Skocz do zawartości
Forum

evitka80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez evitka80

  1. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Napisałam wielkiego posta i mi wcieło buuuuuuuuuuuuu Babki zakochałam sie w tym wózku... meilowałam z dziewczyna która go ma i jest mega zadowolona... bardzo go poleca. Mi sie podoba ten kolor czarny z białymi kwiatkami. nazywa sie ten wózek matti... jak wklejam linka to nie chce mi się wysłać post.... ale możecie sobie wpisac na allegro Matti i tam są... dla mnie bomba i nie drogie. A jesli chodzi o to czy będę puszczała dzieciaki do przedszkola jak sie Julcia urodzi... w okresie wakcaji nie bo mam je w prywatnym przedszkolu więc przez wakacje oszczedzam... poza tym w sierpniu wyjadę chyba do rodziców do ich domu... tam to dopiero jest raj.... babki ja tez chcę do zamkniętego watku... nie zapominajcie o mnie... plissss
  2. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    zaza śliczna z ciebie kobietka. I cudnie ci z brzuszkiem. Jeśli chodzi o niedrapki to ja miałam ale używałam tylko przez 2 tyg chyba... potem obciełam paznokietki dzieciaczkom i było ok... a urodziłam bliźniaki 16 maja.... i było masakrycznie gorąco.
  3. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    ropuszka prawda, że te kopniaczki są czymś cudownym. Mi wieczorami tak mocno stuka, że rozpływam się cała.... a ja pierwszy raz wczoraj poczułam rąką te kopniaczki... zawsze jak kładłam rękę na brzuch bo się dzidzia uspokajała.... a wczoraj bach.... mam ją. Jak narazie mąż nie ma szczęścia bo co rękę przykłada to cisza..... no nic ale będziemy na nią polować
  4. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    kaska0110 ja na tym usg byłam u innego specjalisty... a moja ginka ja ustalała termin porodu to w sumie chyba nie pytała mnie o długość cykli ale ona wie że termin z OM to taki orientacyjny... bo ja na 100% mam źle podaną miesiączkę... Patrzymy według 1 USG i wychodziło na 6 lipca..... teraz z USG 9 lipca więc jest OK. A ja i tak urodzę w czarwcu.... bo na 100% będę miała powtórkę z cukrzycy i cholestazę a z tym cholerstwem nie czeka się do końca ciąży. Poza tym szyjka nie jest już taka długa. Mam nadzieję że chociaż donoszę do 36 tyg.... bo moja kuzynka z taką szyjką urodziła teraz w styczniu w 32 tyg..... ale wszystko było OK... malutki ma 48cm i 2200 waga... po 2 tyg wyszli do domku i są przeszczęśliwi.
  5. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    A jeśli chodzi i mój wygląd..... to z bliźniakami już w 2 miesiącu ciąży nie mogłam nosić obrączki bo mi paluchy spuchły.... teraz nadal noszę i jest OK. Z bliźniakami miałam straszne włosy... wcale nie mogłam ich ładnie ułożyć... teraz nie jest najgorzej.... wtedy cere miałam bleeee a teraz w miarę , tylko jakiaś czasami krostka wyskoczy ale taka konkretna..... no ale teraz podobno lepiej wyglądam..... kumpela mi mówi że chyba synka będę miała bo taki mam błysk w oku... a tu dooopa córeńka. Bliźniaki do mnie podobne.... ja jestem blondynka z niebieskimi oczkami a mój mąż czarne włosy, piwne oczy i śniada cera.... i tak sobie wykalkulował że już jedną córcie blondyne ma to teraz mogłaby być czarna ale z moimi oczami... a tak serio i tak obojętnie jaka i tak będzie najpiękniejsza na świecie.... jak dla każdej mamy.
  6. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Hej Ja właśnie wróciłam z USG połówkowego i wszystko OK.... mam kolejny termin porodu 9 lipiec i ten jest napewno bardziej realny niż z miesiączki ( bo ja poprostu nie wiedziałam kiedy miałam ostatnią i na wizycie taką orientacyjną podałam .... po za tym mam długie cykle 33-36 dni a termin mam obliczony na 28 dniowe cykle). Potwierdziło się że na 100% córcia JULEŃKA . Waży 300g i ma prawie 14 cm... co wskazuje na 19t3d czyli młodsza niż mam z miesiączki.... wszystko ma na swoim miejscu.... i jak dr przełżczył na 4d to tak się wstydziuszkała... rączkami zasłaniała buziulkę.... ale i tak udało się podpatrzeć... jest piękna NO kurcze szczęśliwa jestem!!!!
  7. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    No babeczki wtedy z tym laktatorem to nie było mi do śmiechu bo sie kurka tak darłam.... ale teraz to już na samo wspomnienie śmiać mi sie chce a ja już jestem po 4 pączku buuuuu
  8. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Hej babeczki Ja zjadam narazie 1 pączusia... i w planach mam jeszcze 2 .... U mnie dobrze... malutka coraz częściej buszuje... w zasadzie jak tylko sie położę to już ją czuję... wczoraj wieczorem to nawet w szoku byłam bo bardzo długo figlowała.... mam nadzieję, że jak się urodzi to będzie spokojniejsza. Bo mój synuś szalał mocno teraz mam 4 lata i nadal szaleje... a córcia była grzeczniutka i teraz tez aniołek najkochańszy... spokojna. mamamajki ja z blixniakami na początku miałam ręczny laktator ale 2 mi się odrazu popsuły... więc kupiliśmy elektryczny ( nie żadej firmowy). Moje pierwsze doświadczenie z tym laktatorek to była masakra..... ta mi cycka zassało że myslałam że mi sutka wyrwie.... szystko mąż wtyczkę z gniazdka wyjoł.... a dopiero potem zobaczyliśmy że pod palcami miałam taki specjalny guziczek odsysający.... dobrze, że mi sie ten sutek naprawił bo wyglądałam jak ten facet z pewnej reklamy
  9. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    luigi no nie dobrze z tym delikatnym rozwarciem. Musisz teraz mocno sie oszczedzać.... U mnie po wczorajszej wizycie OK. Teraz czekam do piatku na usg połówkowe. I nie powiem ale mam stracha. Kurcze babki już 3 raz mi się śniło że dzidzia chora.... że leży w szpitalu.. i że nie umie cycusia ssać... masakra...
  10. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    witam odebrałam wyniki i mam lekką anemię... wrrrrr.... biorę witaminki, jem buraczli, szpinak, mięsko i doopa. Mam nadzieję że dziś ginka przepisze mi jakieś żelazo. W moczu tez jakaś paskuda wyszła.. dobrze, że chociaż z tarczyca wszystko ok. dzis o 18.30 wizytka
  11. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    niecierpliwa ząbeczki leczę bez znieczulenia bo ja wytrzymała na ból jestem... po za tym to nie były jakieś gigantyczne dziury... mam jeden do leczenia kanałowego no ale go po ciąży zrobię bo tego bólu to pewnie bym nie zniosła... po z tym moja dentystka mega delikatna. I jakoś boję się tego całego znieczulenia...
  12. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Helo laseczki mamalina ja te miałam z mężulem wyskoczyć w góry (bo byłam 1 raz w życiu)... ale mi sie przypomniało że jak wtedy byłam to mi ciśnienie nie pasowało i byłam strasznie osłabiona... temp. ciała 35,8... i leżałam jak kłoda w łóżku bo nie miałam siły na nic... Więc odpuściliśmy sobie wyjazd. A ja dzis znów byłam u dentysty ... oczywiście bez znieczulenia... brrrrrrr Jutro o 18.30 mam wizytkę u mojej ginki i strasznie się boję o szyjkę ... mam badaną co 2 tygodnie i ostatnio miała 3,12 . A dziś oddałam krewkę na morfologię i jeszcze mocz do badania. Ciekawe co wyjdzie... mam nadzieję że ok... z bliźniakami jak chodziłam to już lekką anemie miałam.. zobaczymy jak teraz. pozdrawiam brzusie
  13. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    A ja dziś nic nie robię... leżę , jak się rano obudziłam to mnie po prawej stronie bolało tak dosyć mocno... jakby jajnik.... wziełam nospę i leżę. Co to może boleć??? Ja też zamawiam ten duży rogal do spania i karmienia ale ze styropianowym wypełnieniem. Moja siostra ma taki i bardzo sobie chwali. I jeszcze dziś zamówie leginsy te co polecacie na allegro... bo mi w tych co teraz mam taaaakie oczko poszło że hoho. W walentynki mam wizytkę u gina a 17 lutego USG połówkowe... i się kurka boję buziaczki
  14. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Heloł Babki boli mnie spojenie łonowe... z bliźniakami w ciązy też mnie bolalo ale to tak w 30 tyg ciąży a teraz juz boli... coprawda nie tak mocno jak wtedy ( ledwo chodziła). nadinn ja sie nie dziwię że tata Twoja mamę szczotkę druciana drapał jak miała cholestazę... bo to tak strasznie swędzi że trudno to opisać. Ja z bliźniakami leżałam 3 miesiące w szpitalu aż do porodu (36 tydzień cesarka) i z dnia na dzień gorzej swędziało... leki wcale nie pomagały... no ale jak zrobiłam wyniki prób wątrobowych to norma była do 45 a ja miałam UWAGA 1012 .... ordynator aż zaniemówił i musiałam powtórzyć badania i niestety za drugim razem wyszły nawet ciut wyższe. Taką miałam cholestazę. Mineła dokładnie dzien po porodzie. A jeszcze jak dziś pamiętam jak mi robili cesarkę a jak dmuchałam sobie na ręce tak mnie sedziało... to pielęgniarka mnie drapała a ginekolodzy wyciągali mi dzieciątka. Ogólnie mam nadzieję że będę mogła teraz rodzić naturalnie bo cesarka jak dla mnie makabra... jak juz znieczulenie puściło i czułam jak mi się obkurcza macica to myślałam że z bólu nie wytrzymam. Zakończyło sie tak że dostałam podwójną dawkę morfiny bo nic mi nie pomogło. A i jeszcze morfologia po porodzie była tak fatalna że musiałam mieć przetoczoną krew... bo strasznie krwawiłam i non stop 40 stopni gorączki. Zw szpitala wyszłam 14 dni po porodzie ... z dzieciaczkami było wszystko super ( Oliwia 2700 51cm a Dawid 3100 i 50cm oboje po 10 w skali Apgar)... a ja lipa. Po znieczuleniu w krędosłup jeszcze długo odczuwałam jego skutki... tak mnie napierdzialał że szok. Jak przykucnełam nawet miesiąc po porodzie to ciężko było mi wstać. upss ale się rozpisałam buziaczki
  15. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    U mnie baldachim też okazał sie katastrofą.... ślicznie to wygląda ale jest maga niepraktyczne i tylko kurz się osadza. Pamiętam jak mi kumpela odradzała jak byłam w 1 ciąży ten baladachim... ale mi się tak bardzo podabało i co dooopa. Szybko ściągałam bo mi tylko przeszkadzał. Jeszcze apropo ubranek dla dzieci... ja juz wiem że na bank nie kupię śpiochów które nie sa rozpinane w kroczku. Najlepsze to są jednak body i pajace ale takie rospinane w przez cały środek i w kroczku. Żadne zapinane z tyłu.... masakra.
  16. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Hej brzuchatki Ja dzisiaj zaliczyałam dentystę.... brrrrrrr normalnie HARDCOR bez znieczulenia... zrobiłam za jednym zamachem 3 zębole i za tydzień kolejne i mam z głowy. Jednen mam do kanałowego więc tylko został zabezpieczony... bo potrzebne zdjęcie no i bez znieczulenia nie wytrzymam . Ja tez biorę witaminki Prelatal Clasic i 2 razy dziennie muszę luteinkę brać bo szyjka mi się troszkę skróciła. A i jestem jeszcze pod kontrolą endokrynologa bo się okazało że mam za wysokie TSH i biorę jodid 200 i euthyrox 50. Ogólnie w pierwszej ciąży TSH było super ale za to miałam cukrzycę i cholestazę od 28 tyodnia ciąży... masakraaaaaaaaaaaaaa drapałam sie do krwi. Z tego co mówi moja gin to praktycznie na 100% w ten ciąży będę miała to samo . pozdrawiam wiktorko 3 brzuszek super ale Ty chudzinka jesteś... jak ja bym tak chciała...
  17. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    U mnie te masakrycznie zimno.... brrrrrrrrr nikt mnie z domu nie wyciágnie. Ja ogólnie mam zalecone leżenie bo szyjka trochę krótka... więc oszczędzam się na maksa. Malutka fajnie fika w brzuszku.... a pamietam jakie schizy miałam tydzień temu jak prawie przez cały dzien jej nie czułam ... ale wieczorem mała się rozkręciła więc miałam lekki sen. Babki czy wy też tak często latacie do WC ... bo ja to juz taką ścieżkę wydeptałam że hoho. I w nocy musze raz wstać bo do rana bym nie wyleżała. i druga sprawa... bierzecie jakieś witaminki??? P>S.... ja przez to że leżę tak często to mam juz + 6 kg... buuuu, a startowałam z wagą 70kg przy wzroście 170cm. No nic zrzucę po porodzie...
  18. evitka80

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Hej dziewczyny... też bym chciała się do was przyłączyć. Termin porodu mam na 28 czerwiec. Mam 32 lata i jestem już mamą prawie 4- letnich bliźniąt (Oliwka i Dawid).... ta ciąża była dla nas zaskoczeniem ale cieszę się ogromnie... w brzuszku jest prawdopodobnie dziewczynka. Imię wybrały moje dzieci... bo wołają do brzuszka Julcia.... tak więc musi być Julia :) Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich śliczne brzuszki 17 lutego mam USG połówkowe i mam nadzieję że już na 100% potwierdzi się że to babeczka.... chociaż ja jestem pewna bo mała pięknie się ostatnio wypieła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...