patreena

Wesołabeti pozdrawia !!!! siadł jej wczoraj laptop, a ładowarkę mama jej wzięla. odezwie sie niebawem

Roksia dostała zastrzyk i odszedł jej czop. A poza tym nadal nic.

a ja umyłam w koncu te mega okna balkonowe. Nie chce mi sie robić obiadu..... U nas jest ciężko o chrzest bez kościelnego ślubu, takiego mamy proboszcza, ze szok. Nawet z Juli komunią w przyszłym roku może być ciężko, denerwuje mnie to strasznie!!! Julia powodzenia na badaniu!! Ja rodzę z mężem! Sale są 2 osobowe, wiec źle nie będzie.

ROKSIA od 10 sie nie odezwała, może też ją męczy ciągłe pisanie , ze jeszcze nic nie ruszyło.

Patrena a co z"moim" westchnięciem?? Zapomniałaś...No już Ci wybaczę ,bo sny były całkiem przyjemne hahaha nie zapomniałam

Marta trzeba chyba bardzo się kochać ... mamy oboje mega wady, wogole nie dawałabym szans na zwiazek jak sie porowna nasze charakterki. Za to kochamy się strasznie, mogę na niego liczyć. Przede wszystkim on jest moim przyjacielem !!! A co do bałaganu to robił straszny kiedyś. Z czasem jakoś udało się wynegocjować pozostawianie brudnych skarpetek w koszu na pranie a nie pod biurkiem ale z pustymi opakowaniami w lodówce chyba nigdy nie wygram.....

kurkaA właśnie mam do Was małe pytanko, dotyczące chrzcin (do tych które planują chrzcić maleństwo) w którym miesiącu życia naszych kruszynek planujecie tą imprezkę ? ja chyba na boze narodzenie , choc nie wiem jak to wyjdzie, bo my kościelnego slubu nie mamy....

ale mnie rozbawiłaś z tą nieświadomką Kochana ja mialam 20 lat jak urodzilam Julie. To wpadka takze nie była. My z m trudno uwierzyc ale jestesmy juz razem od 15 roku życia hihihhi czyli w listopadzie będzie 12 lat!!! wow a po ślubie 3 rok hihihih.

jestem i ja. Roksia nadal w 2 paku, faszerują ją czopkami na zmiękczenie szyjki i czeka na rozwój akcji, bo skurcze cały czas ma. Puszek super wieści od promotora, życzę szybkiego zakończenia sprawy!! Idea ty masz czekać na mnie!!! A tak na powaznie to niech sie już ktoras rozsypie, bo ja to czuję ze okolo 10 mnie ruszy dopiero. ćwiczenia z m udane,kąpiel gorąca, i zero skutków Slim zrob awanturę temu typowi na targu,oni to zawsze czas mają kurcze. Kurka gratki 40 tyg. Wy sie zastanawiacie jak urodzicie 3kg dziecko??? a mnie czeka kolejne okolo albo ponad 4kg!!

ja też zmykam. dobrej nocki

Matymka zapomniałaś dodac , ze po połogu już hahahahha i bedzie mozna poszalec

cyganska metoda moj gin określił seks do konca Matymka ty aparatko, rozwaliłaś mnie tym westchnieniem. Puszek dzieki za info od Myszki-wlasnie mialam pytac co z nią.

ja tez jestem jak odkurzacz , a dzidzi i tak siedzi , a termin i tak w koncu nadejdzie hahha, bo musi

Karolina mi ciepłe kąpiele nic nie robią. Dziś dalsze prace po cygańsku

Karolina ja tez sie zawsze denerwowałam, spokojnie, bedzie oki wszystko. Idea ja tez sie troszkę obijalam, co musiałam zrobiłąm i reszte mam w nosie, musimy teraz duzo odpoczywac

Roksie pozdrowiłam od razu jak napisała ze szpitala. Moja Julia miała 4000g i 57cm. Tez by mi sie przydał ten olej rycynowy, sutki juz od wczoraj masuję, moze dlatego dzis mi tak piersi nie daja zyć.

Karolina tylko nie wdychaj tych wstrętnych farb. No i pomogłaś wiec dumna musisz byc hihihihi

idea a co u ciebie?? bo ja tu dziś praktycznie monologi piszę hahhaha piersi mnie dzis tak bolą , ze szok.

ona skurcze ma, tylko rozwarcia nie ma.

Roksie dali na oddział , bo nic nie ruszyło. Na oddziale pielegniarki zdziwiły sie ,że nie podali jej kroplówki i dały jej czopek jakiś i 2 łyżki oleju rycynowego, więc może coś już tam ruszy.

Slim no to juz jakies wieści!! super, ze zaczną cos robić. Widzisz u mnie waga malej juz 3700g i nadal nic sie nie dzieje, watpie zeby mnie wzieli na wywolanie szybciej niz po 41 tyg.

Roksia nadal ma skurcze , podłaczyli ja pod ktg, ale szyjka nadal nic nie ruszyła. Czeka na jakąs doktor ,zeby zdecydowala co dalej. Oby wywoływali jej to juz jakos poleci.

AMISIA nie podczytuj tylko pisz co u ciebie??

co tu takie pustki dzis??/