-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata.84
-
Malagaaa Co do ruchów czułam szybko , pamietam jak w 19 tyg już były bardzo mocne i nagle przestałąm czuc pojechałam do szpitala a lekarz mi tłumaczył że w tak wczesnej ciązy zdarza się że tydzien czuć tydzien nie ale jak mu powiedziałam że czuje je już prawie miesiąc to był w szoku ;) bo nie miałam wcale brzucha ;) dosłownie miałam wklęsły ;p Takie wypowiedzi odnośnie wklęsłego brzucha w 19 tyg bardzo mnie podnoszą na duchu :) U mnie dziś na obiad zupa cebulowa i naleśniki z serem, więc na razie jeszcze za wcześnie na szykowanie :) Oglądam sobie właśnie na allegro łóżeczka i mebelki dla dzieciątka I ciuszki też oglądałam, i w końcu nauczyłam się odróżniać te wszystkie rodzaje ubranek : body, rampersy, śpiochy, półśpiochy, pajace hehe
-
Mnie wychodzi chłopiec ;) Ale to bez sensu że są różne wersje tego kalendarza, bo przeczytałam, że " Kalendarz chiński został pochowany w grobowcu ponad 700 lat temu w pobliżu Pekinu. Teraz możemy go oglądać w Instytucie Nauk w Pekinie." Powinna być jedna wersja... Choć oczywiście nie wierzę, że on mi prawdę powie Według tego kalendarza ja powinnam być chłopcem a mój starszy brat dziewczyną ;) Ewa moja ciąża też miała nieciekawy początek, bo plamiłam, później krwawiłam, i ja jestem na luteinie, i na L4 praktycznie od początku. Ale ja nie muszę leżeć, mam się tylko bardzo oszczędzać. W przyszłą środę chyba 3 mamusie mają USG :) A Ty Ewa miałaś dopiero 1 badanie ?
-
Cześć dziewczyny :) Jak przeczytałam wczoraj o tych łaskotaniach w brzuchu Natalii to właśnie zaczęłam się zastanawiać czy ja to bym w ogóle wyczuła. Często jelitka mi się tam odzywają ;) No i właśnie byłam ciekawa co napiszecie o pierwszych ruchach, tzn kiedy najpóźniej kobieta może je wyczuć. Czy to ma związek z wielkością brzucha czy raczej nie bardzo ? Dorcia jeśli chodzi o tydzień ciąży, to ja w sumie liczę sobie tak jak Inka. Na pierwszej wizycie u gina, wg wymiarów pęcherzyka wyszło mi 4w1d, i lekarz powiedział wtedy do mnie, że jestem w 5 tygodniu ciąży. Tak więc według mnie ja właśnie zaczęłam 15 tydz ciąży, a Ty skończyłaś, takie moje zdanie ;) Choć jeśli chodzi o mój wiek, to już sobie tak nie liczę hehe. W kwietniu skończyłam 28, ale nie mówię, że mam 29, tylko 28 dalej A jeszcze co do płci. Widziałyście kiedyś taki chiński kalendarz płci? Pewno tak :) Ciekawe czy którejś się sprawdzi
-
Witaj Ewwwa wśród kwietniówek. Ja też niedawno tu dołączyłam, ale szybko się zadomowiłam. Napiszesz nam coś więcej o sobie ? Maritta to udanej wizyty życzę :) Ja też już zamykam kompa. Ciepły prysznic i do łóżka :)
-
Witam wieczorem ;) Może na początek życzenia dla Doris, bo doczytałam się, że świętujesz urodzinki :) Dużo zdrówka i miłości, Mocy śmiechu i słodkości, Mało smutku oraz łez Pełni szczęścia jeśli chcesz. Aniu fajowy masz już ten brzuszek :) A Twój Jerek oczywiście uroczy, zdjęcie superaśne! Aleksandra, czy Ola jak wolisz - witaj :) Inka dzięki, już nie schizuję ;) Do lekarza nie dzwoniłam, ale wspomnę mu o opryszczce w poniedziałek na wizycie. A ja dziś po południu ucięłam sobie drzemkę, nawet dość długą, bo chyba od 16 do 18 spałam. A wcale nie planowałam spać :) Po obiedzie wysłałam męża na zakupy i do apteki (kupił mi właśnie tę maść cynkową o której Dorcia pisała), a sama wskoczyłam pod kołdrę bo jakoś zimno mi się zrobiło. W ogóle to czułam się jakoś niewyraźnie, w gardle jakby coś zaczynało smyrać i wypłukałam je wodą z solą, na kolację zjadłam kanapeczki z czosnkiem a teraz piję wodę z sokiem z malin. Mam nadzieję, że mnie nic nie weżmie. A teraz sobie tak pomyślałam, że rano zastanawiałam się co mogło mi aktywować tego wirusa opryszczki, bo przecież nie jestem przeziębiona, a tu jednak spadła mi odporność. Jak ja się cieszę, że jestem na L4 dziewczyny. Gdybym pracowała to już pewno dawno bym się zaziębiła. Zawsze marzłam w pracy, no i na przystankach. A teraz kiedy się chce można wskoczyć pod kocyk :) Nie wiem co jeszcze miałam pisać, chyba jeszcze coś, ale teraz nie pamiętam ;)
-
Dorcia a w sumie nie pomyślałam nawet o aptece, a mam tuż pod blokiem. Dzięki za jabłuszko, lubię i chyba sobie nawet obiorę takie prawdziwe :) Dorcia pisałaś kiedyś, że ja mam termin u urodziny Twojego męża (11 kwietnia), chyba że coś poplątałam ). A Ty masz w moje ;) Natalia dzięki za uspokojenie. Właśnie o tyle dobrze, że nie jest to mój pierwszy kontakt z wirusem.
-
Cześć :) Inka nie wiem jak to z tym kalafiorem by smakowało, ja zawsze robiłam z brokułem, bo w ogóle ten przepis znalazłam szukając kiedyś pomysłu na brokuł :) W ogóle to zepsuł mi się humor:/ Wyskoczyła mi opryszczka na ustach, dokładnie nad górną wargą, właściwie zawsze jeśli się pojawia to w tym samym miejscu. Już wczoraj mi to wylazło, z początku myślałam, że to może jakiś zwykły syfek, ale zaczęło boleć. I zaczęłam to smarować Antivirem, maścią, kilka razy wczoraj posmarowałam. A dziś nie wytrzymałam i wpisałam w przeglądarkę google hasło: opryszczka w ciąży. Ehh, a tak się zarzekałam że czytać neta nie będę. No i nie wiem, czy mogę w ogóle tę maść stosować, czy tylko jakąś pastą do zębów to posmarować i czy czekać na poniedziałkową wizytę u gina, czy teraz do niego zadzwonić ... Nic mi się nie chce, dobrze że obiad mam z wczoraj. Wstawiłam tylko pranie.
-
Malagaaa Agata przepis dawaj na tą zapiekankę !!:):) Proszę bardzo: Składniki: makaron rurki (ok 250 g), podwójna pierś z kurczaka (choć ja dałam jedną), przyprawy, jak sól, pieprz, papryka, czosnek granulowany, bazylia oraz brokuł I na sos: śmietana 18 %, 1 surowe jajko, 15 dkg sera żółtego. Wykonanie: Makaron ugotować al dente, piersi pociąć na małe kawałki i podsmażyć z przyprawami, różyczki brokuła podgotować z 7 min w osolonej wodzie. Naczynie do zapiekania posmarować oliwą i posypać bułką tartą. Wyłożyć polowę makaronu, kurczaka, brokułów, czynność powtórzyć. Ser zetrzeć na tarce i połączyć ze śmietną i jajkiem, wymieszać. Sosem polać zapiekankę i zapiekać w temp. 200-220 'C ok 20 min. Na pierwszej fotce zapiekanka przed polaniem sosem i przed zapieczeniem, na drugiej gotowa do spożycia ;) A na kolejnej moje ciasteczka hihi. Aaaa, tej zapiekanki to dużo wychodzi, nam starcza na 2 obiadki ;)
-
Cześć dziewczyny :) Ja też podczytuje od rana, ale jakoś nie miałam weny do pisania. Mój obiadek już gotowy, zaraz zresztą mąż wróci z pracy. U mnie dziś zalewajka i zapiekanka makaronowa z kurczakiem i brokułami mniam, bardzo lubię :) Upiekłam też ciasteczka korzenne , więc będą do herbatki ;) Monika mnie też się puszcza krew z nosa, teraz w ciąży z 6-8 razy już mi leciała. A przed ciążą też mi się to dość często zdarzało, zawsze gdy byłam przeziębiona lub po prostu osłabiona. Mam po prostu słabe naczynka, odporność zresztą też słabą, no i niskie płytki. W moim mieszkanko też przdałoby się umyć okna, ale już moja mama zaproponowała, że ona to zrobi, ja mam się nie męczyć ;) Jbio ciekawe co Ci lekarz powie na te bóle, moje chwilowo się uspokoiły. Miłego popołudnia wszystkim :) Pewnie wpadnę dopiero wieczorem.
-
jbio Najlepiej poczekać do porodu, a jak brodawki sie nie uwypuklą kupić nakładki do karmienia-próbowałam , u mnie zdały egzamin. Jedna moja koleżanka też używała takich nakładek i była zadowolona :) W ogóle to płaskie brodawki odziedziczyłam po mamie, i mimo, że wtedy nie było nakładek, to też karmiła piersią. Aczkolwiek przy moim starszym bracie miała na początku problemy, bo nie umiał sobie złapać ;) Natalia ależ to smakowicie wygląda. A do niedawna myślałam, że tylko ja mam takie schizy, że robię zdjęcia jedzeniu No właśnie Dorcia - jak tam brzuszek, twardy ?
-
Ale ślicznie to wygląda :) Mnie nie przeszkadza, że suwaki są z lewej strony.
-
Natalia a mnie najbardziej podoba się wersja B :) Ale pozostałe też mi się podobają :) Kurcze ale włoski zmieniają twarzyczkę Jak tam lubię u małych chłopców takie półdługie włoski, ale wiadomo wygoda najważniejsza. Mojemu bratankowi trzymali długie włoski do 2 roku życia, on jest takim blondynkiem jak synek Natalii i też mu się kręciły tak ślicznie końcówki włosów. Ale jak go obcięli, to wyglądał w końcu jak chłopczyk, bo wcześniej to była taka ładna dziewczynka z niego Ania współczuję przeżycia w windzie. Też bym się wystrachała!
-
Nastka ja rano jak wstaję i oglądam brzuch ( nie umiem się od tego odzwyczaić ) to nadal nie widzę różnicy do czasu sprzed ciąży. Wieczorem jak pojem, to brzucha nie wciągnę, no ale tak zawsze miałam. Zalewajkę jutro będę gotować, już od jakiegoś czasu za mną chodzi
-
Dzień dobry :) Nie wiem, czy już ktoś zauważył, ale pierwszy post w wątku, "należy" już do Natalii ;) Tak więc Natalia możesz działać, jak znajdziesz chwilę :) Dorcia mnie bolą sutki, ale nie codziennie, nie wiem od czego to zależy. W wyglądzie też się nie zmieniły, nadal są płaskie i zastanawiam się kiedy się uwypuklą trochę... Ja też mam właśnie USG w przyszłym tyg, w poniedziałek :) Też się nie mogę doczekać hihi
-
Ja ostatnią miesiączkę miałam 3 lipca, ale jak ustawiałam suwaczek, to go trochę oszukałam, przesunęłam miesiączkę tak, żeby mi wskazywał tydzień zgodny z tygodniem z USG ;)
-
Też trzymam testy ciążowe na pamiątkę I mam też zdjęcie testu, który trzymam w ręku, zaraz po odczytaniu wyniku :) I to zdjęcie mam wywołane, już w albumie, bo ja lubię wywoływać zdjęcia :) Placuszki mniam :)
-
Jbio już Monika napisała, że to ja narzekam na te bóle. Dziś znowu, tak mnie nagle złapało, jak chciałam z łóżka wstać :/ Córeczki masz super, śliczne dziewczynki :) Na ciasteczka własnej roboty nabrałam ochoty - się zrymowało hehe . Rzadko coś piekę, wolę gotować, no ale może coś wymyślę jutro :) Monika to świetnie że wyniki krwi się poprawiły :) Dorcia obejrzałam twój "nowy" brzuszek. Rośnie pomału, ale rośnie ;)
-
Malagaaa Agata !! Jeśli ból będzie się nasilał jak u mnie w pierwszej ciąży pogadaj o tym z lekarzem i wybierz się do ortopedy on Ci poradzi A właśnie dopisałam bóle krzyżowe do listy pytań, które chcę zadać lekarzowi na następnej wizycie ;) Dorcia przypomniałaś mi właśnie o tej książce, słyszałam że fajna, że napisana z humorem! Może sobie kupię na allegro Dzięki za pomysł na któryś z kolejnych obiadków ;)
-
Nastka ja też odradzam czytanie neta. W poprzedniej ciąży i przed nią czytałam chyba wszystko co tylko się dało na temat zajścia w ciążę i jej początkach a jak zaszłam to strasznie schizowałam. Teraz obiecałam , że nie będę czytać nic na necie, choć i tak co nieco w głowie zostało ;) Nawet na to forum weszłam dopiero po skończonym 11 tyg ciąży. Po prostu wiem jak jedna dziewczyna może drugą niepotrzebnie nakręcać. Zastanawiam się natomiast nad kupieniem jakiegoś poradnika dla kobiet w ciąży, tam chyba głupot nie piszą... Co o tym myślicie ? Co do farbowania włosów, to akurat ja bym odpuściła w I trymestrze. PS. W moim domu też się jadło właśnie placki z cukrem, ale jak mówiłam o tym kiedyś gdzieś, to dziwili się jak ziemniaki można jeść z cukrem ;)
-
Cześć Wam! Ja tylko na chwilkę, bo zaraz wybieram się na zakupy, a potem za gotowanie. Natalia ja mam właśnie takie "krzywe biodro", jak ja to nazywam. Kiedyś miałam na tym punkcie kompleksy, bo jak jestem w kostiumie kąpielowym to bardzo widać, że z jednej strony mam wcięcie w talii, a z drugiej nie. Przynajmniej ja to widzę :P Co do bóli krzyżowych, to wczoraj przed zaśnięciem czytałam w pozycji siedząco-połleżącej, i jak chciałam już "zjechać" pupą w dół, to tak mnie zabolało że masakra. Aż się boję co będzie potem. A dziś rano zwymiotowałam aaaaa! Wcześniej zdarzyło mi się parę razy że mnie tak rwało, ale zawsze byłam na czczo, a dziś byłam po jogurcie, no i go zwróciłam. Natalia fajny obiadek, a placki ziemniaczane z czym jecie ? Ja gotuję dziś pieczarkową z makaronem i piekę udka. Już sobie je przygowałam. Do tego ryż i nie wiem jeszcze jaka surówka. Dorcia ja też się boję psów! I też w sumie jakoś nie przepadam, nigdy nie mieliśmy, może dlatego.
-
Witam pod wieczór :) U nas dziś praktycznie cały dzień lało i niedziela minęła nam leniwie i sennie. Do południa wylegiwaliśmy się pod kołderką, potem na obiad poszliśmy do rodziców, a potem ciasto, kawka ( ja herbatka ;) ) :) Po południu obejrzeliśmy sobie z mężulkiem film "Odrobina nieba" z Kate Hudson. Ale mi się podobał, choć uryczałam się jak nie wiem ;) Ja pisałam o tym parciu na pęcherz, 2 dni to tak mnie uciskało, że co 10-15 minut sikałam, ale teraz już ok. W nocy wstaję siusiu 2 razy przynajmniej, tak jak większość z WAS. Teraz już się przyzwyczaiłam do tego, ale na początku nie potrafiłam ponownie zasnąć po takim wybudzeniu w nocy. Jbio ja też mam właśnie od dawna już problemy z kręgosłupem. Mam skoliozę w odcinku piersiowo-lędźwiowym i właściwie każdy kawałek pleców potrafi mnie boleć. A teraz w ciąży, to najbardziej dokucza mi ból w krzyżu.
-
Cześć :) Natalia no fajny brzucholek, fajny już :) Ja na razie nie mam się czym pochwalić. Tydzien temu robiłam pierwsze zdjęcia brzucha i postanowilam sobie, że będę robic co 3 tygodnie, potem je sobie złożę w całość ;) Twój mąż pracuś, ale Ty też jesteś pracowita jak mróweczka. Taką masz werwę do sprzątania jak nie wiem. Ja jestem leń Ale że dziś sobota to się zmobilizowałam, umyłam łazienkę, powycierałam kurze w małym i dużym pokoju, pozamiatałam i umyłam podłogi, ale tylko w przedpokojach i kuchni ;) I wstawiłam teraz pościel do prania, tzn poszwy, bo pościel się wietrzy na balkonie. Muszę już spiąć kołdry, bo zaczęłam marznąć w nocy. A mam taką kołdrę właśnie, że na wiosne i lato mam jedną cieńszą, a na jesień i zimę drugą, którą się przypina do tamtej i jest taka fajna gruba :) I my już po obiedzie, robiłam dziś makaron świderki z sosem własnego pomysłu. Miał być inny, ale nie miałam potrzebnych składników, a myślałam że mam. I zrobiłam go z pomidorów z puszki, troche koncentratu, fasolka biała z puszki, boczek wędzony, cebula i czosnek. Mężowi bardzo smakowało. Teraz już mnie "zostawił" , pojechał na mecz a ja jeszcze nie wiem co będę robić. To się rozpisałam. Dorcia udanej wycieczki :) U mnie też piękne słońce
-
Natalia myślę, że wolno mi wyrazić moją opinię. Podoba mi się to, że wszystkie suwaczki takie same, tzn dla chłopców takie same i dla dziewczynek takie same tła , nawet wskazówki. U góry waga i wzrost, fajnie :) Te zdjęcia przy suwaczku, super. Ale za dużo dla mnie tych migających literek ;)
-
Natalia tego odcinka akurat nie widziałam, ale z samego Twojego opisu się uśmiałam. Widzę, że pojawiła się Maritta, założycielka wątku. Witam Cię, bo jeszcze się nie znamy, bo ja "nowa", dopiero od kilku dni na forum jestem. A ciągnie mnie już tu bardzo, a ponieważ jestem na L4, to zaglądać mogę często :) Widziałam właśnie, że marcówki mają te suwaczki na 1 str, a mamusie styczniowe mają taką tabelkę;)
-
Dorcia pierwsze co to też pomyślałam że to jakieś zapalenie pęcherza. Ale mama i koleżanka, która jest mamusią, mówią, że to macica ;) Aha - najczęściej to właśnie do brzucha mówimy Kajtusiu A jeszcze miałam pisać o serialach - to ja chyba ich najwięcej oglądam :P M jak Milosc, choć ciągnie się jak flaki z olejem, Na Wspónej, ale to akurat lubie, Julke, choc też mnie nudzi, ale jak jestem w domu to włączam, i z nowych to Lekarzy i Przyjaciółki. A razem z mężem oglądamy Rodzinke.pl. Nie oglądaliśmy rok temu, tylko jakoś w wakacje powtórki i tak nam się spodobało, że teraz już ten sezon oglądamy. A leci właśnie dziś, za godzinkę ;)