Skocz do zawartości
Forum

Ewelina257

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelina257

  1. haha no tak u mnie też do tej pory były wygibasy wieczorem. Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie normalnie, bo placki ze śmietaną i z cukrem nie zrobiły na nim wielkiego wrażenia. No nic skuszę się na coś słodkiego i zobaczę czy Jaśka zadowolę
  2. Ja drugi termin mam 9 września według wielkości główki? chyba. I tak mi się wydaję, że bliżej tego terminu urodzę. Mały w poniedziałek mial 2600g więc przez 2 tygodnie przybrał niewiele. Chciałabym go już uściskać, ale niech podrośnie jeszcze troszeczkę. Wód mam dużo, ale martwi mnie to, że od wczoraj wieczora mało się rusza. Kilka razy wyciągnie kolanko albo rączkę i to wszystko. A ja jestem panikara i zaraz myślę, że coś jest nie tak, ale najważniejsze, że daję znaki małe ale są. A twoja mała jak tam rusza się często robi 10 ruchów na godzinę? Bo u mnie czasami są tylko 2 ruchy.
  3. co lekarz to opinia. U mnie główka już w kanale, ale miałam powiedziane że przez tydzień nic się dziać nie będzie. Teraz do poniedziałku muszę czekać i pewnie usłyszę, że dalej nic i tak będę chodziła raz w tygodniu i czekała nie wiadomo ile :P
  4. 2fast4umartusia, Kacperek cudo u mnie, a właściwie u nas, wszystko ok, wody płodowe w normie, szyjka krótsza "aż" o 5mm, myślałam, że padnę ze śmiechu ;p muszę jeszcze zrobić ostatnią morfologię i mocz i stawić się na wizytę za tydzień, o ile nie urodzę, a na bank nie urodzę :P no chyba, że córcia zrobi mi prezent urodzinowy, to we wtorek się rozpakować mogę Kochana to tak jak ja. Ja melduję się w poniedziałek na kolejnej wizycie a w piątek muszę zrobić morfologię i mocz :) A teraz sobie oglądam porodówkę i już się doczekać nie mogę kiedy położą mi mojego małego na piersi. Zrobiłam dzisiaj placki ziemniaczane i ruszać się nie mogę :P
  5. Hej kochani melduję się bez zmian czyli w dwupaku cały czas. Nic się nie dzieję poza tym, że mały mało się ruszał wczoraj wieczorem i dzisiaj też nie rusza się tak jak powienien, ale nie panikuję, bo już nie raz tak było. Miał poprostu gorsze dni. izzzi co za słodka foteczka. Dwa kochane robaczki :* Dorcia Gratuluję ślicznej córeczki :) CzekaCudu Sama słodycz :* Martusia Normalnie się zakochałam :* Życzę Wam kochane przyjemnego dnia. Buziaczki dla dzieciaczków i tych w brzuszkach jeszcze i tych przy mamusiach. I dla wszystkich mam największe buziaki :***
  6. No kosta teraz twoja kolej. Więc zaciskam mocno kciuki i czekam razem z tobą :****
  7. Ja rodziłam w Kołobrzegu 6 lat temu i nie mogę narzekać na cokolwiek. Teraz jestem w 39 tygodniu i również będę tu rodziła. Położne sympatyczne. Szpital wyremontowany. Nie jest źle i nie ma się czego przyczepić :)
  8. Fast nie jesteś sama kochana. Ja mam to samo. Co się na drugi bok przekręcam to łapie mnie skurcz. I tylko oczy zamykam, bo coraz silniejsze są te skurczę, ale poza tym nic się nie dzieję.
  9. cześć dziewczynki, ale tu pustki ostatnio :P Ja dzisiaj robię serniczek i czekam na koleżankę. Później jakiś spacerek i odpoczywamy :) Fajnie dziewczynki, że wróćiłyście już do figurek sprzed ciąży mam nadzieję, że u mnie też tak będzie :)
  10. Cześć dziewczynki :** Wróciłam właśnie od ginekologa, ale u mnie nic się nie dzieję brzcuch bardzo nisko, ale szyjka zamknięta. Za tydzień mam badanie i wtedy moja ginekolog zdecyduję czy dawać mi skierowanie do szpitala na wywołanie czy jeszcze poczekamy. Ogólnie mały przybrał tylko 100g przez 2 tygodnie i ważył dzisiaj 2600 więc malutko, ale wiadomo nie ma co się nastawiać na tą wagę, bo o 0,5kg może się mylić. Na razie mam leżeć i podkarmiać maleństwo, ale powiem wam szczerze, że przez te upały nie chcę mi się jeść. Piję bardzo dużo wody i przez 3 dni przytyłam 1kg dzisiejsze ważenie pokazało 66kg, ale to woda w organizmie się zatrzymuję, bo stopy mam spuchnięte i ręce. Biorę te cyclo3forte 2 razy dziennie teraz mi kazała brać 3 razy zobaczymy czy pomoże. Wód płodowych mam bardzo dużo więc Jasiek ma się dobrze w brzuszku. Brzuch mnie dalej pobolewa jak na miesiączkę, ale mam powiedziane, że do terminu nie urodzę no chyba, że małego najdzie na szybkie przywitanie. Moja kuzynka która miała termin 2 dni przede mną urodziła wczoraj o 8:45 synka Stasia. Nie wiem ile ma, bo dumny tatuś wrzucił zdjęcie na Fb. Idę leżeć i podkarmiać moje dzieciątko. Kubuś wrócił wczoraj z Krakowa zadowolony. Tylko teście wymęczeni. Więc mam moje szczęście już w domku i jestem spokojniejsza :) Miłego dnia wam życzę moje kochane. I zazdroszczę wam tych waszych pociech nawet jak nie śpią i marudzą :) Ja już się doczekać nie mogę, ale mam zakaz wywoływania porodu zero seksu i dźwigania. Leżenie i jedzenie bleeee.
  11. Dzień Dobry dziewczynki, ale u nas dzisiaj zaduch. Nie ma czym oddychać.
  12. Brzuch dalej pobolewa. Mały się strasznie rozpycha i czuję kłócie w dole. Pozatym czuję się bardzo dobrze. Moja kuzynka już 2 tygodnie odczuwa takie bóle to związane jest ponoć ze starzejącym się łożyskiem. Napiłam się coca-coli dzisiaj, bo nie miałam nic innego do picia a nie chciało mi się iść do sklepu po wodę. Mały mi zaraz z brzucha wyskoczy tak się wierci po tej coli. Wcześniej nie piłam coca-coli więc się pewnie delektuję
  13. katia146NIKO [ATTACH]102284[/ATTACH]ale mam ubaw w domu....nie mam czasu na nic, jeszcze nic nie zrobiłam....cały czas go muszę nosić bo mi plącze i nie chce spać... Jakie uśmiechnięte dzieciątko. uroczy jest Co do kolek to są jakieś kropelki w aptece. Mój nie miał więc ja nie wiem co to jest.
  14. Jestem tego samego zdania. A brzuchol nie jest wcale taki mały. 100cm już mam :P
  15. Ja mam wizytę w poniedziałek. Zobaczymy co mi powie, ale też jestem nastawiona, że przenoszę. Wczoraj była koleżanka i zdziwiła się gdy mnie zobaczyła. Powiedziała, że mam za mały brzuch i na pewno przenoszę.
  16. No u mnie 3 dzień. I zaczynam 39 tydzień. Jeszcze tydzień do wyznaczonego terminu. Mogłoby się już coś ruszyć w sumie.
  17. Katia kochana fajnie, że tak szybko wam poszło. Co do szycia to ja miałam nacinane kroczę i te szwy są strasznie nie przyjemne. Mi po tygodniu do domu przyjeżdżała pielęgniarka i je ściągała bo wytrzymać nie mogłam tak mnie ciągnęły. Cieszę się, że już jesteście w domku. Całuję Was mocno i czekam na zdjęcie małego Nikodema :*** A mnie już 3 dzień brzuch boli, ale nic się nie dzieję :(
  18. Paullla cudeńko :**** ali zazdroszczę tak szybkiego porodu. Fajnie, że już masz przy sobie Małgosie :)
  19. CzekaCudu kochana serdeczne gratulację :***** Izzzi malusia przesłodka :*
  20. Hej z rana. U mnie nic się nie dzieję brzuch pobolewa dalej. Poza tym bez zmian. Więc raczej nie urodzę szybko :P
  21. Hej dziewczynki. Brzuch mnie dalej boli u dołu i czuję duży nacisk na kroczę. Takie dziwne uczucie nie do opisania. Skurczę mam słabe i nieregularne raz na jakiś czas w sumie takie jak miałam do tej pory. Mały rano był aktywny i to bardzo teraz jest spokojny raz na jakiś czas wystawi łokieć albo kolanko. Nie wydaję mi się, żeby wczorajsza pizza trzymała mnie cały dzień, ale pozatym że boli mnie brzuch nie mam innych dolegliwości. Nie wiem czy to już czy nie. Wolałabym mieć skurczę, albo żeby mi wody zaczęły odchodzić. Tak to nie wiem czy to już czy za parę dni. Czop mi odszedł wcześniej dlatego też nic nie mam. Majtochy mam suchę nic się ze mnie nie sączy i nie wydobywa. Te czekanie jest najgorsze, ale co ma być to będzie. Jak coś to mam numer Fast. Będę pisać. Teraz jadę do apteki i na zakupy. Muszę buły upiec na jutro. A jutro mam zamiar zrobić pierogasy więc Jasiek musi poczekać :P
  22. aniagEwelina257Mnie od rana boli podbrzusze tak jak na okres. Nie wiem może to wina tej wczorajszej pizzy którą wieczorem opędzlowaliśmy z mężem :P Ewelina a może zaczyna się coś dziać i dziś zobaczysz swojego Jasieńka Kurczę nie wiem. Nie mam mokro ani nic. Tylko mnie ten brzuch tak boli. I piersi mam takie powiększone i bolące, że coś strasznego. Wczoraj mąż chciał się pobawić ale mu zabroniłam, bo bolały mnie strasznie a dzisiaj tragedia. Czuję się tak jakbym miała dostać okres jestem jakaś rozdrażniona. Raz mi zimno a za raz ciepło. Na razie nie wyolbrzymiam, bo wiadomo, ale coś się kręci tylko z tego co wyczytałam to może się tak kręcić nawet do tygodnia. Poza tym mały jest ruchliwy a dzieci przed porodem wykazują małą aktywność, bo zbierają siły. Chciałabym mieć to już za sobą i tulić mojego szkraba, ale boję się jak jasna cholera.
  23. 2fast4uKatia urodziła!! Niko zawitał na tym świecie o godz. 15.25. Trzy parcia i było po wszystkim. Katia pękła, więc ją zszywali. Rodziła siłami natury, bez znieczulenia. Dziękuje nam za trzymanie kciuków, pozdrawia nas. Jutro mąz przywiezie jej laptopa, więc wrzuci nam zdjęcie swojego syneczka Ale szczęście. Ogromne gratulację dla szczęśliwej lecz pozszywanej mamusi :***** Juleczko tobie kochana również gratuluję i zazdroszczę tak szybkiego porodu :) Mnie od rana boli podbrzusze tak jak na okres. Nie wiem może to wina tej wczorajszej pizzy którą wieczorem opędzlowaliśmy z mężem :P
  24. nika, ale ten czas leci. Kruszynka ładnie przybiera na wadzę. Rączki w górze to dobry znak :***
  25. Ja też się namęczyłam przy 7 cm. oj bolało jak jasna i nie chciało się długo nic ruszyć. Pamiętam kręciłam się i masowałam brodawki, później wsadziły mnie na godzinę do wanny z ciepłą wodą i włączyły masaże. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...