Skocz do zawartości
Forum

kofiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kofiak

  1. Kurde, jakieś embargo mam na allegro czy co ??? no kłerwa wejść nie moge...
  2. Kurde, na chwile od kompa odeszłam a tu już dwie strony nadrabiania, już myslałam, że któraś rodzi asiu wózeczki obejrzę później bo coś mi się allegro nie chce otwierać w ani jednej przeglądarce :/ Wiki jak mnie widzi na golasa w wannie np. to się śmieje do cycków pokazuje palcami i taka zawstydzona dotykać chce ale się cofa Mówię jej, że z cycusiów piła mleczko itd to się chichra gosia nie pomogę z glukozą bo nigdy nie dawałam... a na piersi slyszałam właśnie o swoim mleku jak Malaga radziła... Malaga no bajerzaste niektóre rzeczy są ale te ceny nieraz z butów wyrywają
  3. Coś mi allegro zastrajkowało, ciągle błąd strony mi wyskakuje :/ A w wózkach nie ma za bardzo wyboru, albo strasznie drogie albo takie brzydkie , że wstyd gdziekolwiek z takim byłoby wyjść... sprawdze ten co mówisz ;)
  4. Rozmawiałam z koleżanką, ma córkę młodszą od Wikulki 2 miesiące, w lutym urodziła i śmiała się, że jak mała zobaczyła jak ona karmi synka piersią to mała wszystkie misie teraz tak karmi No i sama musi za każdym razem obowiązkowo ciumknąć cyca Ciekawe jak to u nas będzie wyglądało asia nie przełozyli niestety, jaka jestem zła na mojego doktorka to sobie niewyobrażacie nawet, grrr kolejne 4 długie dni czekania... Malaga no pewnie mój dzidziuś będzie bardziej interesujący niż jej ;P Teraz czaje jakiś wózek dla dzidziusia bo jeszcze nie mamy ;)
  5. Hehe dziewczynki, a ja już jutro będę mieć takiego dzidziusia w domu Kupiłam Wikulce coby też miała swojego osobistycznego dzidziusia ;P
  6. Maritta a dlaczego jeszcze nie chcą Was wypuścić do domku ? Jak się czujesz, jesteś już w miarę sprawna, boli bardzo ? Ten ból po cc mnie najbardziej przeraża... Ja to ze strachu to jeszcze po lewatywie będę waliła w gacie
  7. gosia śliczny Wiktorek Malaga współczuje samopoczucia, od czasu do czasu miewam to samo, najgorsze te nocki i wędrówki do WC :/ Wybierasz się dzisiaj do lekarza, ja bym chyba pojechała...
  8. dorcia ja to się boje teraz, że coś się wcześniej zacznie rozwijać...oby przed niedzielą była cisza... a najgorsze, że wczoraj zaczęłam liczyć tabletki i kurka fenka braknie mi 5 sztuk, luteiny 4 sztuki No kurka, w końcu miałam jutro iść do szpitala, wszystkiego by wystarczyło. Lekarza mojego nie ma, do przychodni nie chce mi się iść po recepte, muszę zawitać do apteki i na kreche sobie wziąźć bo doktorek powiedział, że leki do samego końca bo może być różnie !!! Asiu ciekawe co się dowiesz na wizycie, kciuki za dobre wieści oczywiście zaciśnięte :)
  9. Hej mamusie :) Ja od 6-ej już na nogach, Wiki wstała o 7-ej i tak sobie wegetujemy, przytulanko, śniadanko, obiadek dla małej wstawiony no a teraz się bawimy :) Wiki ma wstrętny ten kaszel, oby moje leczenie pomogło i w piątek chyba trzeba będzie iść do doktorka na sprawdzenie czy osłuchowo czysta. Po tym wczorajszym MC-owym obżarstwie praktycznie nic już wczoraj nie jadłam, no przed snem kilka batoników ale to się nie liczy dorcia współczuje samopoczucia i opuchlizny, oby szybko Ci to przeszlo a najlepiej żeby Miszka wziął się w garść i powitał świat :) Ileż to można się tak męczyć... trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie kochana :) Dzisiaj drugi dzień kwietnia więc dziewczynki do roboty, na porodówki, czas ożywić wątek jakimś nowym maluszkiem :) Tak czy inaczej wydaje mi się, że ten tydzień zapowiada się bardzo obiecująco ;) Miłego dnia !!!
  10. agata śliczny Kajtuś :* No i spacerek zaliczony, fajnie, że zdecydowałaś się wyjść z małym, świeże powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodziło, na zdrówko mu to tylko wyjdzie :) Ja przy karmieniu też non stop jadłam, w końcu z czegoś to mleczko musi być ;) Jak dobrze sobie pojesz to i mleczko bardziej treściwsze ;)
  11. Malaga jaka "piękna" inaczej łazienka Może któraś leje wodami na porodówce i nie raczy się nawet zameldować
  12. doris to u mnie tym razem zima stulecia, auta na parkingu widać nie było Darek poszedł odśnieżyć w razie jakby do szpitala trzeba było jechać Ledwie wyjechał z parkingu heh na dachu mówił, że z 50 cm śniegu, kół nie było widać...
  13. Ale tutaj cisza Zasypało wszystkie czy co ?
  14. Malaga no chyba mi brzuch rozerwie po tym Mc maści !!!! Mnie to się takie liszaje od nadmiaru białka robią do tej pory, wiesz alergii na nic nie miał ale to paskudztwo może w każdej chwili przyjść, mój dziadek w wieku 70-ciu lat dostał alergii na pyłki ... Mnie to najlepiej pomaga maść ze sterydkiem, raz mazne i po liszaju... Aby ten krem małemu pomógł...
  15. Ludzie !!!! Maści na brzuch mi potrzeba !!!!! Malaga no to niefajnie, że tak Was wszystkich rozbiera :( Kurujcie się kochani coby gorzej nie było !!! A liszaj to może jakies uczulenie pokarmowe...
  16. Malaga no wkurzające to... nie znamy dnia ani godziny ;P A jak Kacper, nie zaraził się od Was tymi grypowymi zarazkami, trzyma się jakoś ? Bo Tomkowi to chyba juz przeszło, co ?
  17. Malaga i pomyśl jak niektóre kobiety przez całą ciąże mają takie różniaste akcje... Wiecie co, u mnie to już nastąpiło chyba apogeum obżarstwa Lodówka pęka w szwach a Darek właśnie poszedł do McD po 2 zestawy i shaiki
  18. Malaga no nigdy nic niewiadomo która pierwsza będzie mieć krasnalke przy sobie jak Tobie juz czop odchodzi Współczuje bólu gardła, kuruj się !
  19. Malaga no to i Ciebie dopadły uroki "ostatniej prostej" ;) Oby szybko przeszło, mam nadzieję, że już rozmawiałaś ze swoją gin i Cię uspokoiła, ja napewno już bym zadzwoniła... Odpoczywaj kochana ! Monika widzę, że święta mijają całkiem sympatycznie, fajnie :) Ciekawe kiedy Twój mały panicz zapragnie ujrzeć mamusie i tatusia, oj tylko go patrzeć ;) A ja już skóry na brzuchu nie czuję, non stop jem, sorki.... non stop żre Jeszcze jednego nie wciągnę a już mysle o następnym....
  20. dorcia, Malaga pewnie u teściówki siedzi i zęby zagryza marząc żeby jak najszybciej się stamtąd wyrwać No a Miszka, hmmm może to już dzisiaj będzie ten wielki dzień ? :)))
  21. dorcia no ja za tydzień o tej porze będę ściany z bólu gryźć Jak powtórzy się historia to tylko morfina mnie uratuje :/ Na mnie to już niestety mało co przeciwbólowego działa :/ No i kochana coś czuje po kościach, że Miszka w tym tygodniu zapragnie w końcu wyjść powitać mamusie i tatusia :) Już nie mogę się doczekać tych fotek ze słodkimi, uśmiechniętymi kluseczkami :) Smacznego obiadku, dobrze, że dziadzio blisko mieszka to można sobie przerwe na leżenie na swoim wyrku zrobić ;) A dziewczyny faktycznie żarty sobie robią, że się jeszcze nie zameldowały, musimy sobie z nimi poważnie porozmawiać Edit: clauwi noooo, masz szczęście Zerknij no w kalendarz może tam jest wpisane kiedy ten poród właściwy ?
  22. Witajcie mamusie :) No i nastał nasz miesiąc więc która go otwiera ? Już naprawdę niewiele nam zostało, czuję, że teraz posypiemy się jak grzyby po deszczu a potem to już nocne pobudki, kupki itd... sama radość :))) gosia super, że już w domku ! Czekamy na fotki zajączka :) No i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;) Malaga daj znać co u Ciebie, mam nadzieję, że Rozalka tylko żartowała i święta przebiegły spokojnie i miło :) dorcia Ty to się namęczysz z tymi skurczami i nie tylko... Oby dzisiejszy dzień minął Ci w miarę spokojnie... U nas śniegu co niemiara... piękna zima tej wiosny ;P U nas święta mijają spokojnie i tak jak chciałam czyli siedzimy sobie sami w trójeczke :) Nie potrzebuje nigdzie jeździć i się gimnastykowac przy stole ani też koło nikogo w domu biegać z herbatkami i ciastami. Byczymy się więc na całego i jest fajnie :) Jutro chyba Wiki zostaje ze mną w domu bo ma dziwny kaszelek więc może troche z nią pobędę, poobserwuję ją, nacieszę się nią :) Mam nadzieję, że ten tydzień zleci mi szybko bo też już mam dosyć tego kulania się jak matrioszka po domu... i pomysleć, że w środę szłabym już do szpitala, eh... no ale za tydzień o tej porze na bank będzie już po wszystkim :))) Miłego dnia dziewczynki !!!
  23. Maritta też bym sobie popłakała, nie dziwie Ci się... A z tym spaniem maluchów na początku to chyba każda mama ma problem, szkoda, że to potem nie działa i chodzimy jak Zombie ;) A Ty jak się czujesz ?
  24. Maritta a ja myślałam, że Wy już w domku a tu taki klops :( Z jednej strony to dobrze, że mały i Ty jesteście pod czujnym okiem lekarzy ale z drugiej tak troche przykro, że jeszcze nie w domku... Współczuje kochana, trzymaj się tam jakoś !!! Jak tylko się stamtąd wyrwiecie to już będzie tylko dobrze :) Pewnie tęsknisz za Juniorem, co ? Ściskam Cię mocno i aby Ci tam szybciutko te święta zleciały
  25. Agata małymi kroczkami dojdziesz do perfekcji :) Musicie się z małym poznać i będzie już tylko dobrze. Ja przy Wiki wogóle nie zakładałam, że będe karmić piersią, powiedziałam sobie, że jak mała mnie przytnie raz dziąsłami to koniec, nie będe się męczyć. A widzisz wyszło tak, że karmiłam rok czasu :) Może to moje podejście też miało jakieś tam znaczenie, nie wiem, trudno mi teraz gdybać... Na początku też wydawało mi się, że mała mało je plus to jej MEGA ulewanie, miałam wrażenie, że więcej ulała niż wypiła. Lekarz mi mówił, że nigdy nie ma tak, żeby dziecko wszystko zwróciło i że w brzuszku zawsze coś zostanie, no i mała przybierała 330g tygodniowo to miałam się nie przejmować... Za tydzień, dwa będziesz nam tutaj sama rady dawała w temacie, zobaczysz :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...