
zanna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zanna
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 32
-
sz i cz mówi tylko r nie - albo takie angielskie mu wychodzi albo ł - suszałka :)
-
ja się cieszę, że mój Bogusz gada już normalnie jak dorosły, bo porozumieć się łatwiej :) wczoraj wymyślił piosenkę: suszaaaaaaaarka, suszaaaaarka dooooooo suszeeeeniaaa włooosów chyba to jakiś artysta będzie :)
-
kilka dni temu zaczęłam rozszerzać dietę mojej Córeczki pierwszego dnia - marchewka drugiego - marchewka trzeciego - ziemniak czwartego - ziemniak z marchewką piątego - ziemniak z marchewką no i dostała gazów i zaparcia... pewnie od tej marchewki... to dałam jej jabłuszko z kaszą jaglaną rozgotowaną ale to chyba wszystko jakoś za szybko idzie? no i teraz nie wiem - wstrzymać się kilka dni i zacząć od nowa? od kaszy nie od marchewki?
-
u nas nakładka nie zdałaby egzaminu, bo Syn sam musi się wdrapać i tyle :) zwykle siada przodem do spłuczki... poza tym na dworze jak chce siku to nie powie słówka, tylko spodnie w dół, siusiak w dłoń i dawaj
-
u nas na bilans też dopiero we wrześniu... kolejka do zdrowych dzieci... a my dziś łapaliśmy mocz - aby sprawdzić jeszcze raz - i oczywiście pech nas ścisnął, bo ciepłej wody nie było a lekarka kazała Małą podmyć pod bierzącą wodą... a że była kupa to ją wymyliśmy w końcu w miednicy. no i woreczek przyklejony czekamy. czekamy.... czekamy... po 1,5h zasnęła... po obudzeniu poszły siki i zaraz potem wodnista kupa... wszystko na nic - wypaćkane.. eh...
-
wyszła Rozalce wysypka... jak 3 dniówka... wszystko się zbiegło? idziemy znów do lekarza
-
już drugi raz wlazłam na lipiec 2010 a nie na nasz... mylą mnie normalnie! u nas bakterie w moczu i antybiotyk :( biedna Mała... i Boguszek też, bo ją nosić trzeba a w chuście nie chce, chyba ją krocze boli i tak ściśniętej nie wygodnie :(
-
Małą chora - gorączka... byliśmy u lekarza i wszędzie czysto, więc kazała mocz zbada ale, że to weekend to trzeba prywatnie. no wkurzyłam się!!!!!!!!!!! bo jak nfz to poniedziałek
-
co sprawdzają na bilansie dwulatka? my jeszcze nie bylismy i zastanawiam sie czy to konieczne...
-
ludzie co za lato????gdzie jest słońce???? załamka normalnie - prania mam dużo a ono nie schnie tylko się kisi... nie wspomnę o chodniku na balkonie, którego nie mam gdzie mokrego zabrać i najpewniej zgnije w końcu.. eh
-
dzień dobry :) u nas leje od rana... co za lato?? mój Synuś wczoraj ułożył swój pierwszy wiersz: "kto to taki? to ziemniaki!" jakiś poeta chyba rośnie
-
witamy w niedzilę :) a co tu taka cisza? Boguszek bawi się włąśnie klockami z drewna, które już chciałam na coś wymienić a Rozalka leży w łóżeczku na brzuszku i zerka na świat :)
-
chcę się pochwalić :) kilka dni temu - ale dopiero teraz wróciliśmy z wakacji - otrzymałam wyznanie miłosne od Syna!!!! :) i nie była to odpowiedz na pytanie , jak to już wcześniej miało miejsce ani powtórzenie moich słów ani odpowiedz na moje wyznanie. sam z siebie podszedł do mnie przytulił się i powiedział "Boguszek kocha mamusię" wymiękłam przyznam szczerze i mało się nie popłakałam ze wzruszenia :)
-
drucilla witajcie w domu :) my jedzeimy na wakacje w środę a tu dziś Bogusz katar ma i gile do pasa... spać ne mógł obudził się z płaczem i taki jęzący strasznie a ja pakowanie na głowie... mam tylko nadzieję, że to się nie przerodzi w coś z gorączką, bo załamka normalnie... eh no nie miało kiedy się chorubsko przyplątać?jeszcze tylko czekam aż Rozalia się zarazi i to już zupełnie MASAKRA!!!! a wszystko z poniedziałku :(
-
no a u nas w nocy katastrofa bo zapomnielismy pampersa założyć i zasikane wszystko...
-
drucilla gratulacje :) Bogusz odpieluchowany w dzień :) bez pialuchy sam zdejmuje majtki i sika i robi kupę też :) na dworze też musi jeszcze zdjąć majtki całkiem, żeby się wysikać ale raczej nie ma wpadek :) no chyba, że goście przyjadą i jest tak rozentuzjazmowany, że nie pamięta ;) noc nadal w pampersie - nie mam zdrowia póki co na noce... chcemy mu zmienić łózeczko na łóżko z barieką - łatwiej go będzie w razie potrzeby w nocy wysadzić - ale to po wakacjach :)
-
Justi24 - no szkoda :) śmiesznie by było z 4 dzieci ;D my byliśmy wczoraj w parku - musieliśmy samochodem podjechać - cała wyprawa i podróż bez mokrej niespodzianki :) Synuś ściągał spodenki (majtek już mu dodatkowo nie zakładałam, tylko 1 warstwa żeby była) i siusiał :) podziwiam go, że tak szybko się nauczył. jeszcze nocki - w tym celu musimy łóżeczko mu nabyć, bo zanim by się zaspany i po ciemku wygramolił ze szczebelkowego, to obawiam się, że by za późno było ;)
-
Justi24 a dokąd nad morze jedziecie? bo my też ruszamy 22 czerwca do Krynicy Morskiej :)jakby w te okolice to by się spotkać można było
-
Bogusz sika na nocnik sam siada i sika a potem idzie wylać do ubikacji i spuszcza wodę :) dziś pierwszy raz był na dworze bez pieluszki - uszło na sucho :) pampers w nocy.
-
a ja włąśnie kombinuję czy mnie stać na to by wrócić do pracy... niania na 2 dzieci obawiam się, że pochłonie większość zarobionych przeze mnie pieniędzy... w tekich momentach zastanawiam się po co kończyłam studia skoro nawet na niańkę mnie nie stać???? bycie nauczycielem się totalnie nie opłaca w warszawie szczególnie :( chyba doła zraz złapię... bo wygląda na to, że od października będziemy w finansowej dupie... i kredyt nas zje...
-
dzień dobry :) wstawać kobiety nowy piękny dzień :)
-
Agak zdrówka!! my byliśmy dziś na usg z Rozalką , sprawdzić jeszcze raz nerki - wszystko ok :) ale dowiedziałam się, że Córunia ma 2 śledziony że podobno to nic takiego i 15% ludzi to ma ale brzmi nieźle jedna normalna a druga malutka a może kroś mi poleci jakieś lokale,restauracje na trasie waw - gdańsk? żeby były przyjazne dzieciom -plac zabaw jakiś, przewijak, krzesełko...
-
cześć :) też mam Maleństwo z 1 lutego - chociaż miał być styczeń 30 :) i Synusia niewiele starszego :) mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona :)
-
joannab śliczny ten domek :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 32