patreena

Myszka bardzo współczuję ci tych nerwów z m. Już sama nie wiem co ci poradzić i co może być przyczyną ,że nie odzywa się od wczoraj hmmm. Slim lady może tobie uda się rozsypać szybciej,oby kochana. Julia gfratuluje chlodku!! u nas leje az miło. Oj dziewczyny co do seksu, powiem wam ,że nawet mam ochotę i to czasami bardzo ,że m się oczka świecą haahahaha. Skurcze wczoraj lekko ustały i zaczął krzyż pobolewać i mała, ale juz o 4 rano nic, wszystko ustało, a ja doła normalnie złapałam. Idę kochane gołabki robić , będę z doskoku!

melduję sie nadal w 2paku. zaraz doczytam co pisałyście.

pa dziewczyny, ja tez lece juz.

no musi byc jakies rozsadne wytlumaczenie tego ze nie mozesz sie z nim skontaktowac,fakt ,ze jak co to on nawet by nie wiedzial.

Puszek nie domki tylko wieżowce jahahahah

Kobiety wy sie nie nastawiajcie na mnie. Bóle przechodzą pomału a i z m juz oki. Moze w nocy mnie złapie bardziej, hmm juz bym jednak dzis mogla jechac. Myszka moze mu sie telefon rozładował?? kto wie, nie wkrecaj sobie zdrady.

nie tylko twoj oj nie tylko, czasemto nie mozna nadąrzyc za nimi

staram sie po p[rysznicu liczyc co ile wchodzi skurcz, a w miedzy czasie kloce sie z m o piep... kuriera!! bo oczywiscie musi jutro byc zamowiony, jakby mnie to teraz interesowalo.

spina mi sie ten brzuch! ide wziac prysznic

jeszcze nie, chyba, nie wiem hahahhhaha Bóle sa, mocniejsze jak stoję, częste i silne. Czekać trzeba, ale watpię zeby to juz

jestem i ja. Musialam iść kolację zrobić i co?? łąp[ią mnie skurcze, ale jakie!!! aż przystaję,a mąż sie cieszy ,że moze dzis pojedziemy . Krzyz mnie przy tym ciągnie strasznie. Beti cieszę sie ,że mała w końcu ruszyła z waga!!!

lepiej ty pisz jak sie czujesz!!!

ooo Beti jak miło mi ze wpadłaś!!! ucałuj mała ode mnie. Czuję się oki siedzę przy wiatraku, miałam 2 skurcze, ale szybko przeszło juz.

No gdzie się reszta podziewa??? Kurka??? Julia???Matymka??Myszka??

to czekam sama na Idee i wieści!

mojego nie było przy porodzie Julci , był na wyjeździe w Szwecji, wrocil jak mała miała 3 tygodnie.Dlatego teraz chce byc cały czas od początku chociaz przez ten 1 tydzien.

roksia super sprawa. Moj musi sam wziąc sobie wolne, bo ma działalność gospodarczą. Ale cieszy mnie to ,że sam chce byc zaraz po porodzie z nami troszkę w domku

to jak ja wyciągnełam mieso mielone na gołabki i tak stoi w lodowce i czeka na jutro hahhah. prania nawet nie wstawilam.

a ktora jeszcze dziś gofry robi?? ja jedank nie dzisiaj, innym razem , ale ciekawa jestem jak wyszły.

moglaby napisać co i jak...... albo zatrzymali ja bo rodzic zaczęła hahahaha.

ciekawe kiedy Idea wróci z wieściami, jestem ciekawa jak tam u niej.

moja za to mi konkretne pytania zadaje o porod.pytała jak sie dzidzia urodzi ?skad wyjdzie? to odpowiadałam ,że z "PIZIULI" ona ,że to mnie będzie bardzo wtedy bolało i pewnie duzo krwi będzie hahahahha. Madrala

jak tak czytam wasze historie z tesciowymi to naprawdę wspolczuję!!!! Moja teściowa pomaga nam od czasu do czasu.Nie zaopiekuje się np corcia mala jakbym chciala isc do pracy , bo twierdzi ,ze lata nie te. Czasem ma jakieś dziwne zachowanie, ale już się przyzwyczaiłam do tego. Kiedys probowała m namowic by zastanowil sie czy sie ze mna wiązać, bo pochodzę z rodziny alkoholików(ojciec), jednak m nie chciał. POwiem wam ,że narzekac specjalnie na moją T nie mogę.

super masz ten basenik. o ktorej Idea ma tego ginka??

Tesciowie zabrali moją córcię nad jeziorko, tak na szybkiego pojechali się popluskać. Ja jakoś weny nie mam , taki skwar,ze szok. Cieszę się ona się wykąpie troszkę ,bo biedna cały czas się nudzi.