Skocz do zawartości
Forum

Mafka_30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mafka_30

  1. No proszę,jaki pokaźny bobas.Jak ładnie rączki i nóżki widać.
  2. Bubina[/Bwitamy,im nas wiecej tym weselej. Dziubalamieszkam w okolicach Chełma i Krasnegostawu. A ja po weekendzie mam mega lenia.Na dworze zimno i nie ma jak z małym wyjść więc kisimy sie w domu.Nudaa.
  3. A propo piersi to u mnie nic sie nie dzieje ,ani nie bolą ,ani nie rosną ale to pewnie dlatego że jeszcze miesiąc temu karmiłam małego. Co do lekarza to pierwsze dziecko tak urodziłam z dala od domu i drugie zamierzam rodzic podobnie,mam nadzieję że zdążę dojechać.Nie mam wyjścia bo lekarza ze szpitala mam dobrego a tu w okolicy gdzie mieszkam to o porodówkach aż szkoda wspominać.Lekarze adekwatni do porodówek,wiec... Co do witamin to biore folik i albo pregna plus albo prenatal classic,zależy co się nawinie.Lekarz mi tak zasugerował bo ja ogólnie całe życie jestem odwitaminizowana,taki mam org że nie przyswaja coś a do tego karmiłam piersią więc musze nadrobic to co mi mały pozabierał. Miłego dnia wszystkim życzę. A co sprzatania wiosennego to ja juz po i dziś tylko cieszę sie pogoda i czekam na siostre bo ma wpaść z dzieciakami na weekend.Będę miała co sprzatać pewnie jak juz pojadą:)
  4. Witam wszystkie,no troche mam daleko ale tak zdecydowałam rodzić bo szpital dobry a tu koło mnie to szkoda mówić co sie dzieje na tych porodówkach. Tak wiec jeżdżę co miesiąc ok100km,a przy małym dziecku nie jest to łatwe. No więc wczoraj sie okazało że dzidzia tak urosła że nadgoniła brakujący tydzień i wychodzi że ma 8t5d,i całe 19mm.Dwie rączki,dwie nóżki,rusza sie,wierci. Mówcie mi mamo...:)
  5. A ja sie zbieram do lekarza.Kartę ciąży ja mam juz od 6 tyg,tak wczesnie mi załozył. Niby wizyta dopiero na16.30 ale dziecko musze znajomym podrzucić,chwile mi to zajmie zanim sie oswoi no i do pokonania jakieś 90km.Ehhh,ja to umiem sobie lekarza wynaleźć blisko.Ale co zrobić jak wkoło same konowały.Pozdrawiam i udanych wizyt dzisiejszego dnia.
  6. A ja mam dzis w domu robotników i mega rozpierduchę.Po wszytstkim czeka mnie tylko sprzątanie całego domu ale cóż,jakbym umiała wykończeniówke to bym pewnie zrobiła sama bez takiego bałaganu.A jutro mam lekarza i usg,miałam jechać w 26 ale lekarz mi przesunął wizytę.Także cały czas myślę o dzidzi.Dzis musiałam o 6 jechać na badania,o zmoro...teraz śpiąca jestem a tu mały nie daje spokoju.
  7. A ja całą ciążę sie balsamowałam i zwykłymi nawilżającymi do suchej skóry i na rozstepy choć nie miałam i na ujędrnienie takimi dla kobiet w ciąży i na szczęście nic takiego złego mi się nie działo.Brzuch prawie wrócił do formy,żadnych rozstępów.W obecnej ciąży też juz profilaktycznie używam mazideł,mam nadzieję że teraz też pomogą,choć po drugiej ciąży coś mi się wydaje że może byc gorzej. Ale najważniejsze to zacząć dbać o ciało zanim zacznie sie z nim cokolwiek dziać ,skóra robi sie bardziej jędrna i elastyczna i tak drastycznie się nie rozciąga.
  8. Hmmm,gofry+bita śmietana+nutella+cukier puder?Czemu nie!!!! A na obiad to chyba kanapki bo mi sie nie chce gotować.Zobaczymy. Dziubaladobrze że sie z lekarzem wyjaśniło. Ardharaja mleko i ser jem na potęgę bo dopiero co karmic skończyłam i trzeba sie zregenerować.A siadłego mleka nigdy nie próbowałam i raczej sie nie zmuszę.Za rybami tez nie przepadam no chyba że kapitan iglo,te moge jeść cały czas choć to nie prawdziwe ryby.Taki dziwak ze mnie trochę.Ale pstrąga smażonego to bym wcięła natychmiast.Z masełkiem i sosem chrzanowym,ehhh. Piękny dzień i biore sie za porządki.Wczoraj miałam mega doła,ale zaczełam sprzatac i przeszło.Na zmiane bym płakała i wrzeszczała,to chyba hormony dały sie we znaki.Dziś lepiej ale profilaktycznie tez sprzątanie zaplanowałam jakby zły nastrój wrócił. Kajka84ale ci zazdroszcze że dzidzię widziałaś ,i to juz jaka duża jest. Zaczynam odliczac do mojej wizyty,jeszcze tylko tydzień i tez wszystko zobacze bo to będzie juz w sumie skończone 8 tygodni licząc ze ciąża rzeczywiście młodsza jest.I się wszystkiego dowiem.Muszę w tym tyg pewnie toksoplazmoze zrobić bo jeszcze nie chorowałam na nią.Ale najpierw to by wypadało z lekarzem sie umówić.Zadzwonie w poniedziełek ,nie będę w weekend mu się wtryniać. Jutro jade do siostry na imieniny,będzie spęd rodzinny,ufff. Miłego weekendu wszystkim.
  9. Mafka_30

    Listopad 2012

    Wicia255,u mnie do potwierdzenia pod koniec marca,ale wygląda na to że jestesmy w rónoległej ciąży :)
  10. A ja sie dzis opycham znowu spaghetti,taka mam ochotę i co dzień bym jadła :) Czekają mnie jeszcze naleśniki ze szpinakiem ale czekam na męża bo nie lubię sama jeść.
  11. Dziewczyny znalazłam na forum fajną stronkę,polecam Ciąża tydzień po tygodniu | parenting.pl
  12. I bardzo dobrze,i tak trzymaj.Miłego dnia :)
  13. Dokładnie,zakupy zawsze poprawiają humor,a ubranek dla dzieciątka to już na pewno :)
  14. Ogromne wyrazy współczucia dla wszystkich niedoszłych mam.
  15. Ja myślę że ci minął takie mysli jak juz urodzisz.Uspokoi sie twój organizm który chyba strasznie buzuje coś,a poza tym przy maluchu nie bedziesz miała zbyt dużo czasu żeby martwić sie czy sobie poradzisz i czy aby cie mąż nie zostawi.Po prostu bedziesz musiała sobie poradzić ze wszystkim bo dzieciątko będzie uzależnione tylko od ciebie na początku. A teraz przestań się juz mazać i zacznij myśleć pozytywnie :)jeżeli juz posiadasz instynkt macierzyński,jak napisałaś,to powinnas zmienic nastawienie. Pamiętaj że dziecko wyczuwa twoje złe nastawienie i lęki,i pewnie wolałoby żebys juz teraz była tylko uśmiechniętą przyszłą mamusią :) Szkoda czasu na płacz i mazanie sie,masz kochającego faceta,dzieciątko pod serduszkiem,tylko się cieszyć.Wiesz ile kobiet by sie z tobą zamieniło na miejsca? Przemyśl to i czekam na tylko pozytywne wpisy. Ps.wydaje mi sie że faceci bardzo nie lubią jak sie im wmawia że na pewno zdradza i zostawią.Tak samo jak kobiety.Jeżeli nie bedziesz sobie z czymś radziła ,to zamiast żalić się że jestes na pewno złą matka i żoną,po prostu poproś męża o pomoc,a na pewno nie odmówi.Świerzo upieczeni tatusiowie chętnie biorą udział w życiu swojego dzieciątka,a ty będziesz miała czas na relaks. Mam nadzieje że cie nie uraziłam ale tylko pozytywne nastawienie i zmiana toku myslenia ci pomoże.Jak mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe,i tato również.Powodzenia.
  16. Dziubala,cie lekarz trochę urządził na szaro... Mój tez sie bronił w zeszłym roku,ja na szczęście już byłam po porodzie,także mi nie namieszał.W szpitalu miał urlop ale prywatnie i tak swoje pacjentki przyjmował i zawsze był na telefon,i to jest odpowiedzialne postepowanie.Powinien ci swojego kolege jakiegos polecić na czas urlopu albo co...W końcu za darmo nas nie przyjmuja ci lekarze. Kajka84szczerze współczuje mdłosci:( A ja wam tez smaka narobie...dzis gofry w planie,czekam tylko na męża z bitą śmietaną mknącego ze sklepu.I spaghetti na obiad ...No jakoś brak sernika dzis zniosę może:)
  17. Kajka84mi na zgage Coca Cola bardzo pomagała.
  18. No Dziubala i mnie smaka narobiła,wieczorem mnie fantazja puściła co ja to bym z ciast nie zjadła,a w domu tylko czekolada i pierniczki.Ehh ten serniczek :)
  19. Mari,mam koleżanke o imieniu Róża,i żeby sie cieszyła z imienia to bym nie powiedziała.Całe życie jak sie przedstawia to każdy myśli że ona sobie jaja robi i że to ksywka.Imieniem zwraca strasznie uwage i bardzo ja to wkurza.Choc mi imię bardzo sie podoba.Mam nadzieję że twoja cóka tez je polubi.
  20. Mafka_30

    Listopad 2012

    Monjah,rozumiem cie doskonale bo jeszcze niedawno sama to przeszłam.Pierwsze usg i nic nie było widać,na drugim(4tydz5dz)tylko pecherzyk i ciałko żółte.Jutro powinnam mieć znowu żeby w końcu zarodek był no i serduszko ale pojadę dopiero26.03,żeby wszystko lepiej widac było.Daj czas dzieciątku się rozwinąć i troszkę urosnąć a na pewno zobaczysz serduszko.Bądź dobrej mysli,pewnie masz tak jak ja że ciąża jest młodsza niż wskazuja obliczenia.
  21. Głowa do góry i nie ma co sie martwic na zapas :) Każda pierworódka ma obawy czy sobie poradzi.Ale jak juz sie urodzi to ma sie jakiś taki wrodzony instynkt i sie wie jak dzieciątko podnieść i jak trzymać zeby go nie uszkodzić.A szkoła rodzenia na pewno ci pomoże.Poogladaj sobie na you tube filmiki jak pielęgnowac noworodka,jak kąpać ,jest ich naprawdę cała masa.Nawet pamietam jest jak udzielić pierwszej pomocy w razie dławienia itd.Naprawde warto jak sie nie ma doświadczenia. Warto tez zaglądac na różne fora i poczytac o ewentualnych problemach jakie mozna miec z noworodkiem typu-kolka,biegunka,goraczka itd. W internecie znaleźć można naprawde kupe cennych informacji trzeba tylko poszukać a you tube jest bezcenny. Ja całe 9 miesiecy czytałam gazety i ogladałam filmiki,wchodziłam na różne fora i po porodzie nie miałam lęku że maleństwo uszkodzę.Wiedziałam jak przebrac i wykapać ,itd. także nie ma co sie martwic na zapas,na pewno bedziesz doskonałą mamą,trzeba tylko chcieć.Pozdrawiam.
  22. Dziubala,jaki efektowny prezent :)
  23. Hej dziewczyny :) Mi tez brzuszek jakby podrósł,ale myślę że w większości to złogi jeszcze po pierwszej ciąży. Ja niby usg powinnam mieć jutro juz ale że wizyte mam na 26 to i usg na wtedy przełożyłam.Nie chce mi sie dwa razy jeździć bo mam daleko ,poza tym w końcu chcę zobaczyć cos więcej niz jajeczko,także niech sobie rosnie niunia,nie będę jej tak przeszkadzać.Nic sie nie dzieje to wytrzymam jeszcze te dwa tyg a potem będę miec piekny widok juz dużej dzidzi.I serduszko będzie...a tak na nie czekam. Miłego dnia wszystkim
  24. Witam :) To chyba przypadłość każdej ciężarnej że przezywa wszystko i martwi sie na zapas.Ja w pierwszej ciąży non stop myslałam czy aby mały rosnie zdrowy,w internecie natrafiałam co raz na jakieś choroby i wszystko analizowałam,przypadkowo na you tube natrafiłam kiedyś na film o zmarłym dzieciaczku,noworodku,i ryczałam jak bóbr.Mąż mi zakazał takich rzeczy oglądać,bo sie bardzo wrażliwa stałam. A jak nie czułam ruchów to było najgorsze,dzieciatko spało sobie w najlepsze a ja zamartwiałam sie czemu sie nie rusza,czy wszystko w porządku. I czesto czytałam na jakim teraz malec jest etapie,co sie mu własnie rozwija,co umie zrobić,i tak całą ciążę. Za dużo czasu miałam i tak świrowałam. Teraz jak w domu małe dziecko to inaczej do drugiej ciąży podchodzę.Byle mi badania dobre wychodziły i żeby dzieciaczek zdrowy sie urodził.Ale nie mam juz tyle czasu na takie fanaberie jak w pierwszej ciąży. Także sie nie martw,to normalne u nas...Pozdrawiam.
  25. To dobrze że masz sie lepiej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...