-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez beata122
-
Anna pol litra wodki na lebka (nie poltora). + wina, szampan (jesli sala nie zapewnia w cenie) Moj maz zalatwial co trzeba ale wybory piosenek na pierwszy taniec czy na nagranie zostawil mi. Ja troche szalalam i juz rok wczesniej wybieralam piosenki na slubne nagranie Nie moglam sie doczekac i dlatego. Poza tym chcialam dobrze przemyslec sprawe i dobrze wybrac:) zeszyt obowiazkowy. My tez mielismy. podliczaj sobie koszty zeby potem zdziwienia nie bylo i zeby nie zapomniec o niczym. Wiesz juz jakie bedzie was auto wiozlo? Wynajmujecie czy ktos z rodziny bedzie wiozl? Jesli wynajmujecie to dowiedz sie czy wypozyczalnia zapewnia dekoracje auta (i jaka) czy musiscie sami o to zadbac. Poprawiny bedziecie miec?
-
Ja postaram sie z nim wlasnie pogadac na spokojnie. Nie potrzebne mi do niczego awantury z ksiedzem. Mam nadzieje ze zrozumie i 100 zl mu wystarczy, bo jak nie to grzecznie odmowimy i ochrzcimy gdzies indziej. Agusmay ja wszystko rozumiem, ja nie chce chrztu za darmo. Po prostu uwazam ze przesadzil z ta ceną. Co nie zmienia faktu, ze uwazam ze Kosciol coraz bardziej oddala sie od Boga. Luksus, bogactwo, przepych w Kosciolach. Czy to o to Bogu chodzilo? Watpie. Mozna byloby te srodki np na biedne dzieci w Domach Dziecka przeznaczyc a nie na kolejną złoconą figurę. Katarzyna to czekamy na fotki :) oj joj ale mamy dzis świetujacych. Ewunia, Kacperek, Franio! Wszystkiego dobrego!
-
i dobrze przemysl kogo bierzesz na świadkow, bo my za slabo przemyslelismy i na 3 dni przed Ślubem musielismy zmieniac:/ Stresu tylko sie najdlismy niepotrzebnego. I przy okazji przez niedoszlego świadka musielismy zmieniac zespół. na 3 tygodnie przed weselem szukalismy zespolu. dzieki Bogu ze Slub bralismy w listopadzie i zespoly mialy wolne trminy bo inaczej chyba sami bysmy sobie spiewali. I mozesz pomyslec nad kursem tanca. Nie wiem jaki tam poziom wasych umiejetnosci wyglada. Piosenke na pierwszy taniec wybierz. ja mialam Beate Bartelik- Sen na pogdne dni WRZUTA - Beata Bartelik - Sen Na Pogodne Dni - mp3 Mi sie osobiscie bardzo podoba utwór. Zazdroszcze Wam ze macie przed soba Ślub. Ja bardzo milo wspominam swoje wesele:)
-
Od razu Ci mowie ze w Boze Narodzenie bedziesz miala wszystko 100 razy drozej wiec jesli koszty sa dla Ciebie wazne to odpuscilabym. Ja bralam Ślub 2lata temu i placilam za wesele smieszne pieniadze - 93 zl od osoby (w tym owoce, ciasta, tort), sama mussialam dokupic tylko soki i alkohol. 1 dzien, bez poprawin. Z poprawinami bylo ok 110zl. Ale tak tanio to juz chyba nigdzie nie znajdziesz. To byla wyjatkowo tania sala, wtedy normalne ceny to minimum 150 zl byly. I sale lepiej zamawiaj juz, bo moze sie okazac ze nie ma terminow. Niektore sale na 2-3 lata w przód maja poblokowane terminy. Krolowa angielska nie stresuj sie, nie ma czym:) To bardzo przyjemny dzien.
-
Bugi bylam bardzo ciekawa Twojej odpowiedzi. W Ruscu 100, w Szczercowie co laska, w Widawie 100 zl, a u nas w biednej parafii 200. Niee wiecej niz 100 mu nie dam. Nie wiem jakie sa procedury jesli chce sie ochrzcic nie w swojej parafii. Pewnie od mojego ksiedza musialabym miec pozwolenie tak jak w przypadku Ślubu. I za pozwolenie pewnie musialabym zaplacic. Chrzestni musieliby dostac jakies zaswiadczenia od naszego Ksiedza (bo oboje sa z naszej parafii) ze moga byc chrzestnymi, za ktore pewnie tez oplata wg cennika. I ten Wasz "stary" proboszcz to wlasnie taki prawdziwy ksiadz...taki powinien byc kazdy. My w Szczercowie czasami msze zamawiamy bo mamy tam rodzine to wlasnie kojarzylam ze za msze bylo co laska. Tego waszego nowego proboszcza nie znam, na oczy nie widzialam chyba.
-
U Ciebie przynajmniej msza specjalnie dla Was, a u nas ksiadz jeszcze warunki stawia ze chrzest ma byc w niedziele na mszy o 12. Czyli wtedy kiedy odbywa sie normalna cotygodniowa msza. Chcielismy w sobote ochrzcic ale nie, bo "niedziela to taki swiateczny dzien, a Chrzest to przezycie dla calej parafi i musi byc na glownej mszy". Taaa ja juz to widze jak inni parafianie przezywaja nasz Chrzest, jedynie co to beda sie wkurzac ze msza dluzsza :P Ja sie o wypisanie akt nie pytalam. Ciekawe czy moja cena to obejmuje hehe. Smieszne to wszystko.
-
Kuba tez roznie spi. dzis naprzyklad spal od ok 13 do 16:45. No i wczesniej kolo 10 mial drzemke godzinną. Choc zwykle ma tak ze spi 3 razy po godzinie, ale bywaja takie dni ze zrobi sobie taka dlugasna drzemke. Moj maz wydrukowal jakis tam Kodeks Koscielny, w ktorym jest napisane ze ksiadz nie ma prawa odmowic chrztu i żądać konkretnych opłat. Powiedzial ze jak sie wkurzy to mu pokaze ten Kodeks, 5 zl rzuci na blat za chrzest i każe za to zrobić lub poinformuje o calej sytuacji Biskupa. Podobno przy chrzcie meza byly jakies problemy i tesciowa wlasnie Biskupa o pomoc poprosila i problemy nagle znikly. 100 zl spoko. Moge dac. na tyle sie nastawilam, ale 200 zl to moim zdaniem przeginka. Moja mama oczywiscie prosi zebysmy sie nie awanturowali bo ksiadz na ambonie nas wyglosi i ona bedzie sie wstydzila. Agusmay Moj Kuba przez caly dzien prawie w ogole nie pije:( Wypije kilka lykow herbatki i koniec. Soczki chetniej ale tez roznie z tym bywa. Ale sika duzo, jak nie przewine w nocy to mamy obsikane portki wiec moze mu nie potrzeba wiecej picia? Ja robie mu czasem rzadsze mleko tzn wsypuje o 1 miarke mniej mleka niz powinna byc na dana ilosc wody. Nie wiem czy dobrze robie ale tak mysle ze moze chociaz to troche go nawodni jak inaczej pic nie chce.
-
Wrrr 200 zl za 10 minut poswiecone dziecku podczas mszy. Rozumiem jeszcze gdyby odprawial dla nas specjalna, oddzielna msze ale chrzest bedzie na normalnie odbywajacej sie mszy. Cyrk normalnie. To moj maz haruje za 6.30 na godzine a on dostanie za 10 minut 200zl? Wkurzylismy sie. To ja kurde na wszystkim ucinam koszty zeby te chrzciny zrobic a on sobie 200 zl ot tak zawola. Kurde to powinno byc co łaska a nie jakies cenniki. Bedziemy z nim gadac zeby za 100 zl zrobil. Ja nie mam pracy, maz kokosow nie zarabia, nie bede za darmo pieniedzy rozdawac:/ Ile Wy za chrzty placilyscie? kassia no to faktycznie dzielny. Brawa!
-
Lola no wreszcie jestes:) Brakowalo tu Twojego szalonego poczucia humoru :) Zapytaj lekarza o to nie sieganie zabawek bo nie wiem jak inne dzieci ale Kuba na brzuszku sie pieknie bawi, siega po zabawki, wyciaga lapki juz tak wysokawo do gory na brzuchu. u nas dada, baba tez nie ma. Rozne inne dzwieki, odglosy ale nic konkretnego. dzis jedynie powiedzial cos na styl "dzidzi" ale to byl pierwszy raz. Chlopaczyska to sa takie opoznione w mowie wydaje mi sie, ale zawsze mozna zapytac lekarza dla pewnosci. Kama ciekawa jestem o co chodzi z Lenusia. Żeby te dzieciaczki mowic potrafily to byloby po problemie a tak glowkowac trzeba. U nas szczepienia dzisiaj niet. zadzwonilam rano zeby zapisac malego a oni mi mowia ze dzis szczepien nie ma. pozmienialo sie i teraz sa we wtorki a nie w srody:/ No to we wtorek dopiero idziemy. Pozniej wieczorkiem do ksieciunia zapisac ten chrzest i zapytac jaki jest "cennik". W nocy tez myslalam ze bedzie pobudka i buszowanie bo jak go przewinelam o 4 w nocy, dalam mu butle, odlozylam do lozeczka i sama sie tez polozylam to po jakis 10 minutach slysze odglos dochodzacy z lozeczka: 'hahaha hihihih heheeh". Juz mowie: "oooo nieee" ale na szczescie tylko sie pochichral i poszedl spac.
-
Bugi Boze kochany, przejrzalam z grubsza pytania i jestem w szoku ze dla przedszkolaka takie dają. Przesadzili. Tak jak mowisz, sama bym miala problem z czescia pytań, a co dopiero takie dziciaczki. Chyba faktycznie tylko "mały geniusz" umialby na nie wszystkie odpowiedziec. Dzieki za wskazowke dotyczaca pulmexu. Zakupimy. A tym ze nie zareagowalas sie nie obwiniaj. Skad mialas wiedziec. kazdy by to polaczyl z pojsciem do pracy skoro te sytuacje sie nalozyly. Adarka my mamy probke Sinlaca to tez sprobuje malemu niedlugo dac.
-
katarzyno to Kassia polecala to Euphorbium. ja to nawet nie mam nic na katar w domu. trzeba sie zaopatrzyc bo jak cos malego zlapie to bede ryczec ze nie mam jak mu pomoc. Od jakiego klucza? O co chodzi?
-
ooo Klarunia, Kajtuś Buziaki buziaki buziaki:*:*:*:*:*
-
Rachotka pozniej dostalo do mnie ze to rozmiar 4-9 kg. Ja jakos felernie przeczytalam Twojego posta. Myslalam ze to rozmiar 4. Beda za male dla Kuby :( My jutro na szczepienie:/ Ciekawe ile waży ten moj pierdzioch. Kassia mysle ze jak zjada ci sloiczek lub pol duzego to wcale nie tak zle. Kuba kaszek gestych tez nie lubi jesc choc ostatnio co rano zjada kilka łyżek co juz mnie cieszy bo wczesniej po lyzce marudzil ze juz nie chce.
-
Kurcze a ja nie mam w domu nic na katar. Musze sie zaopatrzyc. na razie zdrowiutki tfu tfu tfu ale lepiej zebym miala cos w razie czego. Jak sie uzywa tej masci majerankowej? MM Szczesciarz a dokladniej - Lucky. Kama Kurcze niech ten skok sie juz konczy u Was, bo Lenka widac ciezko go przechodzi. Jak ktos pisze o ciaglych placzach i marudzeniach to mi przed oczami nasze kolki staja i to jak sobie powtarzalam na kazdym kroku: "badz cierpliwa, to w koncu minie". Tak chodzilam i mowilam w myslach. Skok w koncu tez sie skonczy i wroci twoja prawdziwa Lenusia :) bo tak sadze ze to skok
-
Nikita poryczałam sie jak przeczytalam Twoj post. Bardzo Ci wspolczuje. Mam nadzieje, ze sie pozbierasz i bedziesz miala sily na starania o kolejnego dzidziusia. To straszne ze tak Cie potraktowali, nie porozmawiali, w takich sytuajach powinno byc jakies wsparcie a nie takie "mechaniczne" podejscie. Nie poddawaj sie, wkrotce zajdziesz ponownie w ciaze i bedziesz sie cieszyc dzieckiem, choc na pewno pamiec o synku pozostanie na zawsze. Przytulam mocno:*
-
O kurczę ciekawe o co Lence chodzilo. Hmmm moze brzuszek ja bolal czy cos? Nie mam pojecia. Ale wyobrazam sobie jak sie czulas. U nas juz dawno nie bylo takiego przypadku, ostatnio to jak mial z 2 miesiace i przyjechala wieksza grupa znajomych i chyba sie wystraszyl bo z godzine go uspokoic nie moglam. Popis wtedy ladny dal. Ale tez juz nie wiedzialam czego probowac. I wszystko po kolei sprawdzalam i nic nie pomagalo. Taka bezradna sie wtedy czulam. Kama dzieki ze pytasz o pieska. Wczoraj bylo ok z pieskiem, ale wieczorem znowu zaczal wymiotowac. Domyslam sie juz co zjadl. wykupcial moj kłebek włosów, musial gdzies z kosza wyszperac. Ale mimo ze wczoraj wieczorem wymiotowal to czul sie duzo lepiej niz przedwczoraj, nie byl taki leniwy juz. Rachotka ja juz wyczerpalam limit prezentow od forumowiczek, bo Katarzyna mi daje kołderke wiec na pieluchy dam szanse komus innemu ;) Chyba ze nikt nie bedzie chcial.
-
Witam kochane dziewczyny :) a my dzis pobudka o 6. Kurcze muszę znowu wprowadzic nocne przewijanie bo znowu nad ranem budzi sie posikany. . Juz nawet Dady nie dają rady. (ale mi sie zrymowalo ;) ) Rachotka narobilas smaka na kawę. ja oczywiście obowiązkowo z mleczkiem. Choc podobno kawa z mlekiem i cukrem jest bardzo tucząca, ale chus z tym. Yvone zapomnialam podziekowac w imieniu Kubusia za zyczenia :) Dziekujemy bardzo :)
-
Yvone ja po swoim Kubusiu tez zauwazylam ze po kontakcie z innymi dziecmi nabywa nowych umiejetnosci. Jak przyjezdzal do niego kolega Wojtek, straszy 3 m-ce to zawsze Kuba cos nowego od niego podpatrzyl.
-
A moj szkrab dzis poszedl spac o 19 wiec o 20 stwierdzilam ze ide sie kapac i spac. Co zastalam po wyjsciu spod prysznica? Rozbudzone dziecko i ojca zamotanego nad nim. Ja nie wiem jak on to robi ze za kazdym razem jak sie bierze do karmienia go to mi go wybudza calkowicie. jakos ja umiem tak nakarmic ze maly zasypia podczas jedzenia :) teraz dziecię szaleje na macie i na spanie sie nie zanosi:) Bugi o jejcia to sie maluśka rozchorowała:( Bedziesz chodzila do pracy czy idziesz na zwolnienie? Moze faktycznie od tego nie chciala cyca. Z tymi czopkami to widzę trudna sprawa przez te kupki. ja mam przeciwgoraczkowy lek w postaci doustnej. Moze to lepsza opcja? Przynajmniej nie wykupcia maluch. Bugi masz racje z tym, ze nie powinnam sie przejmowac, ale chcialabym żeby wyglądał najpiękniej na swiecie i mial wszystko co najlepsze a muszę leciec po kosztach.
-
Katarzyna Ty jestes niesamowita. Ale tak za darmo to nie moglabym wziac. Na Allegro wlasnie na identyczne patrzylam
-
MM skok skok. Teraz jest moda na zwalanie na skok wiec trzymajmy sie tego ;) U nas tez skok:) Dzieki za rade co do poduszki. Przegladalam oferty na Allegro i zastanawialam sie jeszcze nad kupieniem normalnej kolderki i podusi do wozka tyle ze w bialym kolorze. Chodzi mi tez o to żeby jesli bede cos kupowac, to nie byl to jednorazowy zakup a cos co wykorzystam tez na co dzień. Ale byc moze ze zostaniemy przy kocyku. Zobaczymy jak finansowo bedziemy stać. Dzis chyba pojedziemy do ksiedza, w zaleznosci o ktorej maz z pracy wroci bo to jest wielka niewiadoma.
-
dzien dobry. Piesek wczoraj przed zasnieciem zjadl odrobinke. Ulzylo nam bo tak to chyba bysmy nie zasneli, juz sie poryczelismy oboje nad nim bo on zawsze byl taki zywy i energiczny a wczoraj taki zupelnie bez sil. Ale juz mu przeszlo. Dzis znow biega jak szalony i juz pogryzl mi buta z rana. Agusmay Przyzwyczaisz sie. Fakt faktem ze to teraz bedzie dla Ciebie zuplenia odmiana. Po takim dlugim czasie. A Twoj maz to zapewne jeszcze bardziej przezywa bo pewnie po tak dlugiej przerwie nie chcialo mu sie isc. No chyba ze tak lubi swoja prace ze sie stesknil. No i kolejne pytanie co do chrztu. Przepraszam ze Was tak zasypuje pytaniami ale w zyciu bylam moze na dwoch chrztach, w tym ostatni jakies 8 lat temu i nie mam za bardzo kogo zapytac, a Wy jestescie na bieżąco. No bo mam zamiar wziąć ten wózek. Czy Waszym zdaniem powinnam miec taka biala podusie do niego jak pokazala ktoras z Was na zdjeciu (chyba Kassia?) ? Bo mam w domu taki jasno niebieski kocyk i myslalam o nim, zeby jego wlozyc do wozka, ale pojecia nie mam czy "wypada". Jestem zielona w temacie chrzcin. Wybaczcie. Wy mi przynajmniej szczerze odpowiecie co myslicie
-
Dziekujemy bardzo bardzo za zyczenia wszystkim:*:* Kubus wysciskany po stokroc:) Naszemu pieskowi cos jest :( Od rana chodzi taki osowialy, oslabiony, zwymiotowal w nocy i zrobil 2 rzadkie kupy i jedna sluzowa. Chyba go boli brzuch. Nic nie chce jesc, nie chce pic. Nie ma sily sie ruszac :( Boje sie ze zdechnie :( Jak do jutra nie przejdzie to bedzie trzeba do weterynarza jechac. Pewnie zjadl cos dziwnego na dworze bo to taki pochlaniacz smieci mimo ze miska pelna. Kati no swietnie :) Widze ze ladne postepy robi. Kuba cos sie slabo zbiera do raczkowania. Dupke tylko troche unosi ale to zdecydowanie za malo zeby zaczac raczkowac. Katarzyna hehe ale zabawe Osce wymyslilas :) na poczatku nie zauwazylam ze to jest umywalka.
-
Bugi O dzieki wielkie za info co do deserków. zapas jest, ale zawsze mozna go powiekszyc :) Jak bede w Szczercowie to wstapie bo Dino. Katarzyna dziekujemy bardzo :) Jak tylko maly sie obudzi to zostanie wysciskany :) Hibiskus powiem Ci ze ja juz tez wiele razy myslalam, ze przechodzi a potem byl nawrot, ale tak dobrze jak teraz to jeszcze nigdy nie bylo z tym oczkiem dlatego mam wielka nadzieje ze to juz koniec:) Kube jedyne co zajmuje w czasie przewijania to albo pielucha w lapce albo opakowanie od chusteczek nawilzanych. Wszelkie zabawki w tym momencie są "be".
-
Witam kochane:) Kuba lezy i gada sam do siebie to jestem :) Snilo mi sie za malemu ząb wyszedl. Ale nie ma nic :) Sluchajcie nasze oczko chyba wyzdrowialo. Nie chce zapeszyc ale juz od tygodnia jest ladnie. dzis po nocy bylo tylko troszeczke ropki w kaciku. Jeszce kilka dni mu bede zakraplac tym sulfacetamidem i odstawie. Mam nadzieje ze po odstawieniu nie bedzie nawrotu. Ale Boze kochany jak jest mu juz ciezko to oko zakroplic. On jak tylko widzi ampulke to juz wie o co chodzi i majta glowa na lewo i prawo, zaciska oczy i nie daje sobie. Ale juz mam na niego sposob. Oho! Kupa sie stworzyla. Ide walczyc. Nie wiem jak u was ale u nas przewijanie to juz po prostu walka. Obraca mi sie na przewijaku na brzuch, zwala kosmetyki, probuje zjadac chusteczki nawilzane. Wszystko go interesuje oprocz tego zeby chwile spokojnie dupsko trzymac.