Skocz do zawartości
Forum

beata122

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beata122

  1. Samhain niestety jestesmy juz na modyfikowanym. Karmienie piersia musielismy zakonczyc po 2 miesiacach zycia malego. Dlatego teraz zaczynamy rozszerzac diete no i wlasnie chcialabym dawac mu cos bardziej naturalnego niz te gotowce.
  2. beata122

    wrześnióweczki 2011

    Dana P. śliczne malenstwo :) Przyniosl jakies prezenty ten Mikolajek? Widze ze troszke sie nameczylas wczesniej z coreczka. My 2 m-ce mielismy koleczki :( Ale teraz pewnie bedzie juz z gorki :) A my dzisiaj wszamalismy nasz pierwszy kleik kukurydziany i zasmakowal nam bardzo :) Polowe porcji zjedlismy lyzeczka a pozniej jak sie synkowi znudzilo to rozcienczylam mleczkiem i dojedlismy butlą. Balam sie czy kupe mi zrobi po nim ale na szczescie poszla :) Tez musze jakos na dniach wkleic fotki swojego rozrabiaki. Juz raz probowalam ale cos mi to nie wyszlo :(
  3. pozwole sobie sie rowniez wtracic ;)
  4. Dziewczyny a co mozna samemu ugotowac maluchowi po 4 miesiacu zeby nie podawac gotowych kaszek?
  5. beata122

    wrześnióweczki 2011

    Bugi82 ja mieszkam 10 km od Szczercowa W Chociwiu jesli sie orientujesz. Po drodze od Was na Widawę :) Jejku pierwszy raz spotkalam na forum kogos z tak bliskiej okolicy :) Bardzo mi milo :) Do Szczercowa chodzilam do Liceum i do tej pory czesto odwiedzam ta miejscowosc na jakies zakupki w Eko
  6. beata122

    wrześnióweczki 2011

    Venezzia mam 23 lata. Mieszkam w pieknej i malowniczej wsi 30 km od Bełchatowa. Yvone ja bóle krzyzowe mialam cala noc, fakt byly bardzo nieprzyjemne ale i tak myslalam ze porod to cos bardziej ekstremalnego. Po prostu nastawilam sie na najgorsze i okazalo sie byc lzej niz sobie wyobrazilam. A forum odkrylam jakis tydzien temu, ale przegladalm tylko watek o zywieniu, wczoraj sie zarejestrowalam i postaram sie aktywnie udzielac
  7. beata122

    wrześnióweczki 2011

    Tak. moje pierwsze. Kubus urodzil sie 10 dni po terminie. 10 wrzesnia. Wazyl 3200 i mierzyl 56 cm. Teraz to juz wazy kolo 7kg albo i wiecej. Na ostatnim szczepieniu wazyl 6300, 18 stycznia idziemy na kolejne szczepienie to dowiem sie ile wazy teraz(nienawidze tych szczepien, Kubus kiepsko je znosi). Przez pierwsze 2 miesiace meczylismy sie z kolkami :( Pobudka o 4 w nocy, masowanie brzuszka, uspokajanie suszarka, roznego rodzaju leki i nic nie pomagalo. Na szczescie nie wrzeszczal z bolu ale widac bylo ze sie meczyl. W koncu przeszlo samo. Teraz jest pogodny , bardzo kochany i silny po tatusiu. Przedwczoraj zjedlismy pierwszy obiadek - marcheweczke. hehe smak go nie zachwycil bo sie krzywil ale zjadl. Nie karmimy sie juz niestety piersia bo maly sie zbuntowal. Jak mial kolke to dostawal czasami butle bo tylko to pozwalalo mu zasnac mimo bolu no i przyzwyczail sie i wybral latwiejsza opcje otrzymywania pokarmu. chcialam karmic jak najdluzej ale nie dalo rady. 2 miesiace go karmilam. Misio tak kocha mleczko ze nie odpuszcza nocnych karmien i 2 razy musze do niego wstac. Zobaczymy jak zacznie dostawac kaszki, kleiki itd. Moze wytrzyma dluzej bez jedzonka. Ogolnie jest przekochany i coraz weselszy. A jeszcze co do porodu. od 5 wrzesnia bylam w szpitalu, bo niby po terminie (choc wg mnie ten termin byl zle wyliczony). W piatek(9wrzesnia) dostalam oksytocyne ktora wywolala skurcze ale nie mialam rozwarcia i lekarze kazali odlaczyc oksytocyne i poczekac. Cala noc mialam skurcze krzyzowe, rano na obchodzie lekarz stwierdzil ze mam rozwarcie na 4 palce i wyslal na porodowke. za 1.5 h bylo po wszystkim. Moja maz nie zdazyl dojechac do szpitala a zalezalo mu zeby byc przy porodzie. Moze to dziwnie zabrzmi ale mnie to za bardzo nie bolalo nawet. lekko znioslam porod. Bez zadnych znieczulen ani nic. Widocznie mam wysoka odpornosc na bol. katarzyna80 ja tez sie niedawno obawialam powtorki z rozrywki bo w grudniu okres spoznil mi sie ponad 2 tygodnie. Ale w koncu sie pojawil :)
  8. 3200g i 56cm. 1.5h na porodowce:) ale teraz juz smyk kolo 7kg wazy. U nas tez nacinaja rutynowo.
  9. Witam i ja :) Mamusia wrzesniowego Kubusia :) Mysle ze mi sie tutaj spodoba :)
  10. beata122

    wrześnióweczki 2011

    witam. Wlasnie dolaczylam na forum. Jestem mama prawie 4miesiecznego Kubusia. Pozdrawiam wszystkie wrzesniowe mamusie :)
  11. Witam. Moje dziecko niedlugo konczy 4 miesiace, jako ze nie karmimy sie juz piersia zaczne roszerzanie diety. Na razie zaopatrzylam sie w gotowe kaszki typu bobovita, nestle, ale chcialabym dawac mu cos bardziej naturalnego, nie dosladzanego sztucznie. Co mam kupic i jak to przygotowac? Maka ryzowa? kasza jaglana? Z jakis konkretnych firm polecacie? jakis konkretny rodzaj? Ugotowac to na wodzie i potem dodac mleka czy jak? Jak dlugo gotowac taka kaszke? Jesli takie pytania sie juz pojawily to bardzo przepraszam, ale jestem tu nowa i jeszcze troszke nie zorientowana. P.S. Swietne forum i bardzo profesjonalne odpowiedzi, chyba zostane tu na dluzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...