patreena

a gdzie Karolinka??? Beti??

ciekawe jak to nasze dzieciaki przyjmą swoje rodzeństwo?? ja i tak czuję ze bedzie mega zazdrośc.

Matymka teraz na ciebie przeszły te skurcze, bo mi zelżały troche. Mąż był na zakupach i kupił mi 2kg śliwek zaraz pęknę od nich. Puszek - złote dziecko ta twoja córcia.

http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/7526-darmowe-page-rankingobki.html a tu wiecej opisów i kto na co się załapał

macie tu nawet wątek stary o tej firmie.http://parenting.pl/maluchy/11096-dla-mam-dzieci-w-wieku-2-3-lata-testy-produktow.html Kazda moze sie zapisac i cierpliwie czekac na jakąś kampanię do , ktorej przydzielą.

wiecie kiedyś zapisałam się do firmy streetcom. Przysylaja rózne produkty do testowania i potem opisuje sie reakcje innych , opinie na temat tego produktu. Zalapałam się poraz 1 na akcję - dziś dostałam grę planszową klocków lego , ale super sprawa!! Julcia sama złożyła cała gręi graliśmy 5 razy z rzedu hahahah.

Puszek ty nam tu nie wciskaj kitu pracoholik z ciebie i tyle

Matymka odpuściłam sobie zakupy, pojechał mąż z listą. Za bardzo mnie ściska co chwilke zebym po sklepie łaziła.

Matymka z tym skonczonym 40 tygodniem to roznie bywa, chyba zalezy jaki szpital. Spójrz na lipcowki, niektore po 41 tygodniu na suwaczku i kilka dni i nadal wysyłają do domu czekać. Porażka to bo się człowiek na myśleniu samym "kiedy?" załamuje. No nic trzeba czekac i tyle....mnie znowu skurcze biorą, ale pewnie przejdzie. Jeszcze zakupy mnie czekają nie chce mi się okropnie!

na ostatniej wizycie ,że duze prawdopodobienstwo ,że znowu bedzie przenoszona ciąża. Jutro dowiem się jak to wygląda,bo mam wizytę.

AmisiaKurka - a mi się wydaje, że masz niziutko już brzuch!! Ale pewnie w porównaniu do mojego, to każda z Was ma brzuch między nogami!!!Puszek - jestem jestem, tylko muszę kontrolować maszynę!! Jakoś nie mogę się dzisiaj skupić na robocie...ech... Patreena- a Julkęile dni przenosiłaś? Pojechałam w równym 40 tygodniu do szpitala i tydzien pozniej wywołali , bo nic sie nie działo a wysypka nadal mega była.

śliczny brzusio!! opadł już ci ładnie

ja nie mam takiej weny, robię bo muszę , a zawsze lubiłam i sama wyszukiwałam sobie coś do zrobienia. Moj m i Julia ciągle mi powtarzaja ,że nie moga sie doczekac juz małej. Jak Juli mówię,że może nawet i dłużej niż te 7 dni do terminu będziemy czekac to ona aż w płacz.....

Kurka wiem co czujesz, ja tez sie tak czuję cały czas ostatnio..... nie wiem o co mi chodzi i ciagle bym wyła bez powodu. Na rosołek wpadaj , zapraszam.

myszka super ze oki na badaniu. L4 bedzie pewnie tylko do porodu, potem macierzynski. Ja mam do jutra L4, ciekawe czy od razu da macierzyński buu. Puszek jak chcesz szaleć ze sprzataniem , to do mnie zapraszam koniecznie, tez sie cos znajdzie specjalnie dla ciebie! Roksia oby nie trzymali długo, mnie tydzien trzymali i to z mega wysypką , potem tydzien po bo Julia za duzo z wagi zjechała po porodzie jak juz kiedys pisałam. Obiadzik sie robi- rosołek dziś mniam.

idę na kawkę do tesciow. Dzwoniłam w sprawie laptopa, oni mnie wykonczą!!! znowu mam pisać email ku....a mam dość!!! od 20 maja laptop na gwarancji! a tu on nie wraca!!Ten typ z ktorym rozmawiałam w tygodniu jest dzis w innym sklepie i znowu opisywac całą historie i czekac az ktos raczy odpisać.

Puszek to jeszcze chwilka i się ponudzisz nas czytając narzekające hahahah

hej hej ja nadal w 2 paku. Co do moich planów wczorajszych i napaści na m , to zasnęłąm ,bo on długo grał wrrr. Odbijemy dzisiaj -chyba. Kapiel wzięłam gorącą i co , mała się uspokoiła i skurcze też ehhhh. Ktoś miał mieć wizytę dziś , bo ja mam jutro i potem 4 sierpnia jakbym jeszcze w 2 paku była. Amisia super,ze mebelki juz kupione. No i kolor mnie ciekawi jaki chopaki wybiorą. Matymka jak synuś?? lepiej troszkę??

ja tez spadam, do jutra

jedank wiem , ktora Puszku

serdeczne gratulacje!! Szczęsliwych 9 miesięcy

idea31ehhhh ja rodziłam w sierpniu ale 2000:))))) sentymencik :) A ja w sierpniu 2003

a to nie znam chyba. Jej już kwiecień 2011 szok

A dziś zaserwuję sobie i gorącą kąpiel i cziki cziki z m. Moze sie ruszy (marzenie)

A do Karolinki pisałam już w dzień, jutro wieczorkiem będzie. mąż sprzata dzis mieszkanie, jutro maja zakupy i wieczorkiem juz wpadnie.