Świeżak

Ja o takiej marzę, 1 najbardziej mi się podoba, a DADDY'S GOOD WORK mnie powaliła na łopatki

Dziewczynki Wasze suwaczki już blisko końca, niedługo już się zaczniecie rozpakowywać

Hej rybki Karolcia jak Ci m mówi, że nie chce się zabezpieczać, to nie analizuj, nie zadawaj pytań, bierz byka za rogi i ciesz się chwilą, to dobry znak. Yvone bardzo się cieszę, że tą gin żegnasz ozięble, bo ona jakaś nienormalna jest i bardzo nieprofesjonalnie, niepoważnie do tematu podchodzi. A co do luteiny to nie możesz mieć do siebie pretensji. Jeżeli hamuje owu, to faktycznie..... ja np w 14dc w obu przypadkach zaszłam w ciążę, z resztą Ty z Kalinką chyba też, czy coś mylę? Ula ja już raz trafiłam na taką gin francę, że już teraz nie płeć, a opinie innych biorę pod uwagę, raz, że mi dziecko na straty spisała, a dwa, jak mi wjechała wziernikiem, to myślałam, że mnie tam porozrywa. Nie ma reguły. Mosiu kochana a dla Ciebie spóźnione, ale najszczersze życzenia

No to Ela będzie miała modelkę albo koszykarza

U mnie to w ogóle dramat z lekarzami. Ja niestety po przykrych doświadczeniach z lekarzami z NFZ przeszperałam fora, opinie o lekarzach i teraz jeżdżę prywatnie jakieś 40 km od mojej miejscowości. Ale znam dziewczyny co od początku do końca ciąży na NFZ chodzą, bo dobrze trafiły, tyle, że w Szczecinie, a tam jest większy wybór.

U nas zimno, ale słonko świeci Trzeba będzie z małżem pójść na spacerek

Hehe i tak jej zostało, do tej pory żywe srebro A i miałaś rację Iwa, dziecko jest większe niż z OM wynika, wczoraj było na 13tydz i 5dni, a dziś jestem w 13 tyg i 1 d (suwaczek o jeden dzień się myli)

Ela ja też wczoraj na tych prenatalnych z mężem byłam i naprawdę dużo mi to dało, a i teraz wie o czym mówię, jakie to wrażenie. Lidzia jak gin Ci zlecił lek na upławy, to myślę, że wie co robi, w żadnej prawie ulotce nie piszą o tym, żeby spokojnie lek w ciąży zażywać, bo nikt testów na ciężarnych nie przeprowadza, a infekcja może być dużo groźniejsza niż sam lek. Joasia ja mam tego dnia kolejną wizytę ale wiem co czujesz i że im bliżej tego terminu, tym gorzej się znosi to oczekiwanie. Dziewczyny a w poprzednich ciążach kiedy poczułyście pierwsze ruchy?

mosiachociaż według moich przepowiedni miała być dziewuszka Mosiu Pani dr zrobiła zbliżenie na siusiaka i powiedziała, że "to" się raczej nie wchłonie ale wiem, że bywają różne przypadki i jeszcze się tak w 100% nie nastawiam. Karolciaaato gratulacje na synusia:)Swiezaczku co na synka maz?dumny? Mąż był przekonany, że dziołcha będzie, a jak zapytałam, czy się cieszy, że syn, to powiedział, że najważniejsze, że zdrowe, a reszta to już sprawa drugorzędna Ale u mnie nie było łez wzruszenia na usg, więcej śmiechu, bo małe mi w brzuchu pajacowało, stawało na głowie, machało nogami, drapało się za uchem. No i takie WOW!!!!! jak mąż serducho usłyszał.

Hej dziewczynki. Ja wlasnie ze Szczecina wracam z badan prenatalnych, wszystko ok, dzidzia prawie 8cm i wyglada na to, ze bedzie synek

Katia odczekaj trochę, albo idź do gina z lepszym sprzętem. U mnie ginekolog w 8 tygodniu ciąży nie widziała nic i skierowała mnie do szpitala, z dopiskiem na skierowaniu "Podejrzenie ciąży obumarłej" . W szpitalu okazało się, że dzidzia jest, tętno jest, tylko się strachu najadłam, a do tej baby więcej nie poszłam. Gratuluję listopadówki i życzę samych wspaniałości w czasie Waszych ciąż

Gaga będę spokojna w poniedziałek wieczorem jak malucha zobaczę , ale próbuję sobie faktycznie przetłumaczyć, że ten drugi trymestr już bezpieczniejszy. Generał Musztarda witaj to Twoja pierwsza dzidzia?

Może z tych pustek jakieś owoce będą

Nietoperek84Ja się zbiera,bo wyjazd do Szczecina nie wypalił (swoja droga szkoda,3mala bym Alfę za rękę podczas porodu hihi;) ).Ale zanlazlam sobie alternatywę i jade do Wrocławia do autletu kupić sobie jakieś ładne szmatki Miłego dnia kochane :* Nietoperku w Szczecinie też jest fajny Outlet My jedziemy jutro i zostajemy do wtorku, dobrze, że mamy gdzie przekimać, no i od teściów trochę odpoczniemy.

Alfa a ja myślałam, że Cię zobaczymy za parę dni i to już ze zdjęciem małej.

sniegolotmarcelinna a gdzie robilas te badania prenatalne w Poznaniu ?:) Pytam z ciekawości bo ja też robiłam niedawno. Ja robiłam w Centrum Zdrowia Kobiety Na ulicy Ułańśkiej. Bardzo podobało mi się to miejsce i wracamy tam na 4D :)Powiem wam że nie wiem jak jest w innym miestach ale z tego co zauważyłam to faceci , przyszli tatusiowie są źle traktowani w gabinetach ginekologicznych i w Szpitalach. Czesto nie mogą wejść mimo że przecież to ich też dotyczy mimo iż kobieta wyraża zgode to i tak nie wpuszczają. No chyba że są to jakie s ekskluzywne gabinety. Jak byliśmy na badaniu prenatalnym to robilismy prywatnie co nas kosztowało 200 zeta. Ja mialam swój ekran na którym widzialam dzidziusia i mój facet siedział w fotelu tatusiowym i też miał swój monitor i oglądał. To dla facetów tez jest wielkie przeżycie;) Odnośnie rozmowy o kotach : czy robiłyście badania na toksoplazmoze w ciąży ? Pytałam się ostatnio pielęgniarki przed wizytą u ginekologa i powiedziała że nie są one refundowane i oczywiście moge je zrobić prywatnie. Kota wprawdzie nie mam , ale mam 2 psy . Moja mamusia mi ciągle gada żebym zrobila to badanie Sniegolot ja teraz robiłam badanie na toxo, babka pytała czy robimy na jedną czy dwie grupy i doradziła mi żebym zrobiła na dwie, posłuchałam i okazało się, że już przechodziłam. A refundowane faktycznie nie było badanie, płaciłam za toxo i przeciwciała odpornościowe zapłaciłam 78zł. Na prenatalne idę w poniedziałek i mam nadzieję, że męża wpuszczą, bo jeszcze obrazu usg dziecka na żywo nie widział. Jak pytałam o koszt badania prenatalnego to babka powiedziała, że około 300 zł. Dziewczynki ja Wam ciągle z całych sił dopinguję, żeby tu się 2 kreski posypały

Ja na prenatalne ide (tzn jade do Szczecina) dzien przed Ela. Dziewczyny co do albumow, to Mosia z watku Jeszcze Nie Mamusie robi niepowtarzalne piekne ksiazeczki do wklejania zdjec. Jak bede znala plec,to sobie u niej zamowie.

A tak serio, to myślę, że po to też mamy to forum, ten wątek i siebie, żeby i pomarudzić czasem, każdy ma czasem lepsze i gorsze dni.

No jak napisałaś dziewczynom, że są marudy, to aż się boję narzekać

Hej dziewczynki. Wy o postępach w budowie... a u mnie ostatnio trzeba było kuć świeżo położone płytki w kuchni i łazienkę, bo sąsiadka przyszła z informacją, że ją zalewamy, trzeba było pękniętą rurę zlokalizować. Ale już znaleziona i robota znowu do przodu idzie. Może w sobotę wujo podjedzie zrobić pomiar na mebelki A co do płci dziecka to mi małż dzisiaj składał życzenia w liczbie mnogiej, bo jest święcie przekonany, że dziołcha będzie Właśnie oglądałam sexy dance na ddtvn i ani to sexy, ani dance No i śmiałam się prawie do łez, bo mąż parę wiązanek w kierunku mojej "ulubionej" Joli P. puścił, mnie ona bardzo irytuje, ale jego to wręcz do szału doprowadza, dobrze się dobraliśmy

Ula zamieszkaj ze mną, będziemy się garderobą wymieniać. Boskie kiecki.

No i literówka w Twoim loginie była - Fojdel. Poprawione.

Czekam jeszcze, aby się reszta czerwcowych mamusiek zdeklarowała. Gdybym przegapiła którąś, to oczywiście proszę o wiadomość na pw

A faktycznie Darię przegapiłam, już poprawione. A mam się bardzo ciążowo w poniedziałek jadę na badania prenatalne i mąż pierwszy raz dziecia zobaczy

JustinaDobry wieczorJestem i ja na chwilke, zaraz sobie nakladam lody na poprawienie nastroju, ktory mi siostra zepsula....co z nia rozmawiam to narzeka jaka jest zmeczona, jakie ma dzieci niegrzeczne a nigdy nawet nie zapyta jak ja sie czuje....mama to samo, tylko jak to im zle, bo ojciec zas pije, itp Po takim 10minutowym monologu mam juz dosc rozmowy i chce sie po prostu rozlaczyc....przepraszam ze tak nasmucilam Wam z wieczora Justina może odetnij się na trochę, nie dzwoń skoro ich nie interesuje jak się masz, co u Ciebie. Ja rozumiem że teraz każde z Was poszło swoją drogą, macie własne rodziny itd, ale przykro faktycznie, że im koło tyłka lata jak się czujesz.