Beti jak fajnie,że mała juz 2 tygodnie dzis konczy . Ucałuj jak codzien od nas!! Myszka nie wiem co ci napisać, oj mąż ci najwidoczniej na złość robi, ale po co teraz, na samej końcówce. Bądź dzielna. ROKSIAnic się u mnie nie dzieje, zero skurczy, mówię ,że ja to na 99% ciażę przenoszę wrrr.Tylko na kibelek mnie ciśnie nawet 2-3 razy dziennie. Dziś chłodno super, ale wczoraj też nieźle było, a za mnie sie pot lał strasznie, chyba jakies hormonalne sprawy. Noc też do d... bo ciagle sie budziłam, jak w zegarku co 2 h.Jestem wymęczona już strasznie. Probuje dzis m zmotywowac do dalszych prac(listwy sufitowe trzeba przykleić- ja maowalam on klei) zamontować szynę na drzwi przesuwane i takie tam drobiazgi. Może zrobi.....