem fajna sprawa spotkać sie z tyloma brzuchatymi :) najsmieszniejsza była ciągła kolejka do toalety hehehe Kleo, ogrooomnie sie cieszę! Aż podskoczylam, jak przeczytałam Twoj post :) :* Marzena, trzymam mocno kciuki! I jak Twoj wielki dzień? Super, ze wszystkie badania wyszły u Was ok, zwłaszcza u Ciebie Iwus :* U mnie termin porodu 03.07 ale płci jeszcze nie znam. Mam nadzieje ze to sie zmieni po poniedziałkowym USG :) Muszę sie pochwalic, ze moje Male ma już dwie stałe pory, kiedy sie rusza i robi to coraz mocniej :) No i dostaliśmy pierwsze prezenty, śliczne ubranka, niania z monitorem oddechu i misia wydajacego dźwięki z wnętrza macicy :) Bazylia, gratuluje większego mieszkanka, choć nie mogę Ci darować tej wiosny ;) P.s gdybym nie odzywala sie dłużej, to znaczy, ze utknelam na dobre pod sterta kurzu remontowego :/
-
Mi połówkowe robi mój gin, tak samo jak genetyczne. Tyle, że on nie ma sprzętu 4D, więc oprócz połówkowego chyba wybiorę się jeszcze raz żeby mieć pamiątkę. Jeżeli chodzi o cenę, robi to w ramach zwykłego USG za 90zł. Jestem pewna, że zrobi rzetelnie, bo genetyczne też trwało bardzo długo, wszystko obejrzał szczegółowo, często pokazywał coś jeszcze raz, jak z mężem nie zdążyliśmy dostrzec. Byłam bardzo zadowolona. Z imionami, to niby mamy kilku faworytów ale co jakiś czas nam się nudzą i zmieniamy zdanie ;P Chyba ostateczna decyzja zapadnie po porodzie A rodzić jak się uda, będziemy razem, bo to zależy jeszcze jak moje płytki będą wyglądały... Ja bym chciała żeby był blisko mnie, tzn w okolicach głowy hehe, a i on chce przy tym być żeby móc wszystkim opowiedzieć jako pierwszy
-
Joasiu, swojego czasu też popełniłam ten błąd... Tak, błąd to bardzo dobre określenie. Zwłaszcza, że trafiłam na wyjątkowo dosadne, zero niedomówień dla wyobraźni... Więcej nie szukałam :/ Maciejko, to widzę, że jesteś na maksa dotleniona
-
Dziewczyny, ledwo przebrnelam przez wszystkie wpisy Misiowa Mama, Joanna, Maciejka, Bazylia, gratuluje Waszych gigancikow! Najważniejsze ze wszystko ok. Maciejko, bardzo ładny i już całkiem spory brzuszek :) Bazylia, pewnie już wyladowalas ale i tak trzymam kciuki ;) Wiosno, wiecej cierpliwości! Ty to rozpieszczana jesteś z tymi wynikami ;P u mnie tez na następny dzień najwcześniej :( Kleo, zaciskam kciuki z całych sił! U mnie tez bez USG. Ale wszystko jest w porzadalu :) za 2 tyg polowkowe. Morfologia kiepska. Muszę brać dodatkowe żelazo. Co do płytek, lekarz mnie uspokoił, ze moje płytki jeszcze nie są tragiczne i ze mam sie nie martwić. Co prawda straciłam już polowe i najprawdopodobniej będzie musiał mnie skierować do instytutu hematologii ale on dalej będzie prowadził moja ciążę, co mnie bardzo uspokoiło :) na razie mam nie panikowac ;P No i mam pierwsze 2 kg na plusie hihi
-
Nie solówki, tylko skopało
-
Marzenko wszystkiego co najlepsze dzisiaj i na całe życie! Michalska sie, wspierajcie i szalejcie :)) Bazylia, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Babeczki, nie podzielilam sie z Wami nowina. Stałam sie ofiara przemocy domowej.. Solówki mnie własne dziecko wczoraj wieczorem poczułam pierwszego prawdziwego kopniaka! :) Nie pamietam kto polecał muffinki Nageli, ale dzięki za przepis. W końcu upieklam i faktycznie obledne... Mmmm.... Przyszła Wiosno chetnie poczytam, bo oprócz tego ze materac nie powinien być używany, nie wiem nic :( Moze doświadczone mamusie coś doradza?
-
agusia, no to super, że wszystko w porządku. To wspaniale, że dzidzia jest zdrowa :)
-
A ja odebrałam wyniki badań. Niestety za miesiąc prawdopodobnie dostanę skierowanie do instytutu hematologii. Ehh... Wszystko się wali na łeb na szyję... A ja dzisiaj piersi kurczaka, ziemniaczki z masełkiem i mizeria :) Uwielbiam taki obiadek :)
-
Witam ciężarówki. Dzięki kochane za wszystkie kciukasy :) wyniki będę miała jutro. Remont to potrwa jeszcze z kilka tygodni niestety. Jest sporo do zrobienia, bo burzenie ściany, stawianie konstrukcji, montowanie nowego oświetlenia, wypłacanie ściany kamieniem, zrywanie tapet, wygladzanie i szlifowanie ścian, kladzenie nowych podłóg... Ehh... A wszystko robi mój tata wiec trochę sie schodzi. Ann, ja miałam tak samo. Jak pracowałam głownie siedząc to ciagle miałam wzdecie, a problemy z wyproznianiem, to moja odwieczna zmora. Tez miałam zły wynik moczu, leukocyty itd, ale gin kazał powtórzyć badanie i okazało sie ze wszystko w pożądku. Nie panikuj :)) poczekaj i Pogadam z zaufanym lekarzem a nie jakaś chamska baba. Wrr... Co do posylania chorych dzieci do przedszkola, to muszę powiedzieć, ze spotykałem sie z tym w pracy nagminnie :/ sytuacja była trudna do tego stopnia ze byliśmy zmuszone prosić o potwierdzenia lekarza ze dziecko jest zdrowe, żeby jakoś temu zapobiec. Z jednej strony rozumiem rodziców, bo nie zawsze mogą zwolnić sie z pracy żeby zostać z dzieckiem, ale sama tez bym nie chciała żeby moje w kółko chorowalo bo inne na nie kaszle...
-
Hejka, u mnie syfu ciąg dalszy... Fotki to chyba wcale nie wrzuca bo nawet nie mam jak dojść do komputera przez ten remont :( a muszę sie pochwalic ze brzusio coraz większy i robi sie okraglutki :) Bazylia, ale mi smaka narobilas na te połączenia z rodzynkami, mmmmm.... :)) Jutro robię badania... Potrzymajcie za mnie kciuki choć chwile...
-
Hejka :) U mnie kupa kurzu i pyłu ale ściany już nie ma :) cieszę sie bardzo choć ciagle przecieranie z kurzu wszystkiego co sie weźmie w ręce jest wkurzajace :/ Super ze wizyty pomyslne :) gratki dla mamusiek :)) Kleo, dołączam sie do gratulacji dla siostry! Joasiu, słyszałam ze swedzenie skory to pierwsza oznaka naciągania sie skory. Mi tez szkoda kasy na te maści, dlatego używam tej z Rossmana, o której pisała Wiosna. Przyznaje ze nie jestem zbyt skrupulatna w tym temacie dlatego zdążą sie ze mnie brzusio swedzi ;) wtedy smaruje i jest oki :) Misiowa Mama, mi tez dretwieja ręce i nogi. Stawy tez pobolewaja ale czytałam w necie ze w ciazy tak bywa :/ Śliczny strój zmajstrowalas dla corci :) Tez jestem ciekawa jak sie zachowa mój pępek. Zwłaszcza ze jest bardziej bliska niż pepkiem, bo miałam przez niego robiona operacje. Wiec mam sztuczny pępek hihihi Bazylia, tez czekam na przepis, bo lubimy z mężem taka kuchnie. Zwłaszcza ja, bo nienawidzę obiecać ziemniaków
-
Oj, dziewczyny, mała przerwa na remont, a teraz ledwo sie wgrzebalam spod Waszych wpisów Wczoraj niby nic nie robiłam ( napewno nic w porównaniu z tym jak wyglada mój wkład normalnie) a dzisiaj brzusio obolaly i napięty :( ahh nie mogę sie przyzwyczaić do pewnych ograniczeń ;) Wiosno, lista rzeczywiście powalajaca. Jak ja przecztalam i przypomnialam sobie wszystkie opłaty dodatkowe za znieczulenie, osobny pokój... To stwierdziłam ze trzeba sie cieszyć ze chociaż poród odbierają Iwuś, nasi faceci są podobni do siebie :) mój tez krzyczy spanikowany jak mam cokolwiek w rękach No i tez już wysluchalam lekcji ze kobieta to ma długie włosy ;P pozostaje mi bunt ;) całe szczęście ze nie ma go w czasie remontu ;) Maciejka, Bazylia, jak Wasze dzieciaczki? Lepiej sie czuja? Misiowa Mama, masz dryg do tego :) Co do poduszki, to ja mam wałek a nie rogala i bardzo sobie chwale. Dużo lepiej mi sie śpi i w końcu nie przekrecam sie na brzuch, co mnie przerazalo. Choć zdarza mi sie ja wywalac przez sen :(
-
Witam dziewczęta :) U mnie zawirowania na całego. Zaczęliśmy remont, a w pon czeka mnie prawdopodobnie wyburzanie ściany. W dodatku przez ten wiatr od kilku dni szwankuje mi internet i ani fotek wstawić, ani posledzic Was na bierzaco, eh... Maciejko, jak Twoj remont? Wykombinowalas nowe przedszkole czy zostawiacie Maciusia w domu? Przyszła Wiosno, spokojnie. Moja szfagierka w ciazy tez kłopoty ze snem. Mówi, ze nocami książki czytała ;) Bazylia, chyba każda z nas ma takie chwile :) Napewno wszystko jest ok :) Widzę, ze sporo nas sie szykuje na 11 lutego :) dołączam do grona. I dowiem sie jak moje wyniki... Oj trzymajcie kciuki żeby to paskudztwo znowu mnie nie dopadlo.
-
Migotko, znam to rozczarowanie :( mi tez powiedział ze płeć to najwcześniej w 20 tyg a USG i tak będę miała w 22. Bo wcześniej to zdarzają sie pomyłki i pacjentki maja pretensje :/ ehh.. Pozostaje czekać i zazdrościć tym, co już wiedza ;)
-
Nie bułeczki tylko bóle brzucha
-
Brakii gratulacje syneczka :) Bazylia, cóż to sie dzieje z Twoja corcia? Oby jak najszybciej wyzdrowiala. Kleo, kochana nie denerwuj sie tak. Miałam dokładnie tak jak Ty klocia po środku i bułeczki brzucha i tez sie nakrecilam ze szyjka mi sie skraca. Byłam u gina a on mnie zbadał i powiedział ze szyjka jest ksiazkowa, a bóle normalne i zlecił magnez. Spokojnie :) Przyszła Wiosno, zeczywiscie dziwne rzeczy sie dzieją. Dzisiaj o 21 naszlo mnie na chalke z masłem i kakaem. Przez godzinę jeździliśmy z mężem po marketach w poszukiwaniu chalki ale udało sie :) Dzisiaj wieczorkiem nie było kiedy ale jutro na bank prześle Wam mój brzusio
-
Widzę, że chwalicie się na całego Też się pochwalę brzuszkiem wieczorem, jak mąż wróci. Bo jak sama pstrykam fotkę to nic nie widać ;P Za to mogę Wam teraz pokazać jakie wybraliśmy mebelki i pościel :) Meble dla niemowlÄ t | pokoje, meble - ATB MAMO-TATO poĹciel 15-el Serduszka w paseczkach pomaraĹczowych do Ĺóşeczka 70x140cm - Szyfon - MAMO-TATO poĹciel dzieciÄca,dla niemowlÄ t,niemowlÄca,do Ĺóşeczka,dla dziecka Jeżeli chodzi meble Klupś, to też mi się podobały, dopóki ich nie zobaczyłam na żywo. Tak jak Maciejka pisze, niezbyt solidne. VOX i Bellamy też mi się podoba, ale ceny niektórych zestawów powalają :( A my zaczęliśmy remont i zerwaliśmy już panele ścienne z przedpokoju i teraz mam małą jaskinię Jak chcecie pozwiedzać to zapraszam Ja też dołączyłam do 5 miesiąca :) No i witam nowe mamuśki :)
-
U mnie z brzuszkiem, to śmieszna sprawa, bo on nie rośnie płynnie, tylko nagle wyskakuje o kolejny poziom Maciejko, to współczuję powtórki, skoro to takie nieprzyjemne :( Kleo jak mnie brzuch bolał, to lekarz zalecił mi magnez. Bo ja miałam takie jakby kłucia/skurcze szyjki, choć wszystko było w porządku. No i takie rozciąganie od środka ;) Ale nie wiem czy działa, bo potem przestał, więc nie brałam. Współczuję remontującym, u mnie też się zaczyna. Stwierdziliśmy z mężem, że musimy się za to zabrać teraz, bo potem będzie ciężko...
-
Ja z zakupami jeszcze się wstrzymuję, choć dużo rzeczy mam już wybranych np, mebelki i pościel :) Co do wózka i fotelika, nie zawracam sobie tym głowy, bo dostanę w spadku po szwagierce :) Wydaje mi się, że będę z niego zadowolona, kilka razy go prowadziłam. 3 w 1, pompowane duże kółka, przekładana rączka... Powinno być ok. Maciejko, jak dzisiejsze samopoczucie?