-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dorota Zawadzka
-
Boli go brzuch przed pójściem do szkoły
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na monabarga temat w Uczniowie, Nastolatki
Jaka ciapa!?? To, że w szkole siedzi "cichutki i grzeczniutki" nie musi być wcale takie znów dobre. Ewidentnie chłopiec przechodzi trudny czas. Bez rozmowy się nie obędzie. Zacznijcie od zaproszenia do domu kolegi z klasy. Niech syn nawiąże z kimś bliższy kontakt. Równoległe praca z nauczycielką. Poza szkołą jakieś zajęcia zespołowe, które poprawią socjalizację. Tyle na początek :) -
Uczniowski fartuszek czy normalne ubranie?
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Margeritka temat w Uczniowie, Nastolatki
Zgadzam się z ~ma.dona strój szkolny, o ile jest gustowny i klasyczny jest elementem scalającym społeczność uczniowską. Polecam i zachęcam :) -
Moje spostrzeżenia są zgoła odmienne. Zdecydowanie prościej jest nam wymienić swoje słabe strony niż zalety. Weźcie kartkę i poświęćcie 5 minut na umieszczenie na niej swoich cech, którymi chcielibyście pochwalić się przed nowopoznaną osobą Potem zróbcie to samo wypisując to wszystko z czego u siebie nie jesteście zadowoleni. Ciekawe ile pozytywów i negatywów w sobie znajdziecie?
-
Zwykle dziecko "zużywa" na początku 10-15 na dobę a potem coraz mniej.Trzeba obserwować by nie było odparzeń. Zazdroszczę Wam tych pieluch jednorazowych. "Za moich czasów' na książeczkę zdrowia dziecka można było kupić 40 tetrowych i w kółko pranie, suszenie, prasowanie> Aaa i jeszcze 4 flanelowe się należały:) Dostałam przy młodszym synku ( 1992) paczkę jednorazówek to :od święta" były:) Uściski:)
-
Kontrola dziecka przez komórkę?
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na marmolada007 temat w Uczniowie, Nastolatki
Kryzys zaufania, jak widzę dość powszechny:( Ostatnio rozmawiałam z uczniami gimnazjum. Na pytanie czy powierzyli by tajemnicę rodzicom twierdząco nie odpowiedział nikt. Pytałam ponad 600 osób... -
Ewidentnie młodzi ludzie potrzebują poczuć swobodę we wlasnym gronie. Namiot, górskie schronisko, wędrówka z plecakiem. To jęk się zachowują, "zerwani ze smyczy" zależy od nas dorosłych i od tego jak ich wychowamy. Jakie wartości wpoimy, jakich nauczymy zasad. Smutne ale prawdziwe...
-
Problem z nauką do klasówek - fizyka - 1 klasa LO
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Soleil100 temat w Uczniowie, Nastolatki
Nie jestem zwolenniczką korepetycji. Chyba, że w sytuacji gdy chce się nadgonic jakieś zaległości. Jeśli powszechą oceną w klasie jest 1 to nie bierzemy korepetycji tylko ustalamy z nauczycielem zmiany w sposobie prowadzenia zajęć. Najgorsze co się może stać to to, że obie strony nie bedą się komunikować a dzieciaki zamiast mieć sensowny kurs fizyki w szkole bedą miały dopakowane korki, często kolejne.... -
Ja opowiadam się raczej za nagrodami, czyli wzmacnianiem pozytywnym. Kary powinny niejako stanowić naturalną konsekwencję tego co się zrobiło wbrew ustalonym wcześniej domowym regułom.
-
Witajcie, to że złościmy się czasem jest normalne. Każdy przecież ma emocje. Ważne jednak by nasze ukochane dziecko nie stało się niejako "ofiarą" naszej frustracji. lepiej nauczyć się radzić sobie w inny sposób wyładowywać emocje. Kiedyś jednej mamie zaproponowałam, bi zamiast złościć sie na dziecko pozlościła sie na męża. Zapytała mnei :"a na męża po co"? No a na dziecko po co? pozdrawiam wszystkie mamy:)
-
Z uwagą przeczytałam waszą dyskusję. Tak dla przypomnienia napiszę o ogólnej zasadzie, która obowiązuje w psychodietetyce. Rodzic decyduje o tym CO i KIEDY dziecko je , a dziecko o tym ILE. Wyjątek stanowi przypadek dziecka grubego ( otyłego lub z nadwagą) - wtedy także rodzic decyduje o tym Ile.
-
Rękawiczka Kot
-
HELP - Nieustające skargi sąsiada na głośne zachowanie moich dzieci...
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Karolajna84 temat w O wszystkim
Pewnie, że dobrze jest mieć spokój po powrocie z pracy i niektórych denerwuje sąsiedzku aktywność. Dla mnie lekarstwem na niesnaski była sąsiedzku znajomość. Upiekłam placek ze śliwkami i zaniosłam do sąsiadów. Moi synowie pomagali. To zupełnie odmieniło nasze relacje. Co Wy na to? -
Krzyk i złośc w czasie spacerów w wózku
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na wiktoria123 temat w Psycholog
Może to jest problem wynikający z samego wózka? Czy tak samo jest jak siedzi przodem do Ciebie i przodem do kierunku jazdy? Pozdrawiam, D -
Uwielbiam tę książkę, szkoda, że moi chłopcy są już dorośli... na pewno byśmy stanęli do konkursu:)
-
W 'jeżykach" jestem mistrzynią:) Tak jakoś się stało, że to mój znak firmowy:) Nie staję do konkursu, ale oto mój jeżyk...
-
Małe cuda - Grudzień 2013 :)
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Ulala1986 temat w Noworodki i niemowlaki
Witajcie, poczytałam wasze wpisy i uświadomiłam sobie, że też byłam taką planowaną grudniową mamą ( pierwszy synek urodził się 17 stycznia)> To było 26 lat temu. teraz chętnie byłabym już babcią, ale... trzeba chyba będzie poczekać. Pierwszego synka urodziłam w 30 minut - podobno ekspresowo jak na pierwsze dziecko. Był przeciętnym wielkościowo noworodkiem 3.100 i 52 cm.Było bardzo dobrze:) Drugiego 4,4 lat później w 10 minut. choć był duuuży - 63 cm i 4,7kg. Mam nadzieję, że wasze porody będą sprawne i szczęśliwe:) Uściski:) I będę tu zaglądać. D. -
Drodzy Rodzice, jakkolwiek rozumiem i podzielam obawy, że zbyt liczne klasy wplywają na obniżenie jakości nauki, to proszę Was o dwie rzeczy. Po pierwsze nie popadajcie w histerię i przypomnijcie sobie do jak licznych klas sami chodziliście. W mojej klasie w podstawówce było 36 osób. Chodziłam do szkoły na drugą zmianę. Rozumiem, że to może Was nie przekonać bo "Wtedy były inne czasy." Wobec tego weźcie sprawy w swoje ręce. Zorganizujcie się w Radzie Szkoły - nie mylić z Radą Rodziców. Szkoła należy do Was nie do gminy, dzielnicy czy rządu. Macie możliwości działania, o których często nikt Wam nie mówi. Spróbujcie więc się zorganizować i działać.
-
Zaczęłabym od zostawienia córce zapalonej lampki. Po drugie to budzenie nie jest niczym niezwykłym. Owszem bywa uciążliwe nie jest natomiast groźne i dziecko z tego wyrośnie. Proponuję wstawać do córki na zmianę z jej tatą. Od tego zacznijcie. Nocne wizyty powinny być krótkie i pozbawione emocji. Zajrzeć , sprawdzić co się dzieje i załatwić szybko daną sprawę. Nie nawiązywać jednak kontaktu wzorowego i raczej się nie odzywać. Wasze przyjścia nie mogą być dla dziecka atrakcyjne. Tyle na początek.
-
Powrót ze szkoły na przystanek na własną odpowiedzialność
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na monabarga temat w Uczniowie, Nastolatki
Odpowiedź jest prosta. Nie podpisujemy takiej zgody. Natomiast o ile odległość do przystanku jest znacząca to być może powinniśmy (my rodzice) dać szkole wsparcie w tym zakresie. Mogą to być finanse lub inna pomoc w odprowadzaniu na przystanek. Proponuję także udać się do władz lokalnych i porozmawiać o przeniesieniu przystanku w pobliże szkoły. To w sumie powinno być najtańsze ... Co Wy na to? -
Samodzielna droga do i ze szkoły do domu
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na dorotairl1080 temat w Uczniowie, Nastolatki
Aby dobrze odpowiedzieć na takie pytanie trzeba rozważyk kilka aspektów: 1. jak wygląda droga dziecka ze szkolī do domu i odwrotnie ( bezpieczeństwo, przejścia przez ulicę, ruchliwa droga, komunikacja itp.) 2. Odpowiedzieć sobie na pytanie czy nasze dziecko nie nadużywało naszego zaufania, czy dotrzymuje umów i zna obowiązujące na drodze i w domu zasady. ( nie przebiega na czerwonym, chodzi lewą stroną, nie wygłupia sie będąc uczestnikiem ruchu drogowego, zawiadamia, gdy chce np. zostać z kolegami na podwórko), 3. Czy nasze dziecko jest raczej odważne czy nieśmiałe, czy wie co zrobić jeśli spotka do niespodziewana sytuacja. jeśli radzi sobie z tym wszystkim a my omówiliśmy z nim wszystkie za i przeciw to powyżej 7 roku życia może podejmować samodzielne próby chodzenia do i ze szkoly samodzielnie. -
Kieszonkowe i nauka gospodarowania pieniędzmu to ważny element edukacji. Ważne jest ustalenie zasad, na co ABSOLUTNIE nie można wydawać pieniędzy ( przypomnę że własnych dziecka). Jeśli dziecko wyda tygodniówkę pierwszego dnie, będzie musiało "cierpieć" bez pieniędzy do końca tygodnia. warto wtedy porozmawiać o rozłożeniu wydatków na poszczególne dni. jeśli chce sobie kupić za pieniądze se swojej skarbonki coś innego niż to na co zbierał ( a nie jest to na liście zakazanej) to jego prawo. Oczywiście znowu ważna jest rozmowa i pokazanie konsekwencji ( wydasz teraz nie będziesz miał na to co chciałeś - ale TO DZIECKA pieniądze. Jeśli chodzi o wysokość kieszonkowego wszystko zależy od zasobności portfela rodziców - ale tak czy tak nie przesadzałabym. Trzeba w miarę obiektywnie policzyć ile i na co dziecko realnie potrzebuje pieniędzy. własnych. "luźnych" jak mawiają dzieciaki. D.
-
Uczniowski fartuszek czy normalne ubranie?
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Margeritka temat w Uczniowie, Nastolatki
"Za moich czasów" chodziło sie do szkoły w fartuszkach. Zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nie na ciuchy zwracało sie uwagę. Na całym świecie lepsze, elitarne szkoły nadal mają fartuszki, lub stroje szkolne ( w różnych kombinacjach) Niektóre tylko sweterki dla dziewczynek lub marynarki dla chłopców, a niektóre komplety od butów aż po kolor spinek we włosach. Zero ozdób. Nie jestem przeciwniczką fartuszków. wręcz przeciwnie, szaleni podobają mi sie uniformy szkolne. -
Rzeczywiście ja też jakiś czas temu "odkryłam" dla siebie i dla swoich synów wodę. To podstawa naszej płynnej diety nie tylko gdy za oknem upały. Gdy pracuję przy komputerze zawsze mam przy sobie butelkę z wodą. Nie ruszam się bez niej w podróż :) taki już mam nawyk :)
-
Zajście w ciążę przez petting?
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Nie, nie mogla zajść w ciążę. -
Kolonijny i wycieczkowy "wolny czas"...
Dorota Zawadzka odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Uczniowie, Nastolatki
Maj, czerwiec czas szkolnych wycieczek. Najfajniejszym wspomnieniem wielu dzieci jest "czas wolny" na mieście. Zastanawiam się jak rodzice zaopatrują się na te atrakcje? Nie mówię o młodzieży, a o tych najmłodszych. Kiedyś spotkałam 7 latkę pod wieżą Eiffel'a - miała czas wolny. Płakała bo się zgubiła. Powiedziała, że mieszka w malutkiej miejscowości i nigdy nigdzie nie była sama.