Świeżak

A ja dziś wolne Jeszcze tylko weekend i wtorek do pracy i będę się cieszyć labą

A może coś go gryzie i tak odreagowuje?

Wiem o czym mówisz, bo gdyby nie grupa wsparcia tutaj, to ze mną byłoby naprawdę kiepsko. Cieszę się, że tak dobrze sobie radzisz i jesteś dzielna, ale jakby co, to pamiętaj, że masz prawo do chwil słabości, o ile po takiej traumie to można słabością nazwać i my tu jesteśmy

Oopsy DaisyŚwieżaku oddam pół :) Ale za zapiekankę dziękuję ...dieta :( Od pon znikło mi prawie 2 kg Adrianna buzi i smutki niech idą precz ! Oopsy to rewelacja. A kiedy będziesz mogła zacząć ćwiczyć?

Adriana ja wiem po sobie jak frustrujące jest mieszkanie u rodziców, niestety od lutego i mnie to czeka, ale mam nadzieję, że szybko będziemy mieli możliwość wprowadzenia się do własnego mieszkania. A powiedz mi ryba co Was powstrzymuje przed wyprowadzką od rodziców?

Nietoperku nie myśl o tym, bo nigdy nie znajdziesz odpowiedzi a i wtedy tylko się negatywnie nakręcasz. Staraj się teraz karmić myśli tą nadzieją, że już niedługo...

Adriana już mi tu pisz co się dzieje, trochę Ci ulży.

Ja miałam trochę łatwiej, bo mąż "wyjechany" i tylko jak na l4 po zabiegu byłam, to byliśmy razem, bo na tą chwilę osobno mieszkamy i tylko w Święta się widzieliśmy.

Padłam

Nietoperku ja nie mam pojęcia, bo nikt mi bety badać nie kazał, więc tego nie robiłam. A co do tego celibatu to powiem Ci jedno - jakie potem cudowne jest odkrywanie seksu na nowo ....

Kopsnij trochę oddam Ci za to pół zapiekanki

Ja też chciałam 3 miesiące odczekać i miesiąc nawet się tknąć nie dałam, ale już po miesiącu wyposzczony mąż mi zrobił niespodziankę.

Jak zaczęłam płakać przed samym zabiegiem, to gin mi powiedział : "Nie płacz słońce, będzie dobrze za trzy miesiące" więc coś w tych 3 miesiącach jest, ale mam nadzieję, że coś się zadzieje i wcześniej dostaniesz zielone światełko.

Ja też jestem zdecydowanie przeciwna i jak widzę ciężarną z fajką, to mi się taki agresor włącza, że mam ochotę palnąć jej w łepetynkę. Wkurza mnie, że moja mama też nie potrafi się powstrzymać i pali przy mnie, wtedy zwyczajnie wychodzę. A co do kawy, to ja piłam codziennie jedną dwie, ale odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży nie ruszam.

O raju Ula ale mi smaka na lody narobiłaś.Dawno nie jadłam. Ale spoko, mandarynkami się zapcham Dziewczyny niech się ta zima już skończy, bo ona nam coś niedobrego z główkami robi.

Ulala1986Heeeejjjjaaa No jestem po wpisie do przychodni- i powiem wam że jak na razie zapowiada się dobrze okazało się że pielęgniarka mieszka na tej samej ulicy co ja Ponoć mają bardzo dużo pacjentów co sie przepisują do nich bo nie sa zadowoleni z tamtych usług!! Kochane nowy rok, nowy lekarz i nowe nadzieje na poniedziałek mam już umówiona wizytę z lekarzem- poleconym prez pielęgniarkę więc nadzieja odrzyła Ulcia cieszę się jak dziecko. Tylko jest mi przykro, że taka fajna dziołcha jak Ty musiała taką długą drogę przejść i tak bolesną. Marzena ja też myślę, że powinnaś robić to, co dyktuje Ci serce. To może w jakimś stopniu Twój ból ukoi. Trzymaj się maleńka i rób tak, jak uważasz i w razie czego nie słuchaj "życzliwych". To Ty przez ten koszmar przeszłaś i intuicja podpowiada Ci jak sobie teraz z tym poradzić.

U mnie wyszło, że jakoś 32 dni po zabiegu dostałam.

Oopsy Daisyhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=473862326009982&set=a.316561931740023.76207.316519528410930&type=1&theater Boskie. Jak dla mnie wyjątkowo śmieszne.

W niedzielę właśnie w pracy jestem. Jutro wolne, weekend w pracy i wtorek ostatni dzień. Ale za to z dream teamem Ulcia, to kciuki zaciskam, aby lepsza była opieka.

Jeszcze tylko 3

Nietoperek84Część dziewczyny, Zapanowała cisza na forum. Ale to chyba znaczy ze wszystko u wszystkich jest dobrze =) Marcelinna jak Twoje samopoczucie? Swieżak tez dawno nic nie pisalas. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze! :) Rybka nic się nie dzieje, w pracy jestem i po łebkach tylko czasem piszę gdzieniegdzie. Czasu brak.

Inkaaa ja też tulę, tak mocno mocno mocno

Nietoperku Ty sama taka biedna, a jeszcze masz siłę innych pocieszać.

KoliberekEpidemia jakaś - ja też całymi dniami ryczę...Dziewczyny mam pytanie do tych, które miały więcej niż jedną miesiączkę po stracie: jak wyglądały Wasze miesiączki? Czy były takie jak przed, czy coś się zmieniło? Bo moje stały się koszmarem - nie dość, że bóle mam prawie porodowe, to jeszcze na kilka dni przed mam bóle i zawroty głowy i wymioty. Kiedyś miałam dość bolesne, ale obecnie to jakiś horror. Ja przed zabiegiem mialam bardzo bolesne miesiączki, a po zabiegu prawie nie czułam, że dostałam. No i mniej obfita była.

Właśnie ta aura jakoś działa bardzo depresyjnie.