
zanna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zanna
-
Mummy daj znać czy ta Humana zadziała :) też się nad nią zastanawiam :)
-
Bogusz regularnie wstaje między 6a 6.30 rano :) ale Tata wtedy się z nim bawi :) zasyppia między 19.15 a 20 :)
-
noc spokojna nareszcie :) o 2 jedzenie, potem o 5 i o 6 pobudka :) wreszcie się wyspałam :) ale wczoraj wieczorem jak poszłam do sklepu Bogusz tak się rozwył, że tchu złapać nie mógł!!!Mąż mi tylko smsa wysłał, żebym wracała... utuliłam i przestał płakać ale taki był roztrzęsiony, że smoczka nawet nassać nie mógł biedaczek... nie wiem czemu tak płakał... chyba za mną... muszę go przyzwyczaić, że sam z Tatusiem zostaje bo co to będzie jak do pracy wrócę...
-
w nocy pobudki co godzina - to jakieś nieporozumienie normalnie!!!nie wiem o co chodzi - mam nadzieję, że to ten skok i że minie, bo nawet jak był noworodkiem budził się co2... gazy go męczyły trochę a nad ranem katar - o 6 Mąż go zabrał i spałam do 7, bo potem głodny... spróbuję ten kleik - uczulenie zniknęło, więc mogę sprawdzić :)
-
idę spać - dobrej nocy wszystkim :) oby nasze dzieciaczki dały nam pospać łaskawie... mój zjadł butlę o 20 a o 21 obudził się i cycka jeszcze wszamał... dlatego też czekam niecierpliwie, żeby kleik dodać...
-
Dzidek ja raz dziennie używam modyfikowane mleko Bebilon na kolki i zaparcia - jestem zadowolona, Małemu smakuje ale na zaparcia nie działa jakoś rewelacyjnie... pierwsze wpowadziłam jabłko i Bogusz uczulenia dostał - chyba od tego - teraz wstrzymuję się z jabłkiem jakieś 3 tygodnie. kleik ryżowy - jeszcze nie próbowałam zagęszczać, smoczek z krzyżykiem ma wielką tę dziurę i trochę się boję, że Synuś się udławi... ale w przyszłym tygodniu może spróbuję...
-
drucilla słyszałam o nawilżaczach, żę bakterie i roztocza ale nie wiedziałam, że to od temp. zależy... czyli u mnie lipa bo temp. poniżej 22 nie spada... tylko na kaloryfer :)
-
a mi się cisto nie udało... cho..ra normalnie!!!jak do domu robię jest pyszne i udana a jak goście mają przyjść to zawszecoś!!!! za bardzo piekarnik rozgrzał mi się - Synusia karmiłam - no i się spiekło z wierzchu a nie dopiekło w środku Mąż poszedł do piekarni po jakieś inne... przecież takiego nie podam... masakra... u nas noc taka sobie bąki męczyły mi dziecko i budził się ale kupa do tej pory nie zrobiona - zawsze go w nocy chwyta jakby w dzień nie mogła...
-
Justi24 obserwuję podobne zachowanie u Boguszka a jak dojdzie lęk seperacyjny to ja nie wiem jak do pracy wrócę... też robiłąm ciasto - szarlotkę :) - siedzi teraz w lodówce, bo piec będę jutro :) wypiłąm dziś parę łyków piwa - och!!!jakiż cudny smak!!!aż mnie dreszcze przeszły :) mam już chyba dosyć abstynencji...
-
zazdroszczę, że Wam tak długo dzieci śpią... u nas noc niezła - szczerze mówiąc nie pamiętam o której wstawł ale katar go męczył trochę...
-
Mummy mój też się budzi... a daję mu na noc Bebilon na kolki... może z tym kleikiem ryżowym będzie lepiej :)
-
a ta grypa przeraża... unikam wszelkich skupisk ludzkich - z Synusiem po dworze tylko chodzę. Chciałam go do pracy zabrać, bo po urlop jechać muszę ale to szkoła - za dużo dzieci i zarazków, więc sama pojadę. A CH omijam z daleka :) Martynai jak klasówka? Tasik kupa się udała? mój Syn o 4 w nocy robił... i to musiałam go rozebrać i brzuszek masować, bo popłakiwał w tych prężeniach i stękaniach - kiedy mu się to unormuje? myślałam, że po jabłuszkach a tu klops...
-
odstawiłąm wszystkie deserki wapno podaję bo i tak mi pediatra w związku z katarem zleciła no i poczekamy do poniedziałaku :) u Bogusza uaktywniły się łaskotki - jak go całuję w żebra zanosi się śmiechem :) naprwedę coraz więcej radości z dzieciaczkami :) spokojnej i przespanej nocy :) czyli nasze pociechy mają skok rozwojowy teraz?może i tak... może dlatego noce niespokojne...Synuś rączki po przedmioty wyciągać zaczyna :)
-
myślicie, że od tych jabłusze w słoiczku uczulenia można dostać?? coś mojego naa brzuszku wysypało... takie placki suchej skóry jakby krosteczki malutkie...znów do lekarza trzeba a tam same zarazki - dzieci kichają, kaszlą i mi to wszystko na mojego Bogusza leci a on tylko z wysypką...
-
ile tego kleiku trzeba dodać, żeby płynęło przez smoczek? my po spacerze - 45min w wózku bez wrzasków - nowy rekord:)
-
dzień dobry wszystkim :) u mnie noc udana budził się o 21, 1 i 5.30 więc git dziewczyny a jak to ztym kleikiem ryżowym jest?mleko można nim zagęścić??ale wtedy przez butelkę czy łyżeczką?? chciałabym spróbować na noc coś bardziej konkretnego Synusiowi zaserwować, bo on głodny wczoraj jadł solidną porcję o 19.15 a o 21 znów był głodny i zjadł dużo (długo bo piersią)... może ten kleik to by był dobry pomysł :) chyba dziś mniej wieje może na spacer pójdziemy
-
Fifi zawsze są molwe skutki uboczne. nie wiem czy kiedyś czyałyście ulotkę np. tabletek anty a nawet na kroplach do nosa jest, że może trwale uszkodzić śluzówkę... ja zasadniczo zgadzam się z tą dr Majewską, że szczepionki są ok tylko racjonalizować trzeba dlatego na raz tylko 3w1 daję i dopiero tezraz. żałuję jedynie, że mi w szpitalu dziecinę zaszczepili... katar się jednak nie poddał... dziś miałam pobudkę co godzinę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oby się Bogusz do takich nocnych wstawań przez ten tydzien nie przyzwyczaił, bo co ja zrobię... a wstał o 5.30 i do 7 Mąż go piastował a ja spałam :) muszę kupić nawilżacz...zamówiłam taki na kaloryfer ale tochyba za mało...
-
Mamuśki - rocznik 78 - zapraszam na pogaduchy;-)
zanna odpowiedział(a) na aneciacom temat w Kącik dla mam
witam rocznik 78 najfajniejszy oczywiście -
Fifi ale w tym 5w1 infanrixie nie ma rtęci z tego co wiem... sprawdź sobie skła w internecie - tylko musisz znać nazwę firmy, z której szczepionkę miałaś. ja dtpa z infanrixa biorę.
-
ja na azie zaszczepiłam tylko wzwb no i te nieszczęsne szczepienia w szpitalu - gruźlica i wzwb 1 dawka... teraz mam zamiar pod koniec listopada zaszczepić dtpa - tylko. z tego co wiem nie ma już obowiązku szczepień tyle, że trzeba napisać oświadczenie, że jeżeli dziecko zachoruje to się je będzie leczyło czy coś takiego,,,
-
gmonia a próbowałaś na kolki tego windi?? myślę, że by mogło pomóc... a ja dziś zostałam przez mojego Pierworodnego obsrana ponieważ już wcześniej była kupa nie spodziewałam się ataku... a tu jak nie strzeli to chyba zasługa jabłuszek witaj ewelinas co do kataru to trochę mniejszy jakby dzisiaj frida działa niby przynajmniej na jakiś czas ale mam trudności z odsysaniem - Bogusz wije się na wszystkie strony, głową macha... a kiedyś tak to lubił
-
Bogusz też się budzi - je krótko przez ten katar przebrzydły, który go dodatkowo budzi, bo odetchnąć głęboko bez chrapnięcia nie może... Bidak straszny... w dzień spał mi na kolanach ale przecież nie będę go całą noc na kolanach trzymała!!! podnieśliśmy łóżeczko ale to chyba niewiele daje...
-
Mój Boguszek też dzielnie jabłuszko wcinał trochę minę miał niewyraźną ale ciamkał zdziwiony nieco trochę kwaskowe było - gerbera muszę chyba bardziej słodkich poszukać albo z bananem czy czymś tam jeszcze spróbować :) teraz śpi ale noc była ciężka prez ten katar - do 3 spoko a potm pobudki co chwila a o 6 był już gotowy na zabawę :)
-
byliśmy u lekarza - szczepienie za conajmniej 10 dni jak już kataru nie będie :) kazała nam jabłuszko wprowadzić - już kupiłam i jutro daję :) co do szpinaku to ja uwielbiam i na pewno Boguszowi też zaserwuję niebawem :) teraz biedaczek śpi ale budzi się przez tan katar beznadziejny :( chyba noc będzie ciężka... rok temu to był początek ciąży :) ale było fajnie :) a teraz jeszcze fajniej :)
-
Synuś śpi w łóżeczku ale w jednym pokoju z nami - czasem nad ranem go biorę do nas :) teraz go położyłam w wózku na podwyższeniu bo katar... jak macie na katar sposoby to szybko mówić...