kofiak

Jestem znów :) odbębniłam Auchan, nakupiłam ciacha i teraz ładuje te kalorie w d*pke Koleżanka będzie dopiero po 15-ej także luzik :) Do sklepu zawitałam niewiele po otwarciu a ludzi tyle że szok, naprawde jak zbliżają się święta to kupują jakby w życiu nic nie kupowali, pokupowałam jeszcze pare innych głupot, baranów, kurczaków itp i ledwie dupke dotaszczyłam do auta, jeszcze się na parkingu podziemnym stresowałam bo jakiś menel chciał mnie pozbawić wózka a w nim 2 zeta Nastka powoli sobie tam sprzątaj cobyś sie nie nadwyrężyła ;) asia ja płytki co tydzień w łazience opitalam clinem i ręcznikiem papierowym, dzisiaj np. mam już to za sobą bo wczoraj w mojej niemocy opierałam się o płytki i odcisków palców narobiłam hehe Coś cicho tutaj...wyłazić zza krzaczorów ;P

Hej kobietki moje :) Nie zajrzałam wczoraj bo miałam ambitny plan zakupowy Czułam się w miarę dobrze więc wybylismy przed południem na zakupy do Silesii i jeszcze jednego CH, chciałam kupić Wiktorii wiosenną kurteczkę i buciki. Złaziłam się jak głupia i g... kupiłam, miałam takie nadzieje i wiarę, że na bank coś kupie a tu kicha totalna :( W "ecco" były zarąbiste buciki ale rozmiaru nie było, napaliłam się jak szczerbaty na suhary do tego stopnia, że te buciki nawet w nocy mi się śniły W Zarze była jedna zarąbista kurteczka ale też nie było rozmiaru !!! Nic tylko się pochlastać, a tak ładnie w niej Wiki wyglądała :/ Niestey rozmiarówka tej kurtałki zaczynała się od 98 więc nawet w necie jej nie kupie, chyba, że dopiero na jesień :/ W reservecie zaś była akcja bo Wiki nie chciała ściągnąć przymierzanej kurtałki, takiej ze eko-skóry, wyglądała w niej fajnie ale może i troche śmiesznie, cyrk odstawiła, że byłam cała mokra... Reasumując wróciłam do domu tylko z reklamówką ciuchów z Pepco, bucikami kupionymi do żłobka z Lasockiego, piszczącym kurczakiem, Darek z reklamówką ciuchów i paroma innymi pierdołami, ja oczywiście nic sobie nie kupiłam :/ I moje dziecko nadal bez kurtki i bucików wiosennych :((( Jak wróciłam to mnie dopiero siekło, już z auta nie mogłam wysiąść, po wejściu do domu leżałam krzyżem tak mi się kości w tyłku rozjechaly :/ Wieczorem miałam zabieg, szaman od kości przyjechał do domu coby wstawić to co wypadło :) Nocka jeszcze była kiepska ale od rana juz jest dobrze :) Dzisiaj ma mnie odwiedzić koleżanka więc już przed 7-mą zaczęłam ogarnianie chaty, pościerałam kurze, wysprzątałam łazienke włącznie z płytkami na ścianach, kuchnie, zostało przetrzeć powierzchnie płaskie i wyskoczyć do Auchana albo cukierni po ciacho ale to później :) dorcia współczuje problemacji z samochodem i tego puchnięcia :/ Super, że mimo wszystko weekend udany :) Monika ja położnej nic nie dałam, lekarzowi z resztą też ani złamanego grosza a wszyscy latali i opiekowali się na medal ;) Współczuje kataru i łącze się w bólu, ja też zmagam się z mega katarem już od grudnia :/ asia fajnie, że imprezka udana i weekend minął sympatycznie :) Agata ładne łóżeczko :) Mam podobne, różni się tylko wzorem wytłoczonego motywu ;) Malaga super, że imprezka u babci udana, podziwiam za takie siedzenie do 24-ej ;) No i niedziela też wyjazdowa, fajnie, że szczęśliwie do domku powróciliście :) ania fajnie, że paczuszka dotarła i tak ucieszyła ! doris współczuje sytuacji rodzinnej, ciężko tak mieszkać z rodzicami jeszcze w takiej atmosferze to już wogóle :/ Chwila odpoczynku i zmiatam dokończyć ogarnianie kątów, do potem mamusie i brzusie :) Miłego dnia !!!

dorcia1989kofiak niet, to nie syndrom ;p to raczej wyrzuty sumienia, bo całymi dniami - cytując sromka - "leżę pi*dą do góry" :d i nic nie robię ;) sama widzisz- raz powiedzialam, że sprzatam łazienkę to się każda pyta jak idzie Swięto normalnie ;) a co do okien to ja mogę- ja nie mam żadnych rozwarć (chyba?) i głowa jeszcze wysoko to mnie nie zaszkodzi ;))))) i starszą ciążę mam od ciebie, o! ;) a mnie sie wydaje, że Ty aż tak całymi dniami nie leżysz pi*dą do góry za to ja dzisiaj jaknajbardziej

asia fajnie, że z fryzurki jesteś zadowolona, od razu człowiek lepiej się czuje !!! A Darek poprostu za dokładny jest hehe oby mi tylko szyb nie powybijał przy myciu okien Co do wczesnego wstawania to Ty chociaż strzelasz sobie potem z małą drzemke a ja nie potrafie :/ dorcia nie martw się na zapas, będzie dobrze :)

dorcia toż to syndrom wicia gniazda Ci się włączył chyba Ostatnie przygotowania, jak już wykurzysz wszystkie kurze to Miszka może śmiało przychodzić na świat :) No proszę, nawet okno poszło a mnie pisałaś cobym rolete zasunęła jak słońce przyświeci Co do dzieci to codziennie rano dostaje łomot od Wiki za to, że ją po 6-ej zaczynam powoli budzić, wymachuje tymi łabajami na prawo i lewo a w weekend pierwsza na nogach... No to teraz odpoczywaj mamcia :)

U mnie Darek tak się wyżywał na mopie, że musiał teraz iść do Auchana po nowy bo stary pękł Mała zasnęła a ja plaszcze dupiszona i oglądam serial "na krawędzi" Malaga pochwal się co kupiłaś małej na jutrzejszą imprezke ;) I obyście nic jutro nie przywieźli z tych gościnności, ani kataru ani kaszlu...

Malaga fajnie, że głowa nie boli i już tyle wysprzątałaś :) Co do snów to moje nawet do pięt nie dorastają snom dorci Widzę, że weekend zapowiada Ci się imprezkowo, super ! dorcia łazienka już błyszczy ? anna no nie wiem dlaczego akurat Ty mi się przyśniłaś, pewnie dlatego, że oglądałam Twoje fotki ;) Tarczycą się nie przejmuj, wiem, że łatwo mówić bo sama o półpaśćcu ciągle myśle ale w niczym to nie pomoże, co ma być to będzie a będzie dobrze :)

Hello :) ja dzisiaj w miare wyspana, śniła mi się dzisiaj anna jak swoim x-landerem śmigała Detali snu niestety niepamiętam Poza tym Wiki o 6:10 stała w łóżeczku na baczność i było po spaniu, jak w tygodniu to nie ma komu wstawać a w sobote to pierwsza :/ Ale jak otworzyłam oczy to myślałam, ze będzie gdzieś około 8-ej bo tak widno było, w tygodniu o 7-ej jest ciemno a dzisiaj od 6-ej daje słońce po oczach, piękna pogoda przez okno, na termometrze mrozik ale i tak fajnie bo nic z nieba nie siąpi ;) dorcia, Nastka nie wiem na jakim etapie rozwoju są Wasze przydupasy ale ta koleżanka to mówiła mi, że miała takiego pomidorka koktailowego na wierzchu... plus jeszcze cosik w środku :/ W sumie to ten lodowy palec jest moim zdaniem najmniej inwazyjnym lekarstwem Czosnku bym sobie nie wsadziła, słonina hehe no nie wiem No a przydupasami to się chyba proktolodzy zajmują asia fajnie, że fryzjer dzisiaj, od razu poczujesz się lepiej ;) agata to udanego weekendu tylko we dwoje ;) Fajnie, że łóżeczko juz jest :) Malaga jak dzisiejsze samopoczucie ? Mam nadzieję, że lepiej :) Nic zmykam póki co, miłej soboty kochane !!!

asia28dorciu miłego sprzątania :) wiecie co podczytuję marcóweczki i normalnie przeraża mnie to jak czekają na poniedziałek :/ przecież to paranoja co ten chory kraj robi z nami! żeby kobieta w 41 miesiącu ciąży musiała modlić się o przetrzymanie ciąży o jeszcze troszku bo nie będzie miała przywilejów! Dla mnie to nie pojęte! Ciekawe czy to wogóle na 100% pewne, że poród po 17 marca daje nam gwarancje rocznych świadczeń bo jak znam ten chory kraj to pewnie znajdzie sie jakis chory paragrafik, który będzie odstępował od tego :/

Nastka to dziad jeden, że też nic na niego nie działa :/ słyszałam, że hemka najlepiej leczy się zimnem, jest jeden sposób który pomógł mojej koleżance, jak była u mnie w środe to mi opowiadała. Wzięła rękawiczke jednorazową, taką szpitalną, nalała do niej wody i zamroziła, potem odcinała po jednym palcu i wkładała sobie w d*pe i podobno jej pomogło... Tylko mówiła, że na początku to baaardzo dziwne uczucie

Nastka a ja już myślałam, że się tak zakumplowałaś ze swoim przydupasem, że o nas zapomniałaś Mam nadzieję, że R był dzisiaj dla Ciebie miły :)

clauwi super sesja, bardzo fajna pamiątka :) asiu ja wcale nie podpuszczam, no wiesz ;) Tak jak pisałam dorci zbieram się w sobie coby zrzucić wczorajsze foty z aparatu, póki co muszę Wam wystarczyć w wersji sprzed dwóch tygodni ;P Monika widzę, że doktorek nie wywarł na Tobie dobrego wrażenia, szkoda, że tak podchodzi do pacjentek i to na "dzień dobry" :/ Dobrze, że to już końcówka, jakoś wytrzymasz... Maritta no do mnie też zadzwoniła znajoma, że przyjeżdża w niedziele z rodzinką na co jej grzecznie odpowiedziałam, że nie czuje się na siłach żeby przyjmowac gości i że najprędzej to zobaczymy się ale może w czerwcu. Zatkało ją no ale ja naprawde nie mam siły do obskakiwania kogoś cały dzień, co innego psiapsióła na kawie a co innego cała ferajna... Czuje, że w święta będzie chciał się zwalić z wizytą brat Darka i mam zamiar to samo powiedzieć... Współczuje Ci kochana tego najazdu ! Albo zadzwoń wieczorem że do szpitala wybywasz i musisz odwołać Chyba już tu dzisiaj nie zajrze bom stęskniona za moimi przytulakami, idziemy na myjke i będziemy się tulaskować Miłego wieczorku !!!

Maritta brawo no duży brzusio, duży :) nie wiem jak reszta ale ja czuje niedosyt Dawaj nam jeszcze golasa

dorcia i telefonów kutafony jedne też nie odbierają bo próbuje od dwóch dni się tam dodzwonić jak mam tego zakupu dokonać i nidy rydy...

kurcze, dzwoni domofon a tam niby kurier, pytam więc z czym bo nic nie zamawiałam a on mi mówi, że mam go wpuścić bo on przed chwilą z moją córką rozmawiał i ma przesyłke Ja mu na to, że bardzo mnie to cieszy, że rozmawiał z córką bo jeszcze wczoraj nie umiala ona rozmawiać I tak ciołek jeden trzy razy mi tu dryndał, coś mu się pokiełbasiło i nie sprawdzi k*tas jeden tylko mnie nęka, co się położyłam to wstać musiałam :/

dorcia ostatni brzuch jest z 33 tc, wczoraj na okoliczność 35 tc też robiłam ale to musze się zebrać coby z aparatu zrzucić A wiecie co, jaka ja tępa strzała jestem ? Nawet sama sobie się dziwię, chciałam kupić cycnik do karmienia w sklepie internetowym i niepotrafie dokonac zakupu !!!!! Ciągle mnie wywala do przechowalni a nie ma głupiego: wrzuć do kosza albo kup :/ No tępak jak nic

A ja cały brzuch mam w żyłkach, fuuuj jak to okropnie wygląda :/ doris no to miły ten Twój Michał Mój Darek mi znowu ciągle gada jak ide się kąpać: no ale masz ten brzuchol, szok !!! No nie myślałem, że aż taki będzie Kłerwa, ja też się nie spodziewałam takiego bambuły, przedtem był duuużo mniejszy... Już mu mówiłam żeby płyte zmienił bo ta mi się już osłuchała

doris o kurka to faktycznie gdzieś to musiało pójść... ale raz dwa zrzucimy te kiloski po porodach ;) jbio no to współczuje, ja jak mnie tak szyja napitalała po ostatnim wymiotowaniu to też się łapałam od spodu jak wstawałam z wyrka hehe nie wiem po co to robiłam ale miałam wrażenie, że mi dziecko przy skurczach wypadnie a ja go wtedy złapie

Ja wymiąchałam przed chwilą kapuchę, może to nie taki typowy bigos ale coś koło tego teraz będzie sobie dochodził ;P Jak fajnie jak sie ma gotowe pokrojone już mięsiwo w zamrażalniku, raz dwa się wtedy robi :) doris no Tobie to bym dała te kg co ma dorcia, tak jak dziewczyny piszą, cała się zaokrągliłaś i brzuchol masz potężny, fest chłopisko tam nosisz ;P A ile wogóle kg przytyłaś ? Pocieszę Cię, że ja też na twarzy niepodobna do siebie jestem, mam takie polika jak księżyc w pełni Malaga fajnie, że już objeździłaś i załatwiłaś wszystko ! To impra u dziadziusiów się szykuje, fajnie ! Tylko teraz nie szalej za bardzo ze sprzątaniem ;) jbio Ty pod pachą te dziewczyny chowasz ? brzuszek jak w połowie ciąży Ale fajnie bo bynajmniej się nie umęczysz... a jak tam wedżajna, uspokoiła się bo nie narzekasz na nią ?

asia super zakupy !!! Takie wszystko nowiusieńkie aż chce się już bobasa

asia jak chodziłam do pracy to np. jedną sobote w miesiącu poświęcałam na pichcenie, robiłam piersi, schab, karczek, kapuche, gołąbki i inne cuda do zamrażarki. Cały dzień stałam przy garach, nogi do d... wchodziły ale jak wracaliśmy późno to tylko się podgrzewało i obiad w 10 minut na stole był :)

Darka mama to jest taka, że potrafi nawet w półkach w kuchni poprzestawiać wszystko po swojemu Jej synowa mi opowiadała jakie były jazdy jak na tydzień do nich w odwiedziny pojechała Normalnie chyba bym zabiła... Na obiad mam pstrąga, ziemniaki pieczone i surówke a tego bigosa chce do zamrażarki coby było w zanadrzu coś gotowego, potem się fajnie wyciąga i tylko podgrzewa ;) Asia fajnie mówisz mężowi, hehe skoro rodzice lepiej wiedzą, dobre Malaga o jakich imieninach piszesz bo chyba cosik przeoczyłam

Ja wstawiłam kapuche, powiało specyficznym zapachem Wyciągłam golonke z zamrażarki, gotowa, pokrojona ;) Tylko kłerwa nie kupiłam podgarla :/ Chyba jutro będę kończyć tego bigosa, z grubsza ogarnęłam kuchnie i łóżko zawołało ;) anna świetny brzuchol, bardzo zgrabnie wyglądasz zdechlaczku ;) Maritta ja też Ci nie wierze, że masz taki duży brzuch Jak zobacze to uwierze ;P Miłego leniuchowania przed tv ;) agata Darek wybywa tylko tego 11-12 kwietnia, tak to cały czas jest... Tak jak już pisałam Asi, 28.03 to 37 tc Asia fajnie Twój mąż mamie powiedział Biedna, a co ona robiła jak się jej dzieci obudziły ??? Brzuchol świetnie z przodka wygląda ;) Mój tata to na budowe chodził jak ja gdzies wybywałam i w zarządce się bawił a chłopy go słuchali !!! Ja wracałam i mnie z butów wyrywało, że jakaś ścianka stoi tam gdzie jej nie miało być i zaczynała się jazda i sypały się k*rwy kto im i za co płaci ? Ile ja nerwów straciłam a jak się kląć nauczyłam to szok dlatego jak pomyśle o remontach i pseudo-fachowcach to mi się g*wna w d.. gotują... Dlatego dobrze, że Ci nie rządzą a tylko podglądają ;)

jbio no dokładnie 37 tc a 8-ego kwietnia to 38 t 5 dc, prawie dwa tygodnie różnicy kłerwa... dorcia nie planuje eskapad bo przeca musze wytrzymać jeszcze 24 dni w całości Malaga Twoja teściowa ma chyba wszystkie inne teściowe-zołzy pod sobą No kurka zebrać się do roboty nie mogę, rybę na obiad zaprawiłam tylko i róże do wody wstawiłam :/ Darkowi powiem, że dostałam od Pana z 13-ego piętra

dorcia ja właśnie dygam, że mam teraz te 4 dni później niż miałam mieć i kto wie co się może zdarzyć... No napewno jak pojade to zrobią cc ale tak z biegu to wiadomo jak to jest no i jeszcze jakieś skurczybyki miałabym zafundowane nim by mnie pokroili a tego się boję strasznie, mam wizję, ze przy skurczasz macica mi może pęknąć Ja też jakoś za Wielkanocą nieprzepadam mimo, że to właśnie najważniejsze święto... nie ma takiego uroku jak Boże Narodzenie... Malaga a z tymi zakupami mogłam się zabrać za jednym razem ale się bałam, wolałam po trochu na 3 razy na góre wciągać