Skocz do zawartości
Forum

dorcia1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorcia1989

  1. Clauwi- multum negatywow? ja widzialam wczoraj i rodzyneczki i justinex wlasnie i procent negow byl znikomy, porownalam.troche ceny i wydaje mi sie, ze Justinex ma drozej ciut ale pewnie zalezy od rzeczy. Ja liste mam ale kupowac zaczne po wykladach w szkole rodzenia.chyba, czyli koniec stycznia, a zreszta okaze sie w praniu ;) Nastka sto lat kochana, spelnienia marzen i zdrowego bejbika o czasie A ja znow z telefonu i wiecej nie pamietam, wiec zmykam, pozniej zajrze na dluzej pewnie ;)
  2. Asiu swieta racja- intuicja przede wszystkim, ale to latwo powiedziec juz doswiadczonej mamusi ;) a taka swiezynka jak ja musi chociaz wiedziec z czego wybierac :p no i cos tam na poczatek przygotowac trzeba, a lepiej zeby to bylo przydatne niz nie, o ;) a Twoja Oliwka udana hihi nie ma to jak dziecieca " szczerosc" A teraz smiesznie jak pisalam na fonie to opieralam lokiec na brzuchu, i czulam kop, drugi, trzeci, ale nic- pisalam dalej, w koncu czuje jak sie przesunal na bok i przestal kopac- mam nadzieje, ze po porodzie tez bedzie taki wyrozumialy dla mamusi i cierpliwy :P Teraz serio lece spac, pa
  3. Hehe jbio faktycznie, nie Annowy dziś dzień, słuszna uwaga :P kofiak dziękuję po raz kolejny i ciekawa uwaga z tymi chemikaliami, trza będzie poczytać skład ;) Czyli z oilatum rezygnuję chyba ostatecznie, ale coś muszę, tutaj mamy taką paskudną twardą wodę, że nawet moja stara skóra sobie z nią nie radzi- sucha + wypryski.. Więc jakiś płyn do kąpieli chyba niezbędny. Mam nadzieję, że humor wróci do normy, już wystarczy smutów :) Może to jakieś poświąteczne/ noworoczne przesilenie czy jaki grom, bo u mnie też hmm.. zmiennie. Monika dzielna dupa z Ciebie jak diabli, chyba żadna z nas nie ma co do tego wątpliwości! Mam nadzieję, że po Nowym Roku odpoczniesz w końcu :) Powodzenia jutro z obrąsiami :) A jeszcze od siostry się dowiedziałam, że ma dla mnie poduszkę do karmienia, bo kolejną w spadku dostała ;) Alleż jestem głodna! :O Jak zwykle idę jakiegoś serka wciągnąć a potem lulu ;) Dobrej nocy :)
  4. Dziękuję kobietki za podpowiedzi, wszystki zbieram do kupy, jeszcze nie wiem, czy mi to rozjaśnia czy odwrotnie hehe ale widzę sporo podobnych patentów- przede wszystkim nie przesadzać i to mi się podoba. I podoba mi się to, że jak coś wyjdzie w praniu, to zawsze można wysłać Męża do sklepu/ apteki ;) Albo zamówić na allegro i dwa dni później mieć :) Bidy nie ma :) :*
  5. jbio spoko loko, jeszcze jakieś pytania się znajdą Np. jaka buteleczka/ buteleczki? I smoczusie? Wiem, że temat już był wałkowany, ale zapamiętala łam tylko smoczek CHICCO który Ania polecała.. ;) Zazdroszczę Ci angielskich wyprzedaży!!! :O Doris no to dobrze, że jak rozumiem ból przeszedl ;) Mi teraz boli nie wiem czy to kręgosłup czy nerka lewa już mam dosyć.. Wiecznie kurna coś, nie może być normalnie...........
  6. Anna pięknie dziękuję :* Co racja to racja- każde dziecko inne i każda mamusia też, ale im więcej opinii to jakąś tam średnią można wyciągnąć ;)Widzisz o fiolecie na pępuszek nie pomyślałam, chodzi o gencjanę tak? A oliwka na ciemieniuche taka zwykla, w sensie jakaś Johnsons Baby czy jest coś osobnego tylko na ciemieniuche? I jak to jest- po kąpieli smarujesz oliwką, potem nakładasz czapeczkę i po jakimś czasie wyczesujesz szczoteczką z miękkim włosiem? Czy cos pomieszałam z kolejnością? ;P Akurat Ulka wogóle chyba nie miała problemu z ciemieniuchą więc siostra mi nie pomoże, ale ona właśnie w oilatum na początku kąpana była, więc może to dlatego. Mam nadzieję, że u Ciebie już choć troszkę lepiej. Choroba odpuszcza chociaż??
  7. A ja tak mniej więcej ogarnęłam listę zakupów dla mnie i dzidziola i wyszło mi naprawdę po najmniejszej linii oporu bez wydziwiania ok 900-1000 zł za wszystkie duperele (z większych w tym łóżeczko i materacyk) + wózek (nie wiem ile, jaki i kiedy więc zostawiam znak zapytania). Myslę, że w tym podwójnym becikowym powinnam się zmieścić Aha! Zaznaczam, że to bez ani jednego ubranka!.. Bo te będę miała po siostrze. I teraz mam kilka wątpliwości, może któraś się podejmie ich rozwiania (przepraszam, jestem zielona w temacie, więc pewnie się będziecie śmiały :P): 1. Po co wybieramy super hiper antalergiczne materacyki skoro większość zamierza je zakryć ceratką? :P I właśnie- ceratka na materacyk pod prześcieradełko jak rozumiem ?A może ceratka to zły pomysł i wogóle jej nie używać?? 2. Czy zamiast kołderki wystarczy kocyk w poszewce? I ile kocyków? jeden do wózka + jeden do łóżka wystarczy? 3. Czy 10szt pieluch tetrowych (tych grubszych) wystarczy? 4. A flanelki? 3, 5?? 5. Do noska lepsza frida czy zwykła gruszka?? 6. Np. proszek do prania Dzidziuś czy Lovela są i do białego i do koloru- to muszę kupić i ten i ten, nie ma jakiegoś uniwersalnego?? ;) 7. Co do pępuszka? spirytus+ gaza, czy może sprawdzają się takie gotowe gaziki nasączone spirytusem? A może ktoś ma jeszcze inny patent, bo na szkole rodzenia siostrze powiedzieli, że nic, tylko dbać by był zawsze suchy.. 8. W czym kąpać? Od razu oilatum/ emolium, czy np. zgodnie z patentem Ani mydełko glicerynowe? A może jeszcze inny plyn do kąpieli, np Hippa? 9. Co na ciemieniuchę? Coś o olejku jakimś mi się obiło.. 10. Smarować profilaktycznie na odparzenia zawsze przy przewijaniu (czym?) czy dopiero jak się coś pojawi? (czym?) To chyba wszystko póki co, wiem, że część tematów się już pojawiło, ale mimo to parę pytań przy tworzeniu listy się znalazło ;) Jak ktoś by poratował to będzie miło, myślę, że nie tylko mi się przyda :) p.s Jeśli podczytują nas mamy z innych wątków również proszę o radę ;)
  8. Nastka Ty śledziaro ;) smacznego serniczka również ;) Ja Anię też podejrzałam, i widzę, że była nawet dzisiaj o 1ej w nocy na forum, zrobiła sobie świąteczną przerwę od kwietniówek ;))) A ja wiecie co.. uświadomiłam sobie, że 7go stycznia mam Święta numer 2 :O O kurcze, a tak mi dobrze z tymi "zwykłymi dniami" bez siedzenia przy stole ;) Mój Mąż właśnie spija drugi kubek kawy i chyba się przećpał kofeiną :P Śmieszny człowiek. A Monika udanych pazurków, bo to chyba dzisiaj :) Już się nie mogę doczekać Waszych zdjęć ze ślubu, jestem mega ciekawa efektu i mam nadzieję, że się nam pochwalisz :) Wow, to już pojutrze.. :O Więc Moniki nie pytam o sylwestrowe plany, a reszta z Was? :) My póki co kameralnie sami w domciu, teściowa i dziadek uroili sobie, że będziemy siedzieć razem i oglądać sylwester z jedynką ale Kamil ma za zadanie ich uświadomić, że jednak nie ;)
  9. Asia no musiało pomóc :)) A ja postanowiłam wykorzystać chyba cały szybki internet na miesiąc hehe (Mąż zadziwiająco wyrozumiały w kwestii poczwarek ;)) i siadłam na kompa pooglądać te Wasze fotki i nawet wrzucić swoje z zaległego tygodnia i z obecnego, z Wigilii ;) Więc nowości w albumie ;) ( obiecuję sobie jak co tydzień, że to ostatnie fotki robione tym poszerzającym fonem, w następnym tyg. naładuję aparat, gorzej jak się okaże, że to nie telefon poszerza w końcu moje 12 kilo gdzieś się musiało skryć ) Asia, Dominisiak, Gosia piękne duże brzuszki Aż się wierzyc nie chce, że my już takie piłeczki mamy Agata no, u teściowej liczą się chęci ;) Nie jest źle, podejrzewam jak moja by mi przyniosła ciuszki wybrane przez siebie to poprawiłabym Wam humor na długi czas :) Ja dzisiaj skombinuję listę, bo mam kilka skopiowanych na kompa i w styczniu zaczynam zakupki, po mojej wczorajszej przygodzie Kamil upiera się na allegro więc może większość rzeczy rzeczywiście tam poszukam, chociaż ja gupia wole sama pooglądać i podotykać A u nas słoneczko i 5 stopni na plusie, ale dzisiaj jeszcze odpuszczę, brzucho ewidentnie naciągnięte i dupa przy chodzeniu daje się we znaki, Kamil leczy odciski więc czeka nas legatowanie w domciu :)
  10. Hej w sobote :) U mnie noc nad wyraz spokojna, tylko o polnocy sie obudzilam i kazalam Mezowi ogladajacemu Discovery jeszcze gasic tv i isc do lozka ;) a rano mi powiedzial, ze mowilam cos przez sen o dwoch panach na laweczce i prezencie z cukrowa kokardka :P (??) a snilo mi sie usg 3d i jak zobaczylam zdjecie to sie mega rozczulilam, taka mala kopia mojego Kamilosa, czuje, ze to prawdopodobne ;) zaraz ide robic jajeczniczke, bo mi sie zachcialo, ogolnie humor dzis jakby lepsiejszy ( tylek jeszcze boli) :p Kochane, wszystkie zdjecia poogladam jak w koncu moj pan wroci z wojazy ;) Clauwi- jbio ostrzegala, ze z kwietniowkami na maraton czytelniczy musisz sie przygotowac pomysl, ze byl czas okolo 20 stron dziennie ;) Ania martwi mnie Twoja nieobecnosc od Swiat wlasciwie, dziewczynki nie znikajcie nam bez uprzedzenia ;) Milej slonecznej soboty zycze ;*
  11. Anna ja ostatnio codziennie rycze, nie wiem, jakas mnie taka melancholia dziwna dopadla, patrze na tego mojego Meza jak sie gryzie tym wszystkim i rycze z milosci- ot taki ze mnie numer.. Albo ze strachu co to bedzie, z jednej strony chce, zeby juz byl koniec tej ciazy a z drugiej nie wiem co to bedzie w kwietniu.. i teraz znow mam mokre oczy heh te ciezarne.. Mam nadzije, ze Twoj dol tez tylko hormonami podminowany, nie wiem co sie u Ciebie dzieje ale.ostatnio rzeczywiscie smutne sa Twoje posty, trzymaj sie. Kofiak on by chetniej mi naklepal w tylek, ze nie uwazam, jeszcze ostatnio mowil, zebym sie tylko nie poslizgnela nigdzie ;) Dziewczynki imie nie wybrane, dzisiaj Kamil mi mowi, ze bedzie Mikolaj normalnie myslalam, ze go walne, on ma jakis radar do najpopularniejszych imion chyba :O dobra, na dziiaj znikam do juterka
  12. Hej kobity u mnie ciezki dzien, wracajac z galerii tak sie poslizgnelam, ze mimo ze nie upadlam, to majtnelam calym cialem do tylu, ze potem mialam tali rwacy bol w brzuchu, jakbym miala kolke na calym brzuchu, stwerdzilam, ze ide do szpitala, poszlam na izbe przyjec u siebie to mnoe odeslali do centrum bo tam ostry dyzur no to dawaj tam, zbadali mnie, mowia, ze szyjka ok, usg zrobila to tez z lozyskiem ok tylko brzuch miekki wiec dostalam nospe w zastrzyku w dupsko (a!l!aaa!!!) i odeslali do domu cobym polezala. A to ze mnie boli to pewnie jakis miesien naciagnelam. Wiec moj terminator ma sie dobrze i wypina sie po calym brzuchu jak szalony juz, chociaz chyba tez sie przestraszyl, bo na jakis czas ucichl zupelnie. I tako, teraz leze a dupa boli, ze nie pytajcie.. Przed operacja mialam zastrzyk w tylek i nic, myslalam o co ludziom chodzi ze sie boja tego, a teraz zrozumialam.. Sorki, ze sie do Was nie odniose, choc czytam- jak wroce na kompa w koncu to wroce i na forum,teraz tylko serdecznie witam nowa mamusie:) Monia chociaz w Twoim przypadku mnie intuocja nie zawiodla, serdeczne gratulacje, Asia za Ciebie i Twoje usg trzymam kciuki malaga dziekuje i Tobie rownoez gtatuluje nowego tygodnia, Doris trzymam kciuki i za Twego lekarza, jbio humorrk patrze sie rzeczywiscie trzyma ;) udanych zakupow, tesciowa sie nigdy z wnukoem nie pogodzi chyba, a u Kamila dzisiaj wielu osobom ktore po kilka lat pracowali umow nie przedluzyli wiec o czym tu mowic..kofiak wspolczuje nocki, Agata fajnie, ze kino udane, dominisiak noeciekawe mialas Swieta.. Pewnie kogos pominelam, przepraszam za forme i skrot ale na nic wiecej mnie dziiaj nie stac. Trzymajcie sie, milego weekendu aha! ANIA! Gdzie sie podziewasz?? Marys i molo tez, malenka- dziewczyny juz po swietach ;)
  13. Ja na szybko zanim maz wyjdzie Monika powodzenia na dziiejszej wizycie!! Zycze syna a wykarmisz kazdym rozmiarem, o to sie nie martw :) Gosia smaruje ziajka, a zeby bylo smieszniej pokazaam odkrycie Kamilowi i mi powiedzial, przeciez to tak wczesniej bylo hehe albo ja nie zagladalam, albo jemu wsio rawno, obstawiam drugie Dobra lece, milego dnia :)
  14. Olu gratuluje Mikolajka :) sliczne imie i super wiesci ;) Malaga no i super, ze Swieta spokojne i po Waszemu :) tylko cos Waszym dzieciatkom szwankuje zdrowko z tej okazji, ehh szkoda malych szkrabow, oby szybko przeszlo! Jbio Malaga dobrze prawi, mozemy byc pierwsze, a moze nas ktos z konca wyprzedzic :) najwazniejsze, zeby te dzieciatka sie urodzily bezpiecznie w terminie, mnie dzisiaj brzuch strasznie ciagnal ale tak okropnie do dolu, i do tego jakby kolka,takie klucie z dolu, no i dzicie czuje ptzede wszystkim z dolu, zamierzam 8go wszystko doktorkowi powiedziec, zobaczymy co zrobi i czy cokolwiek.. Agata no to zostaje milej rocznicy zyczyc :) spory staz i nadal piekni i zakochani A ja zly mam wieczor, humor poszybowal w dol i wyzywam sie na Bogu ducha winnym Kamilu, nie znosze siebie w takich momentach. Zaraz chyba ide lulu. Milego wieczoru, spokojnych nocek i zawczasu milego piatku ;)
  15. Witam kobietki, ja dalej nie mam neta i ciągnę przez telefona więc postaram się szybko, zobaczymy jak mi wyjdzie :P Gosiu współczuję straty wujka tuż przed Świętami, wiadomo, że takie coś chcąc nie chcąc rzutuje na Świąteczną atmosferę..Bombeczki cud miód :) jbio super, że wyjazd udany, zazdroszczę, i to tak bardzo bardzo ;) Uważam, że każda rodzina powinna sobie robić takie wyjazdy od czasu do czasu, jeśli nie nad ocean (nie każdy ma taką możliwość ;)) to chociaż za miasto, do lasu/ parku/ nad jezioro, choć na kilka godzin, to super zbliża i zostawia wspomnienia :) Monika dobrze, że Święta rodzinne spokojne i Szymon się porządnie sprawował ;) Agata widzę u Ciebie Święta mobilnie podobnie jak u mnie i oczywiście z posta mega pozytywna energia bije :) A u nas w noc wigilijną temp wzrosła i się utrzymuje na poziomie +5 więc teraz leje deszcz i wogóle już po śniegu wspomnienia zostają powoli ;) Piękne zdjęcia a Twój brzuch duuży już Asia moja siostra jest styczniówko/ grudniówką, bo termin na 02.02- spodziewała się, że być może urodzi jeszcze w grudniu, ale dzielnie się trzyma i teraz jest zdania, że przenosi :P Bo na razie symptomów brak, chyba, że jako pierworódka ich nie odczuwa jak trza ;) O czym ja mówię- u Twojej sis od symptomów do porodu niedługa droga A rozumiem, że Twoja Mama jakoś niedawno zmarła?.. Bardzo mi przykro, w takie szczególne dni jak Święta czy narodziny dzieci to szczególnie się odczuwa.. kofiak widzę, że u Ciebie kameralnie z wyboru ;) Powiem Ci, że mi się też wczorajszy dzień najbardziej podobał, jak wróciliśmy od dziadka i zalegliśmy wspolnie na wyrku :) A od póltora tygodnia przytyłam pół kilo i jest równe 68 heh. Współczuję tego kataru!!! Długo coś to trwa.. Nastka no i fajnie, że się uspokoiłaś i nawet posłuchałaś małego wiercipięty :) anna współczuję problemów.. mam nadzieję, że szybko się rozwiążą Maritta i u Ciebie choróbsko?? Kurcze, że też mnie nic nie bierze.. pewnie w złą godzinę to wypowiedziałam :P Moniczka no i dobrze, że po fryzjerze zadowolona :) Ja też wszystkiego po "troszku" hihi i pół kilo wpadło ;) Ale się nie przejadłam, więc ok :) Paznokciem się nie dołuj, przed ślubem/ imprezą zawsze coś "wyskoczy"- złośliwość rzeczy martwych No a ogólnie to byłabym wcześniej, gdyby nie to, że net pod postacią Kamilowego telefonu w pracy ;) Niech juz mój "pan od neta" kończy urlop, bo wyszło, że tego posta ponad godzine smaruję z doczepą u tyłka w postaci Kamila.. Nie da sobie chłopisko wytłumaczyć, że jak mi da chwilę spokoju to szybciej skończę :P A ja cieszę się jakoś, że już normalny dzień, chociaż taka norma norma zacznie się po Nowym roku pewnie, teraz niektórzy urlopy jeszcze to tamto.. No i u Kamila raczej jednak się umowa nie przedłuży bo mówi, że nawet stali pracownicy niewiadomo czy będą mieli poprzedłużane, po Nowym Roku dają urlopy więc po co im brać kogoś ponad to.. Cóż, tak było mówione od początku. A ja dzisiaj ładnie poćwiczyłam intensywnie na szkole rodzenia hehe, posłuchałam dzidziola, coś ciszej mu to serducho bije, albo ta kobieta nie umie dobrze znaleźć :P Ogólnie maluch wali po brzuchu jak szaaaaalony :P Dzisiaj położna się śmiała bo sukcesywnie kopał w detektor :P Z nowości to mam już (jasną bo jasną, ale jest ;)) tą ciemną linię od zołądka do łona :) No i wczoraj wieczorem znów siara z prawego sutka. A w nocy wstaje znów więcej.. co to za spanie, co dwie godziny pobudka wrrr Aha i pod sutkami zauważyłam czerwone linie, nie wiem do końca czy to rozstępy czy popękane naczynka- jeden czort.. I się poryczałam, możecie się śmiać, że płaczę z takiego powodu, ale ja już naprawdę mam dużo starych rozstępów na cycuchach, a teraz nowe się tworzą a wcale takie wielkie nie są.. Ale już jak mi się zmniejszyły i zaczęły podobać to ciąża i zaraz większe, spuchnięte, niebieskie od żył a teraz nowe rozstępy, dół dół dół nie chce mi się na nie patrzeć, a co to po karmieniu będzie????????? Chyba jak u Kofiak- operacja :P Dobra, kończę smęcić bo to nic nie pomoże, jutro jak mój internetodawca nie powróci (a pewnie nie) to znów wpadnę wieczorkiem dopiero :( A póki co przesyłam buziaki i odpoczywajcie kochane ;) p.s. Malaga i Ania chyba sobie trzeci dzień Świąt zrobiły
  16. hello :) widze po podziekowaniach, zescie zagladaly, ale tylko podczytywaly ;) my dzisiaj legatujemy, Wigilie obie przyjemne, zdazylsmy zjesc u dziadka i zdazyc na poczatek u nas :) drugiego dnia snadanko i posiadoweczka u mnie, a kolo drugiej wrocilismy do dziadka, ale przyznam, ze tutaj juz bylam nie do zycia, spuchlam jak balon nie wiem, moze od siedzenia, wiec tylko ziewalam, chociaz spalam dobrze..wiec po 21 juz spalam, a dzisiaj o 9ej znow sniadanko u dziadka, teraz na kanapie czekamy na obiad ;) ale stwierdzilismy, ze juz dzisiaj nigdzie nie jedziemy, slaby ze mnie zawodnik sie zrobil.. ;) Ale Swieta super, Kamil kochany, z tym, ze ja nie do zycia..no i jedzonko wchodzi jak marzenie, zero mdlosi, zgagi a jem doslownie wszystko hehe dzis przystopowalam ale i tak pewnie cos tam do przodu pojdzie i nie beda to cycki Dorotko ;) A dzidzia nad zwyczaj spokojna, tylko zawsze pod wieczor sie wypina i podkopuje oddolnie ;) Dobra, juz nie smece, srawozdanie zdane, mam nadzije, ze od jutra znow bedzie czas na pogaduchy, poki co swietujemy dalej ;) P.s siostrze juz widac ciezko i tez puchnie ale nic sie nie dzije poki co, obie rosniemy i puchniemy ;)
  17. A jednak mam wiecej czasu niz sie spodziewalam ;P tak to jest jak sie wygodnie gosciuje jeszcze zamiast robotac samemu ;P przed chwila wpadl Kamila brat cioteczny po ryby od tesciowej i na moj widok: ojejku, jaka Ty juz duza! Heh, dziex.. ;) Jbio no tak, teraz wszyscy lataja jak kotek z pecherzem, a Ty jak nie obchodzisz to dzien jak co dzien ;) ale chyba tez nietypowy bo dziewczynki w domu:) szkoda, ze z gilami do pasa. Aha i fajny gest z tymi prezentami co miesiac- farciary ;) Doris.gratulacje, Bartoszek postanowil zrobic rodzicom wlasny prezent na Swieta :) Agatka wow, masz talenta A ja Wam zycze smacznych kolacji i zeby te Swieta wyjatkowo nie poszly w boczki
  18. Hej kochane, udało nam się podłączyć internet w telefonie do kompa, więc na tyle, żeby złożyć życzenia wystarczy ;) My wstaliśmy o szóstej i od tamtej pory nie śpimy, teraz Kamil gra w mafię a ja buszuję po forum, dziecko zza ściany krzyczy, pies z góry szczeka bez wytchnienia- fajnie jest A za oknem.. nie uwierzyłybyście jaki śnieg nawala!!!! Biało i zimno- bo minus 11 :) W końcu białe święta- zapowiadali na dzisiaj odwilż a jakoś tego nie widzę.. No okaże się, tak czy siak za szybko to nie stopnieje ;P Ustalone, że pierwszą Wigilię u Dziadka mamy przed 17-a a potem przyjedzie po nas brat i w okolicach 18 jedziemy do rodziców na noc :) Szwagier z siostrą już są- nie urodziła po drodze ;P Asia a ja wyczaiłam, że Twoja siostra jest jedną z naszych grudniówek (zupełnie jak moja ;P) Czytam opis porodu i myślę skąd ja to znam ;P Aśka- jbio Where are You????????? Bardzo bardzo Wam dziękuję za piękne życzenia :) Więcej już może nie będzie okazji wejść, więc: Życzę Wam kochane w te Święta dużo ciepła i Miłości, mało nerwów za to dużo powodów do radości :) Niech te ostatnie miesiące naszego oczekiwania, będą najpiękniejszymi i obyśmy w kolejne Święta nadal w pełnym składzie składały sobie Świąteczne życzenia :) Życzy Dorcia :) Kamilos się dołącza. A dzidzia jeszcze się chyba zastanawia, bo nie odpowiada na zaczepki :P
  19. Kofiak wspolczuje dla rodziny sasiadki, to straszne stracic kogos blikiego a co dopiero przed.swietami.. Rzeczywiscie kazdy ma inne potrawy wigilijne, u mnie sledziki sa tylko w oleju z cebulka, drugi rodzaj to w occie tez z cebulka (te uwielbiam) a u mojego Kamila z kolei pyszne smazone, a u Was jeszcze inaczej. Jeden sledzik a tyle mozliwosci :) dziekuje za zyczenia ;* Monia no to mam nadzieje,ze Szymon przeczyta szczery list i wezmie go do serca, zycze Ci tego na swieta :) a ja po malych zakupkach dla tesciowej i dziadek zaaprobowal wszystkie ciasta ;p
  20. O jest Inka, Agata tez widze ;) Inka porazka z ta luteina ;/ bez sensu wymyslone.. No i ciesze sie, z nie mam absolutnie nic do kupienie w supermarkecie juz hehe jak bylam w pt w Biedro o 10ej rano to bylo znosnie, le wyobrazam co sie dzieje w ostatni weekend w tesco, auchanach, carrefourach, realach brr no ale zazwyczaj wszyscy odkladaja zakupki na ostatnia chwile, czasem inaczej sie nieda. Wspolczucia dla karpia hehe u mnie tesciowa walczy z rybami i przyznam, ze smrod na caly dom a ja karpi i szczupakow nie lubie wiec zadna tp frajda ;) Ok ide myc glowe w koncu paa
  21. Hej kobietki, maly wypina sie i buszuje po calym brzuszku a mamusia wyleguje sie na kanapie z gazeta ;) kurcze nocka srednia moj Kamil sie rozpychal po calym lozku kurna a ja albo przycisnieta do sciamy albo zisajaca z lozka a jeszcze ciezko bylo zasnac jakby mi polowe pluc odjelo, takie dusznosci musialam wstac i polazic pooddychac gleboko, eh ja to z ciazy zostawilabym tylko brzuch i kopniaczki Malaga no to ciekawa jestem jkie pysznosci wyczarujesz na Wigilie. pracowity dzien przed Toba, powodzenia :) Agata zdjecia mam tylko w miniaturce ale widac, ze domek masz przyozdobiony pokazowo :) atmosferka jest Nastka no i za Toba ciezki dzien. WSpolczuje przezyc, nie wiedzialam, ze taka trauma za Toba..no i nie martw sie, na pewno przez Swieta bedzie tu cichutko ;) Ania przeslodke zdjecia, Chris z dwoma bablami :) Anna wspolczuje nocki i chorego synka :( oby szybko przeszlo.. Nie wiem jak u Was ale u nas minus jedenascie i chyba sie utrzyma prze Swieta :) Milego dnia, ja napewno pozniej zajrze moze vos sie ruszy ;)
  22. Czesc dziewczynki, kurcze moj pan od neta chyba pojechal na swieta bo od wczoraj popoludnia neta brak i nadrabiam na fonie a to takie nadrabianie, ze ani sie cofnac pare stron wstecz ani Waszych nrzuszkow, ciasteczek, choinek poogladac :( ale przynajmniej na biezaco moge byc ;) Monika wiesz co myslalam, ze da sie i jest sens jakos dziada tlumaczyc ale widze, ze nie. Tylko weekend i on sie rozplywa, widze, ze moj Kamsok naprawde grzeczniutki w porownniu z Twoim gagatkiem.. Wspolczuje i czuje,ze to sie po slubie i dziecku magicznie nie skonczy niestety.. Anna u Ciebie tez problem i nerwy, trzymam kciuki za poprawe humoru Kurna nic wiecej nie pamietam..jestem dzisiaj zakrecona jak ruski termos! Dzionek udany, szybko nam poszlo, moze jakies efekty Wam poaze jak bedzie okazja cyknac fote wypiekom i dorwe sie do kompa z kablem ;) jak do kuchni sie srednio garne tak z Mama moge siedziec godzinami a juz przed swietami to kwintesencja przyjemnosci ;) Dla wszystkich, ktore wyjechaly juz zycze wesolych i rodzinnych swiat ! ;* A my jutro w domciu kisimy dupska wiec moze bede bardziej ogarnieta bo od pon kursowanie miedzy jednym domem a drugim heh A dzisiaj tak mi sie maly wypial, ze po lewej stronie pepka miaam twarda gulke a prawa wklesnieta ;) bylismy w szoku, pierwszy raz az tak ;) no i w tych przygotowaniach brzuszek twardnoal baaardzo czesto.. Dobra, nie nudze, buziaki :*
  23. Czesc babuszki, wpadlam chociaz z telefonu poczytac ale duzo do nadrabiania nie mialam leniuchy ;) musialam zobaczyc czy Monia wrocila z dobrymi plciowymi wiesciami ale patrze uczucia mieszane. I ja wyjelam usg swoje i tak: synu wg Om 22t2d, wg usg 22t6d wszystki wymiary zgodne z tygodniem, roznica 2 dni w te czy wewte, ale kosc udowa tydzien dluzsza, tak niewymiarowo, ze az wykrzyknik postawili :p nie przejmuj sie, zaraz masz kolejne usg jako zadoscuczynienie :) na pewno synu sie ladnie pokaze i wysunie pupke do gory ;) A ja Wam powiem pieknie, ze padam na ryj, zrobilam zakupy i przedobrzylam, myslalam, ze mi rece i brzuch urwie, no durna bzdziagwa. A potem od 10 do 17 non stop gniecenie, ucieranie, miksowanie, jeszcze Ulaszka mialysmy do pomocy, wiec wesolo bylo :) chyna dosc powiedziec, ze razem z pierniczkami, blokiem i dwoma rodzajami wafli ciast wyszlo nam..13 rodzajow ;) dzisaj porobilysmy bazy, a jutro kremy masy i dekor hehe praca jak w manufakturze + moj slowotok wesolo bylo,sapalam jak parowoz ;) a jutro Kamil do pracy na 6ta wiec wstajemy po 4ej :( ale wtedy to wracam do lozka ;) no i na 9ta do rodzicow znow. Mega jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, a Ulke zacalowalabym na smierciche za to lizanie kazdej mozliwej masy ( byle bialej z margaryna, bo czekoladowych to nie tknie ;p ) i za mieszanie ze mna mikserwm i wogole za wszystko, jest cierpliwa i wyrozumiala dla ciotki ;) Wybaczcie, ze odnioslam sie tylko do Moniki, ale serio serio nie mam sily, lece lulu, dobranoc kochane ;*
  24. Kofiak ano pierwsza pierwsza ;) Jak już Kamilos rozbudzi to nie ma ekhm we wsi ;) Co do rodziców to jestem tego samego zdania, dobrze jak są w miarę "pod ręką" byle nie na jej wyciągnięcie ;) Pewnie o teściowej miałabym inne zdanie trochę, jakbym z nią tyle czasu nie spędzała (chociaż o dziwo jak jesteśmy same to nie mogę narzekać, dogadujemy się :)) Ale ostatnio pomyślałam, że wolę, że mieszkamy tutaj, na teściową mogę się powkurzać już się przyzwyczaiłam, a do rodziców chcę jeździć z przyjemnością :) Bo jak się mieszka wspólnie to są zupełnie inne relacje niż "z doskoku", moja ś.p. Babcia też mówiła, że młodzi powinni mieszkać sami, no nic- może kiedyś doczekamy :) Miłego piątku dziewczynki, ja może wieczorem zajrzę, ale nie gwarantuję ;)
  25. Cześć brzuchatki, jeszcze żyjemy ;) Przypomniało mi się, że wczoraj na szkole rodzenia dziewczyna opowiedziała o swojej znajomej, która zadzwoniła do szefa swego męża żeby mu przełożyć służbę na 26go grudnia (!) byle tylko dzisiaj miał wolne i był z nią na koniec świata a na koniec któraś podsumowała: śmiejcie się śmiejcie, a przynajmniej jedną z nas mąż na koniec świata będzie za rękę trzymał ;) No i przypomniałam sobie kto dzisiaj własny "koniec świata" przeżywa Maleńka, wszystkiego naj naj naj z okazji okrągłych urodzin!! Dwudziestych ;) Zdrowego syna :* A u mnie nocka dzisiaj spoko, raz jak się przebudziłam to śmiałam się z Męża bo zamruczał: "ja to bym chciał trzy cytryny" A on ze mnie rano miał ubaw, bo wstał tak z 10min przed budzikiem i jak wrócił to mnie obudził a ja do niego z zamkniętymi oczami: "No jeezuuu czemu mnie obudziłeś, taki pyszny torcik jadłam.." Serio serio jadłam jakiegoś kremowego torta, chyba już mi dzisiejsze ciacha po głowie chodzą ;) Przeczytałam ale niewiele pamiętam ze względu na wczesną porę znów: jbio współczuję chorej Mai i nocnego czuwania.. Co do tej wrześniówki to też czytałam (podobnie jak Malaga czytam "rozpakowujące sie" w danym czasie wątki) i normalnie ryk był nieziemski, jak opowiadałam Kamilowi to oboje mieliśmy łzy w oczach.. No i to utwierdziło mnie w przekonaniu żeby zawsze jak się mega na niego wkurzę i mam złe mysli pomyśleć sobie, co by było, gdyby któregoś dnia wyszedł i nie wrócił, nawet nie zdążylibyśmy się pożegnać.. Co by się nie działo mój Mąż wie, że go kocham i jest dla mnie najważniejszy. Agata piękne prezenty A Ty jesteś megapozytywną osóbką, nie dziw się, że nam Ciebie brakowało :) Doris glukozy łatwej do przełknięcia życzę!! :) Póki co jakoś wszystkie które robiły wracają i mówią, że nie było tak źle więc i Ty dasz radę :) Anna tak sobie wczoraj pomyślałam, że czytając Twoje wyważone posty zawsze mam wrażenie, że nadużywam emotikonek ;) Monika pierwsza myśl co napisać to : "trzymam kciuki za jajka", ale po zastanowieniu się, wypadałoby napisać : trzymam kciuki za udaną wizytę i za odkrycie płci męskiej ;) kofiak piękne imię wybraliście, też je rozważaliśmy myśląc o dziewczynce :) Więcej grzechów nie pamiętam, aha!! Pisałyście o piciu i patrzę, że same grzeczne abstynentki na forum ;) To ja się wyłamię, lubię piwo słodkie i gorzkie, cider, miód pitny, brandy z colą , wino, wszelakie nalewki domowej roboty, likierki no nie wiem czego nie lubię- chyba tylko whisky :) A wódkę piję jak chłopy- a nawet lepiej, bo i chłopy i babeczki oczy wytrzeszczają, że przy piciu nie trzymam zapojki w drugiej dłoni ani nie szukam jej na gwałt, jak nie ma to pójdzie bez ;P Ale puenta historii: wszystko z umiarem, co ja zrobię, że mimo picia na równi z resztą się nie upijam, bo jak czuję, że robi się za miło to mówię stop i zawsze wszystkim opowiadam co się działo na imprezie ;) Nie wiem skąd moja mocna głowa- chyba z pochodzenia, za blisko granicy mieszkam ;))) A teraz czasem mam ochotkę na piwko albo szampana np, ale to na zasadzie takiej jak Ania coś mi tam zapachnie ale obejdę się smakiem :) Miłego piątku dziewczynki p.s. Ania brzucho rośnie z tygodnia na tydzień, piękny :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...