
tusia13
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tusia13
-
Jaguś jak tylko stanie to gorąco zapraszam, domek będzie w Gaju pod Krakowem bo chcieliśmy uciec z tego zgielku. No i oczywiście ceny nieco niższe niz w samym Krakowie.
-
Chciałabym powiedzeć że ja ale to dzieło architekta, moje wymysły są w środku domku, ale tej wizualizacji nie mam przy sobie.
-
Ja też wolę tak ok 25 st. ale nie mam na to wpływu, chyba faktycznie nad jakąś wodę sie wybierzemy.
-
żeby nie być gołosłowną wklejam wizualizację naszego domku.
-
Ale sie rozmarzyłyśmy, a u mnie nawet jeszcze ekipa nie została zatrudniona, mam wrażenie że do tego ogrodu to jescze jednak kawałek czasu. Ale teraz sobie przypomnialam że jedno będzie bankowo murowany grill w zacisznym miejscu żeby w przypadku fanaberi na pieczonego kurczaczka zawsze można było go zrobić.
-
Ja też Ci zazdroszczę, właśnie sprawdziłam u nas prognozę i na interi podają że w weekend +30 a ja nie mam zupełnie pomysłu na spędzenie takiego upalnego weekendu.
-
Nasza mała miała wrażliwą skórkę i trądzik niemowlęcy i w szpitalu myli ją Balneum tak wiec w domu do końca 4 miesiaca też myliśmy Balneum w naszym przypadku Oliatum sie nie sprawdziło. Wprawdzie skład niby ten sam tylko inna nazwa handlowa ale coś w Oliatum jakiś drobny składnik jej nie odpowiadał bo natychmiast wyskakiwały czerwone plamy. Po tym już nie trzeba było natuszczac skórki wiec włąściwie było to bardzo wygodne. Do pupy maść apteczna bo po sudokremie, linomagu, nieve, nawet musteli schodziła jej skóra i miała strasznie odparzoną pupkę. Do dzisiaj stosujemy maść robioną i sprawdza sie super a kosztuje 5 zł i starcza na miesiąc. Teraz stosujemy płyn do kąpieli J&J i żel do mycia musteli lub J&J i nie uczula. Za to nie natłuszczamy jej ciałka bo pani dermatolog nie polecała z uwagi na fakt że takie natłuszcanie dodatkowe burzy naturalną barierę ochronną skóry, ale to już według uznania każdej mamy. Pozdrawiam
-
U mnie od zawsze była jedna wizja żadnych kwiatków, drzewek i wodnych oczek, tylko siana trawa, trawa i jak okiem sięgnąć trawa. Jedyne drzewka jakie będziemy mieć to te wzdłuż ogrodzenia żeby je jakoś zasłonic. Początkowo myślałam o klasycznych tujach, ale nasza bliska znajoma jest architektem zieleni i jak to usłyszała to ją zimny pot oblał, ponieważ twierdzi że jest tyle pięknych krzewów a wszyscy tylko te tuje wiec zdam sie nanią i tyle. Ale wiedzę Jagusia że u ciebie to też juz prawie zaplanowane wiec nic tylko czekać az bedzie mozna te plany realizować.
-
Ja mam juz plan częściowo w głowie, a częsciowo na projekcie architektonicznym. WIec wokół domku będzie kamień, a ponieważ mamy spory spad działki to będą zrobione trzy tak jakby tarasy oczywiście z posianą trawką, a to po to żeby sobie zębów nie powybijac. Pierwotnie miał być domek parterowy na płaskiej działce obsadzony malwami, ale ukształtowanie działki zmieniło koncepcję i malw juz chyba nie będzie. Z salonu będzie sie wychodziło na kamienny lub drewniany taras, a tam stół i krzesełka żeby mozna obiadek czy śniadanko przed domkiem zjeść. Ależ sie rozmarzyłam
-
Witajcie w ten piękny słoneczny i ciepły dzionek. Oko już lepiej wiec i humor lepszy. Wprawdzie w pracy mi sie nie chce siedzieć, ale dzisiaj już czwartek. 15 sierpnia idę na tydzień urlopu bo moja niania ma wolne wiec troszkę odpocznę. Wprawdzie jadę do mamy i to nie jest dobra wiadomość, ale prawdopodobnie oni pojadą w tygodniu na wakacje wiec będę zmuszona z nią przebywac w jednym pomieszczeniu tzn. mieszkaniu jakieś 4, 5 dni wiec może przeżyje. Tymczasem zapraszam na kawke i miłego poranka życzę.
-
dorotea72 no to gratuluje nowej umiejętności. U nas chyba będą nowe ząbki bo mała sie ślini niemożebnie i wkłada łapki do buziaka wiec pewnie za 2 lub 3 tygodnie napuchnie dziąsełko.
-
To prawda że róznie człowiek sie czuje po cesarce, w moim przypadku cc miałam o 8 rano i wstać mi pozwoliki dopiero następnego dnia rano. Generalnie nie wolno mi sie było ruszać szczególne głową co miało zapobiegać bólom głowy. Zaraz po ustąpieniu znieczulenia dostałam środki przeciwbólowe, potem jeszcze w nocy ale gdybym poprosiła częściej to też bym dostała. Przerazona że mnie będzie bolało poprosiłam jeszcze przed spionizowaniem, ale potem juz nic nie brałam. Natomisat dziewczyny na oddziale, które uruchomiono już 8 godzin po cesarce odczuwały ból jeszcze przez dwa dni. Wprawdzie faktycznie dźwigać nie można ale o myciu nikt nie wspominał wiec 4 dni po powrocie do domu umyłam okna bo mi sie nie podobało jak m to zrobił. Nie taki diabeł straszny. Daj znać jak było u lekarza.
-
Ferinka ja też bardzo nie chciałam cesarki, ale akurat mi sie przytrafiła bo karola nie chciała sie wstawic i powiem ci ze wcale nie wspominam tego źle po tych kilku godzinach porodu to już było tylko trzask prask i gotowe. Ale u Ciebie bęzie wszysko ok. Trzymaj sie jakoś w tym całym remoncie i nie denerwuj przede wszystkim.
-
Allayiala fantastyczna ta ściąga właśnie dzisiaj myślałam o tym żeby posprawdzać kto kiedy i nikogo nie pominąć. Urodziny Karoli się zgadzają. Buziaki
-
Dzisiaj wychodne chyba jakieś spagetti, albo meksykańskie.
-
Hej dziewczynki u mnie dzisiaj nieco lepiej, wczoraj dzwoniłam do znajomego okulity i diagnozowal przez telefon bo mieszka w Krosnie. Stwierdził że leki dobre tylko oko powinno być zaklejone bo wtedy antybiotyk sie lepiej wchłania wiec w domu zakleilam ale do pracy przecież nie pójdę jak pirat wiec zakleję dopiero jak wrócę. Newania a to ci mała akrobatka, to ci sie zacznie okres z oczami wokół głowy. Radość mam nadzieję, że z ząbkiem a właściwie to z otworkiem po nim będzie coraz lepiej i nie będzie ci dokuczać. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
-
Jak tak czytam to sie zastanawiam ile ta nasza ekipa bierze za wybudowanie, bo w sumie powiedzieli nam taką ogólną cenę za stan surowy otwarty i później zamknięty już materiały i robocizna razem. Niby mają szczegółowy kosztorys przedstawić do miesiąca to wtedy pewnie sie dowiem. Materiałów własnych nie mamy wiec za wszystko trzeba będzie zapłacić. Faktycznie dostać ziemię to fantastyczna sprawa, dużo dzieki temu można zaoszczędzić w naszym przypadku to w zasadzie cały stan surowy zamknięty. Też mamy 10 arową działeczkę i nawet z ładnym widokiem. Juz sie nie mogę doczekać kiedy zacznie sie tam coś dziac.
-
anitaa84 no to super że nocka ok i że wszyscy się wyspali. CO do pływania w basenie to pogoda i tak nienajlepsza, a za kilka dni to już będzie zdrowy. Karola odpukać katarku nie ma, noc przespała spokojnie wiec jest nadzieja że żadne choróbsko sie nie przyplątało.
-
Hej dziewczynki Karinka mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie spokojniejsza i mała będzie spała. anitaa84 ja jeszcze na katar małej daję do noska otrivin i sół morską jak ma zatkane, a na noc smaruję plecki i piersiki maścią Pulmex świetnie sie po niej oddycha. Sprawdzone leki bo swego czasu mała moja miała często katarek. A dzisiaj Karolka też jakaś niespokojna nie wiem co jest grane. W ciągu dnia spała tylko godzinę i po południu nie było szans na sen. W dodatku od czasu do czasu coś z noska się leje i mam nadzieję ze to jednak nie katar. Teraz padła a ja razem z nią. W dodatku ledwo patrzę na to nieszczęsne oko, miało być dobrze a mam wrażenie że nie jest.
-
Z okiem miało być dobrze, ale coś nie jest bo dalej mnie boli i tak jakoś zamglony świat widzę. Poczekam jeszcze do jutra i jak sie nie poprawi to chyba będę musiała innego okulistę zaatakować. A moja Karola coś dzisiaj marudna nie wiem dlaczego. Spała tylko godzinę w ciągu dnia i po południu już o spaniu nie było mowy. W dodatku od czasu do czasu jej sie z noska leje, ale jakoś na katar mi to nie wygląda bo zwykle inne objawy ma. Teraz wreszcie padła a ja razem z nia. Chciałam telewizję opoglądać ale z tym okiem to ciężko. Do kitu dzisiaj coś dzień.
-
To może niech do niego zadzwoni zanim pojedzie. Tak będzie prościej.
-
Ferinka Maka my chyba rację, może niech cię tylko kontrolnie oberzą.
-
Ferinka no witaj słonko a już myślałyśmy że jesteś po. Pogoda taka do luftu że wcale ci sie nie dziwię ze masz zawroty. Raz upła raz zimno. Buziaki
-
anitaa84 a to malutkowi trafiło, trzymajcie sie. karinko chyba biedactwo musisz być bardzo zmęczona, obyś wreszcie mogla sobie odpocząć. Pozdrawiam.
-
Witaj Maka super że się odezwałaś, a co do Ferinki no może to już czekajmy pewnie sie odezwie. Zaczynam trzymać kciuki.