Skocz do zawartości
Forum

kofiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kofiak

  1. Malaga zdolna bestia z Ciebie Ale kochana nie pokazuj Tomkowi, że za dużo potrafisz bo już wogóle nic w domu nie będzie Ci pomagał ;P Matko, jak czytam o tym śniegu u Ciebie to dla mnie jakiś kosmos, u mnie tylko przykurzone śniegiem na milimetr... Asia jak leżałam z Wiki to na sali obok była laska do której przyszedł mąż z kilkoma kolegami z pracy plus rodzina, normalnie tabun ludzi. Ona ledwie żyła, była taka wkur*** na niego i całą reszte a te babeczki, które z nią na sali leżały to chyba nie musze mówić :/ Z resztą u mnie na sali do jednej przyszły też z 4 osoby naraz to jak chciałam do wc wstać to zadzwoniłam po położną i ona musiała ich wyprosić, nie mieli wyjścia, musieli grzecznie wyjść.... Ale jakby mi tak Darek przyprowadził koleżków to chyba bym go mimo tego bólu który mi towarzyszył, kopła w d*pe i przegoniła przez cały korytarz... A ludzie masz racje, nie mają wyczucia ...
  2. dorcia ja nie chciałam, żeby ktoś mnie w szpitalu odwiedzał, z resztą w domu też wyraziłam na to zgodę jak w miarę doszłam do siebie. Moim zdaniem wkurzające jest jak leżysz na sali a do kogoś pielgrzymki całe przychodzą a Ty np. z czerwoną d*pą musisz wstać do Wc :/ Przy mnie tylko Darek siedział, przywoził małą, odwoził... teraz wychodzi na to, że 2 dni będe tam sama z dzieckiem :/ Co do obiadu to własnie Mc pod nosem ale to trzeba z domu wyjść albo telepizza z dostawą pod drzwi, nie wiem co wybrać...
  3. Koleżanka już pojechała, poklachałyśmy troche, było bardzo sympatycznie :) jbio i Ty też babo w nienajlepszym humorze, oby szybko przeszło !!! Powodzenia na wizycie u okulisty ! A mnie wczoraj tak przegoniło z pare razy przed wizytąa u gina, stresowałam się widać ;P asia ciacha dla koleżanki jeszcze troche zostało ;) współczuje zgagulca... jak Twoja pogawędka u sąsiadki ? Agata współczuje tego drapania, ciekawe z jakimi łupami wrócą mama z mężem ;) I jak tam licytacje, udało się coś wygrać ? dorcia masz racje, ten sen o hipopotamie to przez Maritte I u Ciebie nocka do bani, niech drzwi ścisną te nasze "uroki" ciąży ;) malenka współczuje domowej atmosfery :/ A dlaczego Wy z tym wujkiem mieszkacie ? anna trzymam kciuki za same dobre wieści !!! nastka ale akcja z zębem, to co Ty babo robiłaś, że aż zęba ułamałaś ? Malaga dobre z tym dosypywaniem Ci czegoś Myślę że jak już to T dosypałby Ci do jedzenia np. jakiejś hiszpańskiej muchy Monika udanych zakupów kochana !!! Nie mam koncepcji co na obiad...
  4. inka mnie to chociaż Darek zawiezie do szpitala, ze szpitala niby sama mogłabym przyjechać tylko kto mi dziecko w nosidle zapakuje i te torby jak ja po operacji :/ Jak pomysle o mojej starce to mi słabo, juz i tak obawiam się zostawić ją samą z Wiktorią na calutkie dwie doby :/ No i pewnie starka mi powie: ja nie trafie do szpitala, standard... no i jeszcze, że moim autem nie pojedzie bo też nie umie :/ I pewnie przyjedzie po mnie seicento no chyba, że weźmie na te okoliczność chociaż punciaka od ojca, eh... Współczuję samopoczucia, też miewam takie dni i noce, że ani leżeć, ani siedzieć, ani żyć :/
  5. Hejkum, ja dzisiaj do bani :( Śniło mi się, że złapałam półpaśćca, potem martwe noworodki - konsekwencja półpaśćca, i tak do godziny 3-ej w nocy... w końcu wstałam poszłam zrobić sobie herbate z cytryną i malinami bo do kompletu zaczęło mnie gardło boleć i ten je*any katar nie dał żyć :/ Zdrzemnęłam się coś po 5-ej na pół godzinki to znowu sniło mi się, że u mnie w domu, w garażach miałam hipopotamy które nawaliły góre odchodów i musiałam zatrudnić aż trzech chłopa, żeby to g*wno wyrzucali Jeden był nawet bardzo przystojny i miał ładny uśmiech ;P Tak sobie ten mój głupi łeb nabiłam tym wszystkim, że szok. Wiki poszła do żłobka, nie wiem co robić, jak zostawie ją w domu to mnie ten szogun wykończy, nie mam do niej siły a przycisku "off" do tej pory nie znalazłam ;) Teraz najchętniej bym zapadła w głęboki sen ale pewnie przed 9-tą już będzie koleżanka i trzeba się troche ogarnąć... oczy na zapałkach dosłownie :/ Agata fajnie, że cycniki pasują :) Malaga może masz racje z tym katarem, normalnie chcą mnie te gluty udusić, ileż można :/ Oby po ciąży przeszło... gosia mojego doktorka nie ma w ten cały tydzień poświąteczny a planowane cc są w tym szpitalu w poniedziałki, środy i czwartki tylko :/ A z tym czytaniem w dr google to już tak jest, jak napisałam annie chyba, że nie czytam to sobie pomyślałam: a czytne sobie co nie co w temacie, przecież chyba nic strasznego nie wyczytam... no i se poczytałam aż mi włos na głowie stanął :/ Monika uuu rozstępy piszesz, może Ci się tylko wydaje, ratuj się kremikami chociaż jak będa miały wyjść to pewnie wyjdą, oby nie !!! Położe się jeszcze troche ale i tak pewnie nie zasne, miłego dnia !!!
  6. dorcia martwie się bo w tej ciąży to się mnie wszystko czepia, mam taką słabą odporność a katar który mnie męczy od X czasu to już jest jakiś obłęd, nie wiem co robić czy zostawić Wiki w domu, nie puszczać jej do żłobka.... ale co to da, jak miała coś przytargac do domu to to już przytargała a wirus rozwija się 2-3 tygodnie, no masakra jakaś jak o tym zaczęłam czytać... gosia golarką się gole Mach3
  7. No i kude zaczęłam czytać o półpaśćcu w ciąży i mam dość :(((
  8. kurcze anna obyś miała racje... nie czytam nic na necie bo nie chce się nakręcać ale moja koleżanka miała półpaśćca w wieku 23-24 lat, mama pamiętam jak byłam dzieckiem też miała na... oku :/ No jeszcze by mi tego brakowało...
  9. Nastka cudowna mówisz Polecam się na przyszłość
  10. Nastka zapisałam sobie w ulubionych posta Maritty w razie jakby sie miało przydać Cytuje: " Teraz jak się pojawia to daję sobie proctohemolan na noc (mimo, że ponoć nie wolno, ale konsultowałam to z moją ciocią farmaceutką i koleżanką lekarzem) w ciągu dnia czop Avenoc i po 24 h przyjaciela nie ma"
  11. Monika mała ospe już miała także luz ale wiem, że ma słabą odporność i może teraz złapać półpaśćca i przy okazji podzielić sie tym ze mną :/ Oby nie... a nos Natalki, hmm... może po listonoszu Doktorek zaproponował 28 marca ale ja nie chce w święta leżakować w szpitalu no i lepiej dla małej jak dłużej posiedzi pod warunkiem, że dotrzymam do tego 8-ego :/ Maritta filmik wymiata Malaga u mnie w domu też sarny przez okno zaglądały Raz jedna biedna wystraszyła się mnie i jak przeskakiwała przez płot to się zawiesiła, matko jak wtedy płakała, mój mężul ją ratował hehe Asia no gnojek z doktorka, tłumaczył się ale mu powiedziałam, że jego tłumaczenia mnie niesatysfakcjonują i ma minus u mnie jak pas startowy i napewno poskarże się jego bratu... Oooo Twój Kamilek cięższy ale w końcu to chłop anna ja się obawiam, że Wiki na sobie tego wirusa do domu przyniesie albo nie daj Bóg sama półpaśćca dostanie i mnie zarazi :/ Nastka mam nadzieję, że cały czas czymś tam traktujesz tego przydupasa coby szybciej Twój zad opuścił ;P Spróbuj te specyfiki co Maritta polecała, u niej 24 godziny i po sprawie bylo...
  12. Ja na chwile odmeldować się, nadrobie później... Kłerwa, mój plan porodu 04.04 runął normalnie jestem taka wkurzona, że szok. Doktorek wyjeżdża po świętach na jakieś sympozjum czy ch*j wie gdzie i przepisał mnie na poniedziałek 08.04 Siedze teraz i rycze bo pokrzyżował mi plany, nie będzie miał mnie kto ze szpitala odebrać bo Darek akurat w czwartek i piątek będzie zagranicą, no ale w końcu samotna matka jestem no to kto ma mnie z tego szpital odebrać... Wkurzył mnie dzisiaj ten k*tas doktorek... Szyja trzyma, mała waży 2300g i ma duży nos, kłerwa takiego kulfona małego No a jak złapie półpaśćca to niedobrze i będę miała naprawdę mega pecha...
  13. Malagaaa Dorcia bo Natalka kofiakowej to po mamie to ma nic jej nie ruszy : a co to za podśmiech*jki z kofiaka Kłerwa, w żłobku panuje ospa, krew mnie zaleje jak mi Wiki do domu wirus przytargała i jakiego półpaśca jeszcze dostane, ciekawe co mi ginek na te wiadomość powie Ide dziewczynki na myjke i spadam, odezwe się może wieczorkiem ;)
  14. Agata mam nadzieję, że mimo wszystko jesteś troszke uspokojona po wizycie, co ? Teraz końcówka to wszystkie możemy się wszystkiego w każdej chwili spodziewać...nie znamy dnia ani godziny kiedy się zacznie. Wagą malego się nie przejmuj, Wiki przy wyjściu ze szpitala miała 2360g i szybko ciałka nabrała, bynajmniej mniej się przy porodzie namęczysz. Trzymam kciuki żeby leki dobrze działały i żeby Kajtuś jeszcze troche w brzuszku posiedział, będzie dobrze :)
  15. clauwi trzymam kciuki, będzie dobrze !!!
  16. gosia kurka, co za lekarka, mój gin jak mi mówi, że nie jest źle to proszę o rozwinięcie tej myśli i lecę z pytaniami dodatkowymi kiedy jest źle, niech przyjmie jakąś skalę żebym wiedziała na czym stoje, kiedy jest zatem dobrze itp, itd... Nie chcesz się czepiać no ale masz chyba prawo wiedzieć co i jak a ona od tego jest, żeby udzieliła wiążących odpowiedzi... I nie czytaj nic na necie bo tylko głowę niepotrzebnie sobie nabijesz
  17. dorcia gdyby nie to, że koleżanka jutro wpadnie na kawe to by mi się nie chciało ciacha robić, w sumie miałam zamiar kupic gotowca ale u niej zawsze swojej roboty jest to postanowiłam się chociaż z raz pokazać, że też umiem No ja też bym się zasmiała jakby doktorek po macanku wymiary powiedział hehe
  18. dorcia ja rafaello bez pieczenia zdiełałam, z 3bit-em troche więcej roboty a ja leniwa ostatnio ;P Fajnie, że wózio w miarę odświeżony, nabrał mocy urzedowej ;) i tak oto powoli wszystko się skompletuje :) Asia to czekamy na dobre wieści !!!
  19. Asia moja wyobraźnia działa i sikam ze śmiechu jak sobie Ciebie z takim tobołem wyobraziłam a za Tobą ja zgięta w pół z KOTŁAMI ŻYWIEC w dłoni no i Malaga z reklamówką z Dino Kwietniowe mamuśki wymiatają
  20. ja to mam jedną torbe z mega napisem KOTŁY ŻYWIEC a drugą mniejszą z rzeczami dla małej taką co na basen zawsze zabieram... Malga no tylko Rozalki brakuje :)))
  21. Asia no wierze, że Ci nie do śmiechu Weź zrób taki tobołek z narzuty jakiejś cobyś go mogła na kiju od szczotki na ramieniu nieść
  22. Malaga no ciasto Już bym konsumowała ale troche muszą te krakersy skruszeć :/ Monika weź no jakąś wygodną miejscówkę sobie uwij a nie męcz się kobito ;) Asia wyobraziłam sobie Ciebie taką rozkraczoną z reklamówką
  23. A ja ciacho zrobiłam, na obiad coś gotowego z zamrażalnika wyciągne do podgrzania tylko no i myjka podwozia mnie czeka ale to jeszcze spoooro czasu ;) Malaga u mnie też powiało zapachem dzidziusia :) Fajnie, że fura ogarnięta i już gotowa, ja to wózek przytargam z komórki jak mała będzie w domu ;P Póki co nie mam zamiaru go omijać a wszystko czyste, wyprane, spakowane także tylko ponakładać jedno na drugie i finito ;) asia sprawnego ogarniania się ;) Monika te typy jak ja już tak mają U mnie niestety chłop nie ma lekko, musi chodzić jak w zegarku i tańczyć jak mu zagram hehe No mendka ze mnie jak nic No szkoda długaśnego posta, tyle roboty poszło.... ja to pisze sobie posty w nowej wiadomości e-mail i potem tylko kopiuje
  24. asia heh no ciekawe jaki z Ciebie prorok Monika ja gacie kupiłam jakies zwyklaki jednorazowe - 5 sztuk w opakowaniu a wkładki mam z belli 2 x 10 szt, podkłady biore tylko 2 dla małej w razie czego bo tak to szpital daje swoje i mam je z Seni. Co do podpasek to w domu wystarczyły mi przedtem małe wkładki, liczę, że i tym razem tak będzie ;) Wkładki laktacyjne ma z J&J a karmnik, no cóż, u mnie zadatków na duże cycki nie ma Mam 75B ;)
  25. Malaga a nie masz w pralce opcji "pranie ręczne" Poszukaj no dobrze ;P Maritta i w tych 650 masz już wyżywienie ? Chyba nie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...