-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez patreena
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 53
-
AGATCHA SERDECZNE GRATULACJE , SZYBKIEGO POWROTU DO DOMKU!! jULIA GRATULUJĘ CÓRECZKI, WITAMY MAŁA PO TEJ STRONIE Ale super wieści na początek mojego czytania dziś. Maleńka mi śpi więc sekundę mam. U mnie ju,ż troszkę lepiej, pomału dochodzę do siebie. Jutro położna ma wpaść i obejrzeć mała i moje szwy. M dziś jezdzi i załatwia sprawy , troszkę tego jest. Skoro dziś udało się 2 sierpniowkom urodzic to w takim tepie bedzie codzien nowa dzidzi na forum. za jakis czas wstawie nowe fotki , teraz doba dla mnie za krotka....
-
moze i faktycznie za szybko na kolki, ale ona tak się spina, krzyczy i nóżki zgina , ze szok. Dziś jest o wiele lepiej. Mamy za sobą 1 dzien werandy hahaha- za 2 dni na spacerek idziemy. Idea witaj!!! fotki poproszę!!! i jak poszło? bo u mnie momentami ciężko, ale szybki ten poród był. Co do Juli- oj zakochana w swojej siostrze! pomaga gdzie tylko mo.że i gdzie nie moze też hahhaha Kurka no teraz czas na twoją Roksię!! Co u Myszki?? nie dałam rady was poczytać. Ogólnie mam zawroty głowy straszne i mega puchną mi stopy-nawet w ciazy takie nie były. Puszek czekamy na wieści.
-
Witam serdecznie moje kochane!!! padam troszkę.... mam mało czasu, dobA ZA KRÓTKA JEST O WIELE...Roksia ma kolki już. MIałam problem z laktacją , ale od dziś już jest lepiej i mała pije już tylko moje mleczko! Czuję się bardzo słabo , zawroty głowy i szwy ciągną, więc niestety nie posiedzę jeszcze zeby kazdej z was odpisać. Dziękuję za życzenia i gratulacje! Idea Gratuluję synusia!!! Kurka teraz ty no i oczywiscie Aghata!!!!
-
DZIĘKI! Jasne że pozdrowię... zaraz do niej jadę:)
-
Witam w imieniu mojej Żonki obecnie przebywającej w szpitalu, a oto kilka fotek z przyjścia na świat Roksany: Dokładnie wyglądało to tak: 5 - pobódka - pierwsze bóle 6 - izba przyjeć 6 - 8 średnio nasilone bóle i 4cm rozwarcia 8 - 9 ostre bóle około 6-7cm rozwarcia około 9.30-9.40 zaczęło spadać tętno z tego co usłyszałem w rozmowach lekarzy(było dwóch lekarzy i położna) spadło aż do 70/min (ze 120-140) bezzwłocznie przystąpili do akcji pomagając Pati wyprzeć maleństwo, bo gdyby nie spadało tętno to jeszcze troche musiałaby poczekać. I tak oto o 9.45 Roksi była już pośród nas. Łożysko 5-10 minut później w całości wyszło, wiec obeszło się bez dodatkowych komplikacji. Warunki były ogólnie doskonałe, jednoosobowa sala, wszystko pod ręką łazienka i wc, czyściutko i cicho miła opieka położnych... nie dało by się zorganizować lepszych tak na moje oko. W sobotę pewnie Pati wyjdzie to zapewne się odezwie. Pozdrawiam D.
-
kobiety spadam juz do wyrka, bo jak wiecie dzis kiepsko spałam, prawie nic w nocy. odezwe sie jak coś.
-
A mnie znowu coraz bardziej boli....
-
no proszę , to może zakłady zróbcie hha
-
w piatek mi przepowiadasz hmmm zobaczymy. Już 2 osoba mi na piątek wróży
-
no może pojedziesz! hihih. uspokoj się kobieto, na spokojnie przemyślcie tą inwestycję. A najlepiej prześpij się z tym
-
juliaPatreena ja obstawiam że urodzisz 6 sierpnia oby tylko szybko i > bezboleśnie> nie dziś w nocy??
-
Marta kasuje cię nieźle!!! ten doktor. Tak chciałam , ale ja sobie mogę hahahah. Coś tam zaczyna się dziać , pobolewa, mże się rozkręci,trzeba czekać
-
Julia plan może być bardzo korzystny dla was, ale rozumiem twoje obawy. Zawsze jednak jest nie ta pora- bynajmniej u nas .Może warto to przedyskusować.
-
Puszek cieszę się ,że wypad się udał. Paolka ma chociaż atrakcje !
-
jestem jestem.... poszłam z m i Julią na podworko skosić trawę hihihih.Podkaszarka w ruch poszła a m kosiarka dużą , a młoda zamiatała z chodnikow. Nic w sumie u mnie sie nie dzieje. Czasem cos zaboli, ale ...już sama wątpię w ten moj dzisiejszy porod lub nad ranem. Ale za wiyty trochę was kasują. Ja płaciłam tylko za część ,bo moj gin w szpitalu przyjmuje. Za wizytę patną mialam 100zł z usg. aaaa pozdrowienia od Roksi!!!!! Nie może się doczekać kiedy nam opisze wszystko i tęskni za forum!!
-
i jeszcze ten suwaczek wrrr. A ja nadal w 2 paku.
-
Karolinka ja tez zawsze tak robię. wolę sama niż prosić i z łaską kogoś sie męczyć. Idea ja wlasnie padam taka spiąca jestem przez tą dziwną noc..
-
Puszek super foteczki!
-
jestem jestem zabrałam sie od razu do roboty wrrr, skurcze wracaja , ale juz nieregularnie. Muszę się w koncu rozsypać no.... Gin sam zdecydował o powiekszeniu rozwarcia i mnie to cieszy. Miałam skurcze od 4 rano co 20 min, potem o 6 juz co 10 i tak do godzny 8.30 , bo jak już wsiadłam do auta zeby jechać na izbę to w trasie ani jednego skurczybyka....Więc i tak miałam iść na umówioną kontrolę. Dziś w nocy o 2 mja kumpela urodziła -miała termin na 7 sierpnia i po jej smsie u mnie tak zaczęło regularnie być. no nic jak narazie nie ma atrakcji na sierpniówkach . Jeszcze licze po cichu ,że się ruszy.... idę dalej coś porobić ze złości
-
no jakie śliczne fotki. Majeczka cudna!!!!! Paolka śpi widzę gdzie wlezie hahahaha. Amisia ty to lubisz kurka porzesadzać w swoim osądzie!!
-
Serdeczne pozdrowienia od Roksi!!!!! pisze, że córcia prześliczna i ,że zakochana jest w niej.
-
Puszek nie przejmuj się faceci tak mają. Najlepiej ich rzeczy nie ruszać, a jak jest nie po ich myśli to wszystko źle już zrobiłaś! A kolejna rzecz to dlaczego sama to targasz??? chcesz sobie cos narobić kobieto??? dbaj o siebie!!! a m w d.. kopnij kurcze jeszcze za fochy
-
A nalesniki dzis też zrobiłam hahaah na obiad! Ja bym sie skusiła bardziej na ten obiadzik poprzedni-ziemniaczki, kotlet i kapustka.
-
Puszek nie no ty to masz figurkę ula la!!! sliczna fotka!! Kochana nie bedziesz sie musiala martwic figurą po porodzie, ona od razu bedzie jak przed ! tylko pozazdrościc!!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 53