- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
nigdy 
Treść opublikowana przez Ewelina257
- 
	ja bodziaków mam więcej na długi rękaw, ale na krótki też mam kilka pod jakąś bluzę. dziewczyny ja już nie wyrabiam w tym upale. Kręci mi się w głowie i siódme poty mi po tyłku spływają. Dobrze, że mały przynajmniej dokazuję, bo bym normalnie usiadła i płakała. Tragedia.
 - 
	No pewnie za rok to już fajnie będzie. Maluchy już fajniejsze będą :)
 - 
	Strasznie gorąco jest nie ma czym oddychać. Duchota straszna. Pranie mi chyba w 15 minut poschło. A że tak gorąco powyciągałam pościel z szafy i postanowiłam ją wyprać i odświeżyć. Mój mały dzisiaj płacze cały dzień, bo by chciał na plaże, ale nie ma go kto zabrać. Wszystkie dzieci chodzą a on nie ma z kim biedny. Mąż dopiero o 18 z pracy wraca do domu a dla mnie za gorąco, żeby go zabrać. Ciężkie będą dla niego te wakacje.
 - 
	2fast4uCassie, jako tako umiem, dlatego maluję jakimiś jasnymi z połyskiem, żeby nie było widać niedociagnięć, a sam proces malowania jest komiczny - zarzucam nogę na biurko, daję duży rozkrok i leżąc niemalże na brzuchu maluję pazury hahah ja podobnie zarzucam nogę na ławę i też jestem okrakiem raz mnie mąż przyłapał w takiej sytuacji śmiał się tylko i stwierdził, że nieźle wygimnastykowana jestem z głupim uśmieszkiem :P Zjadłam właśnie spaghetti na obiadek chyba drugi raz w tej ciąży jadłam spaghetti, bo na początku ciąży sobie obrzydziłam i nie chciałam tykać, ale powiem wam, że zjadłam dzisiaj ze smaczkiem U nas dzisiaj jest 33 stopnie upał okropny już 3 razy dzisiaj brałam chłodny prysznic. Mały dokazuję więc jestem spokojniejsza :) Włączyłam sobie radio i słucham muzyczkę :)
 - 
	Arletka piękna jest ta twoja córcia i imię ma cudne :) Szybko poszło zazdroszczę takiego szybkiego porodu ja z Kubusiem 14 godzin się męczyłam i miałam nacięcie krocza, ale tego się nie czuję. Później kiedy położyli mi Kubę na brzuchu mogli robić ze mną co chcieli trzymała mnie taka adrenalina, że zapomniałam o całym bólu :) Mój od rana buszuję miał 3 leniwe dni teraz musi się troszeczkę poruszać. Wczoraj wieczorem puszczałam mu karuzelkę, ale się wyginał aż mąż się śmiał, że muzyczne dziecko się urodzi Co do malowania to ja odpuściłam mam nadzieję, że pomarańcz w dużym pokoju gdzie Jasiu będzie spał nie będzie go zbytnio nakręcał, ale pozytywnie będzie pobudzać jego wyobraźnie :P Zjadłam niedawno śniadanko, bo miałam lenia i leżałam sobie z rana przez godzinkę w łóżku po przebudzeniu :) Teraz poczekam aż Jasiek złapie czkawkę i idziemy na spacerek z pieskiem ;)
 - 
	SerceWitam dziewczyny :) Prosze powiedzcie mi czy płec waszych dzieciaczkow zgadza sie z tym co podaja w linku. O dziwo mnie i mojej siostrze sie sprawdzilo w 100% wiec moze plec nastepnego dziecka moze soboe zaplanuje :)Kalendarz chiński płci - chłopiec czy dziewczynka - Familie.pl Dziękuje z góry i życzę szczęsliwych rozwiązań :) u mnie się pomylił :P wyszła dziewczynka a ja będę miała drugiego chłopaka
 - 
	Właśnie naliczyłam 10 ruchów jestem spokojniejsza. Połaskotał mnie rączkami na dole, powypinał się trochę i rozłożył nózie na boki ufff. Teraz zjadłam 2 udka z kuraka z suróweczką którą sama zrobiłam i idę poleżeć kolejne pół godzinki
 - 
	Dziewczyny jak to jest u was z ruchami waszych maluchów? Jasiek od kilku dni jest strasznie ospały dzisiaj zrobił zaledwie kilka ruchów ostatnie 2 ruchy były 1,5 godziny temu :( Nie wiem co mam robić, ale boję się i czuję jakby było coś nie tak. Teraz pojadłam malinek położyłam się na pół godziny i nadal cisza. Wzięłam karuzelkę przyłożyłam do brzucha i dalej nic. Poczekam do wieczora jak ruchów będzie mało to pojadę na patologie ciąży do mojej ginekolog prowadzącej podłączy mnie do ktg.
 - 
	Moja torba już od dawna spakowana czeka sobie w szafie na korytarzu Ja z kolei dzisiaj biorę się za kuchnie muszę posprzątać ją na błysk :) Później obiecałam chłopakom kuraka na piwie więc muszę im przygotować i za raz lecę na rynek po kapuchę na surówkę :)
 - 
	Paullla serdecznie gratuluję mełej Lenki
 - 
	Dzięki dziewczyny wielkością się nie martwię, bo jeszcze 5 tygodni ma to moje maleństwo na przybranie na wadzę a zresztą te usg też prawy nie mówią i strasznie przekłamują. Martwi mnie fakt, że moje dzieciątko mniej aktywne jest ostatnio. Wcześniej nie dawał mi spać w nocy tak się wiercił i rozpychał a teraz ruchów jest mało i są takie delikatne. Dzisiaj na badaniu też się mało ruszał. Jak zacznie znowu dokazywać będę spokojniejsza. Teraz kupiłam sobie pączusia zjem go i trochę poleżę na prawym boczku ;)
 - 
	hej dziewczynki. Byłam na badaniu i nie stety mój mały nie ma jeszcze 2 kg. Miałam dzisiaj badanie Coombsa i niby wszytsko jest ok. Wszytskie przepływy są dobre, ale waga za mała. Przez 2 tygodnie mam polegiwać na prawym boku i liczyć ruchy jeżeli ruchów będzie za mało mam się zgłosić na patologie ciąży. Miałam popbrane wymazy do badania. Wyniki mam odebrać za tydzień. Na poprawe humoru pojechałam do Cocodrillo, bo mają 70% obniżki kupiłam Kubie ładny dres do szkoły, Jasiowi czapeczkę, bodziaki i śpioszki na 68cm. Miłam już nic nie kupować, ale śpiochy za 34zł były, dresy za 59zł a za bodziaki zapłaciłam tylko 1zł czapeczka kosztowała 15zł ale zapłaciłam osobno :) No i zapomniałam dopisać tak się bawił pępowiną, że sobie ją wokół szyi obkręcił ;/
 - 
	Katia powodzenia podczas zwiedzania :)
 - 
	cześć dziewczyny, ale sobie dzisiaj pospałam. Wstałam o 8 wyspana i odprężona Teraz trzeba wyjść z pieskiem na dłuższy spacerek, później ogarnąć mieszkanko, wziąść prysznic i na 14 mam badanie :)
 - 
	hej dziewczynki zapowiada się ładny bezdeszczowy dzień. Dzisiaj pojedziemy sobie nad jeziorko posiedzieć. Może jakiegoś grilla się zrobi. Lubię spędzać czas na świeżym powietrzu:) Miłej niedzieli wam życzę:*******
 - 
	Dzięki dziewczyny za wsparcie. Wygadałam się wam i w wesołym miasteczku już było lepiej. Kubuś mega szczęśliwy a jego szczęście jest dla mnie najważniejsze :) arletka Gratuluję ci serdecznie. Pokaż nam koniecznie tą swoją pociechę. Już dwie mamcie mamy na sierpnióweczkach, ale to teraz poleci i się dopiero zacznie
 - 
	Hej dziewczynki:** Ale sobie dzisiaj pospałam. Wstałam dopiero po 10 obudziłam się tylko raz na siku o 5 rano i później znowu przysnęłam. Mały w nocy był mniej aktywny. Teraz dopiero daję trochę popalić, ale ogólnie jest spokojny. Skurczę mnie tak jak was coraz częściej łapią, ale to dobrze, bo organizm się już przygotowują. A od wczoraj pojawiły mi się czopy śluzowe takie duże galaretowate. Na razie bez krwi, ale one tak miesiąc przed porodem się pojawiają. Więc może już bliżej niż dalej Co do mojej mamy to przyjechała wczoraj z ubrankami na 56 rozmiarem i byłam trochę zła, bo nie potrzebnie wydała tyle kasy na ciuszki, bo ja mam na 56 za dużo i na pewno niektórych w ogóle nie założę małemu. Więc jej powiedziałam już na wejściu bardzo delikatnie, że nie są mi ciuszki potrzebne no to zrobiła wielkie oczy i powiedziała, że jestem niewdzięczna ;/ Pokazałam jej ile tego mam to zaczęła się wykręcać, że ja mogłam do niej zadzwonić i jej powiedzieć, że mam tyle. Normalnie jak to usłyszałam to się bardzo zdenerwowałam, bo to ona powinna zadzwonić i zapytać czy jest mi coś potrzebne. Wiem, że chciała zrobić mi niespodziankę, ale takie rzeczy się uzgadnia. Poprosiłam, żeby już nic nie kupowała dla Jaśka a jak chcę coś kupić to niech kupi Kubie dresy do szkoły na 128, bo ona z tych co ma powyrastał. A i co mnie jeszcze wkurzyło. Zapytała się mnie co ma kupić do szpitala jak się Jasiu urodzi, bo się do małego dziecka nie przychodzi z pustymi rękami to jej powiedziałam, że może kupić jakiś pałąk z zabawkami do wózka to mi się później przyda, bo ciuszki mam a resztę sobie sama pokupuję. No to mnie wyśmiała. Ogólnie robiła wrażenie bardzo niezadowolonej, że już wszystko mam, bo nie dałam im szansy się wykazać w zakupach... A i wczoraj rozmawiałam z babcią, którą poprosiłam, żeby do mnie przyjechała w połowie sierpnia to mi pomoże i później posiedzi z małym jak będę po Kubusia jechała do szkoły i ze szkoły będę go odbierać a moja babcia zdziwiona, bo moja mama nagadała jej, że urlop bierze, żeby mi pomóc a mi nic takiego moja mama nie mówiła ;/ Gada głupoty, że mi pomaga po rodzinie a wcale tak nie jest. Rozpisałam się dziewczyny, ale wczoraj byłam taka zła. Niby sobie coś wyjaśniłyśmy, ale problem do końca rozwiązany nie jest i chyba nie będzie, ale przynajmniej próbowałam jej coś wytłumaczyć. Jedziemy do wesołego miasteczka z Kubą miło spędzić czas :) Życzę Wam dziewczynki miłego dnia :*****
 - 
	Dzięki dziewczyny nie jest źle. Tylko te dziecinne wymówki mnie męczą jutro wam napiszę, bo dzisiaj mi się już nie chcę. Włącze sobie telewizor i obejrzę Eskę na TVP2 a małż mnie tam ciągnął
 - 
	Ja nie mam jeszcze laktatora, ale zamierzam kupić. Była mama porozmawiałam z nią nie obraziła się, ale wymyślała głupie wymówki. Szkoda gadać dziewczyny. Zjadłam pączka i mam zgagę drugi raz w ciąży
 - 
	W takim razie trzymam mocno za Ciebie kciuki, żebyś urodziła SN :* a co do główki to mój ma główkę dużą a brzuszek mały. Teraz mam badanie w poniedziałek i lekarka na ostatniej wizycie powiedziała mi, że jak brzuszek będzie nadal mały zrobi jakieś dodatkowe pomiary i skierowanie do szpitala mi wypiszę, bo za dużo latam ach... ale nie dopuszczam do siebie złych myśli. Wszystko będzie dobrze i tego się trzymam chociaż ta moja waga mnie martwi, bo cały czas się utrzymuję już od miesiąca jest taka sama. Może mały rośnie tylko ja chudnę, bo spodnie ciążowe mi już z doopy lecą. Za dużo mam na głowie ostatnio.
 - 
	haha dokładnie ja się jakoś nastawiłam i jak się mnie pytają ile zostało to mówię 6-7 tygodni a zostało 5 jakoś mam dziwne wrażenie, że przenoszę, ale to dlatego, że Kubie się nie spieszyło i urodził się w 41 tygodniu :P
 - 
	katia mówią, że chłopakom się nie spieszy. Zobaczymy, bo my terminy mamy takie same :)
 - 
	Widzę że sama nie jestem z tym kręceniem się, wierceniem i niewyspaniem. Nie dość, że sama nie śpię to jeszcze męża co chwilę budzę. Kwoka ze mnie straszna i gderliwa. Wiecie co współczuję mu ostatnio, że musi mieszkać z takim potworem :P Nie ma nic gorszego jak kobieta w ostatnich miesiącach ciąży. Skoro sama już widzę, że jestem okropna to naprawdę musi być ze mną źle i szczerze współczuję wszystkim dookoła, że muszę ze mną wytrzymywać :P Dzisiaj w Kołobrzegu Eska i zaczyna się sunrise festival ludzie walą do tego miasta z każdej strony. Tłok, aut dużo. Przez tydzień lepiej się nigdzie nie ruszać jak się nie chcę w korku stać. Tragedia ja się zastanawiam po co nasze miasto organizuję taką imprezę a w tym roku to przesadzili cały tydzień balangi. Cieszę się, że nie mam terminu na koniec lipca, bo szpital pewnie będzie cały zawalony teraz znarkotyzowanymi nastolatkami ;/ Zjadłam śniadanko dopiero i lecę z psiurem:P Do później :****
 - 
	Cześć dziewczynki ja zamówiłam na allegro podkłady Hartman 30 sztuk plus duże podpaski Bella mam nadzieje, że wystarczy. Lecę zaraz na badania i na pocztę a głodna jestem jak wilk normalnie konia z kopytami bym zjadła :P Dzisiaj od 5 na nogach czy ja już do samego rozwiązania się wyśpię? Te 3 ostatnie dni to mi tak zleciały, bo się za robotę wzięłam, ale ponoć ostatni miesiąc się ciągnie więc tydzień pewnie zleci jak z bicza strzelił a 4 ostatnie tygodnie będą się strasznie ciągnęły. Miłego dzionka wam życzę dziewuszki :****
 - 
	CzekaCudu w takim razie wszystkiego najlepszego dla dla twojego M