Skocz do zawartości
Forum

Świeżak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Świeżak

  1. moni27Hej hejUleńko kochana cieszę się razem z Tobą z fasolek i fajnie że piszesz i nikt nie miał na myśli ze masz zniknąć z tego wątku. Twoja historia też daje siłę... Ja sama nie jestem w ciąży. Wygląda na to, że poza gratulacjami nie mam tu o czym pisać... Troszkę też smutne, że nie wspominacie o dziewczynach, które były cały czas z nami i nagle przestały pisać Yvone, Inkaaa... Wcześniej jak któras nie pisala jakiś czas to zaraz było zainteresowanie... a teraz? Żeby było jasne ja się bardzo cieszę z każdej ciąży, z każdego dzieciątka które ma przyjść na świat - uważam że to dar!!!! Sama mam nadzieję zobaczyć niedługo II. Ale zawsze to było miejsce gdzie każdy mógł się wyżalić i wypłakać a teraz dziwnie.... Dobra juz nie smęce Moni dobrze, że się otworzyłaś Nie chcę się za kogoś wypowiadać, ale myślę, że właśnie Yvone i Inkaaa czują dokładnie to samo, stąd ich nieobecność na wątku.
  2. Ula to nie tak. Nie zrozum mnie źle, każda z nas cieszy się razem z Tobą, piszę każda, bo jestem pewna że dziewczyny też, ale ja dobrze pamiętam jak modliłam się co dzień, żeby mieć ciążowe dolegliwości, żeby żyć ze świadomością, że we mnie rośnie nowe życie, a go nie było, a tutaj na wątku dla staraczek znalazłam swoją ostoję i dziewczyny, które rozumieją, jak to jest jak kto inny cieszy się ciążą a ja nie mogłam.....to tak bardzo boli. Jak któraś tutaj cały czas pisała o swojej ciąży, to tylko pogłębiało moją depresję i wolałam tu nie zaglądać, czułam się wykluczona, gorsza. Pisanie na tym wątku o dolegliwościach ciążowych itp, to jak sypanie soli na rany dziewczyn, które póki co tą ciążą cieszyć się z różnych powodów nie mogą. Nie chodzi o to, żeby nie pisać w ogóle, ale nie pisać w kółko o objawach ciążowych itd, od tego są inne wątki. Ja też się nieraz zagalopowałam - biję się w pierś, przepraszam i obiecuję poprawę, choć z wątku znikać nie zamierzam i mam nadzieję, że inne dziewczyny tak jak ja znajdą tu ukojenie, które tak bardzo jest potrzebne, gdy stara się o dziecko a wokół baby boom z każdej strony zadaje cios prosto w serce.
  3. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Ela to już niecały miesiąc Ci został
  4. Ulala1986o to moje maleństwa tak,,,są 2 Kocham to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. Caroline0887 dobrze Ci tu widzieć Ja odczekałam (jeżeli można to tak nazwać) jakieś półtora cyklu. Założycielka wątku po miesiącu zaszła w ciążę i teraz ma zdrowego synka. Wszyscy gadają o 3 miesiącach ale jak widać nie ma reguły.
  6. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Iwa tak tylko na tym zdjęciu wygląda, jak na mnie to pokaźny brzuch,nigdy takiego nie miałam ale cieszę się z niego. Jak będzie mąż to go poproszę, żeby cyknął foto, będzie lepiej widać.
  7. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Ostatnio strasznie swędziała mnie skóra na brzuchu, więc sobie kupiłam w Rossmanie balsam na rozstępy i tak mi zapach podpasował, że normalnie się rozpływam.
  8. Świeżak

    Wrzesień 2013

    No to i ja (nawet nie wiedziałam, że tak ciężko sobie samej sweet focię zrobić)
  9. Ooo jaki miły come back z takim serdecznym przyjęciem. Dzięki dziewczynki artamŚwieżak ale macie fajnie! A ty koleżanko to niedługo możesz się kopniaków spodziewać No właśnie nie mogę się doczekać, a i spokojniejsza pewnie o tą ciążę będę. Ulala1986artamKarolciu chodzi Ci oto plamienie z odstawienia czy już kolejny, normalny okres?Ja po odstawieniu tabsów owulację miałam w ok. 24-26 dc więc i serducho pojawiło się późno. wow tak późno?? kucze ja po anty miałam jak z zegarku ale każdy oganizm jest inny. Karolcia pozostaje czekać i do lekarza jak już wróci Heej Aguś Ulcia ja chcę już piątek!!!!!!!
  10. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Marcelina ja miałam to samo, albo w środku nocy się budziłam i koniec spania, albo nad ranem. A ostatnio odpukać śpię jak dziecko i długo jak na mnie, dzisiaj spałam 10h mimo tego, że wczoraj wieczorem ucięłam sobie drzemkę. Co do ruchów to u mnie póki co tylko takie łaskotanie, a i brzuch też już widać
  11. KarolciaaaA Swiezak gdzie jest?jak sie czujesz swiezaczku? Yvone tez sie zapodziala gdzies chyba sie mocno stara:P:) i pracuje nad fasolka:P:)hihih Karolciaaa zaciskam kciuki żeby @ nie przylazła, a taki ból jajników to ja mam do teraz Ja się w końcu przeprowadziłam na swoje, więc ciągle próbuję opanować rozgardiasz, więc i czasu nie miałam, a i neta nie mieliśmy podłączonego, stąd moja nieobecność.
  12. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Joasia Twoja dzidzia ma 16 centymetrów? Nie znam się,ale wydaje mi się, że to bardzo dużo jak na ten tydzień ciąży. Ale to chyba dobrze, co? Aż się sama wkurzyłam jak o tej palaczce napisałaś. Egoistka straszna. Musiałam parę głębokich wdechów zrobić, tak mnie ruszyło. Ale popatrzylam na swój brzuszek, pomyślałam, że moje dziecko jest wolne od takich trucizn i zrobiło mi się trochę lepiej. Ty też tak pomyśl, bo denerwujemy się jakąś nic nie wartą francą, a nasze dzieci pewnie tą frustrację odczuwają. Mnie mąż wczoraj wkurzył. Dostałam jakichś czerwonych plam na twarzy , coś mnie uczuliło, więc mi mąż powiedział, żebym wapno wypiła. Odpowiedziałam, że wypiję jak się upewnię, że nie szkodzi dziecku. To mi powiedział, że niedługo chleba nie będę jadła, bo w ciąży nie można. Aż się popłakałam. Nic nie rozumie złamas jeden. Marcelina dopinguję Twojej siostrze z całego serca. Cudownie, że jest taki wynalazek jak in vitro i daje szansę tym, co naturalnie nie mogą mieć dzieci. Szlag mnie trafia, że tyle wokół tego kontrowersji, a najgłośniej drą japy ci ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia co to znaczy jak pustki w sercu nie można zapełnić miłością matczyną.
  13. Madzialska co Ty biedna o tej porze nie śpisz? Dziewczynki we wtorek się przeprowadzam. Rajusiu to już niedługo Strasznie się cieszę, tym bardziej, że teściowie już dają mi w kość
  14. Koliberku zatem trzymam kciuki za szybki termin laparoskopii i powodzenie operacji. Tak się cieszę, że się zmobilizowałaś Ulcia jestem tego samego zdania co Nietoperek nie myśl co będzie, a jeśli już, to tylko w pozytywnym kontekście, bo snucie czarnych scenariuszy to wywoływanie wilka z lasu. Nosek do góry bejbe!! Przecież musi się w końcu udać
  15. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Ja też się strasznie irytuję jak widzę palącą ciężarówkę, no taka agresja się we mnie wzbiera, że najchętniej bym w łeb przywaliła.
  16. Artam spoko, jeszcze nadrobi. Izzys ja Cię podziwiam za tą siłę woli, ja bym tak nie wytrzymała z taką nowiną. Toż w środku aż wszystko krzyczy z radości, całemu światu chce się nowinę obwieścić. Jak dla mnie jesteś twardzielka. Ale dla męża to będzie najpiękniejszy prezent w życiu, więc warto.
  17. Hej kochana Wsio ok. Dzieć pajacuje jak tatuś czasem. Na dzień dobry dupą się obrócił, po głowie się drapał. Uśmialiśmy się. Generalnie takiego miałam banana na twarzy i tak się tym widokiem podjarałam, że zapomniałam gina zapytać o wiele rzeczy i o recepcie nie przypomniałam, bo jakieś drożdżaki mi się przypałętały. Powiedziałam ginowi, że strasznie schizuję i każdego usg się boję, to mi uczciwie powiedział, że tak mi już zostanie, a schizować będę nawet po urodzeniu i to przez lata. Czekam z utęsknieniem dziewczynki na Wasze wynagrodzenie bólu w postaci właśnie takich pięknych wrażeń z usg .
  18. KoliberekNo i dupa, a właściwie @...No,!, ale i tak pójdę - może jakieś skierowanie na badania dostanę przed kolejną wizytą. Zuch dziewucha!!! Idź, potem już łatwiej będzie jak pierwsze lody przełamiesz.
  19. Amarosaswiezak jak po wizycie pisz szybciutko,frojdel moze na ostry pojedz? Biedna glasiki oby nic tam poważnego sie nie działo, Mnie moj kręgosłup coraz bardziej boli ledwo wstaje i ledwo siadam ciekawe jak to bedzie ze mną dalej. Pamiętałaś Wszystko super, dzidziol mega ruchliwy, ciężko mu normalne zdjęcie zrobić. Jakieś drożdżaki mi się przypałętały, ale kupiłam już Iladian i pogonię je w cholerę.
  20. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Ja póki co dziękuję Bogu za wynalazek jakim są leginsy wszystko inne mnie ciśnie.
  21. Świeżak

    Wrzesień 2013

    Żyjemy i mamy się całkiem dobrze. Ja dziś zaliczyłam kolejną wizytę strasznie ruchliwy ten mój dzieć. Jakichś drożdżaków dostałam, ale kupiłam sobie właśnie Iladian i będę zwalczać dziadostwo.
  22. Nietoperku a czekałam na wiadomość, czy Ci się wczoraj udało męża zbałamucić, ale jak dzisiaj...to nic straconego Ula już niedługo Koliberku dzielna dziewczynka! Tak trzymać. I już niedługo do staraczek dołączysz Alfa zakochałam się w Twojej Laurze
  23. edi2318Dziewczyny kochane przepraszam ze tyle milczalam ale psychicznie i fizycznie nie bylam w stanie.Moja Kruszynka sie nie"wchłonęła"-była jednakże ani nierosła i nie biło już serduszko.Dostałam skierowanie do szpitala,przeryczałam cały wieczór,dodatkowo potęgował mój ból fakt że musze zostawić córcie aby iść do szpitala,a akurat sie rozchorowała.W szpitalu płacz i jeszcze raz płacz nie docierało to wszystko do mnie.Lekarze pielęgniarki podchodzili bez ogrudek zdziwieni czemu płaczę.Dla nich to kolejny zabieg...Badania jak na ironię wyszły mi takie jakby to była ciąża żywa...Niestety usg sie niemyliło.Wczoraj miałam zabieg,i znów płacz.Otrzezwienie przyszło dopiero jak na moją salę przyszły leżeć cieżarne.Zdalam sobie sprawe że w domku czeka na mnie córeczka która czeka.Wzięlam sie dla niej w garść,jest mi nadal przykro łapie sie na tym że cieżko dociera do mnie że pomimo zaokrąglonego brzuszka powiekszonych piersi w brzuchu niema już Kruszynki.Ale wierzę w to że następnym razem będzie inaczej.Całuje Was gorąco Edi masz już zdrową córeczkę, więc doczekasz się siostrzyczki lub braciszka dla małej. Cieszę się, że tak dzielnie się trzymasz, choć nikt nie powinien się dziwić, jak będziesz miała kryzysowe momenty. Utrata dziecka to potworny cios niezależnie na jakim etapie ciąży.
  24. KoliberekDziewuszki trzymam kciuki za Was A ja chyba będę musiała przełożyć wizytę na po świętach. Wszystko mnie boli jakbym jutro miała dostać @...trzymajcie kciuki, żebym nie dostała... :( :( :( Trzymam i mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze w tym miesiącu zrobić z tym porządek. Nietoperek84Dziękuje kochana,dziekuje :) Muszę się pochwalić,ze mój P.kupił na dziś Wińsko,do winka przekąski i chce stworzyć nastrój co prawda do dni płodnych jeszcze ze 2 dni,ale potrenujemy w przedbiegach. Zobaczymy czy uda się romantycznie kochana,sama wiesz ze jak się bardzo chce to romantyzm traci na wartości ;) Jajnik wola o plemniczka i to najważniejsze hihihihi ;) Tak bardzo chciałabym żeby się udało i tym razem szczęśliwie!!!! Winko dobrze robi, szumi w główce i zawsze to inne doznania staraj się wtedy skupić na tym, że taki ten Twój mąż fajny i na przyjemności, a reszta jakoś pójdzie. Nie mówię, żebyś zapomniała o staraniach i dzidzi bo doskonale wiem z autopsji, że to nierealne A i dobrze że w przedbiegach, może nawet i po - nigdy nie wiadomo
  25. Dziękuję Ci Nietoperku nawet nie wiesz o ile mi lżej, jak czytam, że ktoś rozumie co czuję. Ja już jestem w drugim trymestrze, ale dopóki ruchów nie poczuję, to chyba spokoju nie zaznam. Najlepsze są chwile kiedy leżę na kozetce i widzę na usg bijące serduszko i modlę się z wizyty na wizytę aby znowu je zobaczyć. Jutro znowu do wizyty będę miała delirium.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...