- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Ewelina257
- 
	Ojej biedactwa ;/ będzie dobrze zobaczycie :* Śliskam mocno i trzymam kciuki :*
- 
	Faścik zdróweczka ci życzę a o karmienie się nie martw nie zarazisz małej. Ja ile razy byłam chora i karmiłam Kubę i nigdy nie złapał nic więc spokojnie karm i się nie martw ;) katia o mateczko aż tyle mam nadzieję, że szybciej zejdzie bo moja też jest gruba i ciemna strasznie a chciałabym za jakiś czas wybrać się na basen trochę poruszać.
- 
	Dziewczyny śliczne te wasze chłopaki :* i jakie fajne już ;) Mój też z tygodnia na tydzień fajniejszy jest i te słodkie fałdeczki u niego się pojawiają, bo jak wróciliśmy ze szpitala to takie chuchro z niego było ;) W nocy też dał popalić wysypia się i wstaję o 00:00 i wariuję do 3:00 nie idzie go wyciszyć oczy jak 5zł i marudzi strasznie. Teraz też posiedział 1,5h pogadaliśmy trochę i poszedł spać dalej. kiniuśTrzymam kciuki za malusią :** Trzymajcie się dziewczynki. A jeszcze mam jedno pytanie ile ta ciemna krecha na brzuchu się utrzymuję?
- 
	Hej dziewczynki mój mały dzisiaj spał 3 godzinki na spacerku, ale po spacerku najadł się i śpi dalej. Ciekawe jak będzie w nocy, bo dzisiejszej dał nam popalić. Płakał bez powodu i nie mógł się wyciszyć.
- 
	Cześć :) No my naszego gwiazdora też kładziemy na brzuszku, ale strasznie się denerwuję przy tym główkę przez chwilę podnosi, ale później dochodzi do wniosku, że po co ma się przemęczać. Do mnie za 2 tygodnie przychodzi położna i ona mi ten wniosek o becikowe podpiszę tylko moja karta przebiegu ciąży została w szpitalu więc mąż będzie musiał podjechać do szpitala w poniedziałek i ją odebrać. Jeszcze potrzebny jest wniosek z mopsu i wsio ;)
- 
	martusia kładę małego tak na kilka minutek na matę. Fajnie na nią reaguję rozgląda się za zabawkami, ale ten stan nie trwa zbyt długo, bo szybko mu się przypomina, że u mamy jest lepiej a mój niuniek po dłuższym spaniu czuwa tak ze dwie godzinki. Ja nie mam siły go nosić to kładę go na matę, albo do bujaczka i gadam do niego jak trajkotka na targu a jak nie mam już co gadać to robimy masażyk, albo czytamy książki:)
- 
	martusia ale z Kacperka przystojniak :* U nas też jedno oczko ropieję. Położna obejrzała powiedziała, że ładnie przybiera. Posprawdzała tu i tam po czym pojechała. Ma być u nas na ostatniej wizycie za 2 tygodnie :) malwunia Śliczna ta twoja córeczka ;) Fajnie się czyta, że dziecko po 1 miesiącu tak bardzo się zmienia. Mojego dzisiaj brzuszek boli i nie chcę wcale spać. Zasypia na 25-30 minut po czym budzi się pręży, domaga piersi i płaczę. Muszę go nosić na rękach. Nic nie zjadłam takiego zastanawiam się czy to może przez herbatkę brzoskwiniową? ale nie wiem już sama. A to z dzisiaj kilka zdjęć. Zobaczcie jak on się zmienia. Z dnia na dzień jest coraz większy :)
- 
	welinko no my też tak ważyliśmy małego bo inaczej się nie da :P Rośnie nam mały grubasek ;D Kuba też był spory jak karmiłam go piersią. Dzisiaj moje słonko budziło się co 2-3h w nocy więc się wyspałam, ale karmiony jest z dwóch piersi, bo się z jednej nie najada ;p taki żarłoczek z niego jestem ciekawa co dzisiaj powie nasza położna kiedy go zobaczy ;)
- 
	No nasz pewnie coś koło tego, bo na zwykłej wadze łazienkowej ciężko jest zważyć dziecko :)
- 
	Cześć dziewczynki :) Trzymam kciuki za malutką kinii :* paullla ale ta twoja malusia jest pocieszna. Już się taka fajna zrobiła a jakie ma duże oczka :* Buziaczki przesyłam :) A my zważyliśmy na zwykłem wadzę mojego małego i wiecie co jestem w szoku waży już 4kg przez dwa tygodnie przybrał prawie kilogram. Jeszcze 1,5 tygodnia i pójdziemy na wizytę kontrolną jestem ciekawa co powie nasz doktor :)
- 
	martusia w takim razie zapraszam do mnie na małą sesję ;) Hej kobitki. Spałam tej nocy raptem godzinę. Mój mały głodomor coraz bardziej cyca się domaga. Czy to się kiedyś skończy?
- 
	Dziękuję
- 
	Mama :) Coraz lepiej go widać i już taki fajny się robi. Nie śpi cały czas tak jak wcześniej :)
- 
	Jasieńko miał dzisiaj sesję zdjęciową :) Postanowiłam się z wami podzielić moim małym szczęściem :)
- 
	kiniac trzymam kciuki za dobre wyniki. Daj znać co i jak po badaniu:*
- 
	Mi się wszystko wchłonęło. Mam lekki wałeczek, ale nie jest źle. 20 brzuszków dziennie powinno załatwić sprawę, ale chciałabym już się zatrzymać przy tej wadzę. Wszystko na mnie wisi ;(
- 
	Hej dziewczyny a ja odwrotnie jem bardzo dużo a chudnę w strasznym tępie. Już ważę 54kg przy moich 168cm wyglądam jak przecinak, ale mały ciągle przy cycu siedzi. W nocy sypiam może ze 2 godziny w dzień nie ma szans Kubę trzeba ze szkoły odebrać odrobić z nim lekcję. Psa wyprowadzić iść na spacer. Jestem strasznie wypompowana, ale daję radę bo muszę. Czasami się dziwie, że jeszcze funkcjonuję i nie dopadła mnie deprecha, ale jak patrze na te moje chłopaki to siły mi wracają. Jasiu jest jeszcze taki bezbronny potrzebuję mojego zapachu i przytulenia. Robi takie słodkie minki kiedy go dotykał, całuję, że normalnie się rozpływam a Kuba już nie jest aż tak zazdrosny przytula się do małego, całuję na dobranoc. Ach normalnie sielanka
- 
	Dziękuję dziewczyny za życzenia :* Mężuś się spisał. Prezen trafiony jak zawsze
- 
	Aniu dziękuję :* Nawet nie wiem kiedy to zleciało :)
- 
	Kosta ale z Adasia śliczny chłopczyk :** My dzisiaj mamy z mężem 7 rocznicę ślubu. Nic nie planuję zrobiłam tylko obiad i zamówiłam mu ładny prezent pewnie wieczorem się nimi wymienimy. Ciekawa jestem co mi mężulek kupił z tej okazji :) Moje dziecko w dzień ciągle przy cycolinku siedzi więc nie ma czasu się za często odzywać. W nocy z karmieniem już jest lepiej, bo malutki ładnie śpi na jedzenie budzi się tak co 1,5- 3 godziny więc idzie wytrzymać. Śpimy w jednym łóżku, bo mąż się wyniósł do drugiego pokoju i z nami śpi tylko weekendowo ;) Miłego dzionka wam życzę :***
- 
	2fast4uEwelinko, a ogólnie jak Twój Jaś jest ubrany? bo moja Marysia to w bodziaku z krótkim rękawem, niedrapkach i skarpetach i to wsio ;) nie chcę dziecka przegrzać, a jeszcze nie ma takich niskich temperatur, żeby dziecko ubierać na cebulę :P Mój mały jest w bodziaku i rampersach tylko. Jak mu się przyśnie to przykrywam go cieńkim kocykiem. Też nie chcę go przegrzewać. U nas dzisiaj tak zimno nie było więc wybyliśmy na 1,5 godzinny spacerek. Mały zgłodniał na nim teraz się porządnie najadł i poszedł dalej spać :)
- 
	Czita bardzo dziękuję za rady. Wiesz z tym rozebraniem dobra sprawa, bo faktycznie mały się strasznie męczy przy karmieniu i poci więc rozbiorę go do samych bodziaków i założę skarpetki do karmienia :)
- 
	Cześć dziewczynki :) Malwunia strasznie mi szkoda twojej malutkiej, że się tak męczyć musi mam nadzieję, że znajdziecie odpowiednie mleko i będzie tylko lepiej :* Ja wam powiem, że już nie mam siły na mojego leniuszka. Pociumka tylko pierwszą fazę pokarmu po czym usypia i można go budzić a on sobie nic z tego nie robi odnoszę go do łóżeczka a on 5-10 minut przekima i zaczyna szukać cyca. Wczoraj myślałam, że dostanę zajoba dosłownie. Już się popłakałam nawet, bo się ruszyć nie mogłam. W nocy trochę lepiej, bo budzi się tak co godzinkę półtorej. Dzisiaj wezmę go na 2 godzinny spacer jak się uda. Wtedy zgłodnieję na prawdę i może się w końcu naje, bo mleka mam dużo i jest dość treściwe. Zresztą przeczytałam gdzieś, że każde mleko matki jest treściwe, bo ma taki sam skład. Tylko duży wpływ ma to jak dziecko je, łapie brodawkę. Mam nadzieję, że niedługo się młodemu unormuję wszystko bo przyznam się wam, że jestem wykończona. Bardzo szybko też tracę na wadzę, bo ważę już 56kg tak mnie męczy ten mój mały łobuziak. Jeszcze Kubę muszę rano do szkoły uszykować. Ogarnąć mieszkanie, zrobić obiad a wczoraj robiłam młodemu jeszcze sernik do szkoły, bo mnie wkopał. Więc serniczek robiłam w 5 podejściach, ale się udało :) Zaniósł do szkoły mam nadzieję, że będzie smakował. Dzisiaj przychodzi do nas położna powiem jej o tych Jaśkowych wygłupach przy cycolinku i jestem ciekawa co mi doradzi. Dzisiaj już nie wytrzymałam i dałam mu smoka i wiecie co spał 1,5 godziny więc wstawiłam pranie, wzięłam prysznic i pościerałam kurze. Teraz wstał pociumkał 5 minut i przysnął, ale smoka już mu nie dawałam, bo wiem że się nie najadł i za niedługo będzie marudził. Miłego dnia wam życzę:****
- 
	katia tylko 5 minut przez 3 godziny nie wyobrażam sobie tego. Moim zdaniem nie powinno się ograniczać noworodkowi spożywanego pokarmu. Uważam, że te 5 minut co 3 godziny to zdecydowanie za mało.
- 
	kinia trzymam kciuki, żeby to jednak nie było nic poważnego :* Wycałuj malusią i niech nie choruję :)
 
        