-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
Kofiak nadzoruj Dariuszka z kanapy pliiiiis! ;) Nastka a moj Kamil ma taka koszulke milo milo z.tym sniadankiem :)) moj to ma na odwrot: zrobisz mi kawke, bo Ty najlepsza robisz, chodz zrobimy jakies sniadanko bo ja lubie z.Toba hehe przylepa taka sie zrobila ze hej :P Malaga a ja tez o szostej rano glosowalam hehe :P ale klamczuszek z Ciebie, przeca my wiemy ze zamykasz za Kacprem drzwi od sypialni i sobie sam zasypia ;)) Inka, jbio- milego spacerkowania :)) Wczoraj ogladalismy fotki z wakacji nad jeziorem aj joo jak ja kocham jeziora.. Normalnie musimy sie w tym roku wybrac chociaz na jeden dzien ;)
-
Hej dzielczata :* Jestem zla, bo sasiad obudzil.sie.przed szosta oczywiscie swoim kaszlem na pokaz a dziesiec minut pozniej juz latal i sie swietnie bawil z rodzicami, tak swietnie ze on wiszczal a rodzice razem z.nim, no radocha ze ja pierd..- sympatyczna odmiana ale CZEMU O SZOSTEJ RANO??myslalam ze bede nawalac po scianie ale absurd sytuacji mnie powalil.. Poszperalam troche po forum i jeszcze zdrzemnelam ale doslownie 15 min i koniec.. Eh. Wczoraj w sumie fajnie bylo, posiedzielismy, pogadalismy, pogralismy w karciochy, Kamil popiwkowal wiec znow do domu jechalam, zaparkowalam, tiru riru ;) i o polnocy bylismy w domu, bo Miszka juz sie dawal we znaki od dluzszego czasu i musialam sie polozyc. Malaga to mowisz rozpierdziel w domu o w koncu masz cieplo w sypialni milego sprzatanka ;)) a Kacper wie co dobre- sobota to fajrant i tyle :P Agata rozumiem rozumiem- poprostu nie chcialas byc zmlotkowana przez kofiak ;) a tak serio jesli o komentarze chodzi, to ja osobiscie gleboko wierze, ze zadna z nas nie ma zlej woli, czasem moze nie wyczuwamy co nam obecnie potrzeba uslyszec i dlatego tak to odczuwasz :* ale Malaga ma racje- kazda z nas miala juz fale zlego nastoju i jak najbardziej daj sobie do tego prawo, to nie jest tak, ze swoim zlym humorem czy bolaczkami "zepsujesz" nastroj na forum- najczesciej przeciez jest tak, ze to jedna czy dwie wyciagaja za uszy cala reszte ;) rzadko kiedy wszystkie tryskaja humorem a czesciej jest wrecz na odwrot :) ale zauwazylam, ze jak zle sie czujesz to wolisz usunac sie w krzaki niz szukac pocieszenia, tak samo jak Ania z Argentyny- Wasze swiete prawo a nam co zostaje, tylko tesknic nam zostaje ;) Gosia nie mam pojecia czemu akurat Twoj maz mi sie przysnil, szczegolnie, ze nie opowiadasz o nim przesadnie, ani nawet go nie widzialam :P dzisiaj na spokojnie- tylko przemycalam diamenty na bransoletke dla chrzesnicy, ale mnie celnicy capneli i wlepili 1500zl kary, oj bieda- bransoletki nie budziet ;)
-
Asia no raczej, że należy Ci się dzień laby z kiebabem Nie, nie ulałam ;) myślę sobie co bym jeszcze zjadła, ale nie teraz a przed wyjściem, bo teraz to za duża rozpusta już by była :P Wagę Michała wnioskuję po: a) wadze w trakcie ostatniego usg b) wielkości mojego brzucha c) wadze urodzeniowej mojej i mojego męża d) czuję go jednocześnie w psiosze i na płucach, a jak się przeciągnie, to mam wrażenie, że pękam e) położna na szkole rodzenia od począteczku mówiła mi, że silne i dorodne chłopisko się szykuje ;) No i jakoś nikt mi do tej pory nie powiedział: oj, Ty to będziesz miała malutkie dzieciątko- jest wręcz przeciwnie :P Więc tak jakoś czuję :P
-
MalagaaaDorcia i to takie "mmm dobre nawet nie ?" a ćwiczysz wcześniej przed lustrem?
-
Malagaaa A ja się pochwalę że te moje gołąbki na szybko super jednego już wciągnęłam :d teraz grzecznie poczekam na T i bede udawać ze zajadam pierwszego sprytne mamuśka
-
Wolność przy małym dziecku-nierealne?
dorcia1989 odpowiedział(a) na Baletnica49 temat w Noworodki i niemowlaki
Baletnica tak sobie czytam czytam i kminię- skoro mówisz, ze Twoja praca w domu jest taka fajna i przede wszystkim dochodowa, to może zatrudnij na normalne 6-8 godzin nianię? Przychodziłaby do Ciebie, zajmowała się dzieciątkiem a Ty miałabyś czas na normalną pracę i czas na kawę i książkę- wedle uznania. A dziecko i nianię miałabyś ciągle na oku, nie wiem- dla mnie to optymalne rozwiązanie jeśli jesteś "odludkiem" jak mówisz (czyli nie potrzebujesz czasu na wyjścia "do ludzi", tylko potrzebujesz czasu na zamknięcie się w pokoju i popracowanie/ poczytanie. Nie myślałaś o tym? No i nie mówisz uparcie jaka jest rola i stosunek partnera do Twoich obaw, pomaga Ci czy uważa, że "wymyślasz"? Własnego doświadczenia jeszcze nie mam, ale znam pary z dzieckiem i to naprawdę jest kwestia organizacji.. dziecko nie musi a wręcz wg mnie nie powinno zajmować 100% naszego czasu- zdrowe jest wyjsć czasem sama dla siebie, przewietrzyć mózgowicę. Jeśli ma się gdzieś blisko rodziców to można od czasu do czasu siedmiomiesięczne dzieciątko podrzucić na kilka godzin zeby wyjść z mężem do kina (jeśli problemem nie do przejścia jest spakowanie "tobołów" to na to już rozwiązania nie mam..) a jeśli nawet nie ma komu podrzucić dziecka, to jest mąż który ma obowiązek nam pomagać i nas wspierać i naprawdę może zająć się pociechą gdy mamy ochotę zamknąć się w łazience na godzinę i wziąć długą kąpiel z książką w ręce. Nasze zdrowie psychiczne wpłynie tylko i wyłącznie pozytywnie na relacje z dzieckiem, bo jak sama wspominasz chyba zaczynasz przez to tracić cierpliwość do syna- a to niefajnie.. No i te leki.. Naprawdę powinnaś pomyśleć o pomocy na kilka godzin dziennie/ na określony dzień w tygodniu, żeby poprostu nie zwariować.. Mocno trzymam za Ciebie kciuki!! -
nie ma to jak kofiakowe zmłotkowanie, pomaga na wszystko :P Ale żeście normalnie Amerykę odkryły, że kilka czekolad pod rząd grozi mdłością :P malenka nic na siłę! ja na szkole rodzenia czasem z kimś popitoliłam o pierdołach, czasem coś wtrąciłam jak miałam coś do powiedzenia w temacie ;)- ale na ogół słucham, ćwiczę i wychodzę- mówię- nic na siłę. O ciąży i dzidziolku mam z kim pogadać A ja właśnie popchnęłam kotleta z ziemniakami i surówką z rzodkwi- uwaga uwaga- dwoma miskami płatków z mlekiem, ostrzegam- będę ulewać!! A Miszka będzie ogrooooooooomny- czuję to i widzę ;) a mam pare bodziolków nawet na rozm 50 może dlatego mam parcie, żeby urodził się jak już stuknie mi 38tydzień i będzie donoszony, bo jak wyskoczy mi klocek 4kilo to psiocha nie wytrzyma napięcia :P malenka u mnie dzisiaj słoneczko było ale i zimno i wietrznie jak diabli, więc jedna jaskółka wiosny nie czyni ale już jest o niebo lepiej!! mam nadzieję, że śniegu już nie będzie więcej, w końcu za 20 dni wiosna :)
-
maleńka8212Kofiak a to stąd te pyszności z rana :P Sto lat kochana a faktycznie!!! patrzcie jakie my się niekumate zrobiłyśmy, każda się torcichem poczęstowała i heja, nawet nie spytały za co
-
kofiaczku samego najlepsiejszego!!! :* ;)) ja po obiadku, a na 19 jesteśmy umówieni do znajomych, "chce" mi się, że hoho ale co zrobić ;)) trzeba się czasem "uspołecznić" :P Asia gratuluję nowych kapcioszków ;P opowiesz za dni parę czy problem zniknął wraz ze starymi laczkami Monika nie dołuj się, pomyśl jaki będziecie mieli niedługo piękniusi i świeżusi pokoik :) A mnie już obce kobiety w sklepie czy szkole zaczęły zagadywać o brzucha i pytać kiedy termin itp itd, mojego chyba się nie da pomyślić z wzdęciem po fazoli
-
eeee- fajna kurtałka! taka sportowa chyba raczej, do śmigania z wóziem w sam raz a bez przesady, niebieski suwak i kaptur wytrzymiesz :P
-
kofiak a ja myślałam, że to dla Natalki coś przyniosły ;) Fajnie, że o Tobie pomyślały :)) z tą cegłówką niegłupi pomysł, a tak- dla równowagi :P Malaga no i pewnie, że brzuch to z dumą noszę!! gorzej z resztą brzuch mam taki jaki zawsze chciałam mieć w ciąży- kształtny, okrąglutki i dorodny, ale myślałam, ze będę kończyć z takim jak mam teraz a tu jeszcze ponad miesiąc
-
Malaga super masz brzuszek :)))))) i fajnie wyglądasz ogólnie. Ja pare tygodni temu też taki miałam, patrz bo jeszcze Rozalia dogoni Michasia, ma czas
-
kofiak śmiej się śmiej :P im większy brzuch tym bardziej mnie do przodu znosi i jak chwilę pochodzę to zaczynam lędzwia odczuwać ;) chwal się co za prezenciora dostałaś a właśnie Maryś nie da się tego jakoś do administracji zgłosić?? przecież szybko by wyszło na jaw, że to on Was zalewa i on by płacił za remont a nie Wy :)
-
Nastka a ta położna Cię widziała ostatecznie czy tylko mama przez tel. jej powiedziała, że brzuch się obniżył? Powstrzymaj jeszcze trochę Jaśka ;) a u nas na słońcu 17stopni! słońce niesamowite świeci a rano teściowa mówiła śnieg prószył jak szła do sklepu idziemy zaraz na spacerek do banku, może trochę mi przegrzeje czerep ;)
-
A właśnie Agatka! przecież tu się pisze i jak jest dobrze i jak jest źle! po to jest forum :) wiec nie znikaj nie znikaj kochana! :* i mam nadzieję że wydobrzejesz szybko !
-
Malenka bidulko :* bardzo chciałabym żeby w końcu Ci się na dobre polepszył nastrój bo widzę, że jesteś mocno rozchwiana, oby dzieciątko dało Ci powera i lepsze spojrzenie w przyszłość!! Asia spoko, jak nie masz za dużo kaftaników dla Kamilka to wpadam patrz jak się wszystkie Twoimi papućkami przejęły clauwi no wesoły wesoły weekend, ale Ty babo widzę chcesz urodzić teraz zaraz już!! tylko mi tu potem nie narzekać, bo będziemy zmuszone powiedzieć: "a nie mówiłyśmy?" :)) Marys mam nadzieje że jednak remoncik pójdzie w miarę szybko i sprawnie, a to chyba logiczne, ze po ciszy nocnej się remont zakańcza ;) co do kolorku to myśl myśl, napewno coś ładnego wybierzesz :) Co do dzieci to powinien być wyrozumiały, ale sorki- ja psom w bloku/kamienicy mówię niet.. Wystarczy że pies sąsiadki nad nami przebudza mnie codziennie o 6.30 i szczeka do 7ej bez przerwy, a ma jeszcze tak zamulony "szczek", że szczęka opada jak to wpienia no, co prawda mały sąsiad z mieszkania obok budzi nas codziennie w nocy kaszlem i płaczem ( a też ma wkurzający płacz :P słychać, że wymuszany ;)) ale dziecko to dziecko, chociaż też dziwne, że rodzice nic z tym kaszlem nie potrafią zrobić od kilku miesięcy(!!) podczas gdy do przedszkola chodzi a co noc to samo- kaszel i płacz..dziwne. Inka ja robię paciorkowca w pon/wt, mam nadzieję, że wynik będzie taki sam, nocki współczuję! Dzisiejsze i wczorajsze zdjęcie brzucha w albumie, tylko nie śmiejcie się za głośno ;)
-
Clauwi no to oby nic wielkiego sie u Adaska nie rozwinelo! Co do OC nie pomoge, poszlismy do agentki, znalazla nam najtansza opcje i z glowy ;) Malaga hehe Kacper robotnik Kofiak no to gut ze dentysta ok, teraz zycze przyjemnej wizyty kolezanek :)) Asia optymizm od Ciebie az bije i nie boj sia, niedlugo rodzinka bedzie w komplecie :)) U mnie 5 tygodni do najpozniejszego terminu (z om 8.04) no i z usg miesiac bo wychodzilo 2-5.04- ciekawe ciekawe.. :) jakbysmy powitali Michalka za trzy tygodnie bym sie nie obrazila ;)) a z drugiej str kusi zeby byc jadnak kwetniowa mamusia- ponoc chlopcy czesto przenoszeni i do tego pierwsza ciaza wiec moze i bedzie kwiecien, wazne ze poczatek :P A ja sie wzielam i poprasowalam za jednym zasiadem cala Michasiowa garderobe :)) ja mam mobilizacje w formie tesciowej bo jak bym pierwsza nie wyrwala zelazka i deski to ona by to zrobila hehe dlatego tak wczesnie po robocie :P ale nie chcialo sie przerw robic bo wtedy ciezko sie na nowo zebrac. Teraz poodpoczywam szukajac tego, co trzeba spakowac do torby gdzies sie przewijal ten temat ale nie pamietam czy skopiowalam na lapka. Do potem!:*
-
Witam piatkowo :) juz marzec!!!!!! ja dzisiaj w dobrym nastroju bo wbrew obawom nocka bezproblemowa, wstalam na wode i siku dwa razy i zasypialam od razu- moze w pore na poczatku ten panadol wzielam, ostatnio to pod koniec dopiero sie zdecydowalam. Zobaczymy. Snily mi sie takie dziwne rzeczy, ze nie pytajcie... Np. Ze rodzilam (a jakze!..:P) i to z Gosial i.. Jej mezem! ona sie szykowala, jakies podklady chusteczki itp a on mnie trzymal za reke bo ja mialam pierwsza urodzic a gosia pozniej- luuudzie :P i urodzilam..coreczke ;) i potem chodzilam z zalanym mlekiem stanikiem i pytalam moja mame i siostre ile moja coreczka wazyla a one nie wiedzialy wiec sie wkurzylam, zaczelam plakac ze ja wagi moich siostrzenic znam co do grama a one nawet orientacyjnie mi nie potrafia powiedziec, rzucalam w nie tym stanikiem o ja pinkole.. :O ale ostatecznie Gosi maz zapamietal i mi powiedzial wage to im jeszcze dodalam: widzicie, obcemu czlowiekowi bardziej zalezalo niz Wam zastrzelcie mnie ;;p a rano Kamil obudzil sie wczesnien i wyprzytulal za wszystkie czasy zebym w koncu wstala wiec jestem ;) Gosia gratuluje ciociu, slodka buba :)) Kofiak oooo Wiktoria pokazala rogi oby dzisiaj dzien byl lepszy!! Anna trzymam kciuki za Bartusia i za Ciebie mamuska!! Doris i Ty remontujesz??;) To co, ktora sie rozpakuje w marcu?
-
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
dorcia1989 odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
Kochane marcoweczki z okazji rozpoczecia Waszego miesiaca, zycze Wam krotkiego i lekkiego oczekiwania,porodow w terminie(albo po 17tym- jak ktora woli ;)), bezproblemowego rozwiazania, samych zdrowych, grzecznych i rozowych bobaskow :) trzymam kciuki i grzecznie czekam na swoja kolej- kwietniowka 2013 :) -
Monika ja mysle ze martwisz sie na zapas- jeszcze nie pora na to zeby ladowal sie do.kanalu rodnego.:) jak przyjdzie.pora to obsunie sie jak trza :) A wredna gesslerowa wpieprza placki ziemniaczanie luuuudzie ale bym zjadla z cukrem..
-
Monika ehh :/ no ewidentnie nie tak mialo byc a brak kasy i niespodziewane wydatki rozumiem w 100% kurde mam nadzieje, ze niedlugo te problemy beda dla nas przykrym wspomnieniem siostrzyczko!! Nastka sorki, ze tak pozno odpisalam ale u mnie tel sie laduje calymi dniami, nie uzywam to o nim zapomniam ;) Clauwi podoba mi sie Twoje pozytywne podejscie do zycia hehe ;) a co do depresji to kazdego moze dopasc- czasem moze nawet bardziej osoby mega pozytywnie nastawione- czeka sie na to dziecko, wyobraza ze bedzie super cudnie i wogole.a nagle sie okazuje ze karmienie.nie wychodzi, kolki itp itd mozna sie zalamac.. Dlatego ja przezornie po tej ciazy nastawiam sie na wszystko.co najgorsze :p Wzielam panadol i zaczelam sie pocic jak swinka!
-
Moniczka czytałam dwa razy a i tak chyba nie wszystko zrozumiałam ;) więc rzeczywiście chyba chaos u Ciebie panuje- ogarniaj ogarniaj i wracaj do nas!! glowa w dole więc się ciesz, toż idealnie wzdłuż kręgosłupa leżał nie będzie mój ma pupinę i plecki też z prawej hehe Dominisiak ehh serce boli przy takich niezaplanowanych wydatkach.. współczuję marudy i jestem 10000000% pewna, ze faceci NIE daliby rady z ciążą i porodem Malaga prześpij się z problemem, może Ci się kolory przyśnią ;) A zapomniałam- mi się dzisiaj śniło, że Michasia odbieraliśmy ze szpitala- jeszcze trochę i całe życie do jego 18tki sobie zwizualizuję :P Idę oglądać Gesslerową i lulul dobrych spokojnych nocy życzę!
-
Ja nie wiem, czy mi się obniżył czy nie, ale małego czuję od jakichś dwóch dni baaardzo nisko, napiera mi i na pochwę i na pęcherz i na odbyt :P O mamo nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie jak mnie to wszystko przystanie uwierać puchnąć i ciążyć !!;)) a wącham namiętnie te wszystkie ciuszeńki i nie mogę się doczekać aż takie maleńkie cieplutkie pachnidełko będę tuliła już w ramionach :) ahh..
-
Nastka porównałam z ostatnim w galerii i wydaje mi się, że poprostu Ci poszedl do przodu :)) ale żeby się obniżył to niee. i co Ty gadałaś wczoraj, toż od razu widać, że brzuszek na chłopca ;)
-
A swoją drogą ja z utęsknieniem wypatruję tego 38 tygodnia i obniżonego brzucha hehe ;) Ej, na Wielkanoc chcę już Miszkę w łóżeczku a nie w brzuchu!