amda

Malagaaa - nie chciała byś wiedzieć jak Gabriel na fryzjera reaguje, zresztą na cokolwiek, co mu się nie podoba... Póki co, jakoś daję radę nożyczkami grzywkę ciachnąć i ostatnio w kąpieli z tyłu coś tam podcięłam - mało to to widoczne... A z samopoczuciem ok - mdłości zero ( chyba, że najem się za dużo )... Ostatnio pytam mojego syna co byś chciał - siostrzyczkę czy braciszka? a on do mnie, że biszkopcika by chciał... Panterko - no nie dobrze z tym humorkiem... Po każdej burzy jednak wychodzi słońce, więc jutro będzie lepiej ;-)

YouliaaWitam Was przyszłe i obecne mamusie :) Dołączam się do marcowych rozwiązań :) Wczoraj byłam potwierdzić ciąże u lekarza i wyznaczył termin 30 marca. Mój okruszek ma 1,5 mm i jestem strasznie szczęśliwa ! teraz nie pozostaje nic innego jak uważać na siebie, żeby maleństwo zdrowo rosło :) Witaj i rośnijcie zdrowo ;-)

Kaika - u mnie też wiedzą tylko najbliżsi Brzuch z Gabrysiem miałam malutki i widoczny był gdzieś koło 17 tyg - ale i tak trzeba było się wpatrzeć. Desperatko coś mi mówią te żylaki, ale tematu za bardzo nie znam...

winorośl kop

A tak w ogóle to zastanawiam się kiedy nam zaczną rosnąć brzuchy... Ja jeszcze płaska jestem, słyszałam, że w drugiej ciąży może być szybciej widoczny brzusio

Dokładnie - jabłka jem jak opętana, surową marchewkę, pomidory z cebulą dzień w dzień - wszystko ze zbiorów kochanych rodziców:-)

gospodarstwo dar dat gospoda grat grad grot oda ospa odra pora strzecha

Tak, ja renie jak coś to łykam...a raczej gryzę i dopiero połykam A co do zaparć to w pierwszej ciąży miałam baardzooo Teraz póki co nie mam i niech tak pozostanie

Ślicznie:-), ale ma jaśniutkie włoski Żeby mój tak dał sobie obciąć... Ostatnio troszkę w kąpieli podcięłam, ale tyle o ile...

na brzuszki zawsze czas znajdę ;-D Choćby kilka... No bo 200 to raczej od razu nie zrobię...

Imponujący wynik :-) Też zacznę robić, gdzieś w marcu...

chorobowe bor borowe chore Ewo ero echo och owe Roch wre knykieć

Kasia_tygrysekno to smacznego spacerku :) A żebyś wiedziała, były lody śmietankowe, choć Gabciu zjadł większość, mi jakoś nie podeszły... I znowu płoniesz - toż to na prawdę jakiś nowy objaw...

O nie!!! ja też idę stąd... Jak nie grille to kopytka... A tak na poważnie to zmykam, Gabciu zaraz wstanie i pewnie zechce też coś zjeść, a później na spacerek pójdziemy.

PROSZĘ...

Kasiu - na to i na to... Świństwo!!!! ;-)

Ja dzisiaj ogórkową robiłam i też mi dobrze wchodziła, nie mówiąc o moim Gabrysiu, który kocha jeść.

Alfa - może obiadek cieplutki pomoże Kasia - ale teraz to mi smaka narobiłaś...

guliwer gul gil ile lew lir lig lewi uli wir wre rozbieg

Mam masz żółty ser w lodówce?

To jedz, jedz :-D Kasia może to jakiś nowy symptom ciążowy...

Świeci od rana, bardzo ciepło

A dzisiaj też się już najadłam, tylko sokiem nie popijałam :-) Kasia - płoniesz? hmmmm ;-)

Martek - Dzięki:-) książka zapowiada się całkiem fajnie. Jedną już tutaj wygrałam - Słowik, kopciuszek i inne najpiękniejsze bajki i jest rewelacyjna! Justysia - wiem co czujesz bo kilka wypadków męża przeżyłam - zwykłych kolizji, jeden poważniejszy - ile ja z tego powodu nerwów przeszłam to masakra! Najważniejsze, że wszystko ok! Mój mąż jest kierowcą zawodowym, cały czas w trasie i jak nie odbiera telefonu to zachodzę w głowę co się dzieje... Głupi zawód, a mój m choć czasami ma dość to i tak dopieszcza swego DAFA jak tylko może...