
tusia13
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tusia13
-
Hop hop a co tutaj taka cisza, witam z kawką wprawdzie już drugą ale witam. CO tam u was dzisiaj. Troszkę chłodniej sie zrobiło i przyjemniej. Jak tam wam dzisiaj dzionek mija. My mamy dzisiaj wazny dzień, a mianowicie jako powszechnie znane dwa leniuchy (ja i mój małżonek) idziemy wreszcie wyrobić paszport Karoli bo nigdzie na wakacje nie pojedziemy jak będziemy dłużej zwlekać. Tak wiec strategicznie wszystko zaplanowane i mam nadzieję ze nam sie dzisiaj uda wszystko złożyć.
-
manenka71 super ze córcia wraca do formy i że mam może troszkę odpocząć. anitaa84 no to widać że mu sie podoba dzieciaki w tym wielu uwielbiają sie huśtać i kołysać. Wczoraj moja Karola w nagrodę za zjedzenie banan na podwieczorek (co jest dużym wyczynej bo do tej pory tylko słoiczkowe wchodziły w grę, ale wczoraj dzielnie wsuneła cały) poszła na huśtawkę i byloby super gdybym pozwoliła jej huśtac sie do dzisiejszego poranka. W momencie gdy ją chciałam zabrać to taki wyjec odstawiła że wszystkie matki z placu zabaw skierowały na nas wzrok. I pewnie sobie pomyślały co za matka nie umia nawet dziecka wychować i dlatego małą taką histerię odstawia. Wiece już tam chyba nie pójdę bo mi wstyd. Allayiala co do problemów z zasypianiem, Karola powtórzyła numer z rykiem i musiałąm z dobre 10 min ją głaskac, aż zasneła. Każda próba odejscia konczyła sie rzewnym płaczem i pokazywaniem palcem, co chyba miało znaczyć to ty mnie zostawiasz a ja jestem mała biedna i nikt nie chce ze mną zostać.
-
Ferinka spokojnie przyjdzie i czas na Ciebie, daj znajć jak poszło przyjaciólce i trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie.
-
Co do torciku to ja zaplanowałam dwa jeden dla nas zamówiony w cukierni, a drugi dla małej i oczywiście każdy z nas zje kawalek, zwykły biszkopt z galaretką i poziomkami lub brzoskwiniami. Taki dziecku nie zaszkodzi, a niech też spróbuje coś urodzinowego.
-
Moja Karola calą sobotę spędziła w ogrodzie u znajomych z 3 miesiace młoszym maluszkiem. Ogród ma jakieś 15 arów, a dzieciaki ganiały ( a raczej raczkowały) wokół tak chyba ze 3 godziny wiec mała padła po powrocie do domu. A wczoraj dla odmiany było tak perwersyjnie gorąco że nie mieliśmy siły iść na żaden spacerek wiec wzieliśmy tylko małą na zakupy, a potem siedzieliśmy w chłodnym domku dopiero wieczorem otworzyłam balkon i mała biegała w kółko, bo u nas na balkon można wyjść i z sypialni i z dużego pokoju. Tak sie zmęczyła, że o 7 to już zasypiała nad kolacją. Ale też miałam jakieś 2 tygodnie temu takich kilka dni kiedy nie dało sie jej zostawic samej do spania tylko trzeba było ją głaskać, a jak tylko próbowałam wyjść z pokoju to był ryk. Ale werszcie to mineło wiec Tosi też minie ten okres.
-
Witajcie ja też sie dołanczam do życzeń szybkiego tygodnia pracy, jest 9 rano, a ja bym juz do domu poszła, ale jeszcze 2 tygodnie i tydzień urlopu. Radość super że Ty również na urlop. Tak apropos Łodzi moja teściowa już zaawansowanie poszukuje mieszkania do kupienia i już chyba ma ma 3 na oku. We wrześniu zaczyna nową pracę wiec pewnie się do niej wybierzemy, a co za tym idzie mam nadzieję że uda nam sie spotkać. Newania sto całusków dla Darunii , zanim sie obejrzycie a już roczek.
-
villanelle z rodzicami nigdy człowiek nie ma spokoju. U mnie było podobnie. A kiedy skończysz studia, jak skończyłam a kiedy do pracy, a gdzie do pracy. W między czasie a gdzi będziecie mieszkać bo wynajmowanym nie można do końca życia. Potem pytanie o to kiedy ślub, kiedy dziecko, a teraz kiedy zaczniemy wreszcie budowę i człowiek nie ma ochoty od nich telefonu odbierać. Ale najważniejsze że dzieciaczki mamy kochane i nasze malutkie najbliższe rodziny czyli mąż i dziecko są cudowni. A to Karolka na wczorajszym wypadzie do klimatyzowanego centrum
-
Wszystkiego naj naj dla Leosia. Wielu prezentów, mnustwa całusów, słodkiego tortu i wesołego dnia.
-
A to nam Ferinka troszkę stracha napędziłaś ale super że już wszystko ok i że jesteś w domciu. Odpoczywaj i ciesz sie jeszcze wolnościa bo za chwilke mały człowieczek zdeterminuje cały Twój świat i czas. Buziaki i milego wieczorku. Tel na priva.
-
Kurcze ale my właśnie do znajomych jedziemy na wieś wiec raczej nie dam rady szkoda. Ale w takim razie moze wybierzesz się dzisiaj i sprawdzisz co i jak, a ja bym podskoczyła jutro i Ferinka mialaby podwójne towarzystwo. Pozdrawiam
-
Dziubala to skoro małemu się tak podoba to dlaczego nie poślesz go na dłużej. Co do wizyty u ferinki to ja bardzo chętnie spróbuję się wyrwać.
-
marciołaka no to fantasycznie, koniecznie dokumentuj to wszysko zdjęciami.
-
Newania mocno trzymam kciuki i myślę ze pogoda dopisze. Ja właściwie to już wychodze wiec również miłego weekendu tym z którymi nie spotkam sie na necie w jego trakcie. Buziaczki
-
Dev super że wyjazd sie udał i oczywiście że urodzinki były pełne atrakcji jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Vicka, radości, spełnienia marzeń i kolejnych fantastycznych urodzinek. A co do małżonka to pozostaje tylko
-
radość to ty tytan nie kobieta jesteś. Dzielna od rana taka że może byś do mnie wpadła coś posprzątac lub obiadek przygotować. Ale tak na serio to bardzo podziwiam twój zapał ja dzisiaj coś niebardzo chetnie. Może to ten piątek.
-
No to u nas od rana upał, jak wychodziłam do pracy na termometrze było 26 stopni i słoneczko już przygrzewa oj bedzie dzisiaj upal.
-
makaron z owocami morza
-
Ależ tutaj cisza dziewczynki normalnie nam wątek zaczyna wimierac. Hop hop, witam z kawką. Dzisiaj wstać nie mogłam jak zresztą cała reszta rodziny, jakoś się zwlekłam pod prysznic, a Karola z tatą twardo spali. Obudzili się dopiero jak niania przyszła. Tym to dobrze, a jutro jak bedzie można pospać to pewnie mała wstanie o 6 rano. Miłego dnia pracusie.
-
Ale laleczka, będzie z niej kiedyś łamacz serc.
-
Aniu no to fantastycznie wielkie gratulacje pierwszego zębalka i oczywiście wagi i wzrostu dzielna dziewuszka. Ucałowania dla Uleńki.
-
Halo a co tutaj tak cicho, Ferinka się nie odzywa czyżby to już. Hop hop czy ma ktoś wieści.
-
Karinka w takim razi już dzisiaj pierwsze życzenia urodzinkowe na roczek Martynki Żeby kolejny roczek przyniósł tyle samo radości i nowych umiejętności. Żeby rosła jak na drożdżach i nie chorowała, zawsze była uśmiechnięta i pełna energii. Sto buziaków dla szanownej Jubilatki
-
Jaga ta łazienka z Twoich opowiesci bardzo mi sie podoba i myślę że super będzie domek. Rorita Twój domek to juz widać i juz sie nie mogę doczekać zdjęć przykrytego dachem, a co do tych kajdanek to super pomysł tylko dranki muszą być szeroki bo przy wąskich niewygodnie się zapina Hi hi hi (wiem cos o tym)
-
Ta ściana z kamienia to fantastyczna sprawa, podsunełaś mi doskonaly pomysł, ale muszę sie zastanowić czy by mi sie z resztą wystroju zgrało bo podłoga z kolei w salonie będzie z ciemnych desek takich prawdziwych nie paneli takie mi sie wymarzyły i żeby niewiem jakie drogie były to deski muszą być, w kuchni oczywiście flizy, a w reszcie pokoi wykładzina. Co do sypialni to my mamy dużą, nawet bardzo dużą garderobę żeby załatwiła wszelkie szafy w domu i do tego spora sypialnia to tez zawsze było moje marzenie. Do tego bordowa wykładzina na podłodze taka z grubą dodatkową gąbeczką pod spodem, żeby się pod człowiekiem uginała jak sie na nią stanie. Duże łóżko jescze o niesprecyzowanym kolorze, a z boczku w takiej jakby wnęce z oknem miejsce na telewizor, stolik i dwa szezlągi żeby można było pooglądać lub poczytać książkę. Z sypialni mamy wyjście na spry balkon, który powstał z musu bo pod nim jest garaż dwustanowiskowy wiec pewnie tak ułożę łóżko żeby wychoziło sie właśnie na ten taras ale jescze dokładnie nie wiem.
-
Rorita jak czytam opis Twojej kuchni i salonu to nasz widzę. U nas też kuchnia z salonem są połączone i zimowym ogrodem. Właściwie na dole jest jedna wielka przestrzeń i tylko łazienka i spiżarnia przez którą jest przejście do garażu. W kuchni też oczywiście wyspa, marzy mi sie taka półokrągla, a do tego megel w niewielkiej ilośći i wszystko z frontami w kolorze ecru i w blatami w kolorze czekoladowym. Wyspa ze zlewozmywakiem jednokomorowym, a kuchenka w meblach przy oknie i wolnostojaca lodówka 2 lub 3 komorowa. Pomiędzy salonem a kuchnią mamy dwa schodki, z uwagi na ukształtowanie działki wiec na poziomie kuchni stół równolegle do wyspy koniecznie 8 osobowy, a w salonie również narożnik stolik i tyle. Reszta to kominek i telewizor na jedynej ścianie którą bedziemy mieli bo reszta jest w okanach. O rany ale bym już pomeblowała. A jak planujecie urządzić sypialnie i oczywiści czy będzie garderoba czy nie.